Spider-Man No Way Home mogło być zupełnie innym filmem
dotyczące alternatywnego zakończenia nowej trylogii Petera Parkera z Kravenem w roli głównego złoczyńcy:
Szczerze, o ile na "No Way Home" jaram się niesamowicie tak mam wrażenie, że marnują przy okazji concept wyjawienia tożsamości Parkera. Gdyby nie te alternatywne światy to faktycznie mogliby skorzystać z tego Kravena, a wtedy natomiast można byłoby dostać dość emocjonującą historię, gdzie ten ściga Pająka, który nie może się nigdzie ukryć itd.
Całe szczęście że dowieźli multiversum do końca. Omówmy się Kraven jaki dobry by nie był nie ma szans przebić obecności takich ikonicznych postaci jakie będą w No Way Home. Pozostaje tylko pytanie czy scenariusz będzie godny i czy nie będzie tam zbyt dużo dziecięcego i cringe'owego contentu.
Bo jak słyszę że Marvel nie lubi bezpośredniej przemocy to mnie wywraca...
Skoro tak to proponuję im zmienić tematykę na filmy przyrodnicze.... a nie czekaj tam też jest przemoc :-/