Sprzedaż kart większa niż w poprzednim roku - dwucyfrowy wzrost dostaw
Pomimo dwucyfrowego przyrostu na rynku nie widać zauważalnej poprawy względem poprzedniego roku.
Co jest dziwne i z pewnością mają z tym związek spekulanci i kopacze. Nie zapominajmy, że w zeszłym roku przez ogólnoświatowe lockdowny sprzedaż była na wysokim poziomie. W tym roku zakładam, że chętnych na zakup mimo, że nadal sporo to jest ich zdecydowanie mniej. I co, mimo większej podaży kart nadal niema latwodostepnych? Coś tu jest niehalo i to bardzo. Za jakiś czas ktoś znowu odkryje jakiś magazyn- kopalnie, albo po prostu schowek który sobie spekulanci zrobilina kilkanaście tysięcy egzemplarzy kart.
Ps. Tylko się modlę, by moja 1060 przetrzymała ten cały gówno- czas dla użytkowników PC, bo ma już ponad 5 lat.
Swoją cegiełkę dokładają producenci. Po co sprzedawać z zyskiem po normalnej cenie, jak można przetrzymać towar i zawyżać ceny jeszcze bardziej, skoro w końcu i tak ktoś kupi.
Producenci to jedna grupa. Druga to są pośrednicy, hurtownie. One zawyżają ceny i wymuszają na sklepach również ich podniesienie. Sklepy często muszą kupować w bardzo nieopłacalnych bundlach. Chcecie tą pożądaną kartę? ok ale sprzedamy tylko wtedy kiedy weźmiecie od nas również te płyty główne które nam zalegają, oczywiście w pełnej cenie. Potem sklepy żeby rekompensować sobie te straty że kupują sprzęt który nikt nie kupi podnoszą dodatkowo cenę kart.
Podział rynku nie jest oczywisty, tylko niepokojący. Bo AMD ewidentnie ma problem z dostarczeniem większej ilości kart graficznych, podczas gdy Nvidia chce od przyszłej generacji zrezygnować z produkcji kart w Samsungu i przenieść ją do TSMC, gdzie produkuje AMD.
TSMC bardzo słabo podnosi zdolności produkcyjne, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że ma być odpowiedzialne w najbliższej przyszłości, za produkcje 100% kart graficznych, a nie tylko 20%. No chyba, że uruchomione moce AMD przekazało na konsole i procesory, a pozostałą część dostał Intel.
Jestem ciekawy jak dużo Mi200 będzie w stanie wyprodukować AMD. Bo to jest w zasadzie chip nowej generacji, który został wydany już teraz, ale póki co dla rynku profesjonalnego, by rozkręcić produkcje i zarobić dobrze na nowej technologii.
Na szczęście Krypto spadają, a Ethereum ma już w najbliższych planach przejście na POS, więc prawdopodobnie od połowy roku, kryptofarmerzy będą więcej kart sprzedawać, niż kupować. A TSMC produkuje też ASIC do koparek, więc może te 20% produkcji zostanie przekazane na nowe karty. 20% niby wydaje się dużo, ale te 20% mocy TSMC, to może być więcej, niż cały obecny rynek kart graficznych...
Podział rynku jest oczywisty, bo amd nie potrafi nic zrobić dobrze i tylko fanatycy kupują ten beznadziejny sprzęt :d
Tak, 99% kart graficznych trafilo do kopaczy krypto i spekulantów i 1% z cena x3 do graczy.
Producenci kart graficznych jak i Sony za brak walki z tymi patologia powinny od kazdego Ouokiku w kazdym kraju, gdzie sprzedaja towar dostac maksymalne dopuszczalne przez prawo kary.
Moze jakby oddali kilka miliardów dolców/euro ze swojego zysku to by zadbali o sprzedaż kart takze osobom fizycznym, a nie tylko mafii kryptowalutowej i spekulantom.
Widzę że kapitalizm coraz mniej podoba się ludziom. Poczekajmy na czasy gdy Azja będzie tą bogatą a Europa biedną, wtedy dopiero będą braki wszystkiego.
Kapitalizm to bajki dla dzieci, to jest korporacyjny komunizm.
Dawno się tak nie uśmiałem
Pożyjemy, zobaczymy. Nie jest to szczególnie potrzebne do szczęścia i można z tego zrezygnować, bo wydawać na kartę low end 2,5k to nieporozumienie. Na szczęście pamięci, płyty główne, dyski i procesory jakoś szczególnie do góry z ceną nie poszły. Można sobie nawet swobodnie kupić 1TB Nvme za mniej niż 500 zł a to już mocny kop dla PC. Ale bez karty, to w gierki się nie pogra a integra jest jednak mocno ograniczona. Pytanie do czego wykorzystujemy PC? Bo jak do pracy niewymagającej dużej mocy, to nie ma problemu ale jak do gier, to już wydatek jest duży.
Niestety obawiam się, że aktualne ceny to wstęp do czegoś większego i takie coś już może zostać z nami na dłużej i karty low end będą kosztować tyle ile kosztują teraz.
No cóż, skoro za +/- 2 letniego RTXa 2070 Super, bez gwarancji, oryginalnego pudełka, dowodu zakupu itd są ludzie skłonni zapłacić 3300zł(aukcja była od 1zł) to nie wróżę graczom niczego dobrego. Górników specjalnie pominąłem bo to dla mnie taka sama patologia jak dla większości użytkowników tego forum.
Odpowiedź jest bardzo prosta, kwota niezaksięgowana. Co nie zmienia faktu że to chora sytuacja.
Kwota była zaksięgowana ale zwracają po 3 miesiącach więc jeszcze większy przekręt , papierowa sprzedaż
No cóż zostaje tylko liczyć na dalszy, gwałtowny wzrost cen, absolutny spadek zainteresowania graczy, wzrost kosztów abonamentów na streaming i passy, załamanie rynku gier i wszelkich podzespołów PC. Wtedy znajdą się tłuste ryby, by lobbować za regulacją krypto.
Nastał czas wysokiej inflacji. I banków centralnych.
A to znaczy że bogacic się możesz szybko wydając gotówkę i wybierając coś co drożeje szybciej jak inflacja.
Spekulanci mają żer do czasu aż problem zniknie lub ludzie zaczną się buntować A wtedy rzędy będą próbować zwalczyć problemy które same wywołały i znajdą kozła ofiarnego spekulantów.
A na razie brać puki jest i ile jest.