Redditowa społeczność Halo została czasowo zamknięta z powodu toksyczności fanów
toksycznymi komentarzami odnośnie systemu progresji w sieciowym module Halo Infinite.
Fani tuż po starcie otwartej bety zauważyli, że ilość XP, którą dostajemy za różnorakie premiowane czynności (głównie dzienne i tygodniowe wyzwania), jest znikoma. Tym samym zdobywanie kolejnych poziomów w przepustce bitewnej wymagało ogromnych nakładów czasu (nawet 312 godzin na jej wymaksowanie). Jedynym sposobem na szybszy progres było wykupienie przepustki premium, która co pięć poziomów gwarantowała bonus do zdobywanego doświadczenia.
Wypowiadaj się krytycznie o systemie Pay-to-win - uuuu toksyczne wypowiedzi - CENZURA!!!
Nie manipuluj.
W komentarzach na owym subreddicie regularnie się pojawiały groźby śmierci, zachęty do ataków, wyzwisk na twórców i po prostu przekleństwa... tona przekleństw.
A najgorsze w tym wszystkim jest to ich durnowate przeświadczenie że są usprawiedliwieni. Dostaje za mało expa = powysyłam groźby na twitterze żonie jakiemuś deva.
Obrzydliwe, odrażające.
I naprawdę to usprawiedliwienie dla zamknięcia całkowicie dyskusji dla osób które potrafią się zachowywać w cywilizowany sposób?
Oh wow, groźba śmierci od randomowego suchoklatesa z internetu. No nic tylko się przestraszyć i nabawić depresji iksde
W komentarzach na owym subreddicie regularnie się pojawiały groźby śmierci, zachęty do ataków
Czyli rozumiem według ciebie i admina subforum było to na tyle poważne że należało zamknąć forum? Jak rozumiem powiadomiono tez organa ścigania - odpowiednik art. 190 KK? Czy jednak nie?
Moja wersja: admin miał gdzieś nadzorowanie forum, ba pewnie stwierdził nawet że trochę bluzgów jest fajne i zamiast na początku dawać bany i uspokoić sytuacje dobrze się bawił. Ale w pewnym momencie sytuacja eskalował i nie potrafił/potrafili już opanować sytuacji.
Aha i weź jeszcze popatrz ile w ogóle jest przestępstw popełnianych przy pomocy zarejestrowanej broni. Tak pierniczysz, nie mając bladego pojęcia jak to w stanach prawo do posiadania broni wygląda, a wiedzę najwidoczniej z filmów i TV czerpiesz.
A no i trzeba być wyjątkowym dzbanem żeby upubliczniać miejsce swojego zamieszkania, no ale jak czytam podobne wypowiedzi to się już kompletnie niczemu nie dziwię... lol
"Ilość negatywnych emocji użytkowników uniemożliwiała prowadzenie cywilizowanych dyskusji." Wypisz, wymaluj, 90% Internetu :D Hanys, sądzisz, że wszystkie opinie były konstruktywną krytyką, skoro zdecydowano się zamknąć reddita? No chyba nie.
Wiesz... sam fakt zamknięcia nie oznacza, że było źle.
Mało to oszołomów w historii miało władzę?
Jeśli lwia część komentarzy była taka = ok, lepiej zamknąć, bo nie zdążysz usuwać, a pojawią się nowe.
Jeżeli reakcja przesadzona i nie było aż tak źle, a wyrywne osoby można było uciszyć banem = chyba nawet komentować nie muszę
Mając już 50godzin w multi, muszę być szczęściarzem że nie napotkałem żadnego cheatera w drodze do onyxa.
"Tym samym zdobywanie kolejnych poziomów w przepustce bitewnej wymagało ogromnych nakładów czasu"
Chyba naprawdę ludzie zapomnieli że premiera gry jeszcze się nie odbyła. A sezon trwa do 5 maja 2022, to naprawdę sporo czasu!
Via Tenor
A ja myślałem, że fani The Last of Us 1 i 2 są bardziej toksyczni.
My bad.
I bardzo dobrze że progres jest mały, przez to musza grać więcej razy uczyć się gry a jak się gra [podoba to nie zwracać w ogóle uwagi na jakiś pasek doświadczenia rangi itd. Teraz prawie każdy gracz chce osiągnąć max lv w 30min w arpg/Hack And Slash mieć 20 unikatów i lepszych przedmiotów z 1 przeciwnika lub dostać jak najszybciej wszystkie osiągi w grze.
I pomyśleć że kiedyś nie było rang, znaczków oraz innych pierdół i człowiek mimo wszystko czerpał wielką satysfakcję czy przyjemność grając w UT, CS czy Q3. Nikt nawet wtedy o takich bzdurach nie myślał, po prostu chciał fragować z kumplami wieczorem po powrocie z podwórka.
Większość graczy powinna studiować toksykologię, bo tyle jadu mają w sobie że aż głowa mała.
Dla mnie od zawsze system zakupu broni w CS był wielką niesprawiedliwością.
A o tym co złapałeś w rękę w UT czy Q3 decydowało szczęście.
Dopiero w Bad Company 2 czułem że gram po coś (rangi, rozwój dodatków do broni) i gra była uczciwa bo każdy mógł mieć to samo a o tym co miał decydował jego realny wkład w grę.
Ja rozumiem niezadowolenie jakie potrafią odczuwać gracze na błędy w grze, niezbyt akceptowalne zagrywki twórców czy charakterów, ale bądźmy poważni, odpowiedzialni i dorośli a nie zachowujmy się jak banda niewychowanych i rozpieszczonych, bogatych nastolatków, która uważa, że wszystko może.
312 h na wymaksowanie czegoś w grze to dużo??? To sama radocha z grania , że można powoli do czegoś samemu dojść.
Więc w wiązku z tym płakali, że muszą kupować jakieś wspomagacze do expa, klasyczny facepalm ;)
Usunięcie liczby downvotów na YT bo hejt. Usunięcie subreddita bo hejt. Ostatnio samorząd studentów UJ odwołał wykład dr M. Grzyb, bo ośmieliła się mieć inne zdanie na temat płci, a to hejt.
A wszystko to razem służy walce o wartości demokratyczne.