To był John?! Pięknie ;) Nie sprawdzałem, bo nie było czasu, kto znajomy był w sieci ;)
Alicja będzie pamiętać.
Wczoraj grałem Steamką, która nie udzielała się w wydarzeniach, bo cały czas męczyła zadania Bractwa Stali. Jeszcze ze dwa zostały ;( Takie powtarzane zadania to nudy na pudy..
Pytanie offtopicowe a nawet dwa.
Czy ktos z was mial stycznosc z Valheim i Medieval Dynasty? Gry wygladaja na takie budownicze simy, prada li to? Ciekawe to i warte zabawy?
Miałem ochotę na obydwa tytuły. Zacząłem się rozczytywać w recenzjach, oglądać filmiki i nie mogłem się zdecydować. Wedle moich gustów i growych potrzeb, bardziej mi pasował Mediewal Dynasty. Owego simowego budownictwa, więcej jest w Miediewalu, już z założenia autorów. W Valheimie więcej fantazyjnej doli Vikinga z naciskiem na "realizm magiczny" ;)
Mam Valheim
Pierwsza rzecz - to jest wczesny dostęp i jeszcze nie ma ok 50% tego, co ma być docelowo. Natomiast jak by to opisać... To jest gra w klimatach survival, coś w stylu Minecrafta w klimatach wikingów, natomiast z bardzo fajnie działająca fizyką i modelowaniem terenu. Fajnie się w to gra samemu, a jeszcze fajniej w większej grupie ludzi (ostatnie patche to nawet podkręciły przez uwspólnianie mapy)
Drackula - spokojnie bo ci żyłka pęknie ;)
Bywają buraki w F76 ale patrząc na średnia tytułów mmo to ich minimalnie :)
Valheim - bardziej akcyjne, zwiedzanie mapy oraz bossowie, fajny system skilli rozwijanych przez używanie - jak nie przeszkadza grafika i to że fajnie w to pograć grupką to chyba lepszy wybór. Konstrukcje jakie możesz wzneiść zależą od pomysłu własnego itp
MD - przynajmniej w tą wersje co grałem to typowy sim i to mocno w produkcji. Niby jakaś historia a i tak bardziej się przejmujesz żarciem i sadzeniem pola. Osadników do siebie zapraszasz powtarzając do skutku 2-3 dialogi. Czy latasz za jakimś dzikiem, wilkiem zającami bo masz takiego questa. Taki rozbudowany symulator farmy z gotowymi budynkami
A znacie jeszcze cos innego swierzego w tych klimatach?
DiabloManiak, ano bo widzisz tak juz mam. Zamiast wyjsc z OPSa jak inni zaraz po tym jak mi na dupie zdetonowal pierwszego mutanta to staralem sie jak moglem aby zaliczyc to 8 minut, wiec na koniec z taka akcja sie wkurzylem.
Draco, sprawdź sobie Gloria Victis :)
https://www.gry-online.pl/gry/gloria-victis/z22ef5
zero zgonów :D
Ryo mam nadzieje że ammo się przyda :)
i te kilka stimów na wybuchy było pomocne
Ja skonczylem wczoraj, zmienilem server, zrobilem nowa grupe i w 3ch zajelo nam to niewiele ponad 6 minut tez bez zadego zgona. Poprostu inaczej sie gra z kumatymi ludzmi co przynajmniej opis OPSa przeczytaja a inaczej z tymi co leca na leb na szyje. Ba nawet dwa razy tego opsa zrobilem na drugim serwerze w oczekiwaniu na kolejnego eventa.
Zrobiłem w końcu kryptę 79 i przerzuciłem się na pistolet gaussa ---->
Może i lepiej ale na to trzeba mieć rdzenie a póki co to moloch był najlepszy z tego co wylosowało
I skończyło się świąteczne obżarstwo ;(
Z ostatniej "Lini na Piasku", miałem tylko trochę broni na sprzedaż i kupkę amunicji..
Nic to. Jako że trafiają się akuratne sztuki broni i pancerzy, większość moich postaci sama może produkować gwiazdkowy sprzęt. W sklepie, po kalkulacji materiałowej, będą droższe, ale będzie zabawa..
Tylko pamiętaj, że do robienia legendarnrgo sprzętu potrzebne są legendarne moduły. A żeby zdobyć legendarne moduły trzeba mieć legendarne akcje. Żeby mieć legendarne akcje trzeba mielić Legendarny sprzęt z dropu. Event mikołajowy był idealnym dostarczycielem gwiazdkowego sprzętu na przemiał :)
Na szczęście nadal są wydarzenia na których biega dużo gwiazdkowych mobków :)
Ne chce mi się zliczać ilości legendarnych rdzeni, jakie posiadają moje postacie ;)
Zwłaszcza taka Fly, co ma zapasy innych potrzebnych komponentów od Babci ;)
Pomyliłem się, chodziło mi o legendarne moduły(już poprawiłem) A tych możesz kupić od babci na raz 10 sztuk za 500 legendarnych akcji. Więc z nimi nie jest tak wesoło i uwierz mi,szybko się kończą. Legendarne akcje masz ze zmielonego sprzętu.
Legendarnych rdzeni tez mam od groma ;)
John, jaka stylówa :D
A tu spróbowaliśmy wspiąć się na sam szczyt stacji w Kraterze :)
Na koniec dnia robiłem "Dostojnych gości" i doszło do bardzo sympatycznej sytuacji :) Graliśmy przeciwko ghulom, więc trafił się najłatwiejszy przeciwnik, no i dość szybko udało się opanować sytuację, tj. wszyscy kelnerzy w pracy i rzadko kiedy któregoś trzeba było naprawić, stoły w pełni zastawione i zostało 6 minut odpierania ataków. Z racji że było nas sporo i zauważyłem że kilku chłopa pilnowało głównego wejścia i samego wnętrza budynku, postanowiłem stanąć ze snajperką od strony pola golfowego i zdejmować z dystansu zbliżających się z tego kierunku dzikusów. Okazało się że jakiś jegomość na poziomie 47 wpadł na ten sam pomysł, więc przesunąłem się w swoje prawo, bliżej drogi, co spowodowało że się idealnie uzupełnialiśmy, kryjąc we dwóch całe podejście pod górę. On też najwyraźniej zauważył jak fajnie to zadziałało, bo tuż po ukończeniu wydarzenia spojrzeliśmy na siebie i podziękowaliśmy za współpracę kciukami do góry :)
Ma ktos fibre optics na zbyciu? Nie chce mi sie farmic a potrzebne mi do craftu fuzyjnych miotaczy. Oddam z drugiej postaci :)
Jak napiszesz jak to się nazywa po polsku, to może mam :) Chodzi o światłowód? ;)
Jeslu tak, to sprawdzę dzus wieczorem.
Zastanawiam sie czym jest ustalana odpornosc krolowej. Za kazdym razem jak z nia walcze ilosc obrazen jakie jej zadaje z tej samej broni jest rozna. Czasem plazma zadaje 100 a nawet 150, czasem 50 a zdaza sie ze tylko 30. Wszystko w sytuacjach gdzie pasek ochrony jest zbity do zera na danej czesci ciala krolowej.
Co do wspomnianej ciekawoski wczesniej dotyczacej walki z krolowa a potem z Kolosusem.
Wczoraj najpierw zabilismy Kolosusa. Druga bomba poszla na krolowa i szybko portnalem sie do kolosusa. Byl drugi event ale moze to przez to ze szybko krolowa zabilismy. Potem 3cia bomba na krolowa. Jak sprawdzilem mape to eventa na kolosusa nie bylo, ale typek sie do kopalni portnal wiec poszedlem za nim. Eventu nadal nie mialem, ale jak poszedlem na dol to kolosus sobie stal. Zaczelismy z nim walke ale jako ze nas 2ch tylko bylo dalismy sobie spokoj.
Co do królowej to się nie wypowiem, bo zwyczajnie naparzam czym mam i ile mam i się zbytnio nie zastanawiam. Ale koło mostu w Charleston, czyli blisko mojego campu zawsze kręci się potwór z Grafton, którego codziennie sobie ubijam dla kilku kapsli i czasami stimpaków i amunicji. I już dawno temu zauważyłem, że czasami wystarczyły tylko 3 strzały z naładowanego Gaussa, a niekiedy schodziło nawet 8. Nie mam bladego pojęcia z czego to wynika, że za każdym razem ten sam stwór, o tym samym poziomie, ma tak różną ilość zdrowia i/lub odporności
Cenna uwaga co do odporności. Uważam, że w tej grze nie ma żadnych przeliczników stałych. Wszystko jest na czuja jak tam grze się wylosuje. Też walczę jedną bronią. I za każdym razem inne obrażenia zadaje . Nie przejmuje się tym wcale. W F76 wiele mechanik jest chyba robione na "od tak sobie, ico wyjdzie to wyjdzie" ;)
O baaa, cała gra na tym polega :P Nawet miałem taka akcję, że po trafieniu szczeliny królowa zatoczyła 2 kółka i poleciała sobie cholera wie gdzie, zostawiając nas zdegustowanych na dachu bunkra :P
Można powiedzieć, że cała gra jest na zasadzie losowanie/bo tak wyszło/bo się nie da tego naprawić i w sumie cały w tym jej urok :D
A wyganianie granatami mobów ze ścian na opsach? Ostatnio tak zdobywałem warsztat, ze musiałem obłożyć granatami stóg siana w którym zawiesił wychodzący z niego spalony :P
Ja któregoś razu po skończonych opowieściach przy ognisku słyszę łopot skrzydeł, a tu niedaleko spalacz sobie lata, co ciekawsze neutralny, nie miał paska zdrowia na czerwono. Ale myślę sobie ubiję dziada, czemu nie ;) Camp mam niedaleko to zwabię go w pobliże domu, to i wieżyczki trochę roboty zrobią. Strzeliłem do niego parę razy, a ten w teorii mnie atakował, boss music zaczęła grać, ale w praktyce poleciał w linii prostej w długą w kierunku Morgantown i tyle to widziałem :D Przez chwilę próbowałem go gonić, ale szybko stwierdziłem że nie ma to żadnego sensu ;)
Od trzech godzin co dwadzieścia minut skacze po serwerach w nadziei ze w końcu trafie na serwer gdzie wystartowało zdarzenie potrzebne do tygodniowego zadania z wyścigu. Jeszcze ani razu nie trafiłem. Świetny pomysł ktoś miał.
Bo na kazdym serwerze wydarzenie jest kompletnie randomowe z calej puli dostepnych minus to co bylo ostatnio.
Takze po odpaleniu wydarzenia masz tylko kilka minut na zmiany serwerow, bo timer leci rowno na kazdym serwerze. Jesli po 3-4 skokach nie trafisz w radiacyjna rozrobe to spokojnie poczekaj na kolejne odpalenie wydarzen (20 minut od momentu odpalenia ostatniego) i znow zrob kilka skokow. Skakanie pomiedzy cyklami nie ma sensu bo bedziesz trafial na serwer gdzie albo juz sie zakonczylo lub za chwile sie skonczy.
Generalnie najlepiej zaszyc sie na serwerze, gdzie jest sporo ludzi na wyzszych poziomach i wydarzenia beda sie odpalaly w czasie kazdego cyklu. Wtedy predzej czy pozniej radiacyjna rozroba sie trafi a w miedzyczasie masz okazje ubic krolowa. Zauwazylem ze na malo aktywnych serwerach wydarzenia nie zawsze sie odpalaja.
Jesli po 3-4 skokach nietrafisz w radiacyjna rozrobe to spokojnie poczekaj na kolejne odpalenie wydarzen i znow zrob kilka skokow.
Dokładnie to robię. Parę skoków co 20 min jak odpala się wydarzenia. Na każdym serwerze na jaki mnie wrzuciło było jakieś wydarzenie... ale oczywiście nie to którego potrzeba.
Czyste RNG, w poswiatecznym tygodniu, pewnego dnia po poludniu na jednej postaci chyba z osiem radiacyjnych rozrob zrobilem, ale ktoregos kolejnego dnia nie trafilem ani jednej.
Wiem ze to RNG, tym bardziej irytujące jest dawanie czegoś takiego. Gdyby nie to ze siedzę na zdalnym to w życiu bym tego nie robił. Jak dziś się nie uda to walić to, szkoda życie marnować na takie pomysły.
Ma to tez jakis sens, jakbys mial odpalanie eventow wedle jakies listy, to istnieje szansa, ze pewne serwery przez kilka godzin na przyklad byly by kompletnie puste bo wiekszosc by szukala tych gdzie wydarzenie(nia) ktore chca bedzie daopiero sie odpalac.
Powiem ci tak, nie napinaj sie! Nawet bez zmiany serwera, przez 6 dnia na bank utrafisz wiecej niz 3 radiacyjne rozroby. No chyba ze grasz po 30-60 minut dziennie wiec wtedy troszke problem. Z drugiej strony 1000 punktow to naprawde nie jest tak duzo.
Ja mam wrażenie że jeżeli chodzi o rodzaj i częstotliwość pojawiania się wydarzeń, to jest jedna zasada: nie ma żadnych zasad. Wczoraj też cały wieczór czekałem na radiacyjną, ani razu się nie uruchomiła, za to dwa razy pod rząd wystartowały "opowieści przy ognisku", z takim zjawiskiem jeszcze do czynienia nie miałem. Zdarzało się że to samo wydarzenie robiłem więcej niż raz podczas jednej sesji, ale żeby odpaliło się raz za razem, tego jeszcze w kinach nie grali.
Powiem ci tak, nie napinaj sie! Nawet bez zmiany serwera, przez 6 dnia na bank utrafisz wiecej niz 3 radiacyjne rozroby.
Gram od rozpoczęcia wyścigu po jakieś 40 minut dziennie, tyle ile czasu zajmie mi zrobienie dziennych wyzwań. Nie widziałem ani jednej. Dlatego dziś postanowiłem zapolować, ale jak widać RNG nie jest po mojej stronie. Wiem ze 1000 punktów to nie dramat. Dziś po prostu mam taka możliwość, a sam post to upust frustracji na tą grę :).
a sam post to upust frustracji na tą grę :).
I bardzo dobrze. ;) Być może, przy okazji lekkiego podleczenia swojej frustracji, podleczyłeś też frustracje innych..
Mamy te frustracje chwilowe związane z grą, co prawda różne, ale dobrze też jest przy okazji przeżycia czyjejś frustracji, poradzić sobie ze swoją ;)
Napisze Ci tak: bawiąc się koło godzinki codziennie i robiąc czasem wszystkie, czasem tylko większość zadań SCORE (np nie zrobiłem ani jednego krytyka w poprzedniej tygodniówce :P) i tak kończę całą planszę przynajmniej na 3-4 tyg przed końcem sezonu :) Wiec jak Ci się nie odpala te eventy nie masz się co przejmować - zapas czasu na planszę jest zaplanowany na tyle duży, że spokojnie można to olać :)
No ja jestem obecnie na polu 78 (albo 76 nie pamietam), wiec jesli nic nie opuszcze to do konca stycznia dokoncze plansze bez wydawania 1 atomu.
Ja jestem gdzieś koło 70-tego, więc też mam zamiar dojechać do końca planszy nie wydając żadnych atomów. Robię w zasadzie każde wyzwanie oprócz codziennych operacji, wczoraj nie zrobiłem też "użyj trybu foto będąc w grupie", bo nie miałem bladego pojęcia co to oznacza ;) Na pewno nie trzech losowych graczy w jednym miejscu, bo nie zaliczyło :)
użyj trybu foto będąc w grupie", bo nie miałem bladego pojęcia co to oznacza
Wystarczy byc w grupie, kliknac ESC - Menu - Photomode i kliknac Spacje, 5 sekundowa operacja :p
To nie pomoge, mi zadzialalo a wczoraj bylem w niepelnej grupie i kilka razy ktos dolaczyl tylko po to aby cyknac sobie sweetfocie.
Glupie pytanie; nie robiles tego aparatem? Bo zdjec z aparatu nie zalicza, trzeba uruchomic funkcje z menu glownego.
3.5 godziny gry i żadnej radiacyjnej rozróby, na dzisiaj się poddaję, może jutro będę mieć więcej szczęścia.
Przez chwilę miałem problem z zapełnioną na maxa skrzynką, ale oto pojawił się Drackonir jak rycerz na białym koniu i wykupił wszystkie flukty jak leci :D Uratowałeś mi tyłek brachu, bo już myślałem nad wyjściem awaryjnym ;)
Dziekuje za fibre optics, jak cie spotkam na innej postaci to zwroce :)
Wylogowales sie a tu druga krolowa byla, zaraz bedzie 3cia
3.5 godziny gry i żadnej radiacyjnej rozróby Ogólnie cos jest zepsute z wydarzeniami. Nie ma nic.Zmieniam serwery i doopa :(
no pojawila sie rozroba, tyle ludzi sie zlecialo ze mysle "bedzie kiepski exp" a tu sie NPC zbugowal i nie bylo rozroby :p
Drackula
Chyba byliśmy na tym samym evencie :D 15 osób na raz w jednym miejscu jeszcze nie widziałem :D
Wylogowales sie a tu druga krolowa byla, zaraz bedzie 3cia
Wiem, widziałem, ale skończyły się legendarne akcje u vendorów, a i skrytka prawie pełna mimo że wykupiłeś flukty, więc dodatkowy loot z królowej wręcz by mi zaszkodził niż pomógł :D
wykupił wszystkie flukty jak leci :D
Wykupilem bo kto to widzial aby je po 50 kapsli sprzedawac, to jak za darmo :)
John, ja zmienilem serwer, od razu zaliczylem krolowa i kolosusa, poszedlem na OPSa i momentalnie na radiacyjna rozrobe :)
Po okolo 40 probach, wreszcie wykrafcilem krwawa plazme, ale tylko 2 gwiazdki i kiepski perk :/
Tak wyglada porownanie obecnej plazy i krwawej --->
Obecna plazma jest na zwykle wklady wiec pare % obrazen traci, ale na smieciowe mobki nie ma sensu przerabiac.
Niestety mojej postaci jeszcze wiele brakuje wiec licze na to ze te liczby sie zwieksza konkretnie.
Fajna broń. Niby wolno strzela, ale widziałem Cię w akcji to wiem, że to wolne strzelanie to pikuś.
Ja z uporem maniaka bawię się pistoletami. Kupiłem pistolet Gaussa. Też ładnie kopie. I ma wytłumioną lufę, czego nie wiedziałem :)
Drugi mój bulid to ciężki, więc nie wiem czy się nie skuszę na taką plazmę.
Plan na pistolet Gaussa mam od jakiegoś czasu, ale z tego co poczytałem w sieci to mimo wszystko dwustrzałowy karabin Gaussa ma większego kopa, więc zrezygnowałem. Wczoraj za to spróbowałem zrobić sobie Gauss miniguna, po tym jak znalazłem plany u Minervy. Niezłe działko, ale chyba zrezygnuję, bo amunicję żre bardzo szybko, a ta w produkcji drogo wychodzi ;) Poczekam, może przy którejś okazji będzie mieć plany na gaussową strzelbę, bo póki co robię cały czas zadania dla Warda, żeby wymaksować reputację i móc w Opoce kupić
Mam nie lada zagadkę, właśnie widziałem na mapie jegomościa który zrobił sobie camp o tam na górze tego budynku. I się zastanawiam, jak do cholery on się tam dostał? Próbowałem kilka razy podlecieć z dołu, w końcu spróbowałem wybić się z sąsiadującego budynku i przy pomocy jetpacka jakoś doszybować na dach, co skończyło się jak widać na kompasie trupią czaszką ;) Jedynym sposobem żeby do niego trafić to fasttravel, no ale żeby ten camp założyć, to musiał jakoś wdrapać się na ten dach manualnie. Ale mam zagwozdkę :D
Budowal drabiny, tzn schody
Na niektóre rzeczy da się wspiąć wykorzystując występy i mając torbacza. Ja kiedyś miałem dom na szczycie góry. John kiedyś się skarżył że spadł u mnie na łeb i szyję :P
Spadałem u Ciebie i spadakem u siebie. Ogólnie to często spadałem chcąc walnąć jakąś sweetfocię ;) Na szczęście w realu unikam takich "wrażeń". Pozatym mam potworny lęk wysokości i boję się nawet stać przy barierce na własnym balkonie (2 gie piętro).
Obecnie z plecakiem odrzutowym w pancerzu SS ciężko jest spaść. Ale jak przejdę na skóry to pewnie znowu się zacznie. Kiedyś(mając już torbacza) usiłowałem wdrapać się najwyższy szczyt w grze (diabelskie coś tam). Oczywiście spadłem. Pech w tym, że miałem przy sobie dużo potrzebnych śmieci a moje zwłoki leżały w miejscu do którego nie dało rady się dostać( spałem próbując) No trudno ;)
No popatrz Drackula że ja idiota nie pomyślałem o najprostszym rozwiązaniu :P Przecież mógł umieścić camp obok budynku, tam gdzie nie był w stanie dotrzeć za pomocą jetpacka to dobudował sobie drabin, a na koniec przesunął camp na dach :)
Ryo, tak właśnie próbowałem, dotarłem na trzeci "gzyms" za pomocą torbacza i jetpacka, wyżej już nie dałem rady, to znalazłem najwyższy, najbliższy budynek w okolicy i próbowałem stamtąd przelecieć, no ale w 2/3 drogi zabrakło mi PA i lądowałem bardzo awaryjnie :D
... strzelbę Gaussa. Nie dopisałeś tego kilka postów wyżej
Myślę, że kiedyś kupię ta strzelbę też. Na razie skupiam się na reputacji i bandytów :)
Kombinuje też że skradanie. Miałem latać w skórach (mam wyuczone wszystkie)
Ale naszła mnie myśl czy jednak nie spróbować w pancerzu SS. Chcę kupić mody na ultralekka budowę i zminieszyc wagę pancerza perkiem "potężna budowa". Może to starczy? Do tego jedna cześć pancerza z perkiem zmienny(niewidzialność w bezruchu) i powinno być ok. Myślę, że ciężar pancerza SS bedzie w okolicach ciężkich skór, a osłona dużo lepsza gdy już nas zauważą :)
"Poczekam, może przy którejś okazji będzie mieć plany na gaussową strzelbę, bo póki co robię cały czas zadania dla Warda"
What?
A ja dziś zrobiłem Daily opsa solo bo nikt się nie chciał przyłączyć ( kilka skoków po serwerach)
na szczęście był nadajnik i najłatwiejsza mapa - arena w Watodze ;)
7:19 solo
To ładnie ogarnąłeś temat :) Nie ma opcji bym to tak ogarnął, zwłaszcza, że w tych operacjach nie wiem o co chodzi. Skupiam się na zabijaniu mobków i ratowaniu tyłków buildom bloody ;)
O ile dobrze pamiętam pocisków do blastera obcych nie można produkować a niewielką ilość można znaleźć w tym bunkrze amunicyjnym?
Jak potrzebujesz to ja mam kilkadziesiąt sztuk, nawet nie pamiętam skąd mi wpadły, a są mi niepotrzebne, bo jedyny blaster jaki posiadam wisi na ścianie jako ozdoba ;)
Plany lamp ulicznych, widział ktoś, gdzieś?
..dobra, znalazłem. Przydają się, jak ktoś ma obszerniejsze otoczenie campu.
Ma je kupiec Centrum, Whitespring.
Czy tylko ja mam wrażenie że gracze ostatnio strasznie mało broni wystawiają? :)
I jak plany ?
Bo na heavy gram powoli zbierając graty do craftu dobrej pieprzniczki ale idzie opornie
Plan nr 2 powoli się expi i oddaje mu wszystkie karty z wyścigu :) To może wreszcie złoże dobrego melaska ale to jeszcze sporo wody w Wiśle ;)
Na razie jakaś moja postać, schowała pieprzniczkę z gwiazdką wzrastających obrażeń po każdym trafieniu. Nie mam przekonania do tej broni, więc poleży sobie jeszcze.
Wszystkie moje postacie wystawiają sporo broni po swoich sklepach. Rzadko ktoś kupuje, więc część broni zalega skrytki.
Fly - wściekła pieprzniczka to gówniana bron - bo resetuje sobie bonus bo pudłuje i trafia więcej mobów :P
Ppanc jest lepsza czy arystokraty jako dobra :)
Pieprzniczce i tak dałbym inne gwiazdki. Wszystko zależy od kondycji tej postaci w możliwościach gwiazdkowania. Na razie nawet nie pamiętam kto ma tę pieprzniczkę..
Dzięki :) Cos potrzeba? Jakieś fluksy?
Nah chwilowo niczego
Jak będę czegoś potrzebował to będę wołał :)
Bo wieczorem posta widziałem ale nie odpisywałem bo nie miałem szansy F76 odpalić ;)
Co za dzień dzisiaj miałem, wydarzenie za wydarzeniem, nie było czasu zrobić miejsca w ekwipunku na kolejne nagrody ;) Najpierw królowa, nie wiem z czego strzelali inni uczestnicy i jakie mieli buildy, bo padła w 39 sekund, w moim przypadku to rekord, jeszcze czegoś takiego nie widziałem :D Potem na raz odpaliła się herbatka i ochrona mojego warsztatu, ledwo to ogarnąłem, następna atomówka leci ;) Tylko się z królową uporaliśmy, radiacyjna rozróba się odpaliła, ale to był bajzel :D Było nas chyba więcej niż dziesięciu, w tym większość z levelami powyżej 400, co spowodowało że przez większość czasu kompletnie nie widziałem co się dzieje. Niby od przybytku głowa nie boli, ale tym razem w akcji brało udział stanowczo za dużo karabinów Tesli i strzelb Gaussa, przez co sam po prostu waliłem na oślep, bo jedyne co widziałem to coś takiego, a screen i tak zrobiony w momencie gdy był względny spokój, bo ghuli w polu widzenia nie było ;) Jak tylko się pojawiły, mój ekran robił się po prostu niebieski :D
Mam jeszcze pytanie, o co chodzi z drużynami budowniczymi? Jako wyzwanie dnia dzisiaj jest "dołącz do budowniczej drużyny publicznej", a ja pierwsze słyszę o takowej. Ani utworzyć takiej nie widzę opcji, ani żadnej nie było żeby dołączyć, jestem skonfundowany.
Jeśli królowa padła tak szybko, to całkiem możliwe, że ktoś tam używał cziterskiej broni :) Radiacyjne rozróby to w ostatnim czasie zawsze są niezłym młynem. Ludzi dużo, huczy i błyska się jak nigdy :)
Intensywny dzień miałeś. Ja dziś zrobiłem już wszystko co było do zrobienia. Złota nie ma, kasy nie ma , zmielić już nic nie mogę, zadania reputacyjne zrobione. Niech John odpoczywa :)
U mnie podobnie, trochę złota tylko zostało w automatach i trochę kapsli u kupców. Później starałem się wylosować coś fajnego u MRHRBRHR-a, czy jak mu tam, bo teraz za 60 akcji można kupić losowy 3-gwiazdkowy przedmiot. I to się nawet opłaca, bo jak trafi się coś co nas nie interesuje, od razu można to zmielić w automacie za 40 lub 45 akcji, więc strata jest prawie żadna. Tyle że akcje w automacie dość szybko się kończą, co odczułem na własnej skórze ;) Ale prawdziwy gwóźdź programu dzisiejszego dnia, to wg mnie, uwaga...
Bethesda strikes again!
Próbowałem znaleźć jakiekolwiek informacje o tej tajemniczej drużynie budowniczej, okazało się że kiedyś takie były, ale zostały usunięte z gry na rzecz drużyn swobodnych. Krótko mówiąc, wyzwanie jest nie do zaliczenia, gdyż wymaga dołączenia do typu drużyny która nie istnieje :D Kiedy człowiek myślał że widział już wszystko... :P
Czytałem o tym na fejsie. Znowu namotali ;)
W losowania u babci nie bawię się wcale. Nigdy nic mi fajnego nie wypadło :)
Znowu namotali ;)
Namotali ewidentnie z wydarzeniem w Latarni. Nie dość, że ma w wciąż angielskie napisy, że dobry Ćmoczłek raz jest a raz go nie ma, to jeszcze wczoraj po raz pierwszy, schody latarni zamknęły graczy w powtarzającej się pętli, nie sposób było wyjść na górę Latarni. Schody przepuściły jednego gracza, który nie miał potrzebnej ilości świetlików i wydarzenie było nieudane. Co prawda bardziej obdarzam winą za te efekty, cwanych cziterów niż autorów wydarzenia, nie mniej całe wydarzenie jest popsute od chwili ostatniego patcha, wprowadzającego nowości.
Język napisów to osobna kwestia, nie wiem dlaczego zdarza się że niektóre mobki są podpisane po angielsku, nie wiedzieć czemu, czasami kwestie Xerxo, który siedzi u mnie w campie wyświetlają angielskie napisy, wydarzenie o którym mówi Fly to kolejny przykład.
Tło w menu głównym też mogliby już zmienić, ile czasu minęło od wydarzeń związanych z Ćmoczłekiem w Point Pleasant, a w menu nadal upiorna muzyka i mroczne obrazki :)
Jak się 3 dobrych graczy dorwie do Daily Opsa
Chyba najszybsze zrobienie Deszyfracji
ciekawe czy w 4 zeszlibyśmy poniżej 3 min :)
Takie dni to ja lubię, półtora godziny i ze spokojem zrobione wszystkie codzienne wyzwania, wraz z operacją tym razem, oraz quest dla Warda. A na koniec dnia "press F to pay respects" dla wszystkich stworzeń które miały nieszczęście znaleźć się w strefie wybuchu ;)
Widzę,że dziś mieliście same sukcesy. Zraz wchodzę na jakąś godzinkę, może coś tam ugram ;)
Ja ostatnie kilka dni troszke odpuscilem F76. Mam zapchane wszystko i musze sie pozbyc smiecia najpierw a to opornie idzie :/. Generalnie to zrobilem tylko dzienne dla Scoreboarda (86 poziom) i po kilka eventow na postaci a i tak kilka poziomow wpadlo.
Trosze mnie nowe bugi przerazaja. Wraz ze scrapem zlomu, raz mi sie zniszczyl pancerz wspomagany (na szczescie tylko baza bo bym sie poplakal jakby moje wymaksowane elementy przepadly, choc i tak go malo uzywam to jednak szkoda by bylo) a drugi raz pleacak co dopiero zauwazylem z powodu naglego przeciazenia.
Ze scrapem Ci szkielet poszedł??? Takich akcji to nie miałem. A w F76 skupiam się w grze na zbieraniu bbulionów i robieniu zadań lojalnościowych (głównie dla bandytów)
Cały czas kombinuje w czym tu się skradać. Nowa koncepcja jest taka by pozostać przy pancerzu SS, bo szkoda mi legendarnych modułów na crafcenie gwiazdek w skórach. Będę przerabiał obecny zestaw SS na inne gwiazdki. Zbieram też złoto na ultralekką budowę do części pancerza SS. Nie pamiętam czy do niego jest ciemniejsze pokrycie :)
Drugi plan jest taki by chodzić na operacje i wydropić plany na pancerz potajemnego scouta i go ogwiazdkować. Jako broń będzie pistolet krzyżowca(mam wszytkie mody) lub Gaussa(tu muszę jeszcze trochę do modować) . Tak czy inaczej, mam kupę roboty :)
Ale dzięki temu mam 168 poziom i dalej gram. A zazwyczaj ciężko mi było do 100 dobić :)
Problemu ze scrapowaniem nigdy nie uświadczyłem, jeżeli już to w drugą stronę, że nie wszystkie śmieci w ekwipunku się przetwarzały i później cięższe, nieprzetworzone przedmioty zapychały mi skrzynkę
Jakieś plany na pancerze potajemnego mam, nie pamiętam tylko czy mam komplet. Pod wieczór jak będę w grze to sprawdzę, może będę w stanie coś zmajstrować :)
Planow na pancerz bractwa nie mozesz sprzedac/przekazac. Dropow pancerza bractwa tez nie mozesz sprzedac/przekazac :)
Takze powodzenia John. Mi od czasu jak tu wrocilem droply dwa plany i jeden itemik dla pancerza bractwa :)
Pisałem o pancerzu potajemnego Scouta Draco. Swoją drogą o pancerzu Zwiadu Bractwa zapomniałem. To też jest jakaś opcja przy operacjach :)
A to, że planów i części pancerzy zwiadu, potajemnego scouta nie można przekazywać to ja wiem. Trzeba wydropić samemu. I wiem, że będzie baaardzo ciężko. Dlatego póki co skupiam się na ulepszaniu tego co mam, czyli pancerz SS :)
Tak, że dzięki za dobre chęci grish, ale w tym temacie nie pomożesz :)
Pisz angielskie nazwy to bede wiedzial o ktory ci chodzi :)
Jak ci sie podoba to zbieraj, pd wzgledem technicznym nie ma sensu bo SS jest znacznie lepszy i tanszy w zrobieniu.
Nie mam pojęcia jakie są angielskie nazwy ;)
I tak chodzę na operacje więc może się kiedyś uda zebrać cały zestaw zwiadu. To nie tak, że mam na niego ciśnienie. Tak samo z potajemnym scoutem. Będą to będzie fajnie :)
Nie pamiętam różnicy w statach. Ale chyba są dość podobne z tego co kiedyś pisał DiabloManiak :)
To wszytko na spokojnie Draco. Mam SS wraz z plecakiem odrzutowym i tym się bawię. Reszta to przy okazji :)
SS i braterstwo sa zblizone, reszta to przepasc :)
https://drive.google.com/file/d/1LMT6OpOlAECuB0JtWvUDlqBpIPLcLtgQ/view
No o tym władnie piszę XD Bractwo i SS są prawie takie same. Się dogadamy dziś coś czuję XD
Ten potajemny scout jest dużo słabszy w odpornościach, ale lżejszy i lepszy do skradania w ciemnych miejsach ;)
w jednym ustepie nawiazales do zbroi scouta i do zbroi rozpoznania wiec skad mialem wiedziec o ktory ci chodzi :p
Ten potajemny scout jest dużo słabszy w odpornościach, ale lżejszy i lepszy do skradania w ciemnych miejsach
W takiej sytuacji zamiast bawic sie w pierdoly zrob sobie Chinski :)
Mam chiński już od dawna. Ale go nie lubię. Jest zbyt oczywisty, prosty i brzydki.
Więc będę się bawił w pierdoły by uzyskać zbliżony efekt ;)
Wiadomo, że prędzej czy później(raczej prędzej), mnie w tych innych znajdą. Na szczęście dzieki odpornościom, na spokojnie przyjmę kilka strzałów w zęby zanim wezmę nogi za pas ;)
Bractwa i SS to wiem że nie można sobie oddawać, ale że potajemnego skauta też, to akurat nowość dla mnie :) No nic, chciałem dobrze, wyszło jak zawsze :P
Nie wiem czy wszystkie, bo jest kilka wariacji tej zbroi. Covert scout armor napewno nie sprzedasz ani nie oddasz.
Zbroja potajemnego scouta jest tylko jedna i o takiej tu piszemy Draco. Ta zbroja leci tylko z operacji.
Pozostałe wariactwa pancerzy scouta(leśny, miejski) to już są inne tematy.
Plany na nie zdobywa się chyba z misji scoutów. Ale pewności nie mam, bo nigdy tych misji nie robiłem. Można też kupić od graczy gwiazdkowe części tych zwyklych scoutowskich pancerzy :)
Btw w Medieval Dynasty to sobie nie pogram. Gra nie wyglada oszalamiajaco ale chodzi mi tak jakbym poruszal sie w oleju :/ Nawet kursor myszy chodzi tak jakby go ktos w przeciwnym kierunku ciagnal.
Z okazji 100 poziomu zrobiłem sobie alter ego pistoliera czyli snajpera (na razie na kałachu). Do pistoletu wrócę jak w końcu dorwę pistolet krzyżowca
Na razie w chińskim bo nie mam legendarek na broń a co dopiero na pancerze.
No już mam plany tajnych służb (bez hełmu i plecaka). Zrobiłem sobie po egzemplarzu pancerza ale nie mam legendarnych modułów na losowanie cech. No i mam osłanianą podszewkę pancerza tajnych służb.
W punkt ;) Ile się trzeba było nakombinować czasem by takiego potworka budowlanego nie stworzyć ;)
Ech wspomnienia, jak próbowałem całe Sanktuarium otoczyć murem, zatykając wszystkie przestrzenie pomiędzy budynkami. Nawet nie chciałem liczyć ile to czasu zajęło :D W końcu się udało i nawet fajnie to wyglądało, no ale później Fallout 4 postanowił być Falloutem 4 i mody przestały funkcjonować. A miałem raptem dwa: jeden to Spring Cleaning, pozwalający scrapować dużo większą ilość przedmiotów, więc cały obszar wyglądał o wiele czyściej. Drugiego nazwy nie pamiętam, ale umożliwiał naprawę zniszczonych budynków i mostu, tak że wyglądały jak w prologu przed wojną. No i poświęciłem ogromną ilość czasu żeby zbudować sobie piękne, wyremontowane, odrestaurowane, oświetlone Sanktuarium, aż tu w pewnym momencie budynki i most przestały się w ogóle ładować. Wszystkie pozostałe elementy działały, więc miałem festiwal unoszących się w powietrzu lamp, półek, ozdób etc. i mebli stojących pod gołym niebem. I niestety nic nie pomogło, ani reinstal modów, ani reinstal całej gry, nic już nie dało się z tym zrobić :(
Drugi mod który miałeś to mógłby scrap everything. Zarówno mod spring cleaning i scrap everything to mody który powodują dużo błędów. A gdy są razem to masakra wychodzi z czasem. Raz ich użyłem i potem nigdy więcej. Już wołałem nie mieć brud, smród i śmieci w osadach niż bugi ;)
A możliwe że scrap everything też miałem, chyba za jego pomocą wyburzyłem denerwujące, normalnie nieusuwalne chatki w Wisielczym Szlaku (swoją drogą genialne tłumaczenie z Hangman's Alley :P) jak grałem na survivalu :) Ale w tej drugiej osadzie nigdy nie pojawił się żaden błąd, więc zakładam że problem powodował mod naprawiający domy i most w Sanktuarium, w końcu to właśnie te elementy się zbugowały i zniknęły z powierzchni ziemi
Zapomnialem sprawdzic wczoraj, ale mozliwe ze zdobylem dwie recepty na produkcje ammo dla alien blastera. Jakby cos to mam jedna dostepna dla chetnego.
Jak to przepis na ammo a nie przeróbka na ogniwa to z chęcią przygarnę :)
A Ryo dalej nie mogę spotkać a mam dla niego ammo na 2 postaciach :D
A jakoś sie tak zebrało, jak gdzieś było po capslu to kiedyś kupowałem, później przestałeś blasterem grać i tak sobie leżało :D
Z drugiej masz kolejne 95
Pożyczyć ci 2 legendarne Karabiny kolejowe pod automat? :D
ale tam trzeba vatsa uyzwac :D
O takie :)
jak sobie przerobisz na nie-automat zwłaszcza ten drugi straci mocno :D
ale jak chcesz pożyczyć to wołaj ;)
bo zmian komory to najmniejszy problem
A automaty w nich bez vatsu to koszmar :D
Już wiesz dlaczego pisałem o Vatsie :D
Podbija do góry równo ale tempo strzelania i dmg to ma cudne :D
Co myślicie o karabinie kolejowym? Warto? Pod jaki build najlepszy?
Fajna, potężna i śmieszna broń(gwiżdże jak pociąg) . Grałem nim dawno temu. Była to broń pomocnicza dla snajpera. Ale konkretnego buildu tylko pod tą broń nie robiłem.
Rzeczywiście fajna. Teraz mam bez legendarki a krytyki potrafi zadawać po tysiąc.
Wydaje mi się, że nawet gdy go nie używany a jest w ekwipunku, to dalej pogwizduje. Zastanawiałem się czy to bug ;)
Teraz nie bawię się buildem pod karabiny nie automaty. Ale może kiedyś do niego wrócę. Kolejowy jest też ekonomiczny, bo amunicja tania w produkcji. Ciężka co prawda. Ale można wrzucić per "pas z nabojami" o już jest ok :)
Kolejowy jest też ekonomiczny, bo amunicja tania w produkcji. Ciężka co prawda. Ale można wrzucić per "pas z nabojami" o już jest ok :)
To zależy Johnie, z której strony i jak, liczyć tę ekonomiczność. To "tanie w produkcji", traci w zestawieniu z udźwigiem. "Pas z nabojami" tylko częściowo to wyrównuje..
Niemniej widzę po zbieraniu na polu walk amunicji, że kolejowy jest używany, bo gwoździ sporo ;) Cóż, każdy ma swoje ciężary ;)
Miotacz plazmy i tak daje lepsze efekty :)
Btw, wytlumaczy mi ktos jak dziala aggro? Moja postac z miotaczem plazmy non stop zbiera aggro i nie wierze ze zaawsze jestem najwiekszym DPSem na krolowej. Owszem czesto mam strzaly na niej po 400-600 a nawet kilka takich strzalow pod rzad ale czy to wystarczy aby sciagnac aggro?
Pytam bo jako krwawy czesto sie to konczy dla mnie respawnem :/
Zrobiłem sobie ten miotacz. Faktycznie jest znakomity :) Tylko mody do niego są słabe i w zasadzie wydają się nie zbędne. Może to i lepiej? :)
Wadą jest amunicja, a dokładnie jej wytwarzanie. Wkłady plazmowe potrzebują trzech surowców, w tym plastiku i miedzi. O ile plastik to pikuś, o tyle miedź już nie tak łatwo zebrać. Trzeba wydobywać :)
Sorki, ale mody to koniecznosc. Align sniper barrel bo w przeciwnym razie bedziesz walil w powietrze oraz Prime capacitor, ktory znacznie podnosi obrazenia.
Amunicja to nie jest problem, codzienna wizyta w OPSie dostarcza jej az nadto.
Ten mod na podniesienie obrażeń faktycznie może i warto kupić(nie zauważyłem go). Ale ten na celność to już tak sobie. Plazma to nie automat :)
Amunicja to nie jest problem, codzienna wizyta w OPSie dostarcza jej az nadto. Fakt. Zapomniałem też, że teraz wszędzie znajdujemy ammo głównie pod używaną broń. Przy ammo. 50cal tak tego nie zauważałem bo i tak więcej wytwarzałem. Przy plaźmie i wkładach to wytwarzanie może okazać się nie potrzebne :) Poszedłem przed chwilą do Welch. Oczyściłem całą lokację, wystrzeliłem może z 50 naboi a znalazłem ze 3 razy tyle ;)
Mod na celnosc, zwieksza ja dwukrotnie, ale skoro ci nie potrzebny.... :p
Trafiam bez problemu. Jak będę miał nadmiar złota to kupię ;)
Ale tak mi sie ta plazma podoba, że odłożyłem na jakiś czas kompletowanie rzeczy dla skaradcza z pistoletem ;)
Przy pierwszym crafceniu trafiła się plazm arystokraty. A, że zawsze mam ponad 30 k kapsli to jest pięknie ;)
Przy pierwszym crafceniu trafiła się plazm arystokraty. A, że zawsze mam ponad 30 k kapsli to jest pięknie ;)
Farciarz. Zrobiłem już ok 20 losowań na AK i jeszcze ani razu mi się nie wygenerowało... Ale za to wygenerowało mi się AK z poczwórnym magazynkiem i eksplodującymi pociskami :D
Od ponad miesiąca mam kłopoty z internetem, Johnie, które uniemożliwiały mi normalne granie. Jakieś mikro przerwy, rzecz paskudna. Być może, właśnie się kończą..Jeszcze nie znam przyczyny, ale jestem dobrej myśli.
Jak byliśmy na polowaniu na Nocnego Łowcę, ktoś go zdmuchnął jednym strzałem. To byłeś ty, Johnie?
Jak byliśmy na polowaniu na Nocnego Łowcę, ktoś go zdmuchnął jednym strzałem. To byłeś ty, Johnie? Niestety tak ;) Ta plazma to morderca jest. A jeszcze z ukrycia dostał( nawet bez ustawionego perka na ataki z ukrycia) ;) W takich sytuacjach nie żałuję, że jest podział łupów dla wszystkich w pewnym zasięgu. W przeciwnym razie ludzie by mnie obrzygali ;)
Mam nadzieję, że te problemy z netem miną. A jaki to net Fly? :)
W takich sytuacjach nie żałuję, że jest podział łupów dla wszystkich
Bardzo ładnie. Dzięki temu Steamka dostała swój był udział, chociaż cienki ;)
Dzięki także za rdzenie, dałem także co tam miałem, na wymianę. Widziałeś jak Sofia wyleciała strzelać do robaczków? Czasem jej odbija, ja do robaczków nie strzelam ;)
Net to Orange. Powiem szczerze, zostałem załamany obstawą techniczną jaką sobie zafundowali w trosce o klienta ;) Automatyka, bot Max, który dla młodszych pewnie jest rozrywką, a na mnie działa jak kubeł zimnej wody na głowę ;)
Trzeba mieć cierpliwość ;) Na szczęście myślę że mają dobrych fachowców i wszystko dobrze się skończy..
Widziałeś jak Sofia wyleciała strzelać do robaczków? Widziałem. Pobiegłem sprawdzić co atakuje twój camp, żeby dać temu czemuś przez łeb. A tu Zośka zwariowała ;)
Orange w zasadzie ma całkiem dobry net. Zwłaszcza jeśli chodzi o światłowód. Mobilne dane w telefonach też są ok. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie dobrze :)
Przenoszę się właśnie do nich niedługo z telefonem, bo w PLAY zrobiła się straszna padaka.
Wydarzenie medytacja prowadzona zaliczona z Flyby'em ;) Chciałem Ci pomóc przy pozostałych dwóch stanowiskach, ale jak tylko się ruszyłem to taka chmara ghuli się pojawiała, że nie dałem rady. Zresztą widziałeś co się działo bo w pewnym momencie to Ty przybiegłeś mi pomóc :)
Johnie, to była dobra robota. Bałem się tylko, czy przy takiej nawale napakowanych ghuli, wytrzymasz do końca. Widziałem jak padali tam gracze na wyższym od nas poziomie ;)
Steamka też nie mogła ci pomóc. Tam trzeba szybko pomagać, do czego jest potrzebny plecak rakietowy. Steamka miała pancerz górniczy.
To nie jest trudne wydarzenie w sumie. Tylko upierdliwie jak się jest tylko we dwóch. Teren duży i trzeba latać. No ja plecak mam. Tylko co z tego jak ruszyć się nie mogłem bo fala za falą u mnie była :) Raz o mało nie padłem. Ale to dlatego, że często czuję się tak pewnie, że zapominam użyć stimpaka(ginę wtedy mocno zdziwiony) . Tu też myślę, sobie "kilkanaście ghuli nic mi nie zrobi". Na pasek zdrowia nie patrzyłem wcale ;)
A lufy są dwie. Obie po 150 kapsli. To którą kupić?
Przeciez pisalem wyzej - Prime Capacitor - zmienia zwykle wklady na te ultracytowe.
Napisałeś Prime Capasitor a mnie to nic nie mówiło aż do teraz. Chodzi o świetną komorę. To takiej raczej nie chcę. Zobaczę jeszcze ile i jakich fluktów ona potrzebuje :)
O kurcze. Ona potrzebuje kobaltowych fluksów a tych mam sporo. Ultracytu tez mam od groma . No to pomyslimy nad noszeniem dwóch plazm :)
Prime Capacitor to ~10% wiecej obrazen, ale skoro nie chcesz, to kim ja jestem aby cie przekonac do tego :)
Ja na plazmowym buildzie mam potezne obrazenia bo wyosoki bazowy damage broni jest przeliczany z: +80% +80% +20% +15% +20% +20% +20. Do tego potem dochodzi przelicznik od strzalu w glowe oraz z ukrycia + bonusy do krytykow. Koniec koncem, obrazenia koncowe to nawet 3-4k przed korekcja ze wzgledu na odpornosci wrogow, efektywny dystans itp.
Jak ja nie cierpię być chory... Od dzisiaj na antybiotyku i przymusowym wolnym na tydzień :( Pierwsze L4 od 2016 roku, a może i nawet od 2015, a teraz całą moją piękną odporność którą pielęgnowałem przez lata szlag może trafić.
A tak w ogóle, to dlaczego ja przez tyle czasu ignorowałem codzienne operacje? ;) Przecież to piękna sprawa, kilka minut biegania, a zawsze wpadnie jakaś rzadka nagroda, sporo gratów i trochę xp. Wczoraj zacząłem "Nakarm ludzi" i widzę że ludki z którymi byłem w swobodnej drużynie poszli na opa, no to mówię ciul z Mama Dolce :) Trafił się nadajnik w galerii handlowej, przeciwko wybuchającym grzebokretom. Uwinęliśmy się w 3.5 minuty, tak że zdążyłem jeszcze na końcówkę wydarzenia i stamtąd też nagrodę zgarnąłem :D
Dużo zdrówka grish.
Też jestm chory. To chyba 4 ta infekcja po przejściu covid. Nie mam żadnej odporności. Jak piłem miodek czasen to nie chorowałem. Za to często kasowałem konta na golu XD Teraz postawiłem na sport to wszystkIE plagi się mnie czepiają ;)
Operacje są spoko. Wczoraj byłem dwa razy. Dropu może fajnego nie było, ale wkładów plazmowych nazbierałem. O, właśnie. Jeśli zbierasz jakąś amunicję której nie używasz to dla mnie wkłady plazmowe możesz odkładać. Reszty już nie :)
Mnie gardło zaczęło boleć tuż przed długim weekendem, ale starałem się domowymi sposobami wyleczyć, bez skutku - w sobotę włączył się katar i męczący kaszel. W poniedziałek podskoczyłem do lekarza, dała mi jakieś tabletki na wykrztuszenie, ale niestety poprawy żadnej, a wręcz pogorszenie. No i dzisiaj poszedłem do niej drugi raz i tym razem już dostałem zwolnienie
Nie ma problemu, mam kilka sztuk w sklepie, ale nikt nie kupuje, więc z chęcią oddam w dobre ręce :)
A nie wysyłali Cię na test covid? Może powinieneś sam się zapisać na IKP?
Też boli mnie gardło(właściwie cała krtań) , mam katar i straszny kaszel. Tyle, że ja jestem zaszczepiony i dopiero co przechorowałem covida. Teoretycznie jestem na niego super odporny...
Amunicji już nikt nie kupuje. Wycofałem wszystkie rodzaje że sklepu. A Ty potrzebujesz jakiejś? Mam trochę 5mm, ogniw fuzyjnych i 45.
Już w poniedziałek miałem robiony, jestem ujemny :) Pracuję w przychodni, więc nie bój żaby, wszelkie tego typu tematy mam ogarnięte ;)
U mnie co jakiś czas schodzi, wczoraj ktoś kupił trochę ponad 500j. paliwa, a jakiś czas temu inny jegomość wykupił cały jego zapas, ponad 2k ;) .45 się sprzedaje, rdzenie fuzyjne też biorą, bo sprzedaję pełne po 40 kapsli :)
Dziś na wydarzeniu kryptydy wypadł mi taki plan. Pierwszy raz widzę. To jakiś rzadki przedmiot?
W sumie już nieważne. I tak nie można go sprzedać ani dać więc się nauczę :)
Eh, chciałem się pobawić w gwiazdkowanie plazmy i zmienić na ppanc. Straciłem 66 legendarnych modułów i teraz zamiast arystokraty latam z plazmą żarłoka ;)
Pisaliście ;)
Ale nie tyle tej broni arystokraty mi szkoda, co legendarnych modułów. Docelowo i tak chcę ppanc. Kiedyś się trafi ;)
Najlepsze jest to,że w trakcie losowania ze 3 czy 4 razu trafiła się arystokraty a ppanc nie ;P
Gra chciała, abyś został Arystokratą ;) Skoro nie posłuchałeś i zmarnowałeś sporą liczbę legendarnych modułów, zostałeś Żarłokiem modułów.. Hmm, wypada życzyć smacznego ;)
Skoro nie muszę być bogaty to kupiłem sobie amortyzatory do PW górniczego. To jedyny PW który teraz czasem zakładam dla udźwigu, więc niech będzie najlepszy możliwy. Nie ma tego złego chłopy ;)
A broń zmieniłem póki co na gatllinga 5mm. Kupiłem ppanc 2 gwiazdki za 500 kapsli. Mam do niego dużo modyfikacji . Nie bedę już go losował ;)
Dobry wybór. Można się załadować po dziurki w nosie ;) Steamka, choć może już zrobić sobie Hellcat, dalej używa górniczego..
Pozwala na zabranie zapasowych broni do wypróbowania w akcji. Po obżarciu się gwiazdkowym sprzętem w jakimś solidnym wydarzeniu, nie trzeba kombinować jak z tym wszystkim zwinąć się z pola walki..
Od dziś do poniedziałku do 18, po pustkowiach szaleją grzebokrety łowcy skarbów. Uff, jak dobrze. Po dzisiejszym losowaniu gwiazdek panicznie potrzebuję jakiegokolwiek sprzętu na przemiał ;)
Cholerka, gdybym tylko widział to wcześniej ;) Ładnych parę legendarnych gratów sprzedałem dzisiaj za kapsle, sporo nie zebrałem w ogóle, bo dobiłem do limitu akcji, a rdzeni nie chcę już więcej kupować bo ważą ;) Swoją drogą, można legendarnymi rdzeniami się dzielić? Jeżeli jakimś cudem tak, to mogę Ci sporo oddać :)