Tam tylko postać :P
Po postrzale w głowę - kasuje postać i usuwa klucz gry ! :D
Wprawdzie nakaz eksmisji to test na wytrzymałość, ale ilość przedmiotów gwiazdkowych jest imponująca. Postacią o udźwigu ponad 400, nie jestem w stanie pozbierać wszystkich łupów tego wartych..
Nie wiecie, czy może w ramach odświeżenia i dodatków, Fallout Shelter nie dostał polskich napisów? Przydałyby się..
Wybacz Diablo że zniknąłem nagle..Musiałem. W nowym mieszkaniu jeszcze nie ogarniam okolicy a ktoś mi do drzwi walił.. Ech ;) Wygląda na ro że dopiero wieczorem sobie pogram..
Czyli ten kto walił w drzwi to kumpel i przyniósł pyszną nalewczkę. Dlatego Fly będzie wieczorem ;) Całkiem możliwe, że będzie często znikał albo spadał z wysokości ;)
Naleweczki nie było ..ale, dzięki tej wizycie mam nareszcie dobry fotel przed komputer ;) Zawsze miałem pecha do foteli i nareszcie jest dobry ;) Nie muszę Wam tłumaczyć jaka to konieczna rzecz. To nie gaming, to wygodny fotel biurowy.
To nie gaming, to wygodny fotel biurowy. I słusznie. jak chce sie mieć wygodny fotel do gry, to tylko wygodny fotel biurowy. te gamingowe to są dobre do szpanowania dla youtuberów. Z wygodą nie maja nic wspólnego :)
I tak i nie :) Ja ponad 3.5 roku temu zainwestowałem w SPC Gear SR300F, określany jako "gejmingowy" i sprawdza się rewelacyjnie, najwygodniejsze siodło jakie w życiu miałem :)
SPC powiadasz? Sporo dobrego słyszałem o tej firmie. Słuchawki planuje od nich kupić. Na fotel jskiś też się czaiłem, ale myślałem o biurowym. Zerknę na niego :)
Na tą chwilę takiego jak mój już nie dostaniesz, wypuścili w międzyczasie SR300F V2, ale zastrzel mnie nie mam pojęcia czym się różni od pierwszej wersji poza kwestią wizualną :)
Taki?
https://www.euro.com.pl/fotele-i-stojaki-do-kierownicy/spc-gear-fotel-dla-graczy-sr300-v2-czerwony.bhtml?from=skapiec&utm_source=moneteasy.pl&utm_medium=referral
Wygląda nieźle i z opisu wynika, że byłby ok. Dobrze, że to nie jest żadna sztuczna skóra :)
To ten V2 o którym piszesz.
To jest właśnie V2, ja mam starszą odmianę. W życiu nie bierz z ekoskórą, ja właśnie mnóstwo potencjalnie dobrych foteli odrzuciłem ze względu na to. Tylko materiałowe obszycie :)
A tak przy okazji się dowiedziałem, że SPC Gear to tak naprawdę brand SilentiumPC, nie miałem o tym zielonego pojęcia. A teraz będzie rebranding, powyższe marki znikną i zostaną zastąpione przez Endorfy. Warto wiedzieć jak się będzie chciało kupić jakieś akcesoria, że to nie firma krzak która dopiero co powstała, a stary dobry Silentium
Wiem grish o tej ekoskórze. Nigdy tego nie wezmę. Syn kupił fotel Diablo czy jakoś tak. Nawet sobie chwali. Ale jak byłem u niego, usiadłem i posiedziałem to porażka.
SPC to chyba polska firma. Nie miałem pojęcia, że to Silentium. Do Silentium że względu na zasilacze nie mam zaufania..
Miałem dwa i oba się psuły ;)
Dzięki grish za ammo ;)
Dodałem tej wyrzuconej nodze gwiazdkę i można ją kupić w sklepie, Johnie.. :)
Byliśmy z grishem w kawałku Dzióry. Na większą część Dzióry zabrakło mi czasu..
A, zapomniałem napisać o tej drużynowej "Linii na Piasku", całkiem fajna była ;)
A, zapomniałem napisać o tej drużynowej "Linii na Piasku", całkiem fajna była ;) A no była. Bardzo szybko poszło :)
Ja pamiętam jedna linie na piasku którą robiliśmy we dwóch Fly. Miałem wtedy poziom 20+. Do dziś nie wiem jak to się udało. Na szczęście wtedy nie zabrakło Ci amunicji ;)
można ją kupić w sklepie, Johnie.. :) Ale to ja już jej nie potrzebuję. Lewą nogę dużo lepszą lepszą, bo dwugwiazdkową od Ciebie kupiłem ;)
Nie ma sprawy, jak mam ją zmielić w maszynce na punkty to niech się chociaż komuś przyda :)
Dobrze że w wydarzeniach nie ma friendly fire, bo dzisiaj na gorączce urany Fly mi wyskoczył niespodziewanie zza rogu i dostał z Gaussa w pysk :D
dzisiaj na gorączce urany Fly mi wyskoczył niespodziewanie zza rogu i dostał z Gaussa w pysk :D
Lepiej ciesz się że tym razem nie oberwałeś rykoszetem ;)
Panowie macie już swój generator kretoszczurów? ------->
Widziałem że coś tam nowego było ale się zbytnio nie wgłębiałem w temat. Coś przydatnego, czy raczej bzdety i pierdoły? :)
A ja lubię patrzeć jak te wredne kretoszczurki muszą biegać. Na screenshocie generator fuzyjny.
Uzbierałem 920 atomów ale kupiłem sobie żerdź dla kruka. Tania była, ale na skórki do generatorów już nie starczy. Zaraz z wyścigi powinno wpaść i wtedy juz będę miał. Fajne są, pomyślę :) Problem w tym, że mój ulubiony generator to wiatrak, a tu chyba ta skórka nie zadziała :)
Czyli dobrze widziałem że jest generator gdzie kretoszczury popylają jak w kółku dla chomików? Który generator to zastępuje? Ja mam jeden który generuje 100 energii, superreaktor chyba to się nazywa
Właśnie sprawdziłem. To zastępuje Fuzyjny , duży i średni grish. Tego który masz nie zmieni :)
Swoją drogą przydałaby se jakaś dogłębna analiza zachowania kretoszczurów. Trzeba zrobić badania i przeprowadzić testy. Wyskakują nagle , szans żadnych nie mają by krzywdę zrobić, a gryzą ginąc przy tym natychmiastowo. Żadnego instynktu samozachowawczego ;)
W Fallout 4 był gość który próbował badać błotniaki, zbyt dobrze się to dla niego nie skończyło, więc jakoś kolejki chętnych bym się nie spodziewał :P
Jedne z najbardziej tajemniczych istot, prawdopodobnie zapowiadają inwazję z innego wymiaru. Do tego posługują się nieznanymi technologiami/urządzeniami
Te przebrzydłe bestie mają jedną z największych wskaźników percepcji w grze i wykrywają nawet niewidzialnych ale to można zrzucić na karb ewolucji, chociaż ekipa badawcza uważa że to wykrywanie przy użyciu nieznanej technologii podobnej do teleportacji opisanej poniżej).
Za to na pewno teleportują się z piekła - potrafią się teleportować na 3 piętro i wyjść z metalowej czy betonowej podłogi. Do kompletu zdarzały się pojawiania się w powietrzu (kopiec to ściema to po prostu kamuflaż na ukryte kręgi teleportacji) nawet na wysokości dachów budynków
(reszta dokumentu poufne dla wybranych członków Enclavy)
Bardzo konkretna analiza Diabełku. Liczę na więcej. "Poufne" to dość niska klauzula. Myślę, że jej odtajnienie i ujawnienie nie wyszkodziło by Enklawie wielkich szkód. Wszak temat dotyczy jedynie paskudnych gryzoni. No chyba ,że ..... ;)
John widzisz masz za małą rangę żeby zobaczyć nawet poziom poufności tego dokumentu.
A czego tam nie ma, rozbieranie na składowe ich zdolności i technologii, możliwe jej zastosowania w przejmowaniu świata przez obcą cywilizację..
Plus oszczędzi Ci koszmarów w nocy bo od tego momentu na widok kretoszczura byś uciekał z strachem ..
Flyby jak się podobała szybka Dzióra? ;)
Jak widzisz robię za medyka i leczę nawet graczy :D
Plus widziałeś że warto się przebiec szybko po mieście bo w kilku miejscach pojawiają się sztabki stali jak weźmiesz na nie zadanie i wchodziliśmy już mając 4/5 a bywa że zbierzesz komplet
strasznie długo zeszło mi na szukaniu tej głupiego 3 sejfu i trochę z pojemnikami ale 10 znaczków wpadło :)
Za to kupiłem dziś 2 ładne karabiny ***
Arystokraty Gaussa (ten za grosze)
i kolejowy krwawy
No to masz z 20+ rdzeni zwykłych i 100 + plazm
bo podobno ta postać używa :)
chyba ze chcesz wiecej? :)
Wystarczy Diablo i dzięki bo Fly jako najstarsza ma zapchaną skrytkę. Nigdy mi się nie chce sprawdzić co ona po szafach trzyma, ostatnio odkryłem kilkanaście jakiś kart nuklearnych.
Szybciutko latałeś po Dziórze Diablo a przede wszystkim ładnie zaliczyłeś końcówkę.
Jak jestem sam, zawsze mi ktoś na końcu ginie ;(
Karty nuklearne służą do odpalania atomówek jak użyjesz jeszcze kodu ( można w necie podpatrzeć nie musisz biegać za oficerami) - to możesz ludziom wtedy zafundować kopalnię czy królową spalaczy ;)
To przejście bunkra i tam na końcu potrzebujesz tej karty i kodu
Jak ci zginie któryś to podbiegnij do danego osobnika i go ożyw - bo przez chwilę jeszcze ożywić można (przytrzymanie klawisza E na nim bodajże) :)
Plus kwestia jak najszybszego zabicia pożeracza bo to on kończy okres misji , po tym jak nawet zginą od zwykłych i tak zalicza :P
wiec jak ktoś zginał podlatujesz ożywiasz i zabijasz największego wroga :P
Bo ważne jest żeby wszyscy żyli jak zabijasz pożeracza, potem to rybka
Atomówkę odpaliłem z 3 razy w życiu. Nie lubię tego robić :)
Pokaż co to za gauss i kolejowy?
Mam dwa kolejowe: anti-armor/25% szybkostrzelność/ 15% przeładowanie i anti-armor/50% do celności w vats/15% szybsze nabijanie licznika krytów w vats. Ten drugi uwielbiam :D
7 minut. Właśnie długo trwało, ale początek zacząłem robić solo i dołączył jakiś random, a następnie Ty :)
Ja ostatnie dwie części scoutha dropiłem ok. 3 miesiące, robiąc DO prawie codziennie :<
Wszystko co poniżej 8 minut jest ok. Sam byś raczej nie zrobił w tym czasie. Podejrzewam,że we dwóch tez byście nie zdążyli. Całe szczęście dołączył John wybawca ;)
Jak jestem sam to mocniej się spinam :D
Jednakże nie umniejszam, Twoja pomoc była niezbędna!
Jak jestem sam to mocniej się spinam :D Ale udaje Ci się zrobić samemu poniżej 8 minut?
Jednakże nie umniejszam, Twoja pomoc była niezbędna! xD
John solo da się czasem skończyć w poniżej 8 min a przy dobrej mapie to nawet 6 DO ;)
Najgorsza mapa solo to jaskinia (i czasem kanały)
Ja tylko raz zrobiłem opa poniżej 8 minut, okoliczności muszą być bardzo sprzyjające. No chyba że jest się Diabłem, dla tego to codzienność :P [edit] Ha, już się sam do tablicy wywołał :D
Na samym początku operacji było nas dwóch, ale mój kompan nagle zniknął i już nie wrócił, więc zostałem sam na placu boju. Na moje szczęście była to na arenie bandytów przeciwko krwawym orłom, zatem chyba najłatwiejszy zestaw, bo z jednej strony mała lokacja z duża ilością osłon, z drugiej byłem w stanie kłaść wrogów jednym strzałem, zanim jeszcze mieli szansę zrobić mi krzywdę. Z bossem musiałem się trochę natańcować, sporo stimpaków poszło, ale jakoś na styk się poniżej czasu wyrobiłem.
Grish trzeba tylko mapę poznać :P
I ty używasz osłon? Po co?
W deszyfracji i tak zapierdzielasz od moba do moba jak najszybciej a przy nadajniku to i tak rybka (zwłaszcza jak jesteś strzelcem w pw (melasek ma gorzej )
No oczywiście że musiał mi doje.... :D
Na przykład dlatego że to była deszyfracja, więc wrogowie mieli z definicji pomijanie pancerza, zatem styl na rambo dobrze by się dla mnie nie skończył, za to wykorzystywanie otoczenia do ciągłego znikania z linii strzału zrobiło robotę :) Oczywiście mówię tu o bossie, bo mniejszych mobków to właśnie starałem się załatwiać z lekkiego zaskoczenia i na strzał, zanim jeszcze mieli okazję oddać
Grish nie dopierdzielić :P
W deszyfracji liczy sie tempo zabijania i wiedza gdzie się w wiekszosći spawnią
Jeden czy dwa zgony przy tym to pikuś w stosunku do kitrania się i marnowania czasu
Plus wiesz ja łażę z 100 + stimpacków ( a bywa że jak się zaptrzę i dojdzie do blisko 200 ) więc nie boję się ich marnować ;)
A na bossa przerzucam się heavy na miotacz ognia ( pięknie go zżera) melasek w 9 przypadkach na 10 zatłucze dmg-em bossa zanim ten mu zbije te 20% hp ;P
Do tego kwestia mutacji wroga o ile u mnie na heavy eksplozja czy trucizna to pikuś ( pula hp , ressisty) to na melasku te dwie akurat mnie najbardziej bolą ;P
Odwrotnie zaś leczenie w grupie czy niewidzialność gdzie na heavy gorzej celować czy czasem się przebić dmg to melasek tu radzi sobie pięknie ( pomijamy cechę może zginać tylko w walce wręcz bo tu wiadomo kto wygrywa)
Tak, DO jestem w stanie zrobić sam poniżej 8 minut, ale nie zawsze. Największy problem stwarzają właśnie kanały, gdzie moby potrafią się beznadziejnie zrespić i długo się ich szuka, sama lokalizacja jest bardzooo rozległa. Np. arenkę bardzo łatwo się robi solo :)
Muszę teraz spędzić więcej czasu zapoznając się z ekspedycjami. Mi długo zajmuje zebrania sztabek, a widzę, że niektórzy potrafią je zebrać w max. minutę ;)
Jeżeli chodzi o sztabki, to póki co znalazłem tylko cztery pewne miejsca gdzie mogą się pojawić. Tyle że z tym jakoś nigdy nie było problemu, nawet w dwójkę czy trójkę jak robiłem wypady, to bez większego kłopotu udało się znaleźć 5 sztuk. Gorzej z zapasami unii, wyobraźcie sobie że dopiero wczoraj po raz pierwszy to dziadostwo zebrałem, tak to zawsze ktoś inny zgarnął, albo zwyczajnie nie potrafiłem znaleźć. Teraz jak w końcu wiem jak to wygląda i czego szukać, to powinno być łatwiej :)
Rożek bo sztabki się najlepiej zbiera zanim trafisz do odlewni :)
Gdzie się potrafią respić :
naprzeciwko czerwonych drzwi kontenera ( te co otwierają żeby cię wpuścić) na takim siatkowym daszku
Sklep naprzeciwko drugiego wyjścia z bazy wojowników unii (trzeba otworzyć drzwi niezaryglowane ale mylą)
Przy sklepie gdzie czasem Spotykamy ranną hex ( na skrzynce i okazjonalnie w środku wiec 2 miejsca)
Po drugiej stronie ulicy naprzeciwko latacza (stolik taki w rumowisku)
min ,2 miejscówki są tam gdzie lata sabotażysta ( kontenery jeden na parterze , drugi na piętrze)
Ciężarówka przy wojownikach unii (paka)
Autobus przy którym spotykamy Hex zdrową
Radiowóz kawałek wcześniej od punktu wyżej po drugiej stronie ulicy ( w kierunku latacza, środek kabiny)
2 kolejne miejsca to półki na 1 pietrach "baz" fanatyków (jedna jest naprzeciwko wieżyczki strzelniczej)
wyjście z baru fanatyków ( stół bilardowy) tam leży na skrzynce na ziemi ;)
pewno o czymś zapomniałem albo nie widziałem :P
Wszystko zależy mocno co i jak nam wylosuje bo czasem masz farta i 3 leża w promieniu max 20 metrów :)
To jeszcze dorzucę od siebie, na dachu budynku który zabezpiecza się jako pierwszą misję, przed wejściem do odlewni - na niższym dachu budynku, przy narożniku najbliżej wejścia do odlewni przez tunel. Łatwo można wejść po rusztowaniu
Thx Diablo, właśnie miałem w planach szukać jakiegoś spisu, gdzie to dziadostwo leży.
Grish, tę miejscówkę na dachu przy tych generatorach prądu jako pierwszą znalazłem podczas swojej pierwszej/drugiej misji :)
Bossy w DO bez najmniejszego problemu robię solo w max. 20 sekund. Plasma miotacz OP ;p
Swoją drogą po ile dmg zadajecie królowej spalaczy?
Nie mam krwawego buildu, ale ostatnio z prędkością broni automatycznej udało mi się wyciągnąć 368 dmg per hit. Wiem, że inną historią jest melee, który wrzuci młotkiem 10-15k. Jednak mam na pewno lepszy atk. spd.
Ponieważ już dość dawno nie wprowadzałem elementu rozbawienia na forum, zadam kolejne pytanie ;)
Od pewnego czasu na radarze nie ukazuje mi się "odległość" do celu/przedmiotu wykonywanej misji. Było to duże udogodnienie - obecnie widzę tylko kółko określające obszar, na którym trzeba szukać danej rzeczy czy osoby.
Są zadania w których widać odległość i prowadzi Cię co do metra, i są tez zadnia w których są zaznaczone okręgi i obszar do przeszukania. Po prostu ostatnio robisz tylko zadania z okręgami :)
Jeśli wytłumaczenie jest tak banalne, to super - już zakładałem, że coś poprzestawiałem w ustawieniach gry.
W ustawieniach nie ma opcji co do znaczników w zadaniach i ich śledzenia :) Jest sporo zadań w których mamy jakiś okrąg do przeszukania. I są to zarówno misje główne i poboczne :)
Najbardziej upierdliwe to jest przy misji z Opoki, gdzie trzeba odzyskać jakiś przedmiot a klient co go ma zatacza kółka w terenie. Nie dość ze pokazuje Ci tylko okrąg, gdzie on jest, to jeszcze namiernik sygnału dostaje szmergla od zataczanych kółek :P
Fakt, to trochę irytowało, gdy mam zaznaczone miejsce gdzieś na mapie, teleportuję się tam, a jegomość jest już gdzie indziej :P Na szczęście już od dawna mam reputację wymaksowaną, więc nie muszę robić więcej tych upierdliwych zadań
Generalnie jest to upierdliwe, bo niepotrzebnie traci się czas na chodzenie za własnym tyłkiem. A akurat nie jest to mój ulubiony sposób spędzania czasu w grze.
Dopiero staż w grze daje rozróżnienie misji wraz z ich systemem a potem ich swobodne dobieranie. Cały zestaw t.zw. misji codziennych, ma w większości owe "kółka" wymagające szukanie celu. N.p. codzienna misja od Warda ma pomocniczy dźwięk namiaru celu (włączyć radio).. Dodam, jeżeli poszukiwany przedmiot ma bandyta z Krateru z którym mamy dobre stosunki, nie wchodzić w układy, tylko zastrzelić z daleka i wziąć przedmiot.
Na odmianę codzienna misja od Krateru (emerytury) jest dość myląca. Trzeba wyszukiwać zbiegłego bandytę. Są oznaczenia na mapie bandyty i łowców. Łowcy to niby pomoc ale najlepiej nie zwracać na nich uwagi i nie łapać z nimi kontaktu. Należy dopaść po prostu bandytę i zabić bez gadania ;) Jak nie żyje przeszukać trupa, zadanie zaliczone.
Mój przypadek jest w ogóle jakiś dziwny. Jestem na 153 lvl a moja wiedza o grze jest śmieszna. Czasem mam problemy z banalnymi rzeczami ( co było tu zresztą widać).
Np. na operacjach byłem do tej pory 1(!) raz i to dzięki wyjątkowej cierpliwości naszego kolegi z forum. I tak plątałem się tam niczym V kolumna.
nie wspomina że wymaksował repę na 3 postaciach :P
A obecnie reputacja leci szybko z eventami i misjami w Azylu
Gonzo, tym to się zbytnio nie przejmuj, ja codzienne operacje też zacząłem regularnie robić bardzo późno, a mimo że na ten moment mam poziom 530, to nadal uważam że o niektórych mechanikach gry wiem tyle co nic. Popatrz chociaż na Diablo i jego wywody na temat budowania postaci, kombinacji perków, broni, pancerza, legendarnych efektów itp - a dla mnie wciąż to są kompletne czary i/lub mechanika czarnych dziur :P I mimo tego że mój brak wiedzy i kompetencji jest regularnie grillowany, przez użytkowników tego forum i nie tylko, zbytnio się nim nie przejmuję i po prostu czerpię radość i satysfakcję z gry po swojemu :)
A już do pasji doprowadza mnie sprawa podłączeń elektrycznych w CAMPie. Już wiem, dlaczego elektryk został prezydentem - nie każdy to ogarnia.
Generator stoi zacny, a do tego mam jakiś pylon i jedną przyłączkę. I nadal nie wiem, dlaczego część lamp się pali, a część ma wywalone...
A chciałbym wreszcie jakoś sensownie ten CAMP przerobić - ale przy lampach oliwnych sensu to nie ma :)
Chodzi o odległość lampy od złączki, jak jest zbyt daleko, nie będzie się świecić. Można to łatwo zauważyć, w trybie edycji campu podnieś wcześniej wybudowane źródło światła i pochodź z nim trochę, w zależności czy jesteś w zasięgu złączki będzie się zapalać i gasnąć. Jak chcesz mieć światło w całym campie, to trochę kabli trzeba pociągnąć. Kupę czasu spędziłem w Fallout 4 żeby oświetlić całe Sanktuarium, ale też żeby nie było wszędzie widać plątaniny przewodów, więc jakieś tam doświadczenie w tym mam :P Jak nie zapomnę to może porobię screeny jak temat rozwiązałem w swoim campie, trochę zabawy z tym było, ale efekt jest jakoś tam zadowalający
Oto jak mam rozwiązaną sieć energetyczną w campie: początek dość prosty, generator i kabel pociągnięty do domu. Specjalnie stoi daleko, bo nie lubię hałasu :P
Ten kabel który idzie przez okno do środka, służy do zasilania stanowisk na pancerze wspomagane, na tym piętrze mam taki trochę pokój trofeów ;)
Teraz się robi ciekawiej, bo w zasadzie musiałem oblecieć cały dom dookoła, żeby w każdym miejscu lampy były w zasięgu złączek. W Fallout 4 było trochę łatwiej, bo liczyła się tylko pozioma odległość pomiędzy obiektami, więc nieważne czy złączka była na ziemi, czy na wysokości 7 piętra, i tak gra traktowała to tak samo. W 76 jest inaczej, tutaj konieczne było umieszczenie złączek na różnych wysokościach
Dlatego też najłatwiej jest z górnymi piętrami, wystarczy zrobić siatkę na dachu i po sprawie, dzięki temu w ogóle tego nie widać
Parter to już inna historia, ale zauważyłem że złączki można mocować do fundamentów, a kable też potrafią przenikać przez podłoże, więc po lekkich kombinacjach udało się uzyskać taki efekt, że chociaż część przewodów chowa się pod ziemią, a te co idą przy samym gruncie, mało rzucają się w oczy
Kłopot się zrobił tylko z balkonem, światła widoczne na tym screenie za cholerę nie chciały być w zasięgu żadnych ze złączek przy gruncie czy na dachu, stąd też z dużym bólem musiałem jedną zamocować tak jak widać. Trochę wkurza, bo szpeci frontową ścianę, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz.
Trochę też ratuje sytuację fakt, że część obiektów do których trzeba dociągnąć kable, robi również za złączki, tak jak choćby latarnie uliczne, wieżyczki wymagające własnego zasilania, czy (poprawcie mnie jeśli się w tym punkcie mylę) sklepy. Zawsze to trochę mniej instalacji do położenia
I jeszcze inna sprawa - zapewne skończyliście już ciąg misji związanych z kryptą 79.
Nie mam wymaksowanej reputacji ani osadników, ani kraterowców. Kończę robić zadania równoległe dla obu frakcji i czeka mnie wybór którejś z nich.
Czy jeśli wybiorę np. osadników, to stracę możliwość dalszego nabijania repki bandytów (misje codzienne)?
I czy rozdanie złota po równo ma tu sens?
Czy jeśli wybiorę np. osadników, to stracę możliwość dalszego nabijania repki bandytów (misje codzienne)?
Nie, nie stracisz. Te codzienne misje są właśnie po to żeby mieć możliwość nabicia reputacji niezależnie od dokonanego wyboru
I czy rozdanie złota po równo ma tu sens?
Ja tak właśnie zrobiłem i nie zauważyłem w zasadzie żadnych konsekwencji. Paige coś tam pomarudził że część złota poszła dla bandytów, Meg coś tam pomarudziła że część złota poszła dla osadników i na tym koniec, od tamtej pory dzień jak co dzień :)
to pozorny wybór :)
Rózni się tylko dialogami bezimiennych npc-ów (są wersja jak im dasz lub ukradniesz całe złoto, x 2 frakcje) i czy gdzie dostaniemy reputację :)
A reputacja - rób codziennie Dziórę (znaczki) i możesz robić dzięki temu 3 misje dzienne na paliwo (zawsze jest gulasz, przynieś 50 matsów i masz albo przewodnik (zdjęcia i zebranie jednej rośliny), albo wyprawa po materiały medyczne ( komp i ich podniesienie )
Gulasz jak zrobisz go w czasie i dorzucisz odpowiednik składnik daje spory bonus reputacji dla frakcji której go dasz
Do tego 2 eventowe misje - Bimbrownik i najazd supermutantów dają repę a możesz je wielokrotnie dziennie zrobić (zwłaszcza bimber który czasem sie zacina i masz ich 6-7 pod rząd) :)
Generalnie problemem jest brak czasu. W pracy grać nie mogę, w domu średnio mam na grę max 1.5h. Nie da się zrobić wszystkiego, co należałoby zrobić...
Jeśli chodzi o Dziórę, to chyba muszę zacząć chodzić sam - ostatnio coraz częściej jestem wyrzucany z grupy ekspedycyjnej (jak i zresztą inni gracze) - albo ludzie chodzą w zaprzyjaźnionych grupach, albo właśnie wręcz sami.
Wspomniane dwie eventowe misje robię zawsze, jak tylko jestem online.
W półtora godziny spokojnie obskoczysz ekspedycję, operację, ze 2-3 wydarzenia i komplet codziennych wyzwań - ja tak robię regularnie od dłuższego czasu :) Jak miałbyś ochotę na wspólną ekspedycję to jestem w grze prawie codziennie od 18:00 na godzinę do półtora właśnie. Nick w grze: grishemall
Nie wiem, ostatnio widać sporo ekspedycji odpalanych w 1-3 osobowych grupach ludzie mniej się już rzucają na nie , ale to może moja obserwacja
Plus ani razu mnie nie wywalili z ekspedycji
Spotkałem się także dwa razy cziterami w ekspedycjach (jeden 1k+ plus 400+ gracze) :
zebrali grupkę 4 otworzyli ekspedycję i byłą skończona od razu po lądowaniu latacza ( panel z nagrodami z wszystkimi opcjonalnymi misjami)
Jak wywala wszystkich z ekspedycji to znaczy ze lider dostał kicha z serwera (albo sam zmienił - bo to chyba jedyna recepta na zablokowanego sabotażystę - jak popychanie i granaty nie pomagają )
Sam raz tak zmieniałem serwer jak miałem odpaloną ekspedycje (bo sabotażysta się zawiesił i 10 min nic nie pomogło)
Niestety z reguły jestem dopiero ok. 20.
Ale jeśli uda się wcześniej, to na pewno się odezwę...
Z pewną nieśmiałością taką zadam kolejne pytanie.
Nie mogę spotkać w barze w Wayward Smiley'a. Dawniej z reguły spokojnie siedział na kanapie na 1 piętrze, a teraz chyba się na mnie obraził i z zakupu sztabek złota nici. Przeszukałem całą okolicę i nic...Nie lubi mnie?
O cholera, nigdy go nie widziałem poza swoim pokoikiem. Zawsze siedział na kanapie, dosłownie ze dwa razy się przydarzyło że stał po prawej stronie od drzwi, ale żeby nie było go w tym swoim grajdołku, to jeszcze nigdy nie widziałem
A mi tu coś śmierdzi.
Rano nie miałeś jeszcze przydzielonego złota (mogłeś wyczytać w necie spoko) a teraz piszesz o Smileyu który sprzedaje złoto dopiero po quescie w krypcie ;)
I że dawniej ;>
Właśnie przed chwilą na Youtubie zobaczyłem jakiś angielski wpis, że muszę skończyć zabawę z kryptą 79, żeby Smiley był dostępny. Jeśli tak, to sprawa jest oczywista - zasugerowałem się filmami, a dla mnie był jedynie fatamorganą. Starość jednak potrafi być okrutna...
Nigdzie wcześniej nie spotkałem info, że jest taka zależność pomiędzy 79 a Smileyem.
Jak mogłeś mieć go wcześniej na piętrze , jeśli nie zrobiłeś najazdu na kryptę 79? :)
Bo to obszerna gra, Gonzo, gdzie niewiele jest skrótów ;(
N.p. taka misja, jedna z początkowych z ćwiczeniami w obozie wojskowym, gdzie roboty robią z ciebie żołnierza i dostajesz świadectwo. Teoretycznie możesz ją pominąć, praktycznie to się nie opłaca bo zamyka ci dostęp do tajemnic Bractwa Stali, utrudnia też karierę w Enklawie. A możesz do tytułów fortu Bractwa, dodać tytuł generała i wymiatać w służbie Enklawy. Masz wtedy dostęp do kodów satelity wystrzeliwującego z orbity rakiety ;)
Wygląda to efektownie ale jak wszystkie wielkie Buum (z pominięciem atomówki) jest względnie mało skuteczne.. ;)
Dodam coś poza tematem. Jak ktoś ma Amazon, niech ogląda "Peryferal". To coś dla nas, graczy..
A Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy ktoś ogląda? Jakoś boję się zaryzykować...
Choć Amazon ma co najmniej kilka bardzo dobrych seriali.
Dzisiaj nieumyślnie przycebuliłem ekspedycję :]
Chciałem wystartować własną, no to zrobiłem zadania w Azylu, założyłem drużynę i czekam aż ktoś dołączy, w tym momencie crash gry... No to odpalam na nowo, wchodzę do gry, dołączyło mnie do świata w którym nie mogłem rozstawić swojego campu, no po prostu super. No to podejście trzecie, wbijam do gry, widzę że jest już drużyna 3-osobowa, dołączam a oni już w Dziórze, no to od razu dołączam do nich zastanawiając się na jakim są etapie. Okazało się że właśnie kończyli dobijać troga pożeracza. Oddałem dosłownie cztery strzały, zabiłem jednego zwykłego troglodytę, a gra uznała że to wystarczający udział żeby przyznać mi pełną nagrodę, 20k XP i wszystkie możliwe fanty. I w ten sposób przewiozłem się na czyjejś robocie, no ale co poradzę, nie moja wina :P
Ja na odmianę trafiłem na dobrą drużynę z ktorą byłem ze dwa razy na "Polowaniu na Królową"..Alicja zarobiła ze dwa poziomy i sporo gwiazdkowego sprzętu.
Powiadają że "od przybytku głowa nie boli", to nie całkiem prawda ;)
Masz rację Fly. Dobrze, że był ten tydzień darmowego Firsta, bo nazbierałem złomu na zapas. Zwykła skrzynka zapchana jest gwiazdkowym sprzętem na przemiał :) Co przemielę trochę, to kolejnego dnia dochodzi nowy sprzęt. Przez ten limit 300 nie mogę się "wypróżnić" ;)
Nic takiego nie będzie mieć miejsca. Z kulturą panowie, z kulturą będzie. Zostanę przy swoim koncie :)
Jejku, myślałem o piciu po dobrym obiadku. Herbata bez prądu, kawka śmietanką zdobiona, ciasta, trochę Coca Coli.. Ewentualnie podziwianie pięknych etykiet w barku..
Zaś Diablo mógłby nam opisać drużyny. Jakie uważa za najlepsze i dlaczego..
Jest ich trochę i niektóre mają dziwne nazwy. Czym się różnią?..
Herbatkę i kawkę mi każe pić, pfff ;)
Fly, juz gdzieś kiedyś pisaliśmy z Diabelkirm o drużynach. Teraz nie mam czasu, ale wieczorkiem przy drineczku Ci opiszę wszystko, jeśli Diabełek wcześniej tego nie zrobi :)
Ostatnio jednak widzę, że często jesteś w drużynie swobodnej. To słuszne jest :)
A tak dobrze mu szło 16 level miał... eh... Zły dzik będzie bełkotał...
A łłiiiiii tam!! (kto wie ten wie :P)
Zaś Diablo mógłby nam opisać drużyny. Jakie uważa za najlepsze i dlaczego..
Jest ich trochę i niektóre mają dziwne nazwy. Czym się różnią?..
Chodzi o rodzaje publicznych drużyn? Stosunkowo prosta sprawa:
- swobodna - daje bonus do inteligencji, czyli dostajesz troszkę więcej XP za cokolwiek. Generalnie w takich drużynach każdy robi co chce, a dodatkowo każdy lekko korzysta, dlatego takich drużyn jest najwięcej
- operacyjna - daje bonus do XP za ukończenie operacji. Jak ktoś tworzy taką drużynę, to de facto puszcza wiadomość do ludzi na serwerze "hej, chcę zrobić opa, kto ma ochotę to niech dołącza"
- ekspedycyjna - to samo co powyżej, tyle że chodzi o wyprawę do Dzióry, zamiast codziennej operacji
- uderzeniowa - rzadziej spotykana, bo daje bonus do XP za ukończenie publicznych wydarzeń. Zdecydowana większość graczy woli jednak w to miejsce stworzyć zwykłą swobodną ekipę
- eksplorująca i odgrywająca rolę - dają bonus odpowiednio do wytrzymałości i charyzmy, nie widzę większego sensu ich istnienia :P
Fly bonusy sa wypisane za każdego gracza z pełnym paskiem niebieskim współpracy ( nabija się z czasem, zostaje jak zmienicie drużynę na inną)
* Ekspedycja wiadomo robienie Dzióry zbierasz chętnych ( i bonus expa z ekspedycji po 25% za gracza (Grish może z tego wynika różnica expa na koniec od ilości graczy w drużynie i bonusu) )
* Operacyjna - jw tylko Daily Ops (tez 25% za gracza)
* Swobodna - daje 1 inta za każdego gracza czyli więcej expa z zabijanych mobów
* Uderzeniowa - daje bonus expa (po 25%) za ukończone wydarzenia ( czyli jak latasz królową, bimbrowników itp)
i te 4 cię interesują najbardziej, swobodna jest najbardziej uniwersalna ale i uderzeniowa się przydaje. Dwie pierwsze używane są do robienia konkretnych rzeczy (jak lubisz Ekspedycje i tam nie zwalnia Ci komp to szukaj takich - to natłuczesz masę sprzętu ( po 4+ legendarki i masę expa oraz znaczki) :) )
Pozostałe 2 to takie popłuczyny
Eksploatacyjne (+1 wt za gracza czyli więcej hp) to raczej dla świeżynek zwiedzających świat żeby mieć większą pule hp
Odgrywająca Role - +1 charyzmy, lepsze ceny w sklepie ( na co to komu )
Piękne dzięki.
Pozostałe 2 to takie popłuczyny No pewnie tak. Zwłaszcza że ta eksploatacyjna, to dla mojego kompa byłaby wyczynowa ;)
Fly tam wyczynowa przy eksploatacyjnej masz po prostu po 5 hp więcej za gracza w drużynie ( z paskiem na full) i mniej ci o 5% spada AP przy bieganiu (cap to chyba 75%)
Niczego zwiedzać nie musisz :P
Za to masz trochę wiećej hp i dłużej możesz biegać :)
John póki masz konto może byś założył nową część? ;D
Bo w tej już jest coraz bliżej do 3,4k postów..
I daily zrobione, odpuściłem sobie tylko fermentowanie alko :)
Nie jestem teraz przy kompie. A z telefomy to niezbyt wygodnie. Zwlaszcza, że mam okulary do chodzenia a nie do czytania, i jak zawsze w takiej sytuacji niewiele widzę na ekranie telefony . Ale na dniach założę nową część. I będzie to na tym koncie. Jak pisałem, z kulturą dziś ;)
Machnęliśmy sobie dzisiaj z
Na ten pancerz Diablo mnie namówił ;) To Hellcat, cały wygwiazdkowany, z aparatem odrzutowym na plecach. Jest kozacki, bo niezły w odpornościach, ale.. ;) Udźwig ma mały. Fly ma jeszcze jeden pancerz wspomagany, też dobry, z równie marnym udźwigiem. Inne postacie używają dobrze wygwiazdkowanych górniczych, choć mają n.p. ultracycowe ;)
Fly musi zrobić następną setkę poziomów, być może pokombinuje coś wtedy z nową legendarką..
To jest Hellcat? Cholera, pewnie kwestia malowania, bo go nie poznałem, choć sam takowy posiadam ;) Hełm mi faktycznie hellcatem trącał, ale cała reszta to bym nie powiedział ;) Co to za barwy?
Bo Fly kociak jest fajny...
Ciut gorszy niż t-65 za to łatwiejszy w zdobyciu :D
I przy daily opsach ma dodatkowy bonus kontra wrogowie z przebijaniem pancerza :)
To zbierz 3 k złota na receptę ( u każdego handlarza z złotem jest) to wmontujesz sobie w nogi +50 udzwigu na każdą ( i po 5 fioletowych fluktów na nogę) :P
I będziesz tą 100 udzwigu więcej miał
I vice versa, sprawnie poszło :)
Malowanie Vault-Tec Hellcat Power Armor paint, było jako nagroda za 76 lvl w 8 sezonie z tego co wiem.
Dobra, już po imprezie. Towarzystwo robiło się zbyt polityczno - agresywne. Postanowiłem wyjść zanim komuś stałaby się krzywda. Grzecznie się pożegnałem i przy zrozumieniu gospodarzy(byli ok) a zdziwieniu pozostałych udałem się do domu. Za stary już jestem na takie urodzinowe zbiegowiska :)
Wolę w spokoju pograć :)
UU polityczno-agresywne? Co robili? Vivat pis? ;P :D
To masz na pocieszenie
https://youtu.be/4-43lLKaqBQ
https://youtu.be/Gg9cNGHl-bg
https://youtu.be/jPF59O7_qw0 ;))
Ryo lepiej czasem sie zmyć po 2h niż wkurzać się pól wieczoru. Zwłaszcza że wszyscy tutaj są na tyle dorośli że jak mają ochotę na drinka nie muszą robić z tego całego show, a nie siedzę na imprezie na siłę bo jak wrócę do domu to mama zabroni ;)
3 h i 20 minut dokładnie. I wystarczy Ryo :)
Wątku już mi się dziś nie chce zakładać. Kładę córkę spać i za ok godzinki będę w grze :)
Były trzy grupy Diabełku. PiS, opozycja i konfederacja. Konfa robiła się agresywna. Jeden nawet szarpnął delikatnie pisowego zawodnika.
Do mnie też coś tam szurał, ale grzecznie go zbyłem. Nie czekałem na jego drugie podejście :)
czyli mówisz że był pis opozycja i kabaret? :D
wielbiciele konfederacji? to ktoś przyprowadził zbuntowanego 12 latka na imprezę dla dorosłych ? :D
wielbiciele konfederacji? to ktoś przyprowadził zbuntowanego 12 latka na imprezę dla dorosłych ? :D Nie no, 27 lat. Na trzeźwo sympatyczny i bezkonfliktowy człowiek. A jak pochleje to włacza tryb debila i przypomina mu się ,że waży ponad 120 kilo. Nieważne Diabełku. Wszytko dobrze się skończyło :)
John ja wychodzę z założenia że po procentach wychodzi z człowieka te jego prawdziwe ja :P
Te nieudawane na co dzień bo tak wypada.
Coś w tym chyba jest Diabełku. A przynajmniej tak mówią :)
Dawaj do gry. My z Flyby'em szalejemy w drużynie ;)
Fly musiała iść, Johnie, bo kupcowi skończyła się kasa. Wtedy nie ma sensu ciągnąć zabawy, zwłaszcza że skrytka zapchana..
Imprezy towarzyskie ;) Wolę sobie ich nie przypominać i nie tłumaczyć dlaczego ;)
Nie nadają się do miłego wspominania na starość, o czym sami się przekonacie ;)
Fly niby taka cicha woda, woli niby nie pamiętać..
A jak tylko nie siedzi w Falloucie to szaleje ->
https://youtu.be/aD1euxkzE9I
plus pewno ukrywa psudonimy jak Król Ciechocinka czy coś ;D
Nie nadają się do miłego wspominania na starość, o czym sami się przekonacie ;) Tu się nie do końca zgodzę Fly. Życie trzeba przeżyć tak by być może wstyd było o tym opowiadać, ale by wspominać to jednak było miło ;)
A dziadek z filmu to jest mistrz :)
John a może przerób sobie ten drewniany napierśnik co masz w sklepie bo modyfikację unikalną (daje spore bonusy do skradania)
Dostajesz ją jak lecisz wątek wolnych stanów w schronie bodajże Reiga - działa tylko z drewnianym ;)
Ok, wycofałem ze sprzedaży. Akurat teraz jakoś z tym wątkiem zacząłem :)
Na pewno nie. Miałem bardzo mało styczności z drewnianym setem :)
Trafił się za ~350 capsli w sklepie na stacji kolejowej :P
A marudziłeś że nie masz - nie modyfikowałem go w żaden sposób
John dalej się klonuje i jest podejrzany :D
John ale Ty sie kurde w tych DO gubisz :P
I jak mam skończyć ostatnią misję do dziennych - zbierz legendarne akcje jak limit mam 1 który został :D
W OPSach gubię sie regularnie i niemal zawsze. Ale dziś mam usprawiedliwienie. Ugrzęzłem w jakiejś metalowej szynie. Nie mogłem sie ruszyć przez długi czas. Dopiero jakiś mob trafił z wyrzutni i mnie ruszyło. Potem już poszło :)
John dalej się klonuje i jest podejrzany :D Że co? ;) Ja jestem jeden jedyny i niepodrabialny :)
Trafił się za ~350 capsli w sklepie na stacji kolejowej :P
A marudziłeś że nie masz - nie modyfikowałem go w żaden sposób Zapamiętaj sobie gagatku, że John nigdy nie marudzi. Ja co najwyżej coś stwierdzam. I nie ma w tm żadnych kombinacji i ukrytych celów. Jak cos pisze, to tak myślę. Jak pisze bzdury, to dlatego,że wielu rzeczy nie wiem. Kapisz? ;)
Na obrazku masz dwa razy siebie - jeden został z wylogowania drugi to świeżo zalogowany :D
Obaj John Doe z twoim levelem :P
Więc przyznaj się żeś kosmita i tyle
Napierśnik do mutacji pasuje? ;)
Plus jak widziałeś na DO leczę graczy - magiczna piła tarczowa przywracająca zdrowie ;D
Więc przyznaj się żeś kosmita i tyle No dobra. Tu przyznaję. Mówią, że jestem kosmita.... ;)
Napierśnik do mutacji pasuje? ;) Zrezygnowałem na razie z mutacji kameleona. Poszedłem w pancerz SS z jedna częścią"zmienny". Ale zobaczymy :)
Yhm..John przyznaje się że jest "kosmitą" a ja patrzę i się zastanawiam..
Przecież to Diablo, w uroczą sobotnią noc, widział podwójnie.. ;)
Tak, tak. I jeszcze usiłuje temu swojemu podwójnemu widzeniu, przypisać jakieś nadnaturalne cechy. Mocny to musiał być trunek który Diablo spożył..
To wczoraj zapomniałem napisać że zanim spotkałem się z Johnem, Fly była w jakiejś mieszanej drużynie swobodno-operacyjnej. Przysłowie mówi że "ciekawość to pierwszy stopień do piekła" ;) Fly uległa ciekawości i posłuchała wezwania jakiegoś starego zawodnika. Okazało się ze robił solo operację w Płonącej Kopalni i Fly wylądowała w piekle ;) Najgorsze było to że prawie nie zna tej kopalni.. ;(
Operacja skończyła się sukcesem i Fly zarobiła masę fantów - m.in. plan nogi "robociarza" ;) Co to jest?
Nie ma czegoś takiego jak drużyna swobodno-operacyjna. To jest bug wyświetlania Fly. Często jak ktoś wychodzi z operacji to nadal widnieje, że w nich jest nawet jak już będzie w drużynie swobodnej :) Doliczyłem do tej drużyny co i Ty. U mnie wyświetlało się, Ty jesteś operacji ;)
Był moment że w ogóle nie wiedziałem w jakiej drużynie jestem i czy jestem ;) Taki kalejdoskop.
Wersja wydarzeń była taka: ktoś założył drużynę operacyjną i zrobili opa. Przez powszechnie znany bug, z którym Bethesda nic nie robi, bo przecież nie są od tego, jak skończyli nie zniknęły dopiski (w operacji). Później kierownik drużyny zmienił jej typ na swobodną, do której dołączyłeś. Konkluzja jest taka, że jak wbijasz do swobodnej drużyny i nawet zobaczysz (w operacji) to nie trać czasu i nie zaczynaj opa, bo na 99% nikogo tam nie zastaniesz, chłopaki już dawno zrobili i zapomnieli :) Typ drużyny wyświetla się tutaj, tylko i wyłącznie tym się sugeruj
Zatem nie ma siły, następnym razem dołączam do grisha..
John, robisz nowy wątek?