Patch 2.3 do Diablo 2: Resurrected już dostępny
Żenada i jeden z niezliczonych dowodów czym są dzisiejsze gry czyli gniotami jeżeli trzeba wydawać odświeżoną grę sprzed 20 lat i jeszcze cały czas ją aktualizować i to jeszcze dodając jakieś uproszczenia o których kiedyś nikt by nawet nie pomyślał. Czekam teraz na kolejną aktualizację czyli usunięcie paska staminy, powiększenie plecaka i łączenie miksturek, a za 5 lat dodanie do menu gry "ukończ automatycznie wszystkie 5 rozdziałów aby przejść natychmiast do krowiego poziomu"
Lolek1990
Gracze sami do tego doprowadzili czemu tak najlepsze gierki z lat 1985-2005 ośmieszają generyczne klony z fabryki z ery casualowej. Banknotami wydawanymi wyznaczyli kierunek - ładna graficzka, rzemieślnictwo, naśladownictwo tego co było wymyślone kiedyś 1985-2005 w znacznie przystępniejszej formie sprzedaje się lepiej niż wizjonerstwo, wyzwanie, mega grywalność, zróżnicowanie, rozwój mechanik i możliwości co idzie zrobić, AI i fizyki. To nie jest dobry czas na grę ambitną z tysiącami możliwości i dziesiątkami tysięcy zależności na miarę XXI wieku, bo to nie sprzeda się.
Co dekadę gry były co raz łatwiejsze i bliźniaczo podobne do siebie w skali makro z powodu graczy, a nie studiów od gier. Oni tylko dostosowali się. W skali mikro w segmencie indie trafia się czasem na perełki, które stawiają na oldschoolowość, ale generalnie rzadko, kiedyś to coś całkiem świeżego i rewolucyjnego.
Oczywiście że gry są podobne do siebie i stają się coraz prostsze. Na pewno dziś mamy największą różnorodność wśród gier niż kiedykolwiek. Jak w muzyce. Jeśli krytycznie patrzysz na przemysł bo najpopularniejsza jest muzyka Pop to nie. Złoto jest tam ukryte. Trzeba poszukać. Poziomu trudności nie będę bronił bo gry powinny być różnorodne. W kwestii poziomu trudności mamy raczej duży wybór gier. Chociaż przydałaby się jakaś nowość bo dosyć często poziom trudności to tylko skalowanie bądź podbijanie statystyk. Co jest pójściem na łatwiznę. Tutaj potrzeba czegoś nowego, odświeżającego. Jednak skrajność była okropna w latach 80 gdzie rozpamiętujemy jakie to były wspaniałe gry z tym że nikt nie pamięta ich zakończeń bo były zbyt trudne aby je przejść.
Myślę że gry starają się być innowacyjne nie bardziej niż dawniej. Z pominięciem aspektów technologicznych bo to trochę nie uczciwe. 3D i VR to limit w technologii bo my sami i nasze oczy są ograniczeniem. Nie wyjdziemy poza 3D. Więc gdy pominiemy ten aspekt to rozwój jest tak jak i różnorodność. Nie ujrzymy tego dokładnie patrząc tylko na głośne gry AAA. Tak jak pisałem o muzyce. Złoto jest ukryte i trzeba poszukać. Więc zróbmy pożytek z tego naszego sentymentu i poszukajmy na własną rękę zagrzebanych gier i przyćmionych przez molochy i dziadostwo. Tak jak to się kiedyś robiło.
No i ta rewolucyjność. Tak często to słyszę gdy ktoś omawia jakąś grę. Durne skrajności. Gra jest dobra ale nie jest to jakaś rewolucyjna. Tak jakby to słowo było synonimem czegoś świetnego. Nie potrzeba nam rewolucyjnych gier tylko deweloperów jak FromSoftware którzy nie zważają na kasę ino tworzą z pasją. A w każdym razie tak sobie wmawiam. Niech robią po swojemu gry bo robią to od lat 90-tych i jakoś idzie do przodu. Rozwijają się wraz z rynkiem i technologią i korzystają ze wszystkiego co jest już znane ale po swojemu. W swoim stylu. I takich dewów chcemy więcej wśród gier AAA. Nie tylko indie gry które tutaj rządzą pod względem innowacyjności. Może inaczej to ujmę. Gdyby giganci potrafili być tacy jak indie deweloperzy... Wtedy nie musielibyśmy narzekać.
PS: chwilę pomyślałem po napisaniu tego postu i gdy się zastanowiłem to mamy skrajności. Gry były za trudne kiedyś a dziś za łatwe. Ale dziś w wielu przypadkach można ustawiać poziom trudności więc otrzymaliśmy wybór. Crysis z 2007 jest dobrym przykładem choć cierpi sens skoro giniesz tak łatwo w nanokombinezonie. Rozwinęły się symulatory które mają dopiero niezły poziom trudności. Ja odpadłem od symulatorów wyścigowych bo własnie wolałem te w starym stylu arcade zręcznościowe ścigałki niż dzisiejsze symulatory. A więc z tym że te gry są prostsze. Zależy jak szeroko na to spojrzymy. Bo uogólnienia nigdy nie są dobre.
O jakich uproszczeniach piszesz? O komendzie /players, wbudowanej w opcje, która zwiększa poziom trudności? Poprawieniu działania interfejsu, żeby można było wygodniej używać umiejętności? To są zmiany QOL, które poprawiają rozgrywkę, a nie uproszczają ją.
Też nie widzę tu żadnych uproszczeń. Gra jest świetna, kilka rzeczy brakowało o które słusznie pytali gracze i teraz je dodają. W czym problem?
jak ktos nie rozroznia QoL od uproszczania to niezle dzbanisko. Xywa wszystko mowi, typowy lolek. Analityka na poziomie zaby.
Lolek1990 ponownie się ośmieszył wypisując głupoty na temat gry, o której nie ma zielonego pojęcia XD
Ooo DLSS. Tego mi brakowało w D2R bo gra trochę dawała ciepełka z 3080, a teraz powinno być chłodno.
To dziwne bo na mojej 3060Ti działa bardzo spokojnie na max detalach w 1440p
~120 fps
Podczas przecierania łez ze śmiechu (przez tak komiczne komentarze jak ten Lolka) mam szczerą nadzieję, że ktoś za pisanie takich "mondrości" płaci...
Jakoś mi się przypomniał dawny jęk, gdy do Diablo 2 wprowadzili opcję zresetowania punktów umiejętności - ten wrzask w komentarzach, że tego nie powinno być, że ludzie powinni się uczyć na błędach i jak źle wydali punkty w drzewku umiejętności, to powinni usunąć postać, stworzyć nową i po prostu zacząć od nowa xDDD
Akurat usunięciem paska staminy to bym nie pogardził. Co do reszty Lolek pojechał jak Maciuś po meskalinie
Dokładnie, stamina nie jest do niczego w tej grze potrzebna i tak było już od samej premiery.
Dodawanie usprawnień QoL czy wywalenie/poprawienie złej mechaniki to nie jest upraszczanie gry... Chyba że mamy na myśli uproszczenie w obsłudze ale wówczas nie wiem jak komuś to może przeszkadzać.
A ja mam pytanie czy ten patch pozwala tylko na zwiększenie poziomu trudności czy również można go zmniejszyć? Niestety gra mnie zaorała w drugim akcie na normalu. Padałem co chwile. A do tego bieganie do zwłok po sprzęt który miała na sobie moja postać. Dla mnie to była męka. Z góry dziękuję za odpowiedź.
niższy poziom trudnosci? Wybitne te nowe pokolenie graczy.
Co do paska (zupelnie niepotrzebnego, tu sie zgodze) staminy, to jestem ciekawy ilu graczy D2 wie ze jak biegniesz to defense postaci wynosi okragle ZERO, zas szansa na blok jest redukowana do 1/3 wartosci.
Dlatego np mody takie jak median zwiekszaja bazowa szybkosc chodzenia a sam bieg jest zamieniony na krotkotrwaly ale bardzo szybki sprint.
Myslalem ze zajma sie w tym remejku takimi rzeczami ale widocznie za duzo pary poszlo w postarzanie, zbrzydzanie i sjw'owanie postaci zeby byl czas na takie pierdoly.
Widze jakąs dyskusje o staminie. Trzeba by bylo tez podmienic jedną z pasywek barba, aure pala przebudowac, nie pamietam czy cos wiecej wplywa na stamine. sa tez potwory, ktore wysysają stamine co utrudnia nam ucieczke przed nimi.
Wiadomo ze to najmniej wazna rzecz w tej grze, ale jest zaimplementowana w jej mechanike
Wystarczyloby, żeby zrobili stacki mikstur po 10. wtedy 1 kratka na mikstury wytrzymalosci i sobie lecisz. Pojedyncze mikstury sa bez sensu bo w kazdym momencie mozna otworzyc tp i wrocic do miasta i kupic mikstury, chyba tylko na szzycie arreat nie mozna tp postawić.
