Święty Mikołaj w Battlefield 2042 wywołał zażenowanie wśród fanów
Nie, to co denerwuje graczy to fakt, że Battlefield zawsze był FPSem, który nie robił z wojny i strzelanki zabawy dla dzieci, nie bawił się w durne skórki, bohaterów (ops, Specjalistów), a po prostu dawał nam klasę i KAZAŁ współpracować z innymi graczami dla osiągnięcia celu (ah ta cudowna synergia medyka, supporta i zwykłego żołnierza w Bad Company 2...a gdzieś tam ratujący tyłek snajper kolejnym headshotem). Zrobili z tego Call of Duty czy Fortnite'a z pojazdami (spadającymi z nieba,sic!) i tyle. To nie jest Battlefield jakiego pamiętam.
Ciekawe czy marketingowcy i deweloperzy spodziewali się tego lejąc na społeczność, aby przypodobać się każulom mającym wywalone i którym wystarczy tania podjarka. Obstawiam, że tak.
Przecież było oczywiste, że ta gra będzie cyrkiem w momencie zapowiedzi bitew czołgów z 2 wojny światowej (bf 5) z nowoczesnymi pojazdami (bf4) na tym całym portalu.
Ciekawe czy marketingowcy i deweloperzy spodziewali się tego lejąc na społeczność, aby przypodobać się każulom mającym wywalone i którym wystarczy tania podjarka. Obstawiam, że tak.
Gdzie w tym cyrk?
Portal to BF Universe, pozwalający na miks wszystkich gier coś czego każdy chciał.
Wyjmij tej kij z tyłka gościu, jak chcesz realizm idź na wojska.
Serię BF od innych, w tym coda odróżnia właśnie realizm. Jak chcesz biegać przebrany za klauna to idź do fortnite.
BF i realizm, trzymajcie mnie, bo nie wytrzymię ze śmiechu xD. Battlefield to taki symulator pola bitwy, ale w styly amerykańskich-hollywódzkich filmów. Co chwilę coś wybucha, wszyscy biegają bez ładu i składu i ja sam osobiście to uwielbiam, ale do realizmu temu daleko. Jakby BF był realistyczne, to wszyscy by leżeli schowani w krzakach, a niemal każdy strzał, by w najlepszy wypadku powalał.
W jakim BF-ie jest realizm, ograłem większość części i nie widziałem tam podobieństwa do takich gier jak Arma, Squad czy Post Scriptum.
Buhahaha, BF i realizm. To już kolega lepiej niech nie gra w ARMę bo szoku dozna.
Pieterkov > "Serię BF od innych, w tym coda odróżnia właśnie realizm." < że co realizm proszę ciebie nie ośmieszaj się. Tam nie ma realizmu. Latające Quady, możliwość wyskoku i powrotu do samolotu mehh jest tego znacznie więcej.
Kolega chyba pomylił realizm z immersją. W CoDzie wszyscy latają jak małpy, bo gra jest szybka i tego się od niej od lat oczekuje - Battlefield jednak zawsze - no, do BF1 - stawiał na immersję, chciał cię wchłonąć do wirtualnego pola bitwy i sprawić byś się poczuł, jakbyś tam naprawdę był.
I ja - jako osoba która pograła trochę tylko w BF1 na multi - wierzę, że kiedyś to im się udało. Prawda jest taka, że BF i tak podbija akcję, wybuchy, widowiskowość, ale jednocześnie fundamenty rozgrywki takie jak klasy, czy chociażby udźwiękowienie, projekt map, ich zniszczalność, świetna oprawa wizualna - to wszystko składa się na doświadczenie, którego próżno szukać w innych FPSach. Grając parę meczy w BF1 nie miałem odpalonego Spotify jak w większości innych gier multiplayer, bo byłem pod wrażeniem tego, jak to udźwiękowienie i wizualia dobrze wyglądają i współgrają ze sobą i już po chwili mnie wciągnęło. I czułem się faktycznie jak jeden z żołnierzy na polu bitwy.
Serio? Realizm? W każdej grze MOGĄ ununąć skórki, mogą zrobić wszystko, by gra była podobna do współczesnych konfliktów czy II Wojny Światowej. Mogą zrobić WSZYSTKO. Ale dopóki z map nie zginą debile, którzy skaczą przez pół mapy (może trzeba usunąć ręczne skakanie z takich gier?), to nie ma mowy o jakimkolwiek realizmie, nawet najmniejszym. To nie skórki psują realizm a tacy właśnie skaczący debile. I tyle w temacie.
A skórki np. gościa w prześcieradle w klapkach i ręcznikiem na głowie krzyczący allach akbar są w tej grze? Muzułmanie w czasie ramadanu by się ucieszyli gdyby mogli sobie pograć w stroju Mahometa.
W dzisiejszych grach dużych korporacji nie można nikogo urażać, więc raczej by to nie przeszło.
Poprawka, nikogo z wyjątkiem białych mężczyzn katolików XD
Ludziom dupa pęka o darmowy skin, na święta w BF4 były tryb gry w którym rzucaliśmy się śnieżkami, były skiny bałwanów i reniferów.
W BF1 i BF5 są skiny, bronie świąteczne, świąteczne eventy w grach no żadna nowość, do tego skin jest za free.
Zawsze możecie kupić w Call of Duty tęczowe anime dildo za 30$ w końcu też mega realistyczne i wpasowuje się idelanie w współczesne militaria (MW) jak i oddziały specjalne z czasów Zimnej Wojny (BOCW) w końcu obie gry MW oraz BOCW były reklamowane jako realistyczne i autentyczne ;)
Ludziom dupa pęka o darmowy skin
Albo ludzie wolą, żeby firma zajmowała się naprawieniem popsutej gry, a nie wrzucaniem głupich skórek ;)
malutkie i biedne studio DICE musiało na pewno zwolnic 20 programistów żeby mogli sobie pozwolić na stworzenie tego skina xD
No tak, bo tylko małe studia muszą się przejmować zarządzaniem. Jeśli DICE śpi na pieniądzach, to dlaczego wypuścili słabą grę?
true, true...
Jaki realizm?!
Typie obie serię to arcade shootery, jeden mega casual, drugi ma szczyptę realizmu bo ma więcej fizyki i balistyki i na tym koniec.
Jedynie MW2019 i BOCW były reklamowane jako autentyczne i realistyczne a teraz ludzie biegają w tych grach z tęczowym anime dildo.
Symulatorami pola walki są Squad, Arma.
Bo gracze to typowo toksyczny naród, który by tylko narzekał. Ja tam się cieszę z tych skinów I z faktu, że chociaż twórcy pomimo, iż mają w dupie graczy (ci chcą kampani śp, twórcy ją olewają) , to robią czasem coś fajnego, ale teraz jakby się zastanowić, to już wiadomo, czemu mają w dupie graczy
Ta, gracze = naród...
Nie brakuje głosów, że takie elementy psują realistyczny klimat typowy dla serii Battlefield.
Ale poduszkowiec wjeżdżający pionowo po ścianie wieżowca, zderzający się w powietrzu z myśliwcem (który wybucha), lądujący na dachu budynku - to wszystko jest spoko i nie psuje realizmu :D
Ogrywam sobie bf1 i bawię świetnie. Klimat jest w tej grze cudny. Brud, zniszczenia nie ma skinów. Żołnierze są w fajnych historycznych mundurach. Ogrywam od 2 m-c bo nigdy nie grałem i gra się na prawdę przyjemnie. Strzelanie jest na bardzo wysokim poziomy. Pograłem chwilę w betę nowego bf to tam masakra jakaś. A teraz widzę skiny świąteczne?? xD Dobrze że nie zobaczę niemieckiego żołnierza z 2 wojny jak przebrany jest za krasnala xD Wszystko przez ten Fortnite ... Ta gra dała nam nową zjeb.... erę dziecinady ...
No niestety dla mnie bf 1 pod względem strzelania najgorsza część serii, nigdy nie idzie nic trafić, cała gra jest bardzo powolna, pociski wolno wchodzą w przeciwników, ttk mega długi. 5 już nieco lepiej ale i tak lepiej zostać przy 3 i 4 bo tam strzelanie jest wręcz banalne, niczym w cod 4.
nigdy nie idzie nic trafić
Jeśli ja, ktoś kto nie grał w żadnego BFa przed BF1 - ba, nie grałem w praktycznie żadne FPSy multiplayer więcej niż parę godzin - potrafił ustrzelić ludzi, mimo tego że grałem te 5 lat po premierze, a samego siebie uważam za naprawdę kiepskiego gracza gier FPS, nie mogę sobie wyobrazić że może być ktoś jeszcze bardziej kiepski ode mnie...
BF1 ma zdecydowanie bardziej wymagający model strzelania, bo za czasów 1 Wojny Światowej nie było pukawek z "czerwoną kropeczką" i innymi dodatkami, ale to nie znaczy że "nie idzie w nic trafić". Po prostu... Git gud. I piszę to z ciężkim sercem, właśnie przez to że sam nie jestem jakimś super graczem.
Gracze są zażenowani kur.. bo jeb... graczom to się w łbach wiadomo co...
Całe życie w grach online skiny Mikołaja reniferów itd. w grach przed świętami a ci się kur... nagle obudzili weźcie ludzie wyjdzie z chaty odłączcie się na tydzień od neta bo naprawdę jest z wami źle
HEJT leci na zajechanego BFa no to do Mikołaja się przyczepili bo już nie ma na co ponarzekać rozprawki będą pisać jaki to on święty dno i wodorosty i pamiętaj INTERNET OFF.
Nie przypominam sobie w Bad Company 2 przed świętami skinów mikołaja. Również nie przypominam sobie w Call of Duty Modern Warfare 1/2/3 przed świętami skinów mikołaja, była mapa Crash w Cod4 ozdobiona na świąteczny klimat ale to wciąż nie był skin mikołaja w grze, która siłuje się na realia wojenne. Wojenne, nie sielankowo/fortnajtowe klimaty dla dzieci. Jeśli chcieli mieć jakąś markę bardziej luźną, to trzeba było zrobić tak, jak Forza zrobiła z Horizonem i Motorsportem, podzielić markę na dwie części, z czego jedna była by właśnie taka dziecinna, ze skinami Mikołajów, a druga była by bardzije poważna bez takich dziecięcych wstawek.
Battlefield 2042 nie przestaje denerwować graczy.
Na szczęście media są spokojne...
Najnowszym powodem irytacji fanów stało się ujawnienie świątecznych skórek
Dałbym sobie rękę uciąć, że już jakieś parę dni temu ktoś w komentarzach tutaj, na GOL-u wrzucał screeny z wyglądem tego "mikołajowego przebrania"...
Niektórzy gracze złośliwie porównują je do skinów z Fortnite.
"Dowód" prowadzi do jednego tweeta [1] o treści "Oh no fortnite skins"
Nie brakuje głosów, że takie elementy psują realistyczny klimat typowy dla serii Battlefield.
Raz, że nie potrzeba jakiejś dyskusji, albo debaty na ten temat, bo to jest oczywistość
Dwa - "Dowód" to znowu jeden tweet [2], tyle, że tym razem z 12 "serduszkami" - poprzedni ma 103...
Inni są zdenerwowani tym, że DICE zajmuje się obiektami kosmetycznymi, a nie naprawianiem gry.
Nie wiem, czy autor owego tweeta z 35 serduszkami i jemu podobni zdają sobie sprawę, że DICE jest najprawdopodobniej (najpewniej?) podzielona na różnego rodzaju wydziały, grupy, oddziały, czy inne departamenty i nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedna grupa pracowała nad bugami, druga nad nowymi mapami, a jeszcze inna nad skinami...
Wielu graczy może odreagowywać złość, jaką wzbudziła niska jakość samej gry. Gdyby Battlefield 2042 nie okazał się tak wielkim rozczarowaniem, to te skiny najpewniej nie wywołałyby takich emocji.
Jaka niska jakość samej gry??? Jakie wielkie rozczarowanie????:)))))) [3]
Znacznie gorsze jest ignorowanie przez DICE opinii przedstawicieli społeczności
Zaraz zaraz - a to już ludzie zapomnieli o BF-ie V? I reakcją nie na jakichś przedstawicieli, ale samych graczy? [4]
Nie, to co denerwuje graczy to fakt, że Battlefield zawsze był FPSem, który nie robił z wojny i strzelanki zabawy dla dzieci, nie bawił się w durne skórki, bohaterów (ops, Specjalistów), a po prostu dawał nam klasę i KAZAŁ współpracować z innymi graczami dla osiągnięcia celu (ah ta cudowna synergia medyka, supporta i zwykłego żołnierza w Bad Company 2...a gdzieś tam ratujący tyłek snajper kolejnym headshotem). Zrobili z tego Call of Duty czy Fortnite'a z pojazdami (spadającymi z nieba,sic!) i tyle. To nie jest Battlefield jakiego pamiętam.
I to jest podsumowanie, jakże zwięzłe, a zawiera w sobie więcej treści, niż recenzje na tysiąc słów z oceną 7 od redakcji. Nie da się lepiej podsumować tego, w jak tragiczną stronę poszedł BF
Jakie oburzenie bo ktoś nazwał BF'a realistycznym xD
Kiedyś ta gra była realistyczna ale nie jeśli chodzi o gameplay, czyli ile kul może przyjąć twoja postać. Realizm był czysto wizualny, który powodował, że czuło się klimat uczestniczenia w prawdziwym konflikcie zbrojnym.
BFV już zaczął niebezpiecznie przy tym eksperymentować, ale 2042 jedzie już po bandzie.
Ludzie nie rozumieją po prostu różnicy między "realistycznym" a "autentycznym". Realizm byłby wtedy gdyby gra starała się odwzorować możliwie dokładnie realne warunki pola bitwy. Autentyzm jest wtedy kiedy gra przedstawia graczowi na tyle spójną wewnętrznie wizję pola bitwy by gracz był w stanie w tą wizję uwierzyć. Nie chodzi o to by gracz zachowywał się dokładnie tak samo jak żołnierz na polu bitwy ponieważ gra nigdy nie odda tego doświadczenia. Siedzenie w błocie przez pół godziny podczas ostrzału artyleryjskiego, w rzeczywistości może być najbardziej stresującym doświadczeniem w życiu. W grze natomiast po 5 minutach po prostu się znudzi. Chodzi o to by gracz był w stanie sobie wyobrazić, że znajduje się w przedstawionych realiach. I tak na przykład, mogą istnieć gry, które uderzają w lżejsze tony, ale powinno to zostać spójnie przedstawione. Natomiast w BF2042 mamy do czynienia z światem niemal postapo, gdzie setki milionów ludzi straciło dom, kierujemy człowiekiem, który walczy w imię cudzych interesów ponieważ straciwszy wszystko, nic innego mu nie pozostaje. I ten człowiek biega w stroju gwiazdora i krzyczy "what a time to be alife!"...
Mnie to zawsze bawili gracze Battlefielda na PCcie każdy komu coś nie pasuje to jest dzieciak i niech idzie grać w Call Of Duty, chłopy co myślą że ich gra jest jakaś bardzo realistyczna i jest grą dla dużych chłopców, tymczasem obie gry to zręcznościowe shootery dla dzieci z ADHD z tą różnicą że w BFie masz pojazdy co jak BF 2042 udowadnia brakiem balansu że jednak pojazdy w BFie to zły pomysł jeżeli wykonany źle.
Jak już posiadacie ten komputer osobisty to kupcie SQUADa albo ARMĘ, obie gry czyli COD i BF robią z wojny zabawkę dla dzieci i BF poważny był tylko dla ludzi którzy nie grali w realistyczne shootery.
Tylko problem takich gier jak Squad, Arma, HLL itp. jest taki, że z randomami to totalna loteria jak będzie wyglądać rozgrywka. Chcesz wieczorem się dobrze bawić, w takim Squadzie zagrasz jedną rundę w ciągu godziny, połowa tego czasu to bieganie albo inne czynnosci nie związane z walką. Jak nie trafisz na ogarniętego SL'a i towarzyszy to będziesz się frustrował rozgrywką.
Battlefielda odpalisz i zawsze będziesz się dobrze bawił i czuł immersję wojny za sprawą destrukcji, świetnych efektów i grafiki, a także tego, że zawsze ktoś biegnie obok ciebie, przeleci samolot czy ktoś rzuci ci amunicję.
Chcesz wieczorem się dobrze bawić, w takim Squadzie zagrasz jedną rundę w ciągu godziny, połowa tego czasu to bieganie albo inne czynnosci nie związane z walką.
Tak właśnie wygląda pole walki
Jak nie trafisz na ogarniętego SL'a i towarzyszy to będziesz się frustrował rozgrywką.
Bo ja wiem, najlepsze podejście w tej sytuacji to zmiana swojego podejścia do gry, kooperacja w takich grach jest kluczowa, ale przy 100 graczach na serwerze nie ma szans że nie znalazłbyś chociaż jednej osoby skłonnej do kooperacji, nie grasz po to aby zawsze wygrywać, grasz aby grać.
Tylko problem takich gier jak Squad, Arma, HLL itp. jest taki, że z randomami to totalna loteria jak będzie wyglądać rozgrywka.
Jest w tym grosz prawdy aczkolwiek to co napisałem powyżej, każdy mecz na jaki dołączysz będzie posiadał różne typy graczy i to nie jest loteria, zależy jak się z team upujesz, w każdym meczu znajdziesz taki sam typ osób i trochę odwalających randomów.
Battlefielda odpalisz i zawsze będziesz się dobrze bawił i czuł immersję wojny za sprawą destrukcji, świetnych efektów i grafiki, a także tego, że zawsze ktoś biegnie obok ciebie, przeleci samolot czy ktoś rzuci ci amunicję.
Dla mnie to nie jest klimat wojny, dla mnie to jest klimat Hylowoodzkiego filmu, wszystko napompowane do tego stopnia że przypomina czasami parodię.
Podsumowując BF ma inny klimat niż COD, ale pod żadnym względem nie jest od niego mniej zabawkowy, obie gry jak już napisałem są grami dla dzieci z ADHD, różnią się gameplayem ale nic poza tym.
Tak poza tym mój komentarz jest skierowany w kierunku Fanboyów serii którzy oślepli tak samo jak Fanboje jakiejkolwiek konsoli, jeżeli autentycznie twierdzisz że COD to gra dla dzieci a BF to seria dojrzała dla ludzi dorosłych to jest mi ciebie żal.
Przecież wszystko jest w porządku, nie wiem o co kaman???
O proszę tak się śmiano z CDPR a tu proszę wpierw rokstar teraz DICE się bardziej skompromitowali, ciekawe czy pod koniec roku ktoś ich przebije.
Mea culpa. Ale i tak wstawię.
Ale co się dziwicie, że irytuje graczy, głównym powodem gniewu graczy jest fakt że EA zajmuje się monetyzacja i skinami, a nie lataniem gry w stanie jakim się znajduje. Liczby graczy mówią same za siebie, juz więcej ludzi gra w darmowe HALO (które jest naprawdę dobre) niż w to. Ja rozumiem wrzucanie skórek itp rzeczy, ale najpierw niech zajma się podstawami, czyli gra sama w sobie.
Ach te cudowne eventy świąteczne w świecie Gierkowa ale "Fortnite"
https://twitter.com/i/status/1466587483634737153
..jacy gracze takie eventy
Wiadomo, święta idą, każdy chce coś ugrać dla siebie. Mnie nie przeszkadzają motywy świąteczne, ale nie do każdej gry pasują. Overwatch, Fall Guys czy nawet Division 1 jasne. Ale nie Call of Duty czy Battlefield. Wolałbym zamiast stroju Mikołaja mundur GROMu. Był taki w warzone, i Activision dostało ode mnie pieniądze.
Żenada niczym w Fortnite. Dziwi fakt tak dużego zakupu tej gry i to w Polsce. Tragedia. Starzy BF'owcy się rzucili i dali się nabrać na barachło. Dobrze że przezornie miałem w gamepassie.
W mojej opinii mogli od tego rozpocząć, a te faktyczne, klasyczne stroje potraktować, jako skiny do zakupienia xd
Po cholerę tak się z tym kryć?
Że niby przygotowywali poważną grę, tak? ;]
Zasugerowano także, że te elementy zostały przygotowane z myślą o specjalnych eventach w trybie Portal i nie było w planach wprowadzenia ich w pozostałych wariantach rozgrywki.
Yhmm, czemu jakoś mi się nie chce w to wierzyć...
to ktos wogole w to gra?
To jest sprawa jeszcze na osobne rozważania. Bo zapytajcie w ogóle jeszcze o to, jak "zła jest ta gra" tych ludzi z levelami 70+ i z levelami S+ (99+), bo i takich już widziałem xD I jest ich coraz więcej.... Więc nie wiem, czego to jest kwestia, że jedni dyskutują nad marną jakością, a inni - no właśnie.... Więc istnieją dwie alternatywne rzeczywistości...
W moim odczuciu negatywny wydźwięk jakości tej gry tworzą w większości sami gracze na serwerach. Jeżeli ktoś ma pierdyliard fragów, albo czituje, względnie wykorzystuje ułomności danej produkcji, to jest wniebowzięty (tak - ta gra nie jest równa dla wszystkich, jak np. World War 3 - a jest po prostu niesprawiedliwa - takie jest moje odczucie). Jest o wiele bardziej potężna przepaść, między "pro" graczami na low ustawieniach grafiki, a high/ultra, niż np. w BF 4 - wystarczy porównać sobie filmik z porównania jakości grafiki. I wg mnie powinno być zablokowane zmniejszanie tej jakości poniżej "wysokich". Nie masz sprzętu lepszego, niż drewniany? Nie grasz. Proste. Więc ci, którzy dostają po głowie, w wyniku tych ułomności, lub nie mogą sobie normalnie pograć, mieszają grę z błotem, a druga strona kocha takie gry. Tak to w strzelankach tego typu bywa. Dlatego ja nie ubolewam nad jakością tej produkcji (bo moim zdaniem jest dobra), tylko zubożonymi narzędziami do zabawy nią, które to narzędzia znacząco pomogłby w dobrym odbiorze - a mam tu na myśli np. brak regularnego trybu hardcore, który tak uwielbiałem w BF 4. Większość to ten zidiociały normal na podboju, w zbyt dużym trybie Warfare, gdzie się dzieją cuda (przede wszystkim gracz na low widzi cię z kilometra, bo nie ma na ekranie krzaczków niskiej trawy). Przy trybie, gdzie panuje taki chaos (który jest sprzymierzeńcem "low prosów", jest niedopuszczalne, żeby ktoś sobie zmniejszał ilość elementów na mapie, na legalu, poprzez suwak w opcjach)... A do tego dochodzi zwiększona ogólna szybkość tej gry, która wprowadziła w nią "codowatość"... Oczywiście można znaleźć lub stworzyć serwer pure hardcore na portalu (szybsze zabójstwa, bez mapy - ach cudo), ale ... tam jest ograniczony exp i nie można rozwijać broni, bo nie zlicza zabójstw, bo jakiś geniusz pomyślał, że zamiast zdobywanym expem, bronie rozwija się zabójstwami, a potem to wyłączył xD... Więc trzeba wrócić na ten szalony tryb na 128 graczy na normalu, gdzie jest PEŁNO szaleńców i idiotów, bo po co podzielić go na tryb 128/64 (mniejsze wersje map), albo chociaż do wyboru w wersjach normal i domyślnie skonfigurowanym hardcore??? Kółko się zamyka.
masz teraz tryb rush , więc szybko możesz levelować broń itp
Ale jakby to dodali w Gothicu, co i tak by popsuło klimat, to zaraz fanatycy padliby na kolana i zaczęli odprawiać modlitwy w ramach podziękowania xD
W Quake II też były takie skiny, jakby tego było mało to jeszcze z cygarem w mordzie. No ale niestety dzisiejsza poprawność polityczna robi swoje.
Czyli mam rozumieć że niegrzeczne dzieci maja w tym roku...
spoiler start
PRZEJEBANE
spoiler stop
??
Święty Mikołaj to postać wiązana z Kościołem choć patrząc historycznie niektórzy twierdzą iż to jedno z wielu... powiedzmy "zapożyczeń" uczynionych przez Kościół.
Nie sposób jak mniemam przegapić iż plucie na wszystko co związane ze wspomnianą instytucją uchodzi na sucho podczas kiedy pisze się peany a i śle ukłony w kierunku innych jak Judaizm czy Islam.
Osobiście nie czuję się urażony "skinem" jednak mnie nie można łączyć ani z Kościołem ani chrześcijaństwem gdyż częścią wspomnianych po prostu nie jestem. Zupełnie nie zdziwiło by mnie jednak kiedy ktoś związany powiedział by do mnie: "tak wyglądają początki" czy też "tak się zaczyna".
Postać Świętego Mikołaja tak po prawdzie i w mojej subiektywnie ocenie została już dawno przeżuta i wypluta przez choćby pewną pazerną korporację która legalnie sprzedaje szkodliwe dla zdrowia "napoje".
Z której strony na to patrzeć? Tego nie wiem. Sam bym nawet gdybym był katolikiem nie robiłbym skinów rabina czy muły. (może mało adekwatny przykład) może i by było śmiechu ale po kiego? Niechaj każdy ocenia to po swojemu.
Zaś do Kolegi wspominającego o poprawności politycznej. To mam wrażenie że Kolega nie dostrzega w jakim kierunku wspomniana podąża i jakoś nie specjalnie tych straszliwych "katoli" bierze w obronę.
Szanowni Państwo albo uznajemy iż np. nie ruszamy wszystkich albo jedziemy równo po wszystkich. Osobiście nie mam problemu z szanowaniem wrażliwości religijnej nie tylko wyznawców trzech największych religii na tej planecie ale i tych pomniejszych jak buddyzm czy szintoizm + to że dla kogoś coś się niedorzeczne jak wiara nie powinno być dlań paliwem na czynieniu przykrości drugiej istocie. Nie żadne tam tabu... po prostu szacunek. Czy ja muszę opowiadać dowcipy o "ruskich" czy "żydkach" kiedy mam taką moc możliwości? Nie muszę i nie będę a w szczególności takich które mogą czy są uwłaczające dla nich. Wiecie... każdy domaga się szacunku kiedy chodzi o niego jeśli chodzi o innych to nagle stopień wrażliwości ulega pomniejszeniu. Chyba wiemy dokąd prowadzą takie drogi?
Akurat postać w grze, czy tam skin postaci nie przedstawia św. Mikołaja w wersji "kościelnej" a komercyjnej, jak słusznie zauważyłeś, wykreowanego przez Coca-Colę.Natomiast czy jest to napój szkodliwy dla zdrowia... Jeśli ktoś pije tylko i wyłącznie colę to może i tak, ale nie popadajmy w skrajność. Jest masa innych produktów o wiele bardziej szkodliwych od coli i równie łatwo dostępnych i często podszywających się pod zdrowe rzeczy. Rozdmuchiwanie tego pod względem czy uraża to jakąś grupę czy nie, to przesada. Bardziej chodzi o to, że BF potrzebuje naprawy i skupieniu się na bolączkach tej produkcji a nie dodawaniu kolejnych, nic nie zmieniających skinów.
Pozwolę sobie się jednak odnieść
Akurat postać w grze, czy tam skin postaci nie przedstawia św. Mikołaja w wersji "kościelnej" a komercyjnej
Komercjalizacja jednych symboli kosztem innych jest nieuczciwością i brakiem szacunku. Zapytuję dlaczego nie ma skinu Rabego? Popatrz proszę inaczej:
To nie "kukła Żyda" a "kukła Sorosa" tagi pomocnicze: "ONR" "Piotr Rybak"
Nie było mnie tam ale dlaczego wspomniana kukła nosiła znamiona semickie a nawet zdjęcia jej do "japy" nie przyklejono wspomnianego Pana Sorosa???
I skoro już o trzech religiach dominujących na naszej Przeuroczej Planecie:
"To nie był Mahomet" "To był człowiek z okolicy Pł. Afryki - bliżej nie związany z Islamem"
Tagi pomocnicze: "Charlie Hebdo"
Jeśli skrytykujesz dziecko kobiety to oczywiście zależnie od kultury w której się znajdujesz reakcje mogą być różne od smutku po agresję. Podobnie reaguje spora cześć ludzi przywiązana do swojej kultury na coś co uważają z zniewagę ich wartości - podstawowych.
To nie jest nic skomplikowanego. Jest też wykorzystywane w celach kłócenia/napuszczania na siebie różnych środowisk. Stare sprawdzone metody. Nie gniewaj się ale tłumaczenie to nie wersja kościelna a religijna odrobinkę mi uwłaczają. To po czym oni poznają te wersje? Zakładam że po tym iż nie odbiega od wizerunku właściwego (?) Tak czy nie?
wykreowanego przez Coca-Colę.Natomiast czy jest to napój szkodliwy dla zdrowia... Jeśli ktoś pije tylko i wyłącznie colę to może i tak, ale nie popadajmy w skrajność. Jest masa innych produktów o wiele bardziej szkodliwych od coli i równie łatwo dostępnych i często podszywających się pod zdrowe rzeczy.
To są Twoje twierdzenia co do marki. Nie moje. Większość dostępnych tzw. napoi to trucizna i nic poza nią. Niestety żyjemy w systemie który nie jest zainteresowany zdrowiem czy jakością życia większości istot które tu żyją a jakieś testy i "dopuszczanie" przez ostro sponsorowane pozwolenia są jakimś szyderczym chichotem. Gdyby się się nad tym zastanowić to spora część produktów w sklepach spożywczych nie powinna się do nich nadawać. (to nie są produkty spożywcze) Problem w tym że to nie postęp tylko regres... nikt nie będzie szanował nikogo kto jest: obywatelem, konsumentem czy graczem. Nie jesteśmy wszak ludźmi a jedynie osobami. Sam piszę czy też odpowiadam człowiekowi. To wcale nie jest mała różnica. Ale my w większości otrzymaliśmy już wiele "przydomków" żaden jednak nie określa naszej prawdziwej natury. Winno być zastanawiające... dlaczego...
Rozdmuchiwanie tego pod względem czy uraża to jakąś grupę czy nie, to przesada.
Nie było moim celem rozdmuchiwanie czegokolwiek a jedynie zwrócenie uwagi iż coś co "na mnie nie działa" może ktoś zupełnie ode mnie inny traktować jako zamach na jego wartości. Staram się zrozumieć człowieka którego nawet pierwszy raz czytam czy słucham. Wypada zauważyć że religie mające po 2000 czy nawet mniej lat... że reakcje ich wyznawców i podejście są do "ogarnięcia" nim się uczyni cokolwiek.
Bardziej chodzi o to, że BF potrzebuje naprawy i skupieniu się na bolączkach tej produkcji a nie dodawaniu kolejnych, nic nie zmieniających skinów.
Zapewne masz rację. Brak mi danych aby zabrać głos w tej materii. (nie grałem)
Podczepiłem się pod temat aby zwrócić na coś uwagę. Miejsce poświęcone grom ale już brutalnie wciska się o wiele więcej. Może i dla tej - mojej wypowiedzi znajdą się uszy/oczy.
Serdeczni pozdrawiam i przepraszam za ewentualne zakłócenia.
Kiedyś alternatywne kostiumy były normą, podobnie jak granie kobietą. I nie wywoływało oburzenia tak dzisiaj.
Wyobrażacie sobie poważny (lol) tytuł z czymś takim?
--->