Elex 2 na 2,5-godzinnym gameplayu
Nie rozumiem jednej rzeczy. Czemu po tylu latach trzymają się nadal tego fatalnego systemu walki, który zaimplementowali bodajże w drugim Risenie. Do 2021 roku wyszła masa gier RPG z płynną i intuicyjną walką a tutaj nadal koślawe, drewniane animacje. Był to jeden z powodów dla którego porzuciłem Risena 3 i już nigdy więcej nie wróciłem do gier Piranii.
Na początku myślałem że pomyliłem filmiki i że oglądam jedynkę , raczej pod danego odbiorcę gierka bo ja drewna nie ruszam.
tak jak tylko matka może kochać brzydkiego syna, tak tylko fanboj może pokochać drewno produkowane przez Piranha Bytes
.
człowiek, co wielbi totalitaryzm chiński
Mylisz się. Nie jestem wielbiciel totalitaryzm chiński. Ktoś tu źle mnie zrozumiał.
Nie musisz napisać więcej. Czytałem Twoje większości posty tutaj i muszę przyznać, że jesteś bardzo żałosny i niekulturalny. Wstydź się. Również minus dla Ciebie.
No jak to nie? Przecież wtedy pod artykułem odnośnie ograniczenia godzin na granie na 2 lub 3 godziny (nie teraz tylko w 2019) pisałeś, że to był dobry pomysł. Więc co ty ściemniasz? XD
"Nie musisz napisać więcej. Czytałem Twoje większości posty tutaj i muszę przyznać, że jesteś bardzo żałosny i niekulturalny. Wstydź się."
Niekulturalny, bo? Żałosny, bo? Możesz uzasadnić grzecznie? :)
Niekulturalny, bo? Żałosny, bo? Możesz uzasadnić grzecznie? :)
Że od wielu posty dałeś do zrozumienia, że wszyscy fani Gothic to prymitywne i zacofane graczy bez mózgu. Wyrzucałeś nas wszystkich do jednego worka, bo kochamy grać w Gothic i Elex. Czy wypada Ci tak napisać i można to nazwać kulturalny post?
No jak to nie? Przecież wtedy pod artykułem odnośnie ograniczenia godzin na granie na 2 lub 3 godziny (nie teraz tylko w 2019) pisałeś, że to był dobry pomysł.
Chodzi o dobro dzieci. Zresztą, nigdy nie popieram większości metody rządu chiński. Szkoda mi czasu na wytłumaczenie, gdyż to było dawno temu.
Ale dałeś do zrozumienia, że to było bardzo dawno temu, a mimo wszystko nie przeszkadza Cię to, by znów zadrapać moje rany przeszłościowe i znieważać mnie publicznie po raz kolejny. Nie jest to związany z tematu o Elex 2, a tak wtrącałeś do nieswoje sprawy, kiedy krytykowałem kriegaffe za brak kultury. To dla Twojej przyjemność, beka i satysfakcji. To źle świadczy o Tobie i nie zasługujesz na mój szacunek.
Patrząc na komentarze i te głupoty jakie wypisują śmiem stwierdzić, że to co piszę jest prawdą. Już widziałem parę kwiatków: jeden użytkownik twierdził, że lasy w Gothiku są lepsze niż w Wiedźminie. Drugi twierdził, że cykl dobowy w Oblivionie to kopia tego z Gothika.... serio gościu? To są normalne posty pisane, przez dorosłych fanów gier tego studia? No daj spokój....
"Chodzi o dobro dzieci. Zresztą, nigdy nie popieram większości metody rządu chiński. Szkoda mi czasu na wytłumaczenie, gdyż to było dawno temu."
Od wychowania są rodzice. Chciałbyś żeby ci rząd wychowywał twoje dziecko, a nie ty? Hmmm?
"Ale dałeś do zrozumienia, że to było bardzo dawno temu, a mimo wszystko nie przeszkadza Cię to, by znów zadrapać moje rany przeszłościowe i znieważać mnie publicznie po raz kolejny. Nie jest to związany z tematu o Elex 2, a tak wtrącałeś do nieswoje sprawy, kiedy krytykowałem kriegaffe za brak kultury.
A to przepraszam, skoro cię tak to boli, że ktoś zadrapuje twoje rany z przeszłości oraz ktoś nieprzychylnie pisze o grach Piranii to sory, ale w takim razie nie korzystaj z tego forum. Nawet z internetu, bo jeszcze cię ktoś obrazi albo "napluje". A osób, które popierają inwigilację i totalitaryzm jak ty nie szanuję i gardzę nimi mocno! Nie pozdrawiam :)
A widzę na mnie doniosłeś :D Jak tam, już przyznali ci punkty obywatelskie w Chinach, hmm? :)
Patrząc na komentarze i te głupoty jakie wypisują śmiem stwierdzić, że to co piszę jest prawdą. Już widziałem parę kwiatków: jeden użytkownik twierdził, że lasy w Gothiku są lepsze niż w Wiedźminie. Drugi twierdził, że cykl dobowy w Oblivionie to kopia tego z Gothika.... serio gościu? To są normalne posty pisane, przez dorosłych fanów gier tego studia? No daj spokój....
Owszem, że niektórzy przesądzili. Ale zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy są tacy sami? Mądrzy gracze często nie pisali głupoty na forum. Niektórzy na forum pisali całkiem sensowne posty i całkiem do rzeczy. Nie wyrzucaj wszystkiego do jednego worka i zachowuj zdrowy dystansu.
Ja jako fan Gothic 1-2 bardzo lubię te gry i podoba mi się ten styl graficzny, bo ma swój urok i klimat, ale zgadzam się, że sporo brakuje do poziomu dzisiejsze gry AAA takich jak Wiedźmin 3 czy Red Dead Redemption 2, albo wiele gry w tamtędy czasach. Na pewno nie głosuję Gothic 1-2 czy Elex 1 do top najładniejsze gry wszech czasów. Ale Gothic 1-2, Risen i Elyx to nie jest poziom AAA, a Pirathes Bytes nie jest wielkie studio, więc nie można oczekiwać od nich za bardzo.
Nie zapominajmy, że Gothic 1-2 mają inne zalety, czego większości gry typu Assassin's Creed nie mają. To kwestia gustu i oczekiwanie graczy. Tak jak nie każdy lubi grać w Dark Souls, bo za trudne.
Od wychowania są rodzice. Chciałbyś żeby ci rząd wychowywał twoje dziecko, a nie ty? Hmmm?
Niech ograniczają dostępu do gry free-to-play i gry mobilne do rozsądny minimum, aż dzieci nie osiągną odpowiednie wieku. Tylko tyle chcę i wystarczy. Cała reszta należy pozostawić u rodzice i tu się zgodzę. Zresztą, dzieci mogą czytać książki lub grać w gry single bez DRM. Nie zapominajmy, że rodzice muszą przecież wychodzić, by pracować, a nie mogą pilnować dzieci cały czas w prywatny pokoju. Dzieci też potrzebują odrobiny prywatności. Czy chcesz, by chciwe wydawcy gry free-to-play z mnóstwo mikropłatności będą zatruwać życie dzieci i ukraść ich czasu (i kieszonkowe)? Jak byłem w wieku dziecka i nastolatek, to nigdy nie było dużo gry typu free-to-play, ani gry mobilne z mikropłatności, a tylko gry arkadowe lub domowe, normalne gry. Długo jeszcze tu napisać i prowadzić długi wykład. Ale nie ma sensu dalej to pisać, prawda?
ale w takim razie nie korzystaj z tego forum. Nawet z internetu, bo jeszcze cię ktoś obrazi albo "napluje"
To moja sprawa. Toksyczne ludzi już nie robią na mnie wrażenia co kiedyś.
A osób, które popierają inwigilację i totalitaryzm jak ty nie szanuję i gardzę nimi mocno!
Przestań mnie powiązać z chiński rządu. Toksyczne osoby na Twojego pokroju też nie szanuję i gardzę nimi. Nie pozdrawiam. Idź do diabła, by tam prowokować i obrażać. Idź się leczyć.
Więcej nie napiszę do Ciebie, bo szkoda mi czasu. Niech moderator forum i weterani sami to oceniają.
określenie "fanboj" nie jest pejoratywne, oznacza po prostu grupę fanów.
.
W takim razie przepraszam Cię i zwracam Ci honoru. Źle zrozumiałem Twój pierwszy post. Mój błąd. Usunę poprzednie, niepotrzebne posty do Ciebie.
Dziękuję za cierpliwość i wyjaśnienie. Miłego grania.
SirXan
"Ja jako fan Gothic 1-2 bardzo lubię te gry i podoba mi się ten styl graficzny, bo ma swój urok i klimat, ale zgadzam się, że sporo brakuje do poziomu dzisiejsze gry AAA takich jak Wiedźmin 3 "
G2NK był wyśmiewany swego czasu przez fanów RPG za rozwój postaci, małą ilość umiejętności, mało elementów RPG, a tymczasem Wiesław 3 robi wiele rzeczy gorzej niż G2NK np:
gorszy rozwój postaci i brak kilku różnych ścieżek, żadnych umiejętności poza walką, słabsza interakcja z NPC i światem, brak system złodziejstwa i reakcji NPC na kradzież, uboższa magia, znaczniki.
Więc tym bardziej Witcher 3 na tle najlepszych RPG w historii jest zbyt jednowymiarowy skoro każda rozgrywka to 99% zawsze to samo. A jest dużo RPG, które rozgrywać idzie na różne sposoby. Witcher 3 to genialna gra akcji, ale nie jest wybitne jako RPG z wieloma możliwościami.
G2NK + Returning 2.0 z 2017 + Alternative balance z 2021 z tysiącami ulepszeń odjeżdża całkowicie Wieśkowi 3 w tym ile idzie zrobić w grze różnych rzeczy, rozwojem postaci, interakcją z NPC i światem.
Bardzo przypomina to najmocniej rozbudowane RPG typu Ultima 7 1992 czy TES-Morrowind 2002, ale z większą wygodą i frajdą.
Gry AAA to nie jest obecnie wcale takie fajne, bo przypominają blockbustery kinowe - odmóżdżacze pod mało wymagającego widza. Generyczne produkty i uproszczone gierki do granic możliwości pod masy. Co dekadę gry upraszczali zamiast rozbudowywać, bo dostosowali się do mas, by kasa się zgadzała. A przy segmencie AAA najmocniej to widać. Produkcje niszowe próbują za to naśladować często klasyczne produkcje, ale nie jest to łatwe. Większość gier bazuje na tym co było wymyślone 30-40 lat temu lub w najlepszych przypadku 15-20 lat temu. Mechaniki te same, ale często pokastrowane. Zero postępu od dawna nad AI oraz fizyką. Prostota i prowadzenie za rączkę. Małe zróżnicowanie mechanik i sterowania. A gracze się cieszą, że to standarty, a wszystko stoi w miejscu. To zwykłe rzemieślnictwo i brak wizjonerstwa. A kto ich tego nauczył jak nie gracze, którzy wolą kupować bezpieczne produkty z fabryki, które są tak podobne do siebie.
że sporo brakuje do poziomu dzisiejsze gry AAA takich jak Wiedźmin 3
G2NK był wyśmiewany swego czasu przez fanów RPG za rozwój postaci, małą ilość umiejętności, mało elementów RPG, a tymczasem Wiesław 3 robi wiele rzeczy gorzej niż G2NK
Kiedy porównałem Gothic do Wiedźmin 3, to mam na myśli głównie grafiki, animacji i niektóre elementy gry. Ale jeśli chodzi o elementów RPG, rozwój postaci i inne, to Gothic 1-2 zdecydowanie są o wiele lepsze.
Ale toksyczne idioci takich jak pewne osoby na tej stronie (wiesz, kogo mam na myśli) nigdy to nie zrozumieją. To tak jakby niewykształcony i niekulturalny fan manga nazwał ciekawe książki "drewno" i również nazwał miłośnicy książek "ułomne społeczności". Na takich ludzi szkoda słów.
co było wymyślone 30-40 lat temu
Nie uważasz, że trochę przesądzasz z tym?
Ciekawe czy
W Europie też już jest totalitaryzmy jak w Chinach, w usa w tych lewicowych Stanach też, a także w Australii. Więc nie trzeba przeprowadzać się do Chin by mieć totalitaryzmy.
Wygląda naprawdę nieźle jak na early access . Ładne przerywniki filmowe . Duża mapa zdecydowanie większa niż w jedynce . Widzę poprawili też inventory , w jedynce ikonki przedmiotów miały jeden biały kolor dla mnie to wyglądało strasznie . Będzie piękna seria na yt .
Na pewno wszyscy tylko czekają na twoją serię, zwłaszcza tych twoich 10 fanów co oglądają twoje filmiki :D
Przecież nawet zapowiadali że mapa wcale nie będzie większa, tylko lepiej wypchana zawartością, o co ci chodzi xD
Wygląda pięknie :) Klimat tak samo genialny jak w jedynce. Czekam z niecierpliwością bo to premiera numer 1 u mnie w przyszłym roku.
2021 pierwszy rok, a Piranha dalej nie zrezygnowała z "immersyjnego" podnoszenia przedmiotów z animacją, przez co na samym początku gry postać podnosi jakieś strzały wbite w pal, i musi każdą jedną strzałę podnieść pojedynczo z animacją. Powinna być opcja wyłączenia tej animacji i quicklootu.
Racja, to by było upierdliwe na dłuższa metę. Fajnie by było, jakby dało się nieco przyspieszyć podnoszenie gratów. Miejmy nadzieję, że to poprawią, bo gość na pierwszym gameplayu mówi, że gra w tą wersję, która była prezentowana za pierwszym razem, a więc mogło się wiele poprawek ukazać przez ten czas
Nie najważniejsza, ale to jest technologiczne dno i nie każdy w 2022 chciałby zagrać w grę na poziomie wydanych w 2008 roku.
Zabroń wyrażania opinii innym, którzy nie chcą wyrabiać licencji na prowadzenie tartaku :D
Zdajesz sobie sprawę ze PB to studio 30 osobowe?
Poza tym elex bije na głowę takiego skyrima czy dragon Age inkwizycje
A po 3 grafika to nie wszystko
Poza tym elex bije na głowę takiego skyrima czy dragon Age inkwizycje
Jakiś argument?
Mamy 3 dekadę XXI wieku, a nie jego początek, więc gra powinna jakoś wyglądać na poziomie :)
The Ascent było robione przez 11 osób, także ten... :)
"Poza tym elex bije na głowę takiego skyrima czy dragon Age inkwizycje"
Jesteś kolejną osobą, która potwierdza, jak bardzo ułomna jest społeczność gier Piranii. W czym niby ta crapowata gierka bije wymienione przez ciebie tytuły?
I co z tego, że studio liczy 30 osób? To ich nie usprawiedliwia. Mogli zatrudnić więcej osób i tyle. Także skończ z tym argumentem. Tym bardziej, że The Ascent robiło 11 osób, więc tym bardziej można stwierdzić, że Pirania to nieutalentowane studio :)
Nie da ci albo wymyśli taki, że się ośmieszy jak wtedy w wątku o Demon's Souls na PS5. Beka była na maksa :D
Jest to subiektywna opinia po zagraniu we wszystkie 3 gry
W DA Inkwizycja była do kitu zawartość poboczna, rozgrywka, rozwój postaci i walka leżały i kwiczały, oraz eksploracja, to wszystko było lepsze w elex
W skyrim questy poboczne i fabuła była słaba, tak samo jak eksploracja która zwyczajnie była słaba, bo uzależniona od levela postaci
Wszystkie wymienione elementy gier były lepsze w elexie, ale to trzeba zagrać w elexa a nie oceniać po screenach i filmikach na yt jak pan Knightyy
no sorry ale żeby być lepszym od tego ścierwa jakim jest DAI nie potrzeba dużo
Ja tam wolę zagrać w kolejne drewno i PB które jest ciekawe gameplayowo niż kolejną grę od Ubisoftu która jest nudna.
Nie rozumiem jednej rzeczy. Czemu po tylu latach trzymają się nadal tego fatalnego systemu walki, który zaimplementowali bodajże w drugim Risenie. Do 2021 roku wyszła masa gier RPG z płynną i intuicyjną walką a tutaj nadal koślawe, drewniane animacje. Był to jeden z powodów dla którego porzuciłem Risena 3 i już nigdy więcej nie wróciłem do gier Piranii.
O matko.
Risen 3 to taki kupsztal jakich mało :D
Już tam kij w grafikę, ale ta drewniana walka jest zbyt toporna
Bo ze starej ekipy został zdaje się tylko Bjorn. Ta ekipa to świeżaki w gamedevie, które jadą na nostalgii starego zespołu (dlatego też na każdym kroku próbują wciskać jakieś brednie o tym, że ich kolejna gra będzie miała więcej z Gothica niż z Risena/Elexa), i boją się zmieniać cokolwiek. Niektóre rzeczy im wychodzą, jak eksploracja i projekt świata, ale reszta niestety leży i nie zapowiada się na zmiany. Brak talentu, doświadczenia? Nie wiem, ale szkoda że tak to się toczy.
Przecież Elex ma inny system walki niż Riseny. Dodali wytrzymałość, na którą musimy uważać aby się nie wyczerpała. Dodali pasek combo po nabiciu, którego możemy wyprowadzić specjalny atak. Zwykłe naciskanie przycisku ataku sprawia, że ataki są wolne i zadają mniej obrażeń oraz sprawiają, że pasek combo napełnia się wolniej. Trzeba wyprowadzać ataki w odpowiednim momencie. Ogólnie spory progres względem Risena 2 i 3.
ale tu jest inny system walki
Również bardzo mocno czekam ;)
Jest i Elex 1.5. W sumie to moja opinia się nie zmienia od pierwszych pokazów. Jedynka mnie zanudziła i nawet ja nie jestem w stanie jej drewna ociosać by się dobrze bawić, a dwójka nie zapowiada większych zmian.
Jak z jedynką dałem się podejść, tak z dwójką poczekam na recenzje i wtedy zdecyduję czy w ogóle warto się interesować - bo mimo mojej opinii na temat Elexa 1, ten miał swoje momenty i przebłyski starej ekipy (która już nie istnieje, przynajmniej pod starą nazwą), ale to było dla mnie za mało. Pierwsze 10 godzin było przyjemne, im dalej w las tym bardziej odechciewało mi się grać, aż po 25 godzinach po prostu grę porzuciłem. Fabuła, postacie, dialogi, system walki - tego nie potrafiła uratować świetna eksploracja i ręcznie wymodelowany świat.
Gothici 1-4 (Arcania) łyknąłem (pierwsza dwa po kilka razy), Risen 1-2 lyknalem, trojka mnie odrzucila i Elex mnie nie bawil. Formula sie wyczerpala czy ja sie wypaliłem?
Jakos nie czekam na Elex 2, mogliby zrobic cos w fantasy bez laserów z jetpakow i mutantów.
To nie kwestia formuły; ta sama w sobie ma potencjał na bardzo dobre tytuły. Nowsze gry PB są zwyczajnie gorsze.
wypaliłeś się, musisz znaleźć inne gry innego gatunku i wrócić za 10 lat z powrotem do wszelakich rpg.
Z grami Piranha Bytes jest jak z grami From Software. Całą sekcje komentarzy zapełniają osoby, które mówią, że oni nie zagrają, bo te gry będą miały cechy charakterystyczne dla gier tych studiów. Ile można zaklinać rzeczywistość i oczekiwać, że któreś z tych studiów zacznie robić gry pod Was, a nie pod swoich odbiorców?
Raczej beka z tych fanów :D
Wypinają tyłek z uśmiechem na serwowane w kółko to samo, a potem rzucają się z pazurami do osób, które napiszą że podobał im się nowy Far Cry.
Wypinają tyłek z uśmiechem na serwowane w kółko to samo
Elex to właśnie coś świeżego i nowego, beka z ciebie
A najlepsze jest to, że te gimbusy jeszcze mają czelność mówić o "serwowaniu tego samego" grom od Ubisoftu. No beka na maksa XD
Oczywiście, że Elex to nowość z animacjami sprzed 20 lat oraz najgorszym wykreowanym światem ever XD O systemie walki to szkoda gadać nawet.
Z takim ignorantem jak ty nie mam zamiaru dyskutować Styczność z elexem pewnie miałeś do czynienia z filmików na yt
Nie pozdrawiam
To samo mogę powiedzieć o tobie. Wbiłeś wtedy w wątek o Demon's Souls na PS5 i pokazałeś, że nie masz pojęcia o grach od From Software XDD Ładnie cię tam ludzie wyjaśnili :) W ogóle to niezła hipokryzja wypominając mi coś, co sam zrobiłeś hahaha : D Jak chcesz chusteczkę by wytrzeć oczy to daj znać ^^
W Elexie 2 z 2022 nie idzie poprawić animacji podnoszenia, a w G2NK na modach idzie nawet wyłączyć animacje podnoszenia i robi się to błyskawicznie, jeśli ktoś chce. Nawet ognik może zbierać za nas wszystko. Nowy system teleportów, eksploracja świata magiem mając teleporty na jedno kliknięcie, gdzie chcemy w czasie rzeczywistym to mistrzostwo. Nawet podczas walki. I co ma zaoferować Elex skoro jest brzydki jak noc, niespójny (postapo, science-fiction, fantasy w jednym), skrajnie toporny jak żadna inna gra. Posiada fatalny balans, bo broń dystansowa to za duże ułatwienie. A eksploracja sprowadza się do zbierania papierosów i papieru toaletowego. Mało co idzie zrobić nowego czego nie było w gołych wersjach poprzednich gier PB. Na plus jedynie plecak odrzutowy i słuchanie zapisów z przeszłości oraz w miarę eksploracja i walka bronią białą. Ale to wszystko mało.
G2NK z 2003 roku z modami R2.0+AB z tysiącami ulepszeń i ogromnymi możliwościami w elementach RPG jest we wszystkim znacznie lepszy niż Elex z 2017. A to też dlatego że tak świetna jest podstawa G2NK i było na czym bazować. I nie ma co obrażać się, że Elex ssie na całej linii i na to samo zapowiada się przy Elex 2 z 2022. Piranha po zmarnowaniu szansy z G3 już nigdy nie podniosła się i produkowała co raz słabsze gry. Co raz mocniej odstawała od konkurencji - elity.
Gothic 1 i 2 te 20 lat temu wyróżniły się w branży pozytywnie. Wiele w nich podobieństw z serii Ultima (cykl dnia i nocy oraz reakcje NPC) i Tomb Raider 1 i 2 (stylistyka mroczna w podziemnych lokacjach, klimat, udźwiękowienie). Więc PB kopiowała od elity Origin Systems i Core Design. A Elexy to jakieś ogony w tym gatunku i nie sądzę, by PB kiedykolwiek jeszcze miała szansę wybić się. Za mocno odjechała im czołówka. I pomyśleć, że kiedyś Gothic vs Morrowind. Oczywiście Morek o wiele lepszy jako RPG z o wiele większymi możliwościami, ale sam fakt ile było porównań tych gier. Elexa nikt nie porównuje do elity obecnej, bo nawet wielu fanów PB uważa go za szrot.
Wygląda wspaniale. Już teraz wiem, ze będę się świetnie bawił. PB jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Pierwszy Elex był lepszy niż się spodziewałem przed premiera.
Ty
Pisze to typ, co broni GTA: Demaster Trylogy oraz płacze, jaki to Gothic Remake nie będzie miał klimatu oryginału (mimo, że gra JESZCZE nie wyszła, a twórcy NADAL pracują) XDDD To dopiero ty musisz mieć zryty beret hhahaha : D
Plus na dodatek hejtuje każdą grę Sony, mimo że nie grał.
Narzeka na każdego nowego Assassyna, mimo że nie grał itd...
Na bezrybiu i rak ryba. Nie jestem wielkim fanem Piranii ale ich gry prawie zawsze są akurat na tyle dobre i mają w sobie coś takiego, że mimo wszystko gra mi się całkiem przyjemnie. Przynajmniej przez pewien czas. Więc na pewno kupię i spróbuję ale cudów się nie spodziewam.
Dokładnie.
Zapowiada się wyśmienita przygoda, znów poczuje się jak dziecko które grało w pierwszą część Gothica, dawać już ten marzec!
Do pierwszego Elexa probowalem podchodzic pare razy, nawet ostatnio, ale odpuscilem i dalem sobie z tym drewnem spokoj. System walki to kpina z kompletnie niedzialajacymi hitboksami, a dialogi pisal jakis tuman, bo nie idzie tego zdzierzyc. Wersja polska totalna porazka, wybierane kwestie czesto nie pasuja do tego co faktycznie postac mowi i chyba sami aktorzy mieli dosyc bo zagrali w wiekszosci bardzo slabo, na sile. Nie dziwie sie, ze cala ekipa poza lysym opuscila ten wrak, te studio sie w ogole nie rozwija. Gra jest wielka, ale nijaka. Jedyny plus to wiele mozliwosci rozwiazania questow, tu momentami bylem pod wrazeniem. Dwojka wcale nie zapowiada sie lepiej, wyglada tak samo biednie. Juz bardziej jestem ciekaw tego remaku pierwszego Gothica, bo dwojke uwazam za jedna z najlepszych gier crpg chocoaz wychowalem sie na baldurach i tormencie.
To zrozumiałe, że Elex ma wiele wady techniczne i nie jest idealny w porównaniu do gry AAA. Wiele brakuje. Uszanuję Twoje opinie, choć lubię Elex 1. Nie każdy lubi Elex 1.
Po co to piszesz, kiedy boy3 albo kęsika jeszcze nie odezwali? Na siłę tylko prowokujesz i obrażasz ich na darmo. Siedź cicho, albo będę Cię zgłosić na panelu po raz kolejny. Naucz się pisać kulturalnie.
Była trylogia Gothic - super. Była trylogia Risen - Spoko. Pewnie będzie trylogia Elex - dlaczego?
Dziwi mnie to jak twórcy do dziś nie mogą dostrzeć co tak na prawde sprawiało że Gothic 1 i 2 to były takie świetne gry...
Tworcow Gothic juz dawno tam nie ma. To Mike Hoge i Tom Putzki odpowiadali za to jak ta gra wygladala, Pankratz w tamtym czasie mozliwe ze czyscil tylko kible, bo znany jest jedynie z tych slabych gier.
To prawda, Pankratz jest uważany przez większość za ojca studia i pierwszy gier z serii Gothic, a on najprawdopodobniej guzik zrobił.
Gothic 1 i 2 robili najprawdopodobniej ludzie z pasją i talentem to tak samo jak w starym Blizzardzie, a dzisiaj takich studiów już nie ma.
Ale beton tam mają, że nie chcą zrobić jakiś wiekszych zmian. Chyba sie boja po rewolucji z gothica 3 xD
Chyba sie boja po rewolucji z gothica 3
Chyba również Cyberpunk 2077 z CD-Projekt. Oni obiecali sporo nowości i innowacyjności w grach (np. sztuczna inteligencja cywilów i policja), a wiesz, jak to się skończyło.
Po prostu brakuje zdolne programiści, co nie boją się ryzyka i eksperymenty, by wznieść silnika gry Elex na wyższy poziom. Za mało ludzi mają na takie eksperymenty.
Wolą wydać "drewno", ale sprawdzona, działająca i stabilna.
Jedynka bardzo przyjemna gierka, taki typowy RPG od piranii, więc w dwójkę się chętnie pogra :)
Zaraz 20222 rok a Piranha Bytes nie dorobiła się jeszcze zespołu od motion capture.....
Drewno od piranii to mój ulubiony podgatunek gier RPG. A w zasadzie ogólnie ulubiony rodzaj rozgrywki. Z gier PB najgorzej wspominam Risen 2, który na siłę próbował odciąć się od bycia gothicem i strasznie na tym tracił. A co do Elexa 2 - doskonale wiem czego się spodziewać. A że jestem uczulony na spojlery, to do premiery przestaję przeglądać materiały o tej grze. Nie rozumiem jak ktoś może chcieć zepsuć sobie zabawę i obejrzeć 2,5h rozgrywki. Jeśli w grze jest ścieżka, to nie chcę wiedzieć co jest na jej końcu, sam chcę to odkryć, osobiście sterując postacią.
Pierwsza część ELEXa bardzo mi się podobała - jedna z moich ulubionych gier. W ELEX II na pewno zagram na premierę. Wiem czego spodziewać się po grach Piranha Bytes. Odpowiada mi ich klimat i charakter rozgrywki, więc wiem, że będę się świetnie bawić :)
oni sie gdzies zatrzymali w 2010 bo risen jeszcze byl fajny jak na tamte czasy ale wez graj w elexa2 jak przeszedles np cp2077
To sa dwie różne gry i style. Cyberpunk jest skierowany do mas jak filmy marvela a elex 2 jest jak nowa diuna do inteligentnego odbiorcy.
A.l.e.X - za każdym razem jak widzę Twoje wypowiedzi na jakiś temat to myślę, że już nic mnie nie zaskoczy, a tymczasem Ty ciągle udowadniasz, że możesz wygłaszać coraz większe głupoty. Tak trzymaj!
"To sa dwie różne gry i style. Cyberpunk jest skierowany do mas jak filmy marvela a elex 2 jest jak nowa diuna do inteligentnego odbiorcy."
XD
Ten zbugowany cyber? A to dobre
Drewno pozostanie drewnem.A tak na serio to jest to gra głównie dla fanów stylu Piranii.Ja osobiscie bardzo lubie ich gry i przy Elex 2 licze że będę sie bawił rownie dobrze jak przy jedynce, tak i wczesniejszych seriach studia czyli Gothic i Risen.
Eh, nie ma co ukrywać to nie wygląda zbyt dobrze. Gothic 1 i 2 to były genialne gry, 3 już trochę zawiodła(nie mówiąc już o dodatku), Arcania jako Gothic była tragiczna, ale jako gra akcji to dało się jeszcze pograć. Risen 1 był naprawdę niezły, ale 2 i 3 to był już lekki zjazd w dół(dalej grało się przyjemnie, ale to już nie było to). Za to Elex to wg mnie najgorsza gra PB, a wygląda na to, że Elex 2 to po prostu będzie więcej tego samego... Wiadomo, że dla konserwatywnych fanów PB to dalej będzie "arcydzieło" i gra roku(!?), ale z tego co widziałem to już nawet niektórzy fani PB narzekali na Elexa.
Dużo bardziej czekam na remake Gothica(szczególnie widząc, że twórcy naprawdę biorą pod uwagę sugestie społeczności) niż na nową grę PB.
z tego co widziałem to już nawet niektórzy fani PB narzekali na Elexa
No bo ile razy można wałkować to samo? Assassin's Creed, Far Cry, Fifa, CoD to najgorsze gierki, bo to ciągle to samo, ale dostać po raz 6 taką samą... Nie, gorszą grę od Gothica 1 czy 2 to już jest spoko.
Ja nie przeczę, że Elex nie ma w sobie kompletnie żadnych plusów - mimo tego, że to kompletnie inny zespół poza Bjornem, nadal potrafią oni stworzyć piękny (przynajmniej artystycznie, nie pod surowo technicznym względem), ręcznie wymodelowany świat pełen detali i sekretów, który po prostu chce się zwiedzać. Tylko ich scenarzyści i programiści tkwią nadal we wczesnych latach 2000, a pod wieloma względami nawet wcześniej - fabuła Elexa 1 jest miałka, postacie po prostu nudne wprost proporcjonalnie do ich dialogów (chociaż tutaj winnym może być po części tłumaczenie), misje cierpią ze względu na postacie i skopany system walki, najgorszy ze wszystkich ich gier - taka parodia tego z Dark Souls, tylko bez dopracowania tego drugiego. Graficznie to też stoi w miejscu, ba, dwójka w wielu miejscach (tekstury i modele postaci) wygląda nawet gorzej od jedynki, a to już trzeba mieć talent. Animacje też chyba jedne z najgorszych w dorobku studia. Wiem że nie są studiem triple A, ale dzisiaj indyki z o wiele mniejszym budżetem wyglądają o wiele lepiej...
Po prostu jest gdzieś ta granica. Dla mnie czerwona flaga pojawiła się przy okazji Risena 2, który co prawda nie był tragiczny, klimat piracki to była fajna odskocznia, ale cała reszta była taka... Inna, mniej dopracowana i nudna. Risen 3 to już było DLC do dwójki wydane jako pełnoprawna odsłona, Elex dał mi nadzieję i pierwszych parę godzin było super, ale im dalej, tym ten klimat pierwszych Gothiców się ulatniał, a czułem się bardziej jak w Gothicu 3 czy Risenie 2 i 3. Czyli nudy, nudy i jeszcze raz nudy, a w przypadku Risenów toporność chociażby systemu walki, której jest mimo wszystko dużo.
Ja chcę, by stworzyli grę godną spuścizny Gothica 1 i 2, ale to oni stoją w miejscu, a nawet się cofają w wielu aspektach. Zamiast ewoluować, nadal gonią cień pierwszej serii starej ekipy tego studia, nie rozumiejąc co sprawiło, że były tak ukochane przez fanów. Mają ambicję na tworzenie gier ogromnych, zawartością rzucających wyzwanie grom AAA, ale nie mają ani doświadczenia, ani talentu, ani budżetu.
Moim zdaniem powinni wrócić do tablicy z Risena 1 i wszystko rozrysować od początku. Zrobić grę mniejszą, ale bardziej wypchaną różnorodną i dopracowaną zawartością. Zamiast pakować masę NPC, niech stworzą ich mniej, ale ciekawiej napisanych. I tak dalej, i tak dalej. Tylko że jakość się nie sprzedaje - sprzedaje się nostalgia i puste cyferki. Co jak widać po tym wątku, działa całkiem nieźle.
Uwielbiam G1 i G2, mogę się nazwać fanem tych gier. Mimo to zatrzymałem się etapie pierwszego Risena, jeśli chodzi o gry Piranhi. I Risen nie był złą grą, miał bardzo dobry system walki, całościowo była to naprawdę przyzwoicie wykonana produkcja. Grało się całkiem nieźle.
Brak jednak w tej grze jakiejkolwiek iskry bożej. Wtórne powielanie schematów z wcześniejszych gier mnie nie kupiło. Ok, fajna, solidna 'przypominajka' Gothica i niewiele więcej. Parę dni po skończeniu tej gry, już ulatywała mi z pamięci.
Kolejnych Risenów już nie ruszyłem.
Śledziłem dość mocno pierwszego Elexa, kiedy wyszedł obejrzałem trochę gameplay'ów i nie wyglądało to dobrze.. Idiotyczny setting z naćkaniem wszystkiego po trochu, wyraźna drętwota animacji, oraz tragiczne dialogi postaci. Chyba ktoś po pijaku je pisał, albo tłumaczył.
Elexa 2 też raczej nie tknę.
Kroniki Myrtany lada dzień wyjdą i to powinna być prawdziwa uczta;)
forzaroma
Witaj
To masz wyjątkowego nosa. Bo wszystko zgadza się co napisałeś i nic nie straciłeś. Dokładnie tak było, a te gry, które obserwowałeś, a nie zagrałeś rzeczywiście już nie były tak dobre.
G1/G2 wyróżniły się. Po pierwsze wyprzedził G1 w 2001 wizualnie inne gry RPG w 3d (Might and Magic 6-8, Ultima IX, Wizardry 8). Dopiero Morrowind rok po G1 miał lepszą grafę. u nas w Polsce G1 miał niestety premierę rok po światowej. Ale z drugiej strony dzięki temu załatali bugi. Po drugie dobrze skopiowała PB z legendarnej serii Ultima cykl dnia i nocy oraz dostaliśmy świetnie zaprogramowane reakcje NPC na to co się dzieje. To był nr1 w 2001-2002 pod tym względem i konkurencja nie mogła długo zrobić to porównywalnie dobrze (TES-Oblivion 2006 i TES-Skyrim 2011) Nie ma przypadku, że akurat do G1/G2 powstaje sporo modów, a nie do pozostałych gier PB. Ludzie we wschodniej i środkowej Europie te gry kochają choć znam też osoby z USA, którzy grali, ale nie miały tam mocnego przebicia w skali makro. Znają je ludzie grający głównie w gry RPG na całym świecie, a masowo tak jak pisałem środkowa/wschodnia Europa.
G3 to była produkcja dla PB o być albo nie być w kwestii zwojowania świata i spalili szansę.
R1 poprawny i zadośćuczynienie za G3, ale zbyt bezpieczny naśladownik G1/G2 bez iskry z nijakim bohaterem, brakiem ironicznego humoru i gorszym klimatem. Ale R1 i tak jest lepszy z pewnością od R2 i R3.
R2, R3 nic specjalnego. Podróżowanie po wielu wyspach i klimaty pirackie nie potrafiłem pokochać.
Elex najbardziej drewniany i niespójny. Kiepski wizualnie na swoje czasy. Wtopa z lokalizacją naszą i konkurencja uciekła na lata świetlne technologicznie.
I Risen nie był złą grą, miał bardzo dobry system walki, całościowo była to naprawdę przyzwoicie wykonana produkcja. Grało się całkiem nieźle.
Brak jednak w tej grze jakiejkolwiek iskry bożej. Wtórne powielanie schematów z wcześniejszych gier mnie nie kupiło. Ok, fajna, solidna 'przypominajka' Gothica i niewiele więcej. Parę dni po skończeniu tej gry, już ulatywała mi z pamięci.
Warto dodać, że Risen 1 ma kolejna, poważna wada w porównaniu do Gothic 1-2, a mianowicie w rozdziału 1 mamy dużo co robić, ale następne rozdziały są już coraz gorsze i praktycznie tam nie mamy dużo co robić. To tak jakby rozdział 1 to cała 3/5 zawartości Risen. Odnosiłem wrażenie, że twórcy Risen zapomnieli wypełnić pewne zawartości dla pozostałe rozdziały. Czuć tam pewne pustki i braki, jakby produkt był niedokończony i robiony na szybko. W Gothic 1-2 przez całą grę przynajmniej mieliśmy "bogatsze zawartości i więcej życia", a dodatek Noc Kruka do Gothic 2 jedynie wzbogaci jeszcze bardziej. Krótko mówiąc, początek jest ciekawszy, ale później jest o wiele uboższy. Takie są moje odczucie.
Zgadzam się, że w Risen 1 ma za dużo powtarzalne elementy z Gothic 1 i 2, co zabija częściowo radość w odkrywaniu. Postacie są jakoś uboższe niż Gothic 1-2.
Risen 1 to po prostu dobra gra, ale to krok do tyłu w porównaniu do Gothic 1-2 pod względem zawartości. Jest lepsza tylko pod względem grafiki i pewne nowości np. użycie pewne zaklęcie do rozwiązanie zagadki i pokonanie przeszkód, ale to za mało.
Risen 1 jest znacznie uboższa w moim odczucie w porównaniu do Gothic 1-2, jakby twórcy nie mieli wystarczające budżety, by uzupełnić brakujące zawartości.
SirXan
Masz też plusa, bo też dobrze to rozłożyłeś na czynniki pierwsze.
Risen 1 ma bogatszy rozdział 1 z wieloma pobocznymi zadaniami, a potem rozdziały 2-4 to już idziemy po sznurku.
G1 ma 6 rozdziałów, gdzie połowa questów to fabuła główna i też jedyne questy poboczne to te z 1 rozdziału. Tego tak nie odczuwam, bo od kilkunastu lat zawsze grałem razem z Mrocznymi Tajemnicami lub Edycja Rozszerzona, gdzie rozdziały 1-5 są rozbudowane o wiele dodatkowych zadań. Także R1 jest podobny do podstawy G1 w tym, że 1 rozdział zawiera tylko questy poboczne, a potem jedziemy liniowo fabułę główną. Różnica jedyna, że G1 ma 6 rozdziałów, a R1 ma 4 rozdziały.
G2NK ma bogate rozdziały 1-3, zwłaszcza 1-2, jeśli pójdziesz do Jarkendaru w 2 rozdziale, a nie 3 (wybieramy sobie czy chcemy iść w 2 lub 3). A rozdziały 4-6 uboższe. Na modach R2.0+AB rozdziały 1-3 są 5 razy bardziej rozbudowane. Zawartość jest ogromna. Tyle contentu. Rozdziały 4-6 tylko o połowę bardziej rozbudowane. Rozdział 7 dodatkowy znów sporo oferuje, ale nie tyle co 1-3 z tego co całkiem nowe dodane było.
Wygląda na to, że wiele nie straciłem;) Mając lat naście prawdopodobnie sięgnął bym po te produkcje bez większego zastanowienia. Teraz nie. To wynika z tego, że od kilku lat uważnie dobieram, gry, filmy, seriale z tej prostej przyczyny, że tego wszystkiego jest multum i szkoda czasu na coś co nie trafia w mój gust, bądź jest po prostu przeciętne.
Jeśli rozdają Risen 1 za darmo, to nie zastanów się i bierz. Rozdział 1 jest całkiem przyjemny i nie żałuję poświęcony czasu na to.
Tylko po co ta klaustrofobiczna kamera w której postać zajmuje pół ekranu???
To będzie piękna wiosna 2022 :)
Najpierw Elden Ring na premierę, a potem Elex 2 :)
Śmiać mi się chce z niektórych komentarzy. Dokładnie tak samo było przed premierą Gothica 2, gdy czytałem w pismach branżowych, że grafika bardzo podobna, gra drętwa itp. A potem Gothic obrósł legendą. Możliwe, że za 20 lat z Elexem też tak będzie.
Jaka legenda? Przecież oprócz Polski, Niemiec i Rosjan nikt tej gry nie kojarzy. Reszta świata (normalni ludzie) olali tą padlinę już wtedy 20 lat temu : D
20 lat temu to jeszcze Cię rodzice nie mieli w planach, to o czym Ty piszesz?
Naprawdę masz smutne życie, skoro jesteś taki zazdrosny i obrażasz innymi dla własnej satysfakcji. Naprawdę nie masz lepszego zajęcia niż to? Przyda Ci się wizyta u psychiatry, bo widzę, że tego naprawdę potrzebujesz.
snierzyn
" Dokładnie tak samo było przed premierą Gothica 2, gdy czytałem w pismach branżowych, że grafika bardzo podobna, gra drętwa itp. A potem Gothic obrósł legendą. Możliwe, że za 20 lat z Elexem też tak będzie."
Na 100% nie będzie tak samo jak z Gothic 1/2, bo one wśród gier RPG 3d mimo wszystko wyróżniły się:
1) Graficznie G1 wyglądał ładniej od gier RPG 3d z lat 1998-2001 (Might and Magic 6-8, Ultima IX, Wizardry 8) i dopiero Morrowind z 2002, go przebił. G2 graficznie nie miał czego wstydzić się, gdy debiutował i dodał sporo roślinności, która sprytniej maskowała niedociągnięcia wizualne od Morka.
2) Cyklem dnia i nocy z reakcjami NPC.
3) Grywalność przez duże G jak większość najlepszych gier klasycznych.
4) Projekt świata mały, ale szalenie atrakcyjny, gdzie chce się zaglądać w każdy kąt, bo każde miejsce jest unikalne i niepowtarzalne. Nie ma tu kopiuj/wklej x10 tych samych miejsc jak w większości gier z ogromnymi światami, gdzie jest większa schematyczność. Ostatnie gry PB nie wyróżniają się już tak projektem świata jak G1-3 i R1.
5) Mega klimat, który idzie kroić nożem, ale generalnie wiele gier klasycznych z lat 90' i początku XXI wieku zwyczajnie klimatem i działaniem na wyobraźnię miażdżą system.
6) W Polsce bonusem był świetnie przygotowany dubbing przez CD Project, gdzie prym wiedli Mikołajczak, Marzecki, Bauman, Kopczyński, którzy świetnie wczuli się w role.
G2 dopracował mechaniki G1, a stracił sporo na fabule (wyklepana w prologu przez Xardasa zamiast odkrywana stopniowo jak w jedynce i oklepane ratowanie świata przed smokami zamiast czegoś bardziej oryginalnego jak w poprzedniku) i miał także ciut słabszy klimat. Gothic 1/2 porównywano do znacznie mocniej rozbudowanego Morrowinda, który jest ścisłą elitą najlepszych RPG w historii. Każde porównanie punkt po punkcie pokazywało, że Morek jest lepszą grą całościowo jako RPG, ale Gothici wcale nie są daleko, a bardzo blisko i mają wiele do zaoferowania. A na najlepszych modach G2NK przebił Morka, bo jest równie rozbudowany, a bardziej atrakcyjny.
Potem PB produkowała co raz słabsze gry i na wielu polach uwsteczniło się. Przy Elex konkurencja uciekła im bardzo mocno technologicznie, a studio niemieckie jest bladym cieniem siebie z czasów G1/G2, gdy wyróżnili się. Nie ma przypadku, że tyle modów od ponad 15 lat powstaje właśnie do G1/G2NK, a nie do pozostałych ich gier, które nie zyskały takiej sympatii.
Widzę, że nastroje w komentarzach takie same jak przed premierą pierwszej części :) To będzie gra skierowana typowo do fanów Piranii. Moim zdaniem bardzo dobrze zapełniają swoją niszę. Nie rozumiem dlaczego wszyscy się tu obrażają. Ile wy macie lat?
Czy Elex 2 wygląda źle? Moim zdaniem po prostu przeciętnie, ale stosunkowo dobrze jak na możliwości Piranii. Mały zespół, niewielki budżet, pięć platform sprzętowych. Piranie stawiają środek ciężkości na gameplay i eksplorację zamiast na grafikę i techniczny aspekt gier. Ich gry po prostu lepiej się ogrywa niż ogląda.
Oceniając gameplay z perspektywy gracza, który dwukrotnie ukończył pierwszego Elexa:
- Ogrom usprawnień w UI - wygląda dużo lepiej i jest po prostu czytelne (co było sporym problemem pierwszej części). Co najważniejsze - podczas gameplay'u widoczny jest tylko pasek zdrowia i minimapa. To detal, który poprawia eksplorację i zwiększa immersję,
- Lepiej przemyślany system walki - w końcu będzie on polegał na prostych combosach (jak w Risen 1). Poprzedni system był po prostu przekombinowany. Ten nowy wydaje się też bardziej responsywny,
- Animacje walki wciąż drewniane :) Cieszy jednak to, że poprawili przejścia pomiędzy animacjami. Wcześniej idąc prosto i schodząc z niewielkiego kamienia często odpalała się animacja lądowania, która na moment unieruchamiała gracza. Było to strasznie irytujące. W tym gameplay'u wszystko działa jak powinno,
- Cutscenki - pierwsza część miała fatalnie zrealizowane cutscenki. Nie zapomnę tych retrospekcji, w których postacie po prostu stoją w bezruchu i gadają :D
- Więcej niż trzy frakcje - w końcu jakaś odmiana,
- Wiele drobnych usprawnień takich jak: kołowe menu, ulepszanie jetpacka, balans gry, jeszcze bardziej wertykalna mapa itp.
Widzę na razie trzy problemy:
- Zbieranie przedmiotów będzie po prostu uciążliwe przez konieczność przytrzymywania klawisza. Moim zdaniem takie rozwiązanie ma sens jedynie przy interaktywnych elementach wystroju (łóżko, krzesło itp.). W pierwszej części podczas eksploracji zdarzało się przez przypadek usiąść na krześle :)
- Muzyka - niektóre utwory po prostu skopiowali z pierwszej części. Mam nadzieję, że to tylko wina przedpremierowej wersji,
- Strzelanie z łuku nie działa - to już na pewno wina wersji przedpremierowej.
Będzie to po prostu usprawniony pod niemal każdym względem Elex. Bardzo mnie to cieszy, bo pomimo wielu niedociągnięć był to powiew świeżości - no dobra, bardziej powiew starości, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Szykuje się wiele godzin świetnej zabawy i eksploracji ręcznie wykonanego świata, a przynajmniej dla tych, co lubią gry Piranii.
Szacunek dla Piranii za pokazanie tak dużego wycinka prawdziwego gameplay'u. To niestety rzadkość w dzisiejszej branży.
To będzie gra skierowana typowo do fanów Piranii. Moim zdaniem bardzo dobrze zapełniają swoją niszę. Nie rozumiem dlaczego wszyscy się tu obrażają.
I to może zakończyć wszelkie tematy. Dokładnie tak samo jak z grami From Software. Robią gry dla swojej niszy, większej bo większej ale dalej te gry do mainstreamu mają daleko i fani się cieszą. Tak samo PB. Wielu się nie podoba, ale mi siedzi u nich gameplay, który po prostu sprawia frajdę i daje poczucie "grania w grę". ELEX'a skończyłem 2 razy i może przed premierą "dwójki" uda mi się skończyć go jeszcze raz, aby wejść na świeżo w ten świat.
Szykuje się wiele godzin świetnej zabawy i eksploracji ręcznie wykonanego świata, a przynajmniej dla tych, co lubią gry Piranii.
Oj tak :) Pewnie druga część pochłonie mnie tak jak pierwsza, a może nawet i lepiej jak poprawią parę elementów, które kulały w pierwszym ELEX. Nie mniej wiem czego się spodziewać i pewnie przepadnę na te -dziesiąt godzin.
Ja cieszę się głównie z powodu eksploracji. Moim zdaniem pierwsza część była świetna pod tym względem. To coś, czego brakuje mi w wielu współczesnych grach. Zero pytajników - gracz musi wszystko odkryć samodzielnie. Immersja wtedy wzrasta maksymalnie :)
Swoją drogą szykuje się w końcu bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części. Poprzednie Riseny to tylko zlepek gier, które mają ze sobą niewiele wspólnego oprócz paru wzmianek.
Do pierwszego Melexa podchodzę jak pies do jeża. Ciągle widuję go na jakichś promkach i tak dalej... ale projekt świata i gameplay wygląda tak źle, że ni cholery nie mogę się przekonać. Wygląda niczym jakiś bieda RPG zrobiony w Unity przez grupę studentów, którzy powrzucali do gry całą masę gotowych elementów, które kompletnie do siebie nie pasują. Pierwszy Risen był już dla mnie kompletną kaszaną nawet wtedy gdy grałem w niego po raz pierwszy już tą dekadę temu i widzę, że Pirania nie za bardzo umie w zmiany i dalej strugają w tym samym drewnie.
Właśnie projekt świata jest super w Melexie. Przed premierą gry strasznie mnie nie jarało to połączenie mieczy z laserami w postapo ale ostatecznie według mnie wypadło to całkiem nieźle. I dosyć świeżo. Ma to wszystko fabularnie ręce i nogi. A sam design świata naprawdę wypadł świetnie. To akurat PB robi chyba najlepiej na świecie. Pod względem świata i jego eksploracji nikt mi nie jest w stanie dorównać. Naprawdę, Wiedźmin 3 może się schować. Dodanie do gry jetpacka wyniosło eksplorację na zupełnie nowy poziom. W Elexie naprawdę można stracić wiele godzin po prostu eksplorując świat nie robiąc żadnych zadań, tylko szukając jakichś ciekawych miejsc, w których zawsze będzie coś fajnego do odnalezienia; czy to będzie jakiś loot, środowiskowe opowiadanie historii czy jakiś easter egg. System walki jest dosyć specyficzny ale szalenie przyjemny. Dodano wytrzymałość jak w Soulsach więc trzeba na nią uważać. Pasek combo który po naładowaniu pozwala nam na użycie specjalnego ataku. Zwykłe klikanie ataku sprawia, że nasze ataki są wolne i słabe. Trzeba klikać w odpowiednim momencie. Oczywiście, animacje i hitboxy mogłyby być lepsze ale naprawdę nie ma dramatu. Gra ma to niesamowite uczucie progresu jaki robimy w trakcie grania. Nie przypominam sobie innej gry, w której byłoby to tak dobrze zrealizowane. Gra na początku jest strasznie trudna, więcej unikania starć niż walki ale cały czas gra jest fair. Dodatkowo bardzo dobre zadania oraz wybory i konsekwencje.
Ogólnie to w porównaniu do pierwszego Risena dekadę temu to właśnie Elex wprowadził duże zmiany jak na PB. Po wpadce z Gothiciem 3, PB jak dla mnie trochę się bała zrobić gry ponownie na taką dużą skale. Z Elexem im się to wreszcie udało.
Od pierwszego Risena to się odstosunkuj. Ale faktycznie, Elex to najgorsza gra w ich portfolio, tuż za Risenem 3. Tam przynajmniej był fajny klimat, a nie jakieś bieda post-apo. Jakiś zakon Calaana, berserkowie walćzacy na miecze i pałki, w tle jakieś samochody i fabryki. Przecież to się kupy nie trzyma.
Grałem w jedynkę i bardzo mi się podobało. Ale ta gra zapowiada się niesamowicie! Niesamowicie mocno na nią czekam, będzie świetnie!
Gdzie jest Naughty Dog ? NIech nauczą tą firmę (i inne też) robić dobre gry,
Mają ich nauczyć, jak robić nudne symulatory chodzenia?
Nie dzięki, to już wolę drewnianego Elexa.
Poza tym pomyliłeś gatunki.
Za każdym razem kiedy schodzę na komentarze pod newsem o Elexie (obojętnie czy 1 czy 2) tego żałuję. Wciąż to samo biadolenie o drewniane animacje, "toporny" (nienawidzę tego określenia, bo nic konkretnego nie znaczy) system walki i jeszcze okazjonalnie słabą grafikę. Zastanawia mnie ile czasu minie zanim ci krytycy zrozumieją, że w dzieła Piranhii nie gra się dla wrażeń estetycznych ani dla satysfakcjonującej walki (chociaż system walki z pierwszych Gothiców bardzo mi się podobał), tylko dla doświadczenia charakterystycznego typu gier, których nie serwuje nikt inny. Gier, w których:
- gracz zmuszony jest wybierać pomiędzy stronnictwami i mieć poczucie przynależności do nich; gier
- nie ma wiecznie spawnujących sie przeciwników i zabicie każdego z nich nagradzane jest drogocennym doświadczeniem (którego pula w grze jest ograniczona)
- pieniądze mają realną wartość i cieszy każda napotkana pierdoła, którą można sprzedać
- autorzy nie idą na łatwiznę z balansem i nie dają kretyńskich ograniczeń do broni w postaci wymaganego poziomu postaci
- nie ma level scallingu potworów ani oznaczeń, do którego obszaru można na danym poziomie wchodzić przez co poczucie progresu jest gigantyczne
- nie ma level scallingu broni, przez co dogłębna eksploracja jest po prostu ekscytująca, bo zawsze z tyłu głowy jest nadzieja na coś ekstra
Tego nie daje mi żaden z współczesnych wysokobudżetowych RPGów i dopóki mam pewność, że Piranha umieści te elementy, dopóty zawsze będę z ciekawością spoglądać na każdy ich nowy tytuł. To nigdy nie było duże studio i nigdy nie osiągnęło wielkiego sukcesu, więc to, że idą na pewne kompromisy jest czymś zupełnie dla mnie zrozumiałym.
No tak pół na pół z tym co napisałeś. Elex był w zasadzie "złamany" przez mechanikę Elex Potionów i o ile nie ładowałeś całego hajsu w matsy do ich tworzenia - mogłeś się podcierać pieniędzmi. Dalej - balans? W Elexie albo biegasz z kijkiem i przed wszystkim uciekasz albo z mieczem banity (bleeding)/mieczem kleryka (energetycznym) i już możesz kosić Trole. Trole, które są chwilami łatwiejsze od kolcogarów i innych małych szybkich rzeczy. Broni nie ogranicza poziom ale ze statystyki postaci, które podwyższasz rozdając punkty poziomowe bądź feedując się gigantycznymi ilościami Elex Potionów. Potworki się oczywiście respią i skalują z poziomem postaci - może niektóre się nie respią ale to "zwyczajne" tak, a czym masz większy poziom tym trudniejsze potwory stają się zwyczajne. Po prostu niektóre areny są z najtrudniejszymi stworami od początku. Robotę robi tu mechanika rozdziałów także i na pewno przeskoczenie z rozdziału zapewnia reset aczkolwiek upływ czasu gry też wpływa na respa potworów.
Zgadzam się natomiast, że jest to zrobione w sposób inni niż u reszty i jest to zdecydowanie staroszkolny system progresji świata dający więcej skojarzeń z Morrowindem niż z nowymi produkcjami. Ma to swój smak i styl, który jednym może odpowiadać, a innym nie. Mi osobiście chyba odpowiada (platyna na ultra) i czekam bardzo mocno na drugą część. Dostaniemy rewolucje? Nope. Dostaniemy lekko obrobione ale wciąż to samo "drewno". :)
Taki Skyrim to drewno i po prostu nudna gra nigdy nie zrozumiałem jej fenomenu. Za to zrozumiałem fenomen gothica. Ludzie dzielą się na tych co zadowolą się amerykańskim chłamem i na tych co lubią gry z dobrym klimatem.
Klimat w Skyrim też jest, tylko co człowiekowi po klimacie jak gameplay jest nudny a historie w grze leżą i kwiczą i gry nie mają żadnego "haka" na który nas łapią i sprawiają że gra nas wciąga.
Drewno prze okrutne, widać deweloperzy zatrzymali się w miejscu i stoją tam od 20 lat. Szkoda bo miałem nadzieję na niezła grę a widać tylko przestarzałe, wręcz archaiczne mechaniki które skutecznie zniechęca do gry większość graczy.