BioShock 4 Isolation - intrygujące plotki o następnej części serii
Nie ma co się podniecać. Na papierze to wszystkie gry są fajne i ciekawe i mają epickie burze XD
"projekt ma zostać zapowiedziany na początku 2021 roku" no to chyba mnie coś ominęło.
Od dawna wiemy, że gra osadzona będzie w nowym dystopijnym mieście. Nowe plotki przynoszą jednak kilka ciekawych informacji na jego temat. Według nich zostanie ono podzielone na dwa poziomy. Na powierzchni znajdować się ma bogata metropolia, rządzone przez błyskotliwego przedsiębiorcę. Natomiast biedniejszymi podziemnymi dzielnicami władać ma dyktator. Między nimi mieścić się będzie się strefa graniczna, stanowiąca pole wojny między obiema frakcjami.
Brzmi jak Bioshockowa wersja Piltover i Zaun. Zapowiada się ciekawie.
Opis zapowiada się ciekawie, ale osoby odpowiedzialne za projekt, no zobaczymy, czy podołają.
Ich gry nie był złe, ale czy Bioshocka udźwigną?
Nie ma co się podniecać. Na papierze to wszystkie gry są fajne i ciekawe i mają epickie burze XD
Niech poprawią strzelanie, gdyż te gąbki na pociski już nie bawią.
W trójce strzelanie było dla mnie uciążliwą przerwą od fajnej fabuły.
Jedynka i dwójka miałato lepiej rozwiązane, zwłaszcza dwójka.
Oczekuję od czwórki nowoczesności i żeby bronie miały kopa!
To może nich zrobią hardcore jedna kula w łeb nie żyjesz a dwie w kropus alb tak jak super hot tam zabija puł kuli będzie fajnie.
Wszystko fajnie na papierze, ale bez Kena Levine może być kupa, zwłaszcza znając podejście Take2 do monetyzacji i gier w ogóle.
Już na starcie projekt BioShock 4 Isolation budzi niepokój ze względu, że nie zajmuje się nim studio Irrational Games, które wyprodukowało znakomite System Shock 2, BioShock, BioShock Infinite + Burial at Sea, a Cloud Chamber, które nie zrobiło jeszcze żadnej gry. Nie wiadomo czy będą w stanie zrobić produkt wysokiej jakości.
Liczą się ludzie i ich wola, nie nazwy studiów, które bez ludzi, którzy je (studia) stworzyli pozostają tylko skorupą, zbitkiem liter w nazwie jak np Blizzard, Electronic Arts czy nawet CD projekt, który nie dowiózł Cyberpunka 2077, gdyż większość utalentowanych ludzi odeszło z CDP.
Pytanie brzmi ilu weteranów pracuje w Cloud Chamber, bo jeśli wielu to będzie OK, ale jak trzon studia stanowią młodziki poniżej 40tki, to może faktycznie być słabo.
Dead Men
""System Shocka 2 nie robiło Irrational Games tylko Looking Glass Studios.""
Mylisz się !!!
Looking Glass Studios produkowało SS1 oraz Thief 1 i 2.
Irrational Games SS2 oraz wszystkie Bioshocki poza dwójką. Bioshock 1 to właściwie kopia ich poprzedniej gry SS2, ale podana w casualowej formie bez 3 różnych ścieżek i tak genialnym antagonistą jak Shodan.
Tu masz w linku gry produkowane przez Looking Glass Studios.
https://www.gry-online.pl/firmy/looking-glass-studios/ze86
Gry produkowane przez Irrational Games
https://www.gry-online.pl/firmy/irrational-games/zd76
A co za różnica Lookng Glass czy Irrational? Obie ekipy już nie istnieją. Niektórzy z LG powędrowali do Irrational a inni jeszcze gdzie indziej. Ludzie przychodzą i odchodzą. Nazwa studia, gry nie zrobi ale ludzie, którzy w studiu są. Osobiście wolałbym aby to Arkane lub Edios Montreal zrobili nowego Bioshocka, bo jako jedyni jeszcze wiedzą jak zrobić mocnego i pełnego wolności immersive sima.
System Shock 2 is a 1999 action role-playing survival horror video game designed by Ken Levine and co-developed by Irrational Games and Looking Glass Studios.
Znakomity to jest tylko SS2, Bioshock ma płytką rozgrywkę, Infinite jest średnie pod względem rozgrywki, i nie ma sensu pod względem fabuły, a dodatki tylko to przedłużają
MinecraftCreeper
Ja to wszystko doskonale wiem, bo przechodziłem wiele razy więc kastrowanie gameplayu co grę jest odczuwalne.
System Shock 2 > Bioshock 1 > Bioshock Infinite z dodatkiem
Ale Infinite wraz z Burial at Sea było świetną klamrą fabularną z Bioshock 1.
marcing805
Edios Montreal nie robi na mnie wrażenia dużego. Poza Deus Ex: Human Revolution ich gry są takie sobie.
Via Tenor
Swoją drogą ciekawy twist. Kiedyś trzeba było być wybrańcem, żeby dostąpić zaszczytu osiedlenia się w podwodnym mieście, teraz będzie ono zarezerwowane dla kryminalistów, wyrzutków i biedoty :).
„ Nad nowym BioShockiem pracuje wielu weteranów cyklu, ale nie ma wśród nich ojca marki - Kena Levine’a.”
No i chwała Bogu, bo jak zagłębimy się w proces produkcji pierwszego BioShocka i B: Infinite i tego ile razy swoją koncepcje w czasie prac Levine potrafił zmienić, to chyba tylko czwórce ma dobrze wyjdzie. Zresztą, Levine i jego nowa ekipa do tej pory niczego nie wydali a to już kilka długich lat od odejścia z Take2.
Levine, to taki Kojima, tylko że ten pierwszy nie ma tyle charyzmy i wydawcy się z nim już tak nie patyczkują, jak z Japończykiem.
Jak ktoś sobie uważa, że jak stara ekipa nie jest już zaangażowana w prace nad kontynuacją, to od razu jest to skazane na niepowodzenie, to raczej musi na nowo to sobie przemyśleć. Po pierwsze, ekipy i ich skład się zmieniają. Ludzie odchodzą i przychodzą. Dzisiejszy skład takiego Relic, jest zupełnie inny niż tego, który wydawał pierwsze CoH. Po drugie, ludzie mogą tracić swój potencjał twórczy. Wypalili się, zrobili co mieli zrobić i nic więcej z siebie nowego i twórczego nie dadzą. Są za to nowi, następcy z zupełnie innym spojrzeniem i pomysłem. Nad System Shockciem 3 tez ponoć pracuje dużo osób, którzy tworzyli jedynkę, pierwsze Thiefy i co? Problemy w produkcji, przekładana premiera i nie wiadomo, czy w ogóle to kiedyś wyjdzie. Nowy Bioshock nie musi znowu być historią miasta i ludzi, którzy ze swojej utopi zrobili piekło. Mogą również grę umiejscowić w kosmosie na jakiejś odległej stacji, gdzie nie ma żadnego boskiego miasta ale byleby tylko został podobny sposób narracji i atmosfera, która narracje podtrzymuje.
Wg przecieków Ghost Story Games (ekipa Levine'a) ma ogłosić nową grę na tegorocznym The Game Awards.
To że ktoś jest niestabilny i często zmienia wizję może być frustrujące oraz męczące dla zespołu, ale jednak stworzył kawał niesamowitej historii. Jak dla mnie to BioShocka powinni zostawić w spokoju i stworzyć nową markę. Czasem zmiana zespołu ma sens, a czasem nie. To że ludzie odpowiedzialni za stworzenie tego do kupy się zmieniają, ale jednak pewne ważne postacie często zostają i to one nakreślają jak ma wyglądać całokształt. Bo czym jest tak naprawdę zespół bez założyciela/i?
Często też słyszę w muzyce, powinni wymienić skład bo już do niczego się nie nadają. Oczywistym jest, że sukcesów nie powtórzą, ale czy można wtedy mówić o takim zespole że nim jest skoro nic nie miał wspólnego z dokonaniami z przeszłości? Są oczywiście takie zespoły w których nie ma już nikogo, ale dla mnie ten zespół nie powinien się już tak nazywać. Podobnie widzę to w grach, filmach czy książkach.
Świetnym przykładem są książki z serii Ojciec Chrzestny, gdzie oryginał napisał Puzo, a drugą i trzecią część jakiś amator z Playboya. Gość nawet nie przeczytał pierwszej książki, a film obejrzał pobieżnie i to na nim mocno oparł książki. Mimo że miał dostęp do szkiców Mario Puzo, to też je olał. Bo nagle jeden z synów Michaela zamienił się w dziewczynkę plus pełno kolejnych nieścisłości fabularnych co do poprzednich wydarzeń. Miks książki i filmu plus grafomaństwo. Szkoda że ten zaszczyt nie przypadł Edwardowi Falco, który dużo później miał okazję napisać korzystając ze szkiców Puzo świetną Rodzinę Corleone. To jest godny następca, który przede wszystkim znał temat i zapoznał się ze źródłami.
Oczywiście z grami jest trochę inaczej, ale dla mnie BioShock zawsze będzie kojarzył się z Kenem Levine, a zmiana czasem wychodzi na dobre lub w ogóle jej nie czuć. Przykładowo Halo 4 pokazało, że można zrobić to dobrze. Ale w większości wychodzi fatalnie tak jak Mafia III.
1 no ok 2 kozacka, ale 3 ... no komend, mam nadzieje że jeśli 4 wyjdzie to bedzie w klimacie 2 części. :)
Przeczytałem komentarze i niedowierzam, Wy naprawdę uważacie że zapowiada się ciekawie? Przecież to na start jest już spalone jeśli to są prawdziwe informacje. To będzie niezły kasztan rozmieniony na drobne, a nie żaden BioShock... Do tego jeszcze informacja kto się ma tym zajmować i że T2 już załatwi to, aby gra wyszła odpowiednio wcześniej okrojona z wielu rzeczy.
To na razie plotki i oby żeby tak zostało, bo jak nie to czarno to widzę.
aha muszą wszędzie wciskać tę politykę i ideologie??????? poprzednie bioshocki to byly po prostu strzelanki :)))))))