Nowe sceny z Matrix: Zmartwychwstania; fani spekulują na temat Trinity
Niech zgadnę, Trinity okaże się być czarnoskórą lesbijką która przed wyciągnięciem z Matrixa była facetem.
Po tym szybkim zlepku losowych scen już stwierdziłeś, że to drewno? :D
Abstrahując, że w żadnym Matrixie nie było dobrego aktorstwa.
Po tym szybkim zlepku losowych scen już stwierdziłeś, że to drewno? :D
Myślę, że po całej jego karierze aktorskiej. Keanu Reeves to po prostu przeciętny aktor, odnajdujący się tylko w pewnym typie ról. Podobnie zresztą jak Johnny Depp.
Kolega wyżej sugerował drewno aktorskie całej obsady, nie tylko Reevesa.
Pytanie co do grafiki promocyjnej/plakatu z nagłówka (staram się nie czytać niczego szczegółowego o fabule bo zazwyczaj ludzie spoilerują więcej niż trzeba) - o co chodzi z tym różowo-turkusowym kostiumem, czy niebieskimi włosami?
Niekoniecznie wymagam pełnego powrotu do stylistyki z początku serii (choć ją bardzo lubię), ale patrząc na to bez kontekstu to wygląda to trochę cyrkowo-komicznie, a z pewnością pod względem tonu odbiega od prawie wszystkiego co kojarzę z ta marką.
Przecież stylistyka ubrań z pierwszej części jest wykorzystana jako ilustracja do hasła cringe w każdej encyklopedii
Przecież stylistyka ubrań z pierwszej części jest wykorzystana jako ilustracja do hasła cringe w każdej encyklopedii
To myślę że nie będzie problemem podanie paru linków :)
Jedynkę widziałem na premierze w kinie i szczerze to od tego czasu ani razu nie słyszałem takiej opinii.
Podobać się oczywiście nie musi, ale w żadnym miejscu nie czuje by to się nie trzymało kupy czy nie miało uzasadnienia - biorąc pod uwagę wszystkie akrobacje, walkę wręcz i z bronią palną - to jak w matrixie Trinity czy Neo wyglądają zdaje się być rozsądne.
Co więcej- w porównaniu z tym Neo na tej nowej grafice wygląda jakby cosplayował samego siebie. Ale to osobny wątek do dyskusji po obejrzeniu filmu.
Są oczywiście elementy gdzie decyduje osobisty 'smak', ale niczego szokującego ani niedorzecznego nie widzę w dodatku np. materiału ze skóry aligatora w płaszczu Morfeusza.
Zwłaszcza w pierwszym filmie. Z głowy ciężko podać mi jakiekolwiek przykłady poza tym płaszczem (gdzie współczynnik cringe'u to 0,7/10), dawno nie oglądałem trylogii. Ale nawet w niej jako całej głównie do głowy mi przychodzą bliźniacy, i to (pomijając fryzury) tylko z powodu odwróconej kolorystyki.
Nie podobają mi się czerwone koszule, ale jest różnica między nią u Merowinga (lub np. bardziej połyskującym kombinezonie do motocykla u Trinity) a różowo-turkusowym zestawem imo.
A i to było jak kojarzę w Matrixie Rewolucje, nie w jedynce ->
Qverty-- czyli ożenili się? Wielkie halo ;)
I gdzie te spekulacje?