Star Citizen; zbiórka na rozwój gry przekroczyła 400 milionów dolarów
Jak się czyta takiego newsa, to człowiek się nie dziwi, czemu wydawcy mają graczy w głębokiej d..
Andrzej, to ... ;)
Szykuje się kolejny zawód dla graczy. Powtórka z Cyberpunka, GTA i No Man''s Sky. Przewidziałem, że Cyberpunk zawiedzie graczy, więc i teraz wiem, że mam rację.
Jak się czyta takiego newsa, to człowiek się nie dziwi, czemu wydawcy mają graczy w głębokiej d..
Mnie CP2077 nie zawiódł... na patchu 1.04 przeszedłem całą grę (PC) i tylko pare razy się zdarzyło, że musiałem wczytać save bo misja się zblokowała, czy grę wywaliło do pulpitu.
Nie pajacuj nie pajacuj już dawno jestem. Już ostatnio napisałeś że nie możesz się doczekać żeby się pośmiać. BTW musisz mieć naprawdę smutne życie skoro się moich postów doczekać. To by było na tyle do ciebie.
GOL w pigułce. Poinformować o finansach śpieszy z prędkością błyskawicy, ale o tym, że przez najbliższe 10 dni można grać za darmo to już się nie udało napisać. O naprawdę dużych aktualizacjach wprowadzających nowe mechaniki też. Dzień bez klikbajcika dniem straconym. Jak już się tak powołujecie na artykuł z Eurogamera to by wypadało, żeby zajrzeć choć do najlepiej ocenianego komentarza. Was ten temat najzwyczajniej w świecie przerasta. Nie tylko was jak widać z resztą. I ludzie zaczynają to dostrzegać. Więc nie zostaje wam nic innego jak takie prostackie i żenujące zaczepki.
Nick łosiu zobowiązuje.
On nigdy nie potrafił się zachować na forum, tak jak i wujo soulcatcher aka longwinter.
Rozumiem Łosiu, że zaczepki indywidualnych użytkowników żeby komentarzy było więcej to kolejny etap zadowalania decyzyjnych w kwestii wyświetleń? :) Co dalej? Memy o wybranych użytkownikach na głównej, albo jakaś topeczka? Tak tylko pytam, trochę żal bo powinieneś, jako redaktor, być ponad takie prostactwo jak zaczepki.
Redaktor na poziomie przedszkolnym... Chyba GOL zapomniał o weryfikowaniu stabilności emocjonalnej swoich pracowników.
widze taki typowy hillbilly z szanownego redaktora wychodzi
Via Tenor
Oho widzę, że na potrzeby podpuszczania przez juniorów i legionistów na n-tych kontach altach, awansowałem do poziomu szanowanego. Najs. Zrobię se fotę dla potomnych.
jesli kilkanascie osob pisze ze cos z szanownym redaktorem nie tak (konkretnie chodzi o zachowanie, ktore w pewnym wieku, zwlaszcza bedac wieloletnim czlonkiem redakcji nie przystoi) to chyba cos jest na rzeczy
warto zmienic ten protekcjonalny ton, no chyba, ze panskim celem jest bycie redakcyjnym kuriozum, zeby nie rzec klaunem
uprzedzajac fakty, nie, nie jest moim celem pana obrazic, panie Losiu :)
pozdrawiam
Największy scam w historii branży, który w dodatku zebrał za sobą sporo osób z ujemnym IQ.
Z zewnątrz wygląda to tak jakby Star Citizen był scamem, ale personalnie wydaje mi się, że to wina reżysera tej gry. Dostał właściwie nielimitowane zasoby i jest jak dziecko w sklepie z zabawkami: "chcę to, chcę to, o i to jest super" i lata tak bez ładu i składu
Zamiast skupić się na fundamencie, który potem można rozwijać, robi się gąszcz niedokończonych rozwiązań i okropny chaos, z którym nikt sobie nie radzi, nie ma generalnego celu, ani kierunku, bo ktoś kto tym zarządza w kółko go zmienia
Ale nikt nic nie zmienia. Projekt Star Citizena jest zamknięty od dawna, mają jasno wybrane cele i powoli się posuwają w ich kierunku z zastrzeżeniem, że są rzeczy które im uniemożliwiają obecnie utrzymanie tempa prac.
Cały problem rozbija się o to, że operacje w grze są dość ciężkimi zagadnieniami a nie istnieje technologia pozwalająca dynamicznie tworzyć nowe serwery na potrzebny danego obiektu, dlatego od lat pracują nad server-meshingiem. Dopiero gdy on powstanie i zostanie wdrożony, to proces prac znacznie przyspieszy i niejako samoistnie naprawi się optymalizacja, bo obecnie to ten element najbardziej dusi grę.
Kiedy przestali dawać kolejne mini-dodatki za przekraczanie kolejnych progów? Przy 200kk? Nie mówiąc już i tam, że te progi były w stylu: ładne akwarium
A za rok: zbiórka przekroczyła 500 milionów dolarów
Za 3 lata: 600 milionów dolarów
Za 6: 900 milionów dolarów itp
A po 20 latach oczekiwania twórcy wystosują komunikat:
"Ze wzgędu na wypalenie zawodowe z przykrością musimy stwierdzić, że projektu jednak nie da się ukończyć i w związku z tym projekt zostaje porzucony a deweloperzy muszą udać się na zasłużony wypoczynek na Bahamy a to wszystko dzięki waszemu wsparciu i oddaniu.
P.S Ale nie załamujcie się.
Wrócimy do Was wypoczęci z nowym projektem, na który mamy nadzieję również sypniecie grosza:)
Poprawka. Tam już jest utopione ponad 500 milionów dolarów. 400 milionów to tylko od graczy. Dochodzą jeszcze inwestorzy,
Myślicie , że to jest wszystkio zgodne z prawem ??
Kwota jest porażająca a gry chyba nie ma tak w 100%....
A co ma być niezgodne z prawem? Ludzie chcą wpłacać to wpłacają, kto komu ma zabronić wydawać własnych pieniędzy na co tylko zechce?
Sami gracze doprowadzili do tej patologi, gdzie finansowo bardziej opłacalne jest tworzenie gry niż jej skończenie. Im jest na rękę przedłużać ten proces i karmić ludzi kolejnymi cudownymi wizjami, które robią z tego projektu coś niesamowitego. Gdyby mieli najpierw stworzyć podstawowy fundament, a potem go rozwijać to doszłoby do weryfikacji między fantazjami a rzeczywistością. Mogłoby się okazać, że to jest tylko gra i to wcale nie taka wyjątkowa, aby wrzucać w nią aż tyle kasy. Tam jest pewnie hype tak nadmuchany, że Cyberpunk przy tym to pikuś i oni dobrze wiedzą, że nie są w stanie podołać taki wygórowanym oczekiwaniom. Pozostaje jedynie grać na czas, skupiając się na pierdołach i ciągnąc kasę, póki leci, mając nadzieje, że może coś się z tego wyrzeźbi :D
Moim zdaniem sc to kapitalny projekt dlatego ma takie wsparcie. Po prostu założenia jakie zostały przyjęte to cel sam w sobie karkołomny. Niemniej polecam samemu grę sprawdzić.
Wsparłem projekt tak dawno, że już nie pamiętam dokładnie ile to lat i przez to dziś czuję się jak frajer. Niemniej polecam samemu grę sprawdzić podczas jednego z darmowych okresów, żeby uniknąć wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Alex
Star Citizen wielki duchowy spadkobierca arcydzieł Wing Commander 3-5 z lat 1994-1998, ale co z tego skoro ten projekt może nigdy nie wyjść z early access. Ambicje przekraczają możliwości twórców. Przekonujemy się do dziś, że Origin Systems od serii Ultima i Wing Commander to było wyjątkowe studio, bo produkowali spektakularne gry wyprzedzające swój czas, a następcy mają problem nawet dziś z mierzeniem się z podobnymi ambicjami.
Niemniej polecam samemu grę sprawdzić podczas jednego z darmowych okresów, żeby uniknąć wyrzucenia pieniędzy w błoto.
I ja się gorąco przyłączam do tej porady. Tym bardziej, że od 19.11 do 01.12 można to zrobić zupełnie za darmo.
https://robertsspaceindustries.com/comm-link/transmission/18429-IAE2951#/schedule/about-the-expo
Jeżeli do tej pory nie mieliście styczności z tym projektem koniecznie zapoznajcie się z jakąś instrukcją
Oficjalna:
https://robertsspaceindustries.com/comm-link/transmission/18381-New-Player-Guide-Star-Citizen
Jedna z lepszych na YT:
https://youtu.be/rwgTKyoXryc
Czy ta "gra" aby kiedykolwiek miała wyjść? ;) Już parę lat temu sobie na to pytanie odpowiedziałem.
Jak dla mnie ta gry wyjdzie, będzie można normalnie zagrać, na normalnych serwerach i wgl. Tylko problem jest taki, że 9 lat temu była przedstawiana jako "next gen", jak wyjdzie do 2030 to będzie grą z grafiką na miarę dzisiejszych "Indie".
Skoro bardzo dobrze zarabiają na niedokończonym produkcie we wczesnym dostępie, a gracze rzucają w nich miliony, to dlaczego mają go kiedykolwiek dokończyć? Nie opłaca im się. Każdy by tak zrobił.
Jak radykalnie spadną dochody z donejtów i mikro; pewnie dopiero za jakieś 10 lat, to go zapewne w wersji 1.0 z modułem single wydadzą, żeby zarobić dodatkowo na premierze.
Ja tam bym chciał żeby każdy scam tak wyglądał - że można sobie po prawie każdym patchu odpalić jak jest za darmo przez tydzień i popatrzeć jak się projekt rozwija :P Ja odpaliłem podczas darmowego tygodnia i tak mnie wciągnęło że kupiłem najtańszy pakiet dostępu do gry (jedyne pieniądze jakie wydałem na grę) i tak mija już rok - gra rozwija się w ślamazanym tempie, ale po każdym patchu jest ogromny fun z odkrywania tego co dodali. Natomiast to co dodali często powoduje opad szczęki. Myślę że czas jaki spędziłem w grze (ok 100 godzin) już teraz sprawia, że inwestycja była opłacalna. Do końca jeszcze daleka droga - wszak jest to dopiero jeden układ i dużo mechanik nie wdrożonych. :) Też jak na scam i nieistniejącą grę to zadziwiająco dużo osób gra w tę grę - wystarczy na youtubie poszukać i jest masę anglojęzycznych youtuberów którzy pykają. Z polskiego youtuba to głównie Wonzio gra regularnie na kanale Strumienie z Ruczaju. Gra z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej popularna co pokazują wykresy z Twitcha (momentami przegania Warframe w kwestii popularności). Community jest mega oddane i aktywne (co widać po zebranej kwocie), ale też po tym jak żywy jest reddit r/starcitizen.
LordCiaho gra prawie codziennie z ekipą.
I wy się dziwicie, że deweloperzy mają nas graczy za najgorsze ścierwo i potrafią nam zaserwować takie twory jak GTA Remaster i Battlefield 2042, chcąc od nas wyciągnąć po 350 zł. Jak sami pchacie im pieniądze do kieszeni za wczesne dostępy i preordery, nie widząc finalnego produktu i nie wiedząc, jak w tym przypadku czy kiedykolwiek taki zobaczycie. Dobrowolnie dajecie im pieniądze, dziękujecie i nawet ich bronicie. Więc skoro widzą, że na świecie nie brakuje tak niemyślących ludzi, to to wykorzystują.
Dobrze. Tylko strzelanek czy gier GTA podobnych masz całą masę. To teraz pokaż mi grę, z kategorii spacesim która pozwala ci przeżyć choćby coś takiego -->>
https://youtu.be/AZ8WuVdfYdU
Polecam cały kanał tej Pani, bo jak mało który pozwala zobaczyć czym tak naprawdę jest SC.
Wiesz jaki jest główny powód tego, dlaczego ludzie ładują w to kasę? Bo przede wszystkim nie ma żadnej alternatywy która mogłaby choć spróbować nawiązać walkę pod względem rozmachu czy immersji. Krzyś i spółka też o tym wie i dlatego rozwój wygląda tak jak wygląda. Gdyby GTA czy Battlefield miały za konkurencję jakieś dwie gry indie, które zatrzymały się w rozwoju 10 lat temu to też byś oddał dobrowolnie pieniądze, podziękował i nawet bronił.
Możesz rozwinąć co takiego przeżywasz?
I czy dodali coś ciekawego czy to nadal zlepek różnych niedorobionych i zabugowanych mechanik oraz powtarzalne grindowanie kredytów do kolejnego resetu, w międzyczasie patrząc na ładne chmury w 15fps?
która pozwala ci przeżyć choćby coś takiego
Czyli jakiego? Pobiegać sobie po makiecie miasta? Czy polatać statkiem ponad kilometrami niczego? Takich gier nie ma, właśnie dlatego że większość twórców zostałaby zjedzona żywcem za "świat wykreowany w kreatorze", czy inne "miasto duchów"...
Ot to wygląda nie jak gra, tylko kolejne demko technologiczne, które coś tam obiecuje, ale kiedy to nastąpi? Rzucaj pieniędzmi to się może kiedyś doczekasz...
Wyżej wrzuciłem filmik od pewnej pani. Obejrzyj całą jej twórczość związaną z SC. Dowiesz się ile różnych aktywności można w tej grze wykonywać. To jest sandbox. Tutaj zajęcia wymyślasz sobie sam. Nawet gdyby to miało być tylko i wyłącznie latanie i podziwianie chmur. To proszę podaj mi tytuł choć jednej alternatywy z kategorii space sim która mi na to pozwala.
Ty na serio to robisz? Wrzucam jeden przykładowy filmik a ty uważasz, że tylko taką aktywność oferuje ten projekt?
PS. No i cały czas czekam na jakiś alternatywny tytuł...
Jestem graczem, który właśnie gra w space sim. Jest nią X4 foundation. Też jest to sandbox, ale ma w pełni dynamiczny żyjący świat. Owszem, że nie ma akurat lądowania na planetach czy miasta. Jednak grę wyróżnia to, że działa wszystko tak jak powinno. Mamy stacje po których można chodzić, podziwiać różne okręty (Nawet największe), który każdy jest dostępny dla ciebie. Mamy misje, kampanie, możliwości, rasy, wojny ekonomiczne, wojskowe, wydarzenia i tym podobne. Nie jest to MMO (Ale planują moduł online). Pojawiły się też olbrzymie projekty typu teraformowanie planet, więc kto wie co planują na przyszłość.
https://www.youtube.com/watch?v=oGbZcX4Aj1I
X4 to naprawdę świetna gra. Mam pewnie z 300 godzin na liczniku i jeszcze tyle planów rozwoju kariery, że pewnie zajmie mi to jeszcze z 400 godzin. No ale to jednak gra dla zupełnie innej grupy odbiorców. A szkoda, bo im większą by miał konkurencję SC tym dla nas graczy tylko lepiej. Szkoda, że w ostatnim czasie Elite tak bardzo podupadło.
Wiyncyj niedopracowanych projektów! Wiyncyj kasy bydzie do wos leciało! Ludzie chcą wiyncyj niczego!!!
WIYNCYJ!!!
Jak Cyberpunk miał 8 mln preorderów, najwięcej w historii, po 60$ to łącznie przed premierą powinien zarobić 480mln, czyli jeszcze trochę Star Citizenowi brakuje.
Ale też przeciętny gracz u nich wpłacił 130$ a produkcja trwa dłużej niż od zapowiedzi CP77 a końca jej nie widać, nie wiadomo też jak będzie z błędami bo oni nie skończyli jeszcze całej zawartości i funkcjonalności
Tyle że takiego cyberpunka ograsz w całości i będziesz zadowolony z kampanii fabularnej.
A tutaj? Rozgrzebana piaskownica i obietnice od 5 lat, że już zaraz skończą xD
No tak, bo każdy, kto lubi spacesimy musi ubóstwiać Cyberpunka... Myślę, że spora grupa z tych ponad 3 milionów osób, które wsparły SC ma szczerze wywalone na CP. W drugą stronę będzie dokładnie tak samo.
No to już mają na centralny port lotniczy, na tunel miedzy galaktyczny i piąty blok w elektrowni na Hurston.
Ja to widzę tak-goście płacą żeby latać se stateczkami po ładnym świecie który ciągle jest rozwijany,se tam puf,puf robiom i miningują skałki i się ogólnie dobrze bawią mimo że to alpha jest.Ja to rozumiem,ale nie rozumiem tego bólu dupy za przeproszeniem że oni ten projekt który kochają wspierają,toż wam z kieszeni nie wyciągają i wszą ciężko zarobioną kasą nie płacą...zczego to wynika ten hejt cały,powie mnie ktoś???
Bo inni wydawcy biorą z tego przykład?
Gry w wiecznej alphie, gry w early access 3 lata, wydawanie bubli na premierę, bo " i się ogólnie dobrze bawią mimo że to alpha jest"
No tak ale na przykład mi nie przeszkadza ze 7 days to die jest ciale w alphie bo twórcy mogli porzucić projekt a tak go rozwijają i ja się dobrze bawie czekając na nowe aktualizacje
Mnie tam do star citizena nie ciągnie ,ale nie przeszkadza mi że se tam dłuią przy nim bo nie za moje dłubią
A mnie nie przeszkadza, że w Afryce jest bezprawie i prześladowanie.
Nie za moje tam balują.
Szkoda tylko, że bierzesz to co ci wygodne, a to co nie zupełnie pomijasz?
Jak tak wszyscy biorą przykład Z CIG i Krzysia to pokaż mi proszę, który deweloper zupełnie za darmo daje do przetestowania to co stworzył na na prawie dwa tygodnie i w dodatku w tym czasie możesz sobie polatać praktycznie wszystkimi statkami?
Który co tydzień tak szczegółowo informuje na jakim etapie są prace?
Który tydzień w tydzień przez godzinę odpowiada na pytania społeczności?
EA? UBI? Acti?
Biorą przykład z SC? A myślałem, że z Minecrafta.
Nie widzę niczego złego w early access chociaż nie lubię. Kupiłem dosłownie kilka gier w takiej fazie. Z reguły twórcy piszą co jest obecnie plus można poczytać opinie recenzje. Każdy może decydować na co wydaje. To tak jakbym powiedział, że tylko głuptaki wydają pieniądze na piwo, bo nic z tego piwa nie wynika i można by te pieniądze wydać na coś mądrego. Tak świat jednak nie działa.
Zastanawiam się ile z osób, które wyśmiewa projekt faktycznie grało. Ja kiedyś na darmowym evencie odpalałem, ale wrażenia były średnie ze względu na słaby sprzęt. Teraz zamierzam kupić jakiś statek i dać SC szansę. Nawet jeśli projekt upadnie, to jest i to i tak unikalne doświadczenie, z którego da się wyciągnąć co najmniej kilkadziesiąt godzin gry, przy czym są ludzie spędzający w tej grze tysiące godzin. Kupiłem "niedokończone i zepsute" PUBG w early access, kupiłem Tarkova, "który nigdy nie zostanie skończony" i co? I były to najlepsze doświadczenia multiplayer od czasu klasyków typu Quake, Starcraft i CS. Wolę grać w "niedokończone i zepsute" gry, które prezentują nowe podejście, niż w ukończone i doszlifowane (lol, nie ma już takich) produkcje, które są odgrzewanym kotletem.
Niektórzy wspierają projekt i po prostu dobrze się bawią, choć oczywiście jest zawsze sporo problemów z niektórymi detalami (np dostarczeniem zwykłej paczki z punktu a do b). W najnowszej aktualizacji dodano do silnika wolumetryczne chmury. Planeta wygląda dużo piękniej. Przyjemnie polatać. Ja raczej w ten sposób traktuję Star Citizena, jako rozbudowany symulator, lub jak ktoś woli demo technologiczne.
Ja tam nie będę biadolił na grę, czy snuł teorii, że to jakieś przekręty czy inne spiski, ale to naprawdę zadziwiające, jak wiele czasu ta gra już powstaje. I nadal powstaje, a końca nie widać. Ciekawe, czy uda im się kiedyś wydać tą grę bez "alfy", czy "bety". Niemniej projekt bardzo ambitny i ogromny w swoich założeniach.
A czym się różni powstawanie SC od kolejnej generacji FIFY albo LoLa, który jest na rynku tyle lat i dostaje pacze? Bo to są "skończone" gry, które się zmieniają, a nie "nieskończona" gra, która uzyskuje zawartość podstawową? Słabe jest dla mnie takie rozróżnienie.
W teorii to moja gra marzeń (wielki, kosmiczny symulator), ale w praktyce pewnie nigdy nie wyjdzie ze stadium "early access" i pozostanie półproduktem dla wyjątkowo cierpliwych odbiorców.
Trochę się boję odpowiedzi, ale muszę zapytać. A dlaczego chcesz, żeby ta gra nie powstała?
Dziwne że pytasz. Chyba odpowiedź nasuwa się sama - bo dobrze zarabia na siebie więc twórcy na tym się bogacą - gonisz króliczka którego nigdy nie złapiesz. Fajny patent sam bym tak robił... a wy płaćcie dalej.
I co? Uważasz, że jeżeli nie będą jej rozwijać to to Eldorado będzie trwać wiecznie?
Jak dla mnie nie ma najmniejszego problemu, jeżeli ktoś jest gotów zapłacić za to by pograć w grę w takim stanie w jakim jest teraz. Gorzej jeżeli ktoś wydaje kasę bo wierzy że gra kiedyś tam spełni jego marzenia. Sam nie grałem, ale czytałem że w grze już na ten moment jest sporo do zrobienia więc jak kogoś to bawi to czemu nie miałby na to dawać kasy?
A gra jako taka nigdy nie wyjdzie ponieważ wydaje mi się że dla wielu jedną z atrakcji gry jest to że cały czas się rozwija i ciągle coś się zmienia.
I kiedy premiera? Za 20 lat? XD
Mam nadzieję, że gra wypali, bo jak nie.... to dojdzie do wojny światowej : >
Za 20 , ale od kiety?
Ta gra to mem.
Niby wał dekady, ale w sumie szkoda, że nikt nie chce z takim rozmachem stworzyć symulatora ciężarówki za 1,5 mld zł...
Wyobrażacie to sobie? Super-dopracowana, realistyczna, wielka mapa, piękna grafika, w pełni interaktywne kokpity, możliwość wejścia do każdego hotelu i kibla na każdej stacji benzynowej... :)
Może gdyby twórcy ETS poszli po naukę do twórców SC, to byśmy mieli w ETSie wirtualne kible. Albo chociaż multika. Ale nie idą, są prawilni i gra w sumie stoi w miejscu.
Tutaj sytuacja ma się jak w Kościele, nie chodzi aby uzbierać tylko aby ciągle ludzie dawali....
Wiarygodnosc tej wiadomosci jest taka sama co swego czasu raporty Lehman Brothers. Przeciez to brednie majace nakrecic lemingi do wplacania swojej kasy. Juz zapomnieliscie jak pokretnie i zarazem zabawnie-nieudolnie tlumaczyli sie z przewalow szmalu na tzw "inwestyjach bankowych" cuchnacych ordynarnym praniem pieniedzy? To jest najzwyczajniejsza piramida finansowa. Mam watpliwosci czy przebili chocby 200 milionow $, a kto wie moze nawet nie ma tych 100 mil $.
A czemu mają cokolwiek "przerabiać"? Firma osiąga zysk, zysk idzie jako dywidenda do właścicieli. Albo zysk zostaje w spółce w celach zabezpieczenia działalności, inwestycyjnych itp. Długoletniość tego projektu raczej wskazuje na solidność firmy, a nie odwrotnie (zawinąć najlepiej było by się gdzieś na początku).
Ta zbiórka do tego przyspiesza, a nie zwalnia :)
Zaczęła się zbiórka w 2012 roku.
30 wrzesień 2019 - 230 mln dol. (po ok 7 latach)
15 czerwiec 2020 - 300 mln. dol. (po ok 8 latach)
16 marzec 2021 - 350 mln. dol.
21 listopad 2021 - 400 mln. dol. ( po ponad 9 latach)
Ludzie ładują kasę, bo projektem zajmuje się sam Chris Roberts twórca serii Wing Commander z lat 90' na której punkcie fani mają fioła jak fanatycy uniwersum Star wars.
W dwa lata zebrali tyle, ile w poprzednich siedem? Znaczy się kolejne 200 mln?
To jeszcze lepiej niż casus BF2042 czy GTA Trilogy pokazuje kondycję rynku gier i jeszcze lepiej charakteryzuje dzisiejszych graczy...
Piszecie że na tym etapie projektu nie opłaca się kończyć bo kasa płynie szeroką rzeką. No moim zdaniem jak najbardziej opłaca się kończyć, a potem wspierać przez wiele lat kolejnymi aktualizacjami i budowaniem świata bo to będzie przynosiło jeszcze większe zyski. Jeśli będą rozwijać grę niedostatecznie szybko względem tego jakie są nakłady inwestycyjne to ludzie w końcu się odwrócą i źródełko wyschnie. Natomiast jeśli w końcu za kila (kilkanaście) lat wyjdzie wersja 1.0, a w międzyczasie dobra kampania single (która podobno miała wychodzić rozdziałami - nie wiem czy ta koncepcja się zmieniła) to są ustawieni jako firma na pokolenia :)
Pierwsza gra AAAA ale poszczekać trzeba. Najwięcej do poszczekania mają, ci którzy w to nie grali.
Ale będziecie odszczekiwać.