Spider-Man zastąpi Iron Mana - twierdzi reżyser Avengers Endgame
Iron Boy tego nie dźwignie. Jest zbyt dziecinny i ma głupawe scenariusze w których musi robić z siebie nieudacznika. Nie widzę tego dobrze. W przeciwieństwie do poprzednich Spider-Manów Holland nie pokazał nic bohaterskiego. Ciągle dostaje łomot od przeciwników. Achh brakuje mi epickich starć meelee Tobeya Maguire'a gdzie Spidey tłukł się na pięści z Octaviusem albo zatrzymał pociąg polegając tylko na własnej sile bez pomocy żadnych gadżetów Starka. Nie wiem co Marvel musiałby zrobić żeby ten dzieciaczek stanął na czele Avengers...
A to Sony odda Disneyowi Spider Mana teraz? Nie czekamy teraz na ostatni film SpiderMana w MCU przypadkiem?
Oczywiście wszystko sie może zmienić, ale przecież nawet tutaj był post że najnowszy spider man by nie istniał gdyby Tom Holland nie pomógł w negocjacach między Sony a Disneyem
https://www.gry-online.pl/newsroom/spider-man-tom-holland-przyczynil-sie-do-porozumienia-sony-i-marv/z01cccf
https://www.gry-online.pl/newsroom/spider-man-bez-drogi-do-domu-ostatnia-czescia-serii-twierdzi-tom/z7209f6
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by Disney i Sony się dogadało bo kaska. Ale gdybanie czy Spider Man będzie nowym Tonym kiedy licencyjnie nie ma opcji - jaki ma sens?
No właśnie też mnie ciekawi ten wątek licencji o którym wiele osób zdążyło zapomnieć. W sieci było pełno postów swego czasu o tym że No Way Home może być ostatnim występem Hollanda w tej roli
Nigdynie nie darzyłem sympatią któregokolwiek z nich. Z tej dwójki - Iron Man i Pająk - to ten drugi wydawał mi się najmniej ciekawą postacią, ten w wersji granej przez Hollanda w ogóle mi nie leży.
Nie sądzę aby aktor jak i sama postać, w obecnej formie, dali radę udźwignąć wypełnienie miejsca po Starku.
Poza tym MCU odpaliło multiwersum więc gdy będą naprawdę potrzebowali IM to sobie go sprowadzą :-)
Jest zbyt dziecinny i ma głupawe scenariusze w których musi robić z siebie nieudacznika.
Chyba zapominasz, że Peter jest dzieciakiem, który wciąż chodzi do liceum. Czyż dwa filmy z nim nie ukazały, że mimo walki z Vulturem, Thanosem i Misterio to wciąż młody chłopak, mający swoje nastoletnie problemy, którego przytłacza ciężar odpowiedzialności spoczywającej na jego barkach jako bohatera?
W przeciwieństwie do poprzednich Spider-Manów Holland nie pokazał nic bohaterskiego. Ciągle dostaje łomot od przeciwników.
Wiąże się to z poprzednim punktem - Peter wciąż się uczy bycia bohaterem. Swoją drogą to Spider-Man *tu wstaw określenie kobiecych genitaliów na literę p* Maguire'a był najgorszym pajączkiem jaki kiedykolwiek powstał. Garfield przebijał go o lata świetlne, Holland już w ogóle jest daleko do przodu.
Nie wiem co Marvel musiałby zrobić żeby ten dzieciaczek stanął na czele Avengers...
Nie stanie. Przynajmniej na razie, bo te rolę obstawiam przejmą bohaterowie tacy jak Falcon, Strange czy Marvel. Innym powodem jest, że Disney nie oprze trzonu Avengersów na postaci, która nagle może zniknąć z powodu widzimisię Sony.
No właśnie, to nie jest Spider-Man Maguire'a, który był studentem kilka lat starszym od Hollanda. Człowiek potrafi bardzo się zmienić przez te kilka lat od okresu końca liceum do 20 paru lat.
Widać też, że mają o wiele bardziej dalekosiężne plany z nim, więc te wszystkie jego dotychczasowe występy nie miały aż tak dużego rozwoju postaci, bo to dopiero nastąpi. Szczególnie, jeśli wierzyć plotkom, No Way Home i to co się tam wydarzy będzie miało bardzo mocny i poważny wpływ na jego postać.
To z opieraniem się na postaciach, które nie są zagrożone wyciągnięciem z uniwersum przez inne studio też jest trafne. Spider-Man jest ważną postacią w MCU, ale raczej nie stanie na czele Avengers. On nie jest do tego stworzony. Dla niego będą inne historie, a w team upach będzie pojawiał się jako dodatkowa pomoc.
No tak tylko to są typowe argumenty: "Bo w komiksach tak było". Spróbuj sobie któryś z pierwszych komiksów Spider-Mana. Są nie do czytania. Sam Raimi wyciągnął ze Spider-Mana to co najlepsze i olał większość szkolnych wątków Petera Parkera wprowadzając go szybko w dorosłość nie gwałcąc przy tym najważniejszych aspektów źródłowych.
Fakt że Holland jest młody i może Marvel wiąże z nim większe nadzieje jak podrośnie ale wątpię żeby dorównał epickości pierwszego Spider-Mana. To już Garfield pomimo paru wad lepiej sobie radził jako pająk i miał godne pojedynki. Wątek szkolny Parkera zawsze był dla mnie nudny i cieszyłem się wbrew innym że starsi aktorzy go grają. Nwm może jakbym miał te 13 lat to by mnie ujęła kreacja Hollanda ale niestety mam 26 i męczą mnie te ich szkolne przygody. Nie wspomnę już o scenie drugiego zwiastuna No Way Home gdzie Doktor Octopus przedstawia im się a oni w śmiech. Żenujące naprawdę. Oby Tobey i Garfield uratowali nadchodzącą część.
Chociaż to też Disney/Sony, głupich żartów też należy się spodziewać. Chociaż ten nie jest taki bez sensu, bo nietrudno uznać jego prawdziwe imię "Otto Octavius" za ksywkę, zważywszy na jego 4+4 kończyny (octagon - ośmiokąt). Ten sam poziom żartów co z Dr. Strangem, który naprawdę ma takie nazwisko. Gdzieś wyczytałem, ze ten żart (z Otto) był też kiedyś w serialu animowanym.
Rozumiem z czego może wynikać to nastawienie, w końcu jak się jest ileś lat po szkole, to tamtejsze problemy i zachowania ludzi w tym wieku z perspektywy czasu wydają się dziecinne i irracjonalne. Więc pozostaje jedynie wczuć się w film właśnie z myślą, że to nadal nastolatek. No i liczyć na przygody Petera studenta za kilka lat.
Zważywszy, że według plotek, Sony i Marvel w ramach kolejnej umowy planują, aby pająk Hollanda miał otrzymać aż trzy trylogie dziejące się na przestrzeni lat (liceum, studia i dorosłość) to jeśli naprawdę wprowadzą taki plan w życie to można doprowadzić do tego, że dzieciak w końcu stanie się jednym z ważniejszych Avengersów.
Jest zbyt dziecinny
Jak dla mnie postać Spider-Mana powinna być jednak dziecinna. :P
W przeciwieństwie do poprzednich Spider-Manów Holland nie pokazał nic bohaterskiego.
Tutaj trochę bym polemizował, bo akurat koniec Far From Home jest koniec końców "bohaterski", pajączek pokazał, że potrafi sobie jednak radzić w wielu przypadkach.
Iron Mana i Kapitana Rogers nikt nie zastąpi i to może być problem, a właściwie już jest, dla MCU. To że ktoś stwierdzi, że Holland kogoś zastąpi to nie znaczy, że tak będzie - dla mnie z pewnością nie. Jak już wyżej napisano, jest zbyt dziecinny i ma raczej głupkowatą rolę.