Tak sobie czytam internety i ciekawe czy to przywlecze się do nas? Jeśli tak to przynajmniej dzieciaki będą szczęśliwe :D
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2021-11-14/takich-ilosci-sniegu-nie-pamietaja-najstarsi-mieszkancy-zeby-wydostac-sie-z-domu-draza-tunele-wideo/
To sztuczne i kontrolowane, chcą ochłodzić klimat.
Nie ma wielkich szans na powtórkę z zimy 78/79, która sparaliżowała prawie połowę Europy :)
https://www.youtube.com/watch?v=kzm35KvnkkM
Krótko: Nie.
Trochę dłużej. W Chinach wszystko jest większe ;) Tak samo jak USA. Śnieżyce, Powodzie, głód ;D
A z tego co czytałem, to każdy model, pokazuje że zima będzie, taka jak w zeszłym roku. Czyli drugi rok z rzędu, solidna zima, z temperaturą do -15 przez dłuższy okres, i całkiem sporo śniegu. Ale to ponoć dopiero od połowy stycznia. Czyli taki standard. Nie wiem jak reszta krajów. Ale raczej czym bardziej na zachód, tym i tak cieplej. Więc wielkiej zimy, raczej nie będzie. I żadnych przerw w energii, także nie powinno być. Ale pogoda lubi być kapryśna, i przez krótki czas, może dowalić mocniej. Aktualnie będzie przez następne lata, model taki, że lato coraz cieplejsze, chociaż u nas to jeszcze bywa z tym różnie, po tegoroczne było raczej średnie. Dla mnie przyjemne, ale zbyt dużo dni, z temperaturą na 20 stopniach.
A zimy mają powrócić standardowe dla naszego kraju. Od taka kapryśna pogoda. Widać po Afryce, gdzie zmiany zaczynają być takie, że Afryka ma szansę być kontynentem całkiem do życia. Ale to jeszcze sporo czasu.
Konkretna zima w Polsce była w 2009/2010. Duże mrozy i sporo śniegu przez praktycznie cały styczeń i dopiero w lutym odpuściło. Ciężko prowadziło się auto, bo zasypało drogi, a musiałem jechać wspólnie do Poznania w połowie stycznia do kina Imax wtedy na Avatar, bo zamówione bilety. W dzień trzymało -20 i obficie sypało. U nas tak było przez dobre 3 tygodnie dzień w dzień :)
że lato coraz cieplejsze
No w Polsce od kilku lat "piździ" do połowy czerwca i od połowy września, wiosny nie ma, jesień trwa tydzień (ile dni w tym roku było w okolicach 15 st.?, a ile 10 st. i mniej?), ogrzewanie i swetry do maja, nawet oficjalnie tegoroczny kwiecień był najzimniejszy od bodaj 30 lat, mieliśmy jeden tydzień upałów powyżej 30 st. na cały okres lata.
Za to Afryka, Australia, część USA - tam się ponoć dzieje.
@ Herr Pietrus
No u mnie grzało przez ostatnie lata. Rok temu było spoko, ale bez szaleństw , w tym roku było przyjemnie, ale tak jakoś przeciętnie. No tak jak zawsze u nas to wyglądało. Polskie lato, to temperatury pomiędzy 18-24 stopnie. Tutaj gdzie mieszkam, 3-5 lat temu, było cholernie gorąco. Upał bardzo często. Pamiętam rok, to chyba 5 lat temu było, gdzie u mnie upał był przez prawie dwa miesiące non stop. To był ten rok rekordów u nas. Był taki okres 2-3 lat, gdzie u mnie było tragicznie. Trawa żółta, rzeki wyschnięte. To był chyba ten rok 2017 . Jedynie ten sezon, i z zeszłego roku, zaczął być już mniej upierdliwy, pod względem upałów. Ale jak zawieje, to może być i 40 stopni. A tu już ekstremum . Szczególnie że Polska nie ma zbyt dużo wody. Ten rok przynajmniej był deszczowy. Chociaż nie wszędzie.
No ogólnie Australia zawsze ma przewalone lato, a ostatnio i zimy. USA też coraz gorsze zimy, w tych cieplejszych regionach. A Afryka zmienia się . Coraz częściej opady, mocne opadu śniegu. Wszystko staje na głowie. Nie wiem czy wpływ na to, mają wycinki lasów, a w Afryce zasadzenie mnóstwa drzew. Ogólnie to już trochę teoretycznie. Ale przeraża mnie fakt, że któreś państwo, rzeczywiście może mieć broń, która zmienia pogodę. I coś mogło pójść nie tak, i totalnie rozwalili klimat. Ale wątpię. Deszczu nie potrafią porządnie kontrolować.
Twoja Pogoda?
Nie lepiej wchodzić na bardziej profesjonalne witryny (jak np. https://meteomodel.pl/) niż odwiedzać portale na poziomie typowych click-baitowych mass mediów?
Ja tu tylko przypomnę jakie artykuły napisała Twoja Pogoda. Ich redaktorzy są na gorszym poziomie niż na GOL-u.
Wkleiłem linka dla języka, wrzuciłbym linka po angielsku nikt by nie odpowiedział :D
No i? Ale parę rzeczy jest sensowne. W sumie z Twojej pogody, dowiedziałem się o druku żywności , i o mięsie z próbówki. Ale fakt, ostatnie parę lat, wrzucają jakieś głupoty. Np z zmianą osi ziemi, nie jest głupie. Ale fakt że Bait. Bo to jest problem. Ale kuźwa za x lat, jak już na ziemi ludzi nie będzie ;D I pogodę też mają taką se. Zmieniają co parę godzin.
Teraz sie ciesza i smieja od ucha do ucha. Beda plakac, gdy wszystko zacznie topniec.
Jezeli pogoda, to tylko od Damiana, głównie dla śląska, ale czasem ma też ogolnopolskie. Sprawdzalnosc bardzo wysoka.
Bedzie narzekanie na pewno.
Jak bedzie zima - to ze zimno i kiedy w koncu lato.
Jak nie bedzie zimy - to ze kiedys to bylo, a teraz nawet sniegu nie ma.
Pewnie, ze będzie. W końcu efekt cieplarniany ma przynieść w Europie nowe zlodowacenie..
No i ponoć systematycznie spada aktywność słońca od ostatniego szczytu kilka lat temu.
Ja bym z rozpylaniem czegoś nad Europą poczekał na miejscu Billa.
Ale te zlodowacenie, nastąpi dopiero po 50 stopniowych upałach :) I to lata po. Ogólnie prawdopodobieństwo nowej epoki lodowcowej, jest minimalne. I jak będzie, to w następnym stuleciu. Najpierw będziemy smażyć roślinny boczek na betonie ;) No i wiesz, jedni uważają, że tak po trochu, epoka lodowcowa dalej trwa. Jeszcze masz lodowce. Klimat kiedyś był dużo cieplejszy na ziemi.
Zlodowacenie ma przyjść od razu, to zresztą bardzo popularna, niemalże mainstreamowa teoria (winne będą zaburzenia cyrkulacji prądów morskich, przede wszystkim Golfsztromu). :)
Poczytałem, dokształciłem się ;D I nawet to,że epoka lodowca może być za 100-200 lat, nie ma żadnych przesłanek. Co do Golfsztromu, to nie ma żadnej sensownej teorii, jakoby Golfsztrom mógłby to zrobić. A po prostu dokładnie nie wiedzą. Jedni mówią, że nie zmieni klimat, ale tylko trochę, może u nas ocieplić zimy, albo zrobić je trochę zimniejsze. Drudzy, że ewentualnie topniejące lodowce na Grenlandii, mogłyby ochłodzić klimat w Europie.. Ale naukowcy nie wiedzą, jak dokładnie to działa. Więc większe szanse, ma jednak ocieplenie klimatu ;D Które robi burdel, i powoduje zimy w miejscach gdzie nie było mroźno.
Gdyby miała być zima 100lecia to snieg już by leżał i nie stopniał do konca marca. Tak to zima będzie całkowicie zwyczajna z przewagą na lekka.
mogła by ta tegoroczna zima się już wreszcie skończyć ...
JEST ZIMA TO JEST ZIMNO .... tak kiedyś mawiano ...
Fajnie jakby np od połowy grudnia dosypało do kolan , złapało minus 20 i trzymało do końca stycznia .
Przecież co roku w listopadzie jest straszenie, że idzie jakiś tam super niż Kunegunda i bedzie zima stulecia w całej Europie, a potem wiadomo jak się kończy. Obstawiam tradycyjny śnieg z deszczem i jakieś trzy stopnie na plusie w święta.
Wiesz, u nas zawsze było już w Grudniu zimno i dużo śniegu, który trzymał w sumie przez całą zimę. Ostatnio wiadomo jak jest. Grudzień to nie zima u nas. Przeważnie na plusie. Dla mnie zima zaczyna się od połowy stycznia. Nienawidzę tego okresu.
Jak ma być taki śnieg jak ostatnio to dla mnie zima mogłaby sobie zniknąć i nie psuć mi humoru.
Jedne plus ma zima i zimno bo wtedy fajnie się gra np w RDR2, CP 2077 i za niedługo wychodzi PL Disco Elysium.
Pamiętam jak z dwa może trzy lata temu pan telewizor mówił ,że będzie zima tysiąclecia ,nakupujcie węgla na zimę,drzewa po sufit załadować.Agregaty ,woda itd.bo taka zima będzie.Nie musze mówić ,że to była najcieplejsza zima od 20 lat :D
Dlatego jak ktoś mówi teraz ,że będzie super zima to spie spokojnie wiedzac ze nic z tego nie bedzie :)
Fajnie jakby chociaż trochę śniegu napadło, bo chce wytestować nowe opony wielosezonowe :D
Co roku pojawiają sie artykuły na temat zimy x-lecia, do tego okraszone fotką z duża ilością śniegu.
Po prostu się klikają. Nikt tutaj nie chce informować na temat pogody. Ważne aby zwabić ludzi do oglądania reklam.
No akurat w Chinach i Mongolii był napad zimy na +- miesiąc przed terminem, parodniowy co prawda, ale przypierd..... śniegu tyle że masakra, dobowe opady kilkakrotnie większe niż normalnie, po 2+ metry śniegu :P A wszystko w dobie globalnego ocieplenia :D
Może być zima stulecia, może być wiosna stulecia, lato stulecia i jesień stulecia. Nie analizuje urządzeń pomiarowych rozmieszczonych na całym świecie, ale ci co analizują zauważają, że anomalii pogodowych i innych zjawisk "stulecia" jest coraz więcej.
Więc tak, czemu nie, kolejna zima stulecia się w to ładnie wkomponuje, gdyby nie to, że zimy, gdy byłem dzieckiem, były dużo dłuższe i zimniejsze ;) a stu lat jeszcze nie mam... Z roku na rok jest coraz cieplej, nawet jeśli zdarzają się mroźniejsze zimy...
Mam nadzieję, że będzie zima stulecia, bo kupiłem sobie skuter snieżny (o taki brpwarszawa.pl/nasze-marki/ski-doo/ ) i mam zamair szaleć na nim od rana do wieczora :D Mam gap year i odpoczywam po liceum :D
Nie polecam tego skutera.
sprzedają bez silnika