Henry Cavill opowiada o swojej kontuzji na planie Wiedźmina
gdyby kozka nie skakala...fik
Bozia pokarala za uczestniczenie w tej slabej imitacji ksiazkowego swiata Wiedzmina
Świetny pierwszy komentarz pokazujący Polaka katolika w swojej najlepszej postaci.
Spodziewałem się jakiejś znieczulicy w komentarzach od niektórych, ale bardziej na zasadzie "taki bogaty, a narzeka na byle co", a tutaj jeszcze lepiej.
Karma. Henry wiem ze lubisz uniwersum i w ogóle ale...rzuc to w cholere i czekaj aż ktoś inteligentny podejmie nowa adaptacje. Bo obecnie tworzona jest szmira
A co on sobie dokładnie zrobił? Bo jak to coś z nogą, to będzie jak znalazł do scen po tym jak mu Fringilla Vigo nogę poharata na Thanedd i będzie nawet bardziej naturalnie grał...
Zaczynam obawiać się o drugi sezon skoro trzeba mu robić rozgłos kontuzją z 2020...