Battlefield 2042 z fatalnymi ocenami wystawianymi przez graczy
Pomimo negatywnych opinii, jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przekreślać Battlefielda 2042. Nawet jeśli te niskie oceny okażą się dobrze oddawać stan gry w dniu premiery, to i tak wszystko będzie zależało od tego, czy studiu DICE uda się naprawić te problemy w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Czy wy zawsze na koniec musicie rzucać takimi frazesami ku pokrzepieniu serc? To nie jest żaden early access czy alpha pokroju Star Citizena. To jest gra od wydawcy który zarabia grube miliardy. Gra za ponad 200 zł (a ci co chcieli zagrać wcześniej 350+ nie licząc triala) która powinna poprawnie działać na premierę a nie za kilka miesięcy. Nie za jakieś kilka miesięcy tylko tu i teraz. Tym bardziej, że w porównaniu do poprzednich części to BF2042 zalicza pod wieloma względami konkretny regres. I faktycznie na każdym kroku czuć, że była tworzona pod maksymalizowanie zysków z sklepiku. Oczywiście na ten moment sklepik nie jest dostępny. Zapewne dlatego, żeby recenzenci mogli wystawić oceny... Obstawiam, że w okolicach 7,5-8. Bardzo dobrze, że zbiera takie oceny od graczy, tylko niestety nie ma się co oszukiwać. To nic nie zmieni. Skoro dobrze się sprzedaje to po co się starać? Może i naprawią za kilka miesięcy, szkoda tylko, że "redaktorzy" kompletnie nie dostrzegają, że nie w tym rzecz..
Moj system kupowania gier po roku od premiery idealnie się sprawdza w dzisiejszej branży
Nie oszukujmy się. Za obecną sytuację, oprócz samych producentów, w dużej mierze są odpowiedzialni recenzenci i media growe. Wystawiacie wysokie noty grom od dużych producentów i przymykacie oko na masę bolączek. To wygląda jakby między producentami, a mediami był jakiś układ zamknięty. Gra jest niegrywalna, pełna błędów, ale i tak dacie 8. A jak jakieś niezależne studio wyda grę z pewnymi niedociągnięciami, to nie boicie się dowalić ocen 4, 5 czy 6.
Takie patologiczne zachowanie ze strony mediów, sprawia, że twórcy nie muszą się wysilać na szlif swoich gier, bo i tak pojawią się w sieci dobre recenzje, a dobre recenzje zachęca ludzi do kupna.
Żenada
Jak to tam mowili przy premierze BF V ?
„Jak się nie podoba to nie kupujcie.” ??
Pomimo wielu negatywnych opinii jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przekreślać Battlefielda 2042. Nawet jeśli te niskie oceny okażą się dobrze oddawać stan gry w dniu premiery, to i tak wszystko będzie zależało od tego, czy w następnych kilku miesięcach studiu DICE uda się naprawić produkcję.
Aha - czyli ocenianie gier w momencie ich premiery nie ma sensu, zwłaszcza tych od "gigantów branży", bo jak jakiś indyk, albo jakieś nowe, czy niezależne(?) studio wyda grę to można ich zgnoić, bo odwalają kabaret, czy inną amatorszczyznę, ale jeśli wychodzi tytuł AAA od EA DICE, pokroju "Battlefielda 2042", którego preorder kosztował minimum 250 złotych, to ludzie którzy tyle zapłacili (jeśli nie więcej) nie mają prawa być zawiedzeni, albo po przesłaniu twórcom $$$ przed premierą gry powinni potulnie patrzeć na bugi i pokornie czekać miesiące na patche...
..
Jakaś "instrukcja" przyszła od EA w ramach jakiegoś "damage contole"?
Jakieś podwaliny pod skończenie "golowej" recenzji, gdzie pewnie wyląduje ocena 7 i podobne podsumowanie , że może nie jest najlepiej, ale spokojnie - połatają grę i będzie wspaniale - także zaciśnijcie zęby...
Jak to tam mowili przy premierze BF V ?
„Jak się nie podoba to nie kupujcie.” ??
Oczywiście, serwis nie sprawdza, czy osoby oceniający grę naprawdę zagrały w Battlefielda 2042. Obecnie głośno jest o licznych błędach technicznych w produkcji, więc możliwe, że część graczy postanowiła „dowalić” za to twórcom, choć sami nie mieli okazji doświadczyć ich osobiście. Trudno jednak zakładać, że tacy użytkownicy są w większości. Ocena 2.6/10 niekoniecznie musi odpowiadać jakości gry, ale oznacza, że większość z osób już bawiących się w BF2042 jest mocno niezadowolona.
Hahahaha ta gra to gów.no. Jest tak zabugowana, ze szkoda gadac. Jest lepiej niz na BECIE, ale ocena jak najbardziej sluszna i nawet nieco zawyzona. Bo obecnie ma 0.6 :)
Gra to obecnie niegrywalne ścierwo. Pisze to weteran BFA.
Moj system kupowania gier po roku od premiery idealnie się sprawdza w dzisiejszej branży
Mówisz o sektorze gier mainstream'owych (którzy każą się nazywać AAA) bo w przypadku gier Indie nie ma takiego problemu lub nie jest aż tak duży.
za niedługo będziesz musiał sobie przedłurzyć do 2 lat od premiery bo są przypadki że nawet rok po premierze nie pomaga taki przypadek mamy w Polsce od głośnego studia robiącego gry.
Za rok to serwery beda puste wiec swietna strategia
Jak gra multi po ledwie roku będzie miala puste serwery to znaczy, że jest po prostu gówniana. Wiele razy (jak jeszcze gry multi mnie w ogóle interesowały) kupowałem takie gry dużo później niż rok po premierze i nigdy nie było problemów z pustkami na serwerach.
Pomimo negatywnych opinii, jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przekreślać Battlefielda 2042. Nawet jeśli te niskie oceny okażą się dobrze oddawać stan gry w dniu premiery, to i tak wszystko będzie zależało od tego, czy studiu DICE uda się naprawić te problemy w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Czy wy zawsze na koniec musicie rzucać takimi frazesami ku pokrzepieniu serc? To nie jest żaden early access czy alpha pokroju Star Citizena. To jest gra od wydawcy który zarabia grube miliardy. Gra za ponad 200 zł (a ci co chcieli zagrać wcześniej 350+ nie licząc triala) która powinna poprawnie działać na premierę a nie za kilka miesięcy. Nie za jakieś kilka miesięcy tylko tu i teraz. Tym bardziej, że w porównaniu do poprzednich części to BF2042 zalicza pod wieloma względami konkretny regres. I faktycznie na każdym kroku czuć, że była tworzona pod maksymalizowanie zysków z sklepiku. Oczywiście na ten moment sklepik nie jest dostępny. Zapewne dlatego, żeby recenzenci mogli wystawić oceny... Obstawiam, że w okolicach 7,5-8. Bardzo dobrze, że zbiera takie oceny od graczy, tylko niestety nie ma się co oszukiwać. To nic nie zmieni. Skoro dobrze się sprzedaje to po co się starać? Może i naprawią za kilka miesięcy, szkoda tylko, że "redaktorzy" kompletnie nie dostrzegają, że nie w tym rzecz..
Widziałem jak branżowe pismaki wytykały błędy i niedoróbki znanym markom od największych wydawców. Piętnowały słaby stan techniczny, regres w mechanikach, ogłupiałe treści i wątpliwej etyki zagrania w postaci ścian, od których się odbijasz póki nie zapłacisz odpowiedniego haraczu. Tak! I to wszystko bez jakiegokolwiek "ale" (ale jakoś to działa, jakoś się gra, ale ładnie wygląda, ale inni robią tak samo, ale kiedyś może będzie lepiej).
... A potem się o ubudziłem XD
"To nie jest żaden early access czy alpha pokroju Star Citizena. To jest gra od wydawcy który zarabia grube miliardy" - Star Citizen to już dobija do 400mln $.
"Gra za ponad 200 zł (a ci co chcieli zagrać wcześniej 350+ nie licząc triala)" - ile to kosztuje najtańszy dostęp do SC? 55$ ?
"na każdym kroku czuć, że była tworzona pod maksymalizowanie zysków z sklepiku" - A SC to nie?
Do reszty nie mam uwag. W 100% się zgadzam.
Zasadnicza różnica miedzy grą AAA za pełną kwotę a SC jest taka, że SC nie ukrywa swojego (słabego) stanu technicznego, jest wyjątkowo transparentna komunikacja z deweloperami i nie pieprzy jakichś farmazonów o buildach sprzed kilku miesięcy. Już nie wspominając o tym, że w SC masz przynajmniej 3-4 razy w roku możliwość wypróbowania zupełnie za darmo przez tydzień gdzie w przypadku EA to nawet za triala 10 godzin musisz parę złotych zapłacić.
Co do maksymalizacji zysków to oczywiście każda gra do tego dąży i to nic dziwnego. Ale jaką drogą idzie EA a jaką SC? U EA regres i po najmniejszej linii oporu a w SC wręcz przeciwnie. No i SC zebrało 500 baniek (bo taka kwota jest bliższa realnej) przez 9 lat. EA zarabia miliardy rocznie i nie stać ich na wypuszczenie jednej dobrej gry.
Nie chce tutaj robić za wielkiego obrońce EA, ponieważ rzeczywiście gra powinna poprawnie działać na premierę. Nie mniej jednak, nie przypominam sobie aby kiedykolwiek Battlefield zaliczył dobrą premierę swojego tytułu. Kultowa 4ka uwielbiana przez sporą część fanów serii, była przez pierwsze tygodnie całkowicie niegrywalna.
Jak długo można to tolerować? Gracze-konsumenci to jedni z największych hipokrytów (branżowe media wcale nie są lepsze) ale dla dobra nas wszystkich należałoby jednak powiedzieć w końcu - NIE.
Ciekawe czy w temacie innych produktów/usług są równie bezmyślni.
Nie mniej jednak, nie przypominam sobie aby kiedykolwiek Battlefield zaliczył dobrą premierę swojego tytułu.
Pomijając decyzje i rozwiązania które mi się nie spodobały to BF:H, BF1 i Battlefronty (tak to nie BF ale ta sama stajnia) to wyszły na premierę w całkiem niezłym stanie technicznym.
To nie jest żaden early access czy alpha pokroju Star Citizena.
Jak się przeczyta całe zdanie a nie tylko kawałek to jak na dłoni widać o jaki rodzaj early accessu mi chodzi. Więc nie, nie jest. To jest jakaś plaga na tym portalu. Wyciąganie 2-3 wyrazów ze zdania i przeinaczanie ich sensu. Nie bądź jak "redaktorzy". Czytaj proszę całe zdania. To co jest teraz w BFV to już chyba prędzej można podciągnąć pod prapremierę.
Tylko ze za to 200 zl dostajesz de facto 3 gry w jednej, 2042, Portal ktory bedzie mial kolejna zawartosc i Hazard Zone
Pewnie. To w takim razie w BF4 dostałem dwie i pół gry. Singla, multi i strzelnicę... A kiedyś to były czasy...
Jakie 2 i pół, 8 i pół! W końcu trybów multiplayer jest 7, plus kampania i strzelnica, 8 gier w jednej jak w... Pewną rzecz strzelił!
Nie jest to idealna gra, nie jest to poziom Battlefield 3 lub 4 (na premierę, nie mówię dziś), ale jest całkiem niezła i sposób w jaki została skonstruowała otwiera twórcą ścieżkę na długie lata nowego kontentu.
Można mieć pretensji że nie jest to arcydzieło ale ocenianie tej gry na 0 lub ogólnie mniej niż 4 jest zachowaniem godnym tylko trolla, dziecka, itp.
Moim zdaniem za dużo wzięli od Warzone i ogólnie Call of Duty, ale gra się przyjemnie, zwłaszcza w mapy z Battlefield 3 na nowym silniku, wyglądają pięknie i gameplay jest zdecydowanie na wyższym poziomie.
P.S.
Osobiście nie spotkałem na premierę żadnych problemów które występowały w wersji beta. Może mam farta.
Skala jak kij zawsze ma dwa końce. Jedni bez refleksji walną 0 a inni 9. Prawda zawsze leży gdzieś po środku. Jak dla mnie gdy w sobotę zaczynałem grać było 5/10. Wczoraj już było 4/10. Dziś aż boję się tę grę odpalić. Z każdą sesją dostrzegam więcej i więcej błędów/gliczy/poronionych pomysłów. Gdyby nie to, że grają znajomi i przy okazji człowiek się pośmieje to już prędzej bym sobie odpalił jakiegoś sandboxa od UBI albo Star Citizena.
Całkowita zgoda. Ja chyba dzisiaj odpuszczam granie w tę grę. To był mój pierwszy preorder od lat, w BFa nie grałem od czasów trójki i byłem niesamowicie napalony na tę część, powracającą do tych klimatów po wielkowojennych poprzednikach. Pierwszego dnia hype jeszcze zakrywał mi oczy, ale z każdą godziną gra jest coraz gorsza. Jedyna nadzieja, czyli Portal, ma obecnie wyłączony xp i odblokowywanie attachmentów, a więc ostatnia motywacja do grania w tę grę przepadła. Obecnie jest to syf, który jest na dłuższą metę po prostu niegrywalny - i mówię tu głównie o niemiłosiernych lagach i braku rejestru trafień. Przez kilka godzin szło wytrzymać, ale odnoszę wrażenie że te lagi z dnia na dzień są coraz gorsze. Wolę odpalić Soulsy i przypomnieć sobie serię przed Elden Ring :)
Z grami stało się dokładnie to samo, co dawno temu z muzyką i filmami - liczy się zysk, a nie wartość artystyczna, czy jakość.
Z jednej strony nie mamy się czego aż tak obawiać, bo mimo wszystko konsumenci są wymagający i blockbuster zrobiony dziś tak jak 20 lat temu byłby wyśmiany. Z kolei ambitniejsze produkcje czasami przebijają się do mainstreamu. Ale nie oszukujmy się - mamy w czym wybierać, niestety wybierają wszyscy. Tylko szkoda ambitnych twórców, bo najwięcej zarabiają wyrobnicy i mówię tu o wszystkich branżach.
Oceny z typowych serwisów growych to nic innego jak stawianie stempla, że da się grać. Byle jak najszybciej w celu udobruchania algorytmom, czy utraty wcześniejszego dostępu do oczekiwanej gry z popularnej marki.
Rad: szukać serwisów, które nie używają ocen i są spierane przez społeczność by omawiać co chcą bez podążaniem tempo za algorytmem : https://www.escapistmagazine.com/
I tak "recenzenci" wystawią 7-8/10 minimum, nawet jakby to było niegrywalne na premierę.
Pomimo wielu negatywnych opinii jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przekreślać Battlefielda 2042. Nawet jeśli te niskie oceny okażą się dobrze oddawać stan gry w dniu premiery, to i tak wszystko będzie zależało od tego, czy w następnych kilku miesięcach studiu DICE uda się naprawić produkcję.
Aha - czyli ocenianie gier w momencie ich premiery nie ma sensu, zwłaszcza tych od "gigantów branży", bo jak jakiś indyk, albo jakieś nowe, czy niezależne(?) studio wyda grę to można ich zgnoić, bo odwalają kabaret, czy inną amatorszczyznę, ale jeśli wychodzi tytuł AAA od EA DICE, pokroju "Battlefielda 2042", którego preorder kosztował minimum 250 złotych, to ludzie którzy tyle zapłacili (jeśli nie więcej) nie mają prawa być zawiedzeni, albo po przesłaniu twórcom $$$ przed premierą gry powinni potulnie patrzeć na bugi i pokornie czekać miesiące na patche...
..
Jakaś "instrukcja" przyszła od EA w ramach jakiegoś "damage contole"?
Jakieś podwaliny pod skończenie "golowej" recenzji, gdzie pewnie wyląduje ocena 7 i podobne podsumowanie , że może nie jest najlepiej, ale spokojnie - połatają grę i będzie wspaniale - także zaciśnijcie zęby...
Ostatnio wytknąłem to jednemu z redaktorów przy recenzji najnowszego CoDa (przypominając także o analogicznej sytuacji z RDR 2 i jej stanem na premierę w wersji PC, pięknie się wtedy wkopali). Produkt powinno się oceniać tu i teraz, a nie jaki będzie w przyszłości. To tak jakbym kupił auto prosto z salonu z niesprawnymi oknami, problemami z silnikiem itd., a powiedział, że jest wszystko w porządku, bo przecież mechanik naprawi i za jakiś czas będzie tylko lepiej.
spoiler start
możliwe, że część graczy postanowiła „dowalić” za to twórcom,
Pomimo negatywnych opinii, jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przekreślać Battlefielda 2042
spoiler stop
Uważam, że płatne recenzje wiele nie pomogą. Moim zdaniem jesteście sprzeda...mi ....
Oh kolejny review bombing, cóż za niespodzianka
Po pierwsze
Wiarygodność ocen na Metalcriticu - BUHAHAHAHA.
Dla przypomnienia - The Last of Us 2 - daje 0/10 bo Eli to les. Wiarygodne oceny są na Steamie, gdzie grę ocenia osoba która ograła, a na Steamie ocen brak.
Po drugie:
BF 2042 to oprócz trybu All Out Assault - czyli kiepskiego conkłesta z tymi całymi "specjalistami - jest jeszcze Portal, który jest GENIALNY! Cq z BF3 czy szturm z BC2 jest 100 razy lepszy niż "podstawka". No chyba że nagle nawet na GOLu Portal to już niegrywana kupa 3/10?
Po trzecie:
Usunięto część błędów z bety - najbardziej denerwujące artefakty, kilka pozostało - zapadanie się w ziemie przy desancie, zauważyłem nowy - zniszczone pojazdy wciąż na minimapie są wyświetlane jako niezniszczone.
Tak, portal ratuje ten obraz nędzy i rozpaczy ale i on nie działa poprawianie. Rubberbanding, netcode, złe pozycjonowanie dźwięków. Tego jest cała masa.
Zgadzam się, ale jest jeszcze bardzo dużo do poprawy. Mnie osobiście strasznie wkurza to menu na Tab, i system expa który ssie, gdyż fragi praktycznie wcale się nie liczą. System levelowania helikopterów też dramat w zależności od frakcji każdy odblokowuje osobno dodatki. Jestem bardzo zawiedziony widzę że słabo słuchają społeczność skoro nawet nie wrócili do starych dobrych statystyk. Już o tych że nie ma klasycznych klas tylko jakieś główna apexowe nie wspomnę.
To, że fragi straciły na znaczeniu to akurat wg mnie na plus. To jest BF. Tu powinno być bardziej premiowane PTFO i współpraca z drużyną. Dodatkowo część charterów straci zainteresowanie tą grą bo ich "osiągnięcia" stracą na znaczeniu.
Wiarygodność ocen na Metalcriticu - BUHAHAHAHA.
Dla przypomnienia - The Last of Us 2 - daje 0/10 bo Eli to les. Wiarygodne oceny są na Steamie, gdzie grę ocenia osoba która ograła, a na Steamie ocen brak.
Po pierwsze użyj mózgu a nie pisz co ci inni mówią, głównie oceny na metacriticu w kierunku tej gry tyczą się bezsensownej fabuły, plotholi, pacingu i wszystkiego związanego z fabułą, to w polsce ludzie piszą bo jest lezbą. Wątki które istnieją w tej grze dla zdobycie brownie points to jakieś 30% co i tak dalej daje bardzo złą ocenę.
Nie uważasz że liniowy samograj nie różniący się nic od jedynki gameplayowo z takimi dziurami w fabule mógł by być dobrze oceniany przez kogokolwiek oceniającego te gre krytycznie?
A to że gra ci się podoba niekoniecznie oznacza że jest ona dobra, ona jest dobra dla ciebie, niekoniecznie dla innych.
Oceny na MC są gówno warte bo ta ocenę może wystawić osoba, która grę widziała w pudełku na wystawce w Media Expert. Czego jeszcze nie rozumiesz?
Nie wiem gdzie byłeś i co robiłeś na premierę TLoU2, albo może krótka i wybiórcza pamięć, więc na dzień dobry link do artykułu, co by ci przypomnieć:
https://antyweb.pl/gracze-miazdza-the-last-of-us-part-ii-w-swoich-recenzjach-bo-lgbt
A tu link z angielskojęzycznej strony jakby polska była dla ciebie mało wiarygodna:
https://www.forbes.com/sites/paultassi/2020/06/21/the-last-of-us-part-2-is-getting-predictably-user-score-bombed-on-metacritic/#63173d8b1ea7
To że większość tych "gównorecenzji" usunięto - chwała za to - ale takie były właśnie oceny i takie "argumenty" za 0/10.
A co do twoich wymysłów o liniowy samograj nie różniący się nic od jedynki gameplayowo z takimi dziurami w fabule mógł by być dobrze oceniany przez kogokolwiek oceniającego te gre krytycznie masz inny tytuł tych twórców:
- część pierwsza: https://www.metacritic.com/game/playstation-4/uncharted-the-nathan-drake-collection
- część druga: https://www.metacritic.com/game/playstation-3/uncharted-2-among-thieves
Spędziłem w 2042 ~30h dobijając 37 poziom. Po za problemem z serwerami w dniu premiery sytuacja w której dotknął mnie bug który uniemożliwił mi gre, przydarzyła mi się może z 4 razy. (perma crouch, niemożliwość biegania, skakania, respawnu po śmierci) + raz zdarzyło mi się spaść czołgiem pod tekstury mapy. Najbardziej "irytującym" błędem jest fakt, że ARki mają tragicznie zrobiony spread przy ADSie. Nie próbuje tutaj bronić twórców czy samej gry, ale będąc szczerym. Ilość dobrej zabawy znacząco przebija ilość frustracji spowodowanej błędami. You do you, nie chcecie grać na premierę - nie róbcie tego. Chcecie bombardować gierke negatywnymi ocenami - Śmiało.
Ale na co tyle płaczu o to, że gierka nie jest taka jak by wam się marzyło? Zmieni to coś w procesie naprawiania błędów? XD Bądzcie poważni EA nigdy nie dawała jebania czy gracze płaczą czy nie, w swoim czasie naprawią, więc nie bardzo jest sens się w jakikolwiek sposób produkować.
Ja znam inną grę gdzie arki powyżej 200 meterów pociski przepadają po wystrzeleniu.
Jak już mówiłem, ARki są tragiczne, jest to absolutna pułapka wśród broni. Nie zależnie od twojego stylu gry, PM albo DMR będą dużo lepsze, inną sprawą jest, że na cholere ktokolwiek miałby strzelać ARką na 200+ metrów. Jeśli planujesz walczyć na takim dystansie, nie istnieje powód dla którego miałbyś nie wybrać DMRa, szczególnie że Plus System (swoją drogą niesamowicie dobrze zrobione narzędzie) umożliwia ci granie DMRa na krótkim dystansie
W wielkim skrócie - Nowym graczom BF sie raczej spodoba.
Starym graczom, takim jak ja, którzy grają w tą gre od pierwszych części, obecny BF to takie 4/5 na 10.
Gra robi ogromny regress w porównaniu z poprzednimi częściami. Pal licho nawet bugi, gliche itd, jest tutaj cała masa dziwnych decyzji podjęta, które nie mają większego sensu.
Btw. Najlepiej obecnie na reddicie to podsumowali: --> https://www.reddit.com/r/battlefield2042/comments/qs5gh9/a_list_of_issues_with_battlefield_2042_and_what/
Wiele z tych dziwnych decyzji zaczyna mieć sens w momencie gdy wyobrazisz sobie BFa jako klona Warzone. Czuć tu ewidentnie zmianę koncepcji w trakcie prac.
Znaczy wiesz, już przy BF1 przy wywiadach czuło się, że Dice zazdrości Activision ilości graczy CoDa, stąd własnie od wersji BF1 widać bardzo zmiane kierunku BF'a w strone CoDa.
Tak nawiasem mówiac - strasznie mnie irytują te głupie wstawki operatorów na koniec meczu, czuje sie jakbym grał w Fortnite'a..
Tak nawiasem mówiac - strasznie mnie irytują te głupie wstawki operatorów na koniec meczu, czuje sie jakbym grał w Fortnite'a..
Nie tylko Ciebie. Niektóre są wręcz cringe'owe i widać, że mieli tym zamiar chyba przypodobać się nastolatkom i fanom BR. Jest to też jedna z ważnych poszlak dotycząca tego, że BF2042 nie było planowane jako BF, tylko jako BR konkurujący z Apex i WZ. Później chyba ktoś zmienił decyzję i na szybko zaczęto pakować puste i sterylne mapy i resztę trybów typowych dla tej serii.
Proponuję zablokować możliwość wystawienia oceny niższej niż 7.0, aby uniknąć hejtu :D
Nie podpuszczaj bo tak zrobią. EA ma wprawę. W BF2042 żeby ograniczyć hejt wycieli już połowę czatu. Nikt z przeciwnej drużyny mi nie napisze, że mam się iść kochać ze swoją mamą... Teraz mogę tylko czytać jak ludzie z mojej drużyny proponują stosunki z rodziną przeciwnikom bo nie mają nawet świadomości, że czat działa na pół gwizdka. A i proponuję sobie włączyć opcję lektora dla czatu. Śmiechu co nie miara.
Firma EA ma swoje studia zajmujące się produkcją, równocześnie wydają gry swoje jak i deweloperów którzy nie są ich własnością.
Battlefield 2042 jest tworzone przez EA DICE.
EA DICE jest w 100% własnością EA, przynajmniej od 2006 roku.
Bez względu na szczegóły- EA to jest ściek.
To tak jak sugerowanie by nie mieszać gier Blizzarda z firmą Activision...
Kupiłem za 60 abonament, i kurwa zajebiscie sie ciesze ze tylko tyle na to wydałem. Ta gra to jakiś nieśmieszny żart, gra wygladą okropnie, jest brzydka, lagi i bugi są standardem. Nie polecam , dopóki nie naprawią tego. 2/10 to naprawdę dobra ocena tego co nam zaprezentowali na tą chwilę
Nie oszukujmy się. Za obecną sytuację, oprócz samych producentów, w dużej mierze są odpowiedzialni recenzenci i media growe. Wystawiacie wysokie noty grom od dużych producentów i przymykacie oko na masę bolączek. To wygląda jakby między producentami, a mediami był jakiś układ zamknięty. Gra jest niegrywalna, pełna błędów, ale i tak dacie 8. A jak jakieś niezależne studio wyda grę z pewnymi niedociągnięciami, to nie boicie się dowalić ocen 4, 5 czy 6.
Takie patologiczne zachowanie ze strony mediów, sprawia, że twórcy nie muszą się wysilać na szlif swoich gier, bo i tak pojawią się w sieci dobre recenzje, a dobre recenzje zachęca ludzi do kupna.
Żenada
Ameryki nie odkryłeś, oczywistym jest że marki takie jak EA smarują za pozytywne recenzje
Nawet nie muszą dawać w łapę. Wystarczy, że nie prześlą kopii recenzenckiej jak będziesz za bardzo brykał.
ojoj ale się hejt wylał, nie można tak hejtować hejterzy... a tak całkiem na serio, to na jutube już wyświetlanie łapek w dół ma zniknąć, nie długo to na metacritics znikną oceny poniżej 8 bo wydawcę będzie boleć niska ocena jego gry xD
Pozdrawiam preorderowców, przepraszam, betatesterów za większe pieniądze.
Powiem wprost - znów to zrobili!
:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Branża recenzentów gier to taki sam rak jak branża gier AAA.
Śmieszne jest podejście części osób. Po jednej stronie stoi nostalgiczny koleś, który wmawia, że Portal ratuje tą grę, a podstawka ma po prostu dużo błędów które można załatać aktualizacjami. Ogólnie jest zadowolony z tego na co wydał swoje 500zł i najlepsza odsłona Battlefielda. Po drugiej stronie stoi inny gracz dla którego to nie jest grywalne, samej grze brakuje duszy starego battlefielda, przypomina apex/cod, przeciwnicy to gąbki, glicze, bugi. Mapy płaskie, brak osłon, nie ma tabeli wyników, k/d, wychylania za osłon, minimalna destrukcja otoczenia w postaci przewracanych drzew, dziury w ścianie i latających samochodów. Ścieżka dźwiękową nagraną przez pana Mietka spod sklepu monopolowego pustą butelką po piwie tłuczoną o śmietnik przy kacu, boty wychodzące z tekstur maszerujące w kupie przez mapę. Mam wrażenie, że EA opłaciło nie tylko internetowych celebrytów, ale także znaczną część świata.
Zdajesz sobie sprawę, że przy destrukcji otoczenia 128 komputerów z całego kontynentu musi w czasie rzeczywistym wykonać jednocześnie obliczenia jak co ma upaść? Daj se spokój, idź grać w swojego Bad company czy coś. A-ale jak to cos co mi się nie podoba może się komuś podobać? Ale z pozostałymi aspektami technicznymi się zgadzam.
Czyli po staremu z odsłony na odsłonę prostrza i z tymi samymi bugami od części BF3 na premierę.
Oni lubią w kółko naprawiać te same błędy na premierę w każdej odsłonie.
Przyklejam to co napisałem w wątku o Xbox, ale nie każdy tam zagląda zatem.
Wykorzystałem już praktycznie cały 10h trial Battlefield 2042, teraz moje podsumowanie na konsoli Xbox Series X :
Na PLUS:
+Grafika robi wrażenie jak i teren działań
+Strzelanie jest satysfakcjonujące
+Możliwość wyboru dodatków do broni w "locie" to kapitalne rozwiązanie
+Możliwość przywołania w "locie" pojazdów to super sprawa.
+Tryb Portal to coś pięknego. Mapy są tylko 2 z każdych gier, na pewno będzie ich więcej. Szkoda, że nie ma HUD z tamtych gier w tym trybie. Nie zdziwię się jeżeli więcej ludzie będą grać na tych mapach niż z podstawki. Podczas kończenia meczu jest muzyka z tamtych gier, a nawet grając żołnierzami z Battlefield 3 na mapie Kaspijska Granica zauważalne są te same charakterystyczne promienie światła. Grając żołnierzami z Bad Company 2 nie ma czołgania tak jak w oryginale ;-). Rozrzut broni w Battlefield 1942 jest ogromny to nie to samo co w Battlefield V. Tutaj jest duży potencjał w tym trybie i aż prosi się o więcej.
+Możliwości specjalistów są na prawdę ok i mnie się to podoba. Sytuacja podbramkowa to myk i uciekamy wingsuitem albo inny specjalista ustawia automatyczną wierzyczkę która strzela albo ta linka z hakiem to też spoko opcja. Na szczęście nie jest to przesadzone.
+Styl graficzny przypominający Battlefield 3, nawet są bardzo podobne informacje o trafieniach i podobna grafika.
+Powraca oznaczanie przeciwników tak jak w BF3/BF4 czy też BF1 za co dostajemy punkty.
Na MINUS:
-Specjaliści. Nie mogli zostawić normalnych klas postaci? Teraz wszędzie te baby i jeszcze ta postać staruszki to żenua. Dodatkowo dziecinne wstawki po każdym meczu jak postać komentuje swoje poczynania.
-Po kazdym meczu gra wraca do menu głównego. Nie ma możliwości wybrać następnej mapy, ale to chyba też było w poprzednich grach na początku?
-Całkowity brak przeglądarki serwerów, to jest nie dopuszczalne!. Klikasz graj i gra losuje. Zdarzy się, że na danej mapie mecz jest pod rząd kilka razy
-System wyboru specjalistów broni jest tak chaotyczny, że kilka razy źle wybrałem. Przecież ten z BFV czy z BF1 był genialny.
-Mało broni jak na start
-Crossplay. Z jednej strony spoko, ale z drugiej grając przewicko pecetowcom co chwilę się ginie. Zamiast dać możliwość wyłączenia tej opcji w menu (która nawet jest, ale nieaktywna!) to trzeba przekopać się w ustawienia prywatności konsoli by to wyłączyć.
-Brak mechanik z Battlefield V czyli: czołganie się tyłem, wychylanie zza rogu
-Destrukcja otoczenia jak na chwilę obecną nie powala
-Mało map na start. Tylko 2 tryby gry: Podbój i Przełamanie (nie interesuje mnie tryb Hazard) Gdzie szturm, gdzie wielke operacje (mój ulubiony tryb zaraz za przełamaniem)
-Za każdym razem jak zaczynamy mecz to jest ta durna animacja "fabularna" wprowadzająca do meczu.
-Jak dla mnie te mapy w podboju i 128 graczy są za duże. Biegnie się czasami pół mapy by dostać kulkę nie wiadomo skąd.
-Gdy giniemy nie ma żadnej informacji o medyku w pobliżu, mamy tylko info gdy ktoś nas podnosi.
-TTK jest zbliżony do BF4, czasami trzeba władować pół magazynku, to nie to co w BFV
-Polska wersja językowa dramat. Trzeba zmienić język konsoli, żeby były angielskie głosy. Co z tego jak co chwilę słyszy się baby
-Nie czuć tutaj walki dwóch oddzielnych armi czyt. USA vs RUS. Przez tych specjalistów gdzie wszyscy wyglądają tak samo.
Generalnie jakby nie było tych specjalistów i tych bab to klimat byłby o wiele lepszy, a tak to czasami jakby to byl tytul no nie wiem aby przypodobać sie Fortnite....
Grałem praktycznie we wszystkie części Battlefield. Najwięcej w Battlefield 3, Bad Company 2 i Battlefield 1.
Zakupiłem call vanguard..
Brak kampanii pogrążył tytuł dla mnie..
Nie grałem, ale zaloze sie, ze jest lepszy niz w dowolnym w BF'ie ;) moze poza Bad Company 2
Jak mnie pamięc nie myli to technicznie ta seria zawsze w dniu premiery jest mocno niedopracowana
Jakoś nie jestem zdziwiony
Na stronie Metacritic średnia not użytkowników wynosi 2.6/10 dla wersji pecetowej. Dla porównania średnia ocen mediów branżowych to 80%
To tylko pokazuje jak wiarygodne są media branżowe i ich recenzje.
A skad wiesz ze nie widzieli? Ja widzialem i grałem i potwierdzam opinie graczy.
.
.
xDD no pewnie, gracze kłamią, wez sie puknij w łeb. Gra to ewdietny ściek, a ja ma metacritic opinii nie dodalem, wiec jak gra jest ściekiem to wiadomo, ze negatywne opinie graczy odzwierciedlają prawdę.
Wystarczy posiadać zdolność czytania z jako takim zrozumieniem aby wiedzieć czy słabe oceny są zgodne z prawdą.
Nigdy nie czytam pozytywnych opinii, zawsze wyłącznie negatywne. Jeśli widzę że w tych negatywnych cały czas każdy powtarza to samo to wtedy już wiem że te negatywne oceny są zasłużone.
HAHAHAHAHAHAH !!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam abonament ea play z gamepassem. Właśnie ściągnąłem Bfa bo jest 10 godzinna wersja dla abonentów. Po odpaleniu pokazuje sie logo i po 30 sekundach ładowania wyskakuje napis ze nie można uruchomić gry bo jest uruchomiony program uruchamiający :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP a wywaliłem ten szajs... Jak naprawią to se zagram może.. HAHAHAHAHHAHA Dawno tak sie nie uśmiałem :)))
ALE POMPA STARY xDDDD
..
...
cringe
HAHAHAHA Tak żenada to twoja odpowiedz trolu... szanuj innych zdanie. hahahah cringe :P nawet po polsku nie potrafisz napisac bo chcesz byc kul :P i idz jeszcze z 10 kont załóż i ztrolluj innych którzy nie mogą mieć swojego zdania TROLLU
Jestem posiadaczem oraz mam Ea Play Pro, nie żałuję zakupu a wręcz po 9h gry na razie, mam ochotę na więcej. Cieszę się że rzadko tu zaglądam a nawet rzadziej komentuję bo czytając tutaj niektóre wypowiedzi oraz patrząc na pisownie ten serwis powoli zbliża się poziomem do portalu "mmorpg". Smutny poziom ameb :)
Pozdrawiam i czekam na ból dupy :*
I jak tu wierzyć recenzentom? Podobno każda recenzja na premierę była wystawiana na podstawie... niespełna 10 godzin. To nie starczy, by ograć każdy tryb i mapy, a mówimy o grze sieciowej, gdzie głównym aspektem jest to, jak szybko się nie znudzi.
To tak, jakby recenzenci już mogli wystawiać oceny elden ringowi na podstawie zamkniętych testów i kilku godzin. Ale hej, trzeba być pierwszym, który uploaduje reckę, bo kliki się same nie zrobią!
I co oni chcą tym czymś osiągnąć gdy właśnie weszło darmowe Halo?
Żartujesz prawda? Nawet BF2042 jest o wiele lepszy niż to całe Halo multi. Czekaj, ile tu jest broni? A tak, 5...
No tak, bo o jakości gry świadczy to ile jest w niej broni. Nie np. niedorobienie i masa bugów...
Halo? Powtórzę specjalnie dla ciebie: infinite prezentuje poziom jakiejś gry f2p sprzed 10 lat.
infinite prezentuje poziom jakiejś gry f2p sprzed 10 lat.
xD To w takim razie battlefield prezentuje poziom gry z kosza.
Ta gra to jedna wielka kpina. Gameplay w niczym nie przypomina czwórki, graficznie na poziomie x360/ps3, żadnej z tego frajdy nie miałem wczoraj grając. Singla nie zrobili, bo im się nie chciało, multika zrobili po linii najniższego oporu, byleby mieć jak w niedalekiej przyszłości upchnąć mikropłatności. Nie wyciągnęli żadnych wniosków po piątce, bardziej rżną głupa i próbują wydoić z ludzi kasę.
Nie kupujcie, czekajcie, aż zejdzie z ceny i aż cokolwiek zdążą naprawić.
Czy trzeba zjeść g. żeby wiedzieć że ma nieprzyjemny smak?
Ta gra to nie jest Battlefield bo wszystko co się z serią wiązało a co podbało się graczom i co było znakiem rozpoznawczym czy to BF3 czy BF4 zostało z tego czegoś 2042 usunięte.
BF1 dostał ostrzeżenie od graczy, BF5 żółtą kartkę, teraz nastąpił ostatni krok czyli wyrzucenie z boiska.
Gdyby gracze BF chcieli grać w jakiś ściek typu Valorant to by w niego grali.
1. Oficjalnie to premiery jeszcze nie było.
2. Sa irytujące błędy, brak balansu, lagi serwera ale przy tak okrojonej becie jaka była, to niema się co dziwić. Liczę że na premierę bedzie paczyk, który poprawi najgorsze błędy i balans.
Nie oceniam przed premierą, ale nawet w obecnym stanie zasługuje na wiecej. (5.5/10 a z nowymi trybami 7/10)
Nie naprawisz czegoś czego w grze nie ma. A w tej grze nie ma "ducha" Battelfielda.
Tworzenie gier jest trudne, coś o tym wiem. Oprogramowanie nie jest idealne i błędów nie da się uniknąć, tym bardziej, gdy jest to duża i złożona produkcja. Ale miejmy trochę honoru i odwagi, by przyznać, że to jest crap. Wielcy wydawcy nie starają się należycie i wypuszczają na rynek kompletnie niedopracowane i niesprawdzone produkty, za które dostają od recenzentów wysokie noty. Naiwni gracze potem kupują ten szajs i wspierają niecny proceder wydawania bubli. Teraz niestety mamy takie czasy, że ludziom coraz mniej się chce, wszystkiego. Mniej robić - dlatego dostajemy kupy, ale i mniej grać - dlatego kupujący olewają problem, bo po ograniu raptem kilku godzin, porzucają grę, często na dobre. To jednak producentowi nie przeszkadza, bo kasę dostał.
Ale pragnę jednak zaznaczyć jeszcze jeden problem. A niejako dwa. Metacritic! Ten kto wie, to wie. Drugi zaś jest powiązany, bo jednak kierowanie sięcudzymi opiniami i ocenami jest dla mnie mało efektywne. Jakiś tam obraz ogólnego stanu produktu mogą dać - tutaj skupiam się na wytykanych błędach, a nie na subiektywnych opiniach dotyczących fabuły czy innych elementów. Jednak gdy jest możliwość, to sam sprawdzam. Gdybym miał ufać innym, wiele świetnych gier bym nie poznał.
Zgadza się. To jest strasznie przykre. Czekałem na tą grę lub taką bo chodzi o konkretnie battlefielda współczesnego. Wyszedł i od razu nawet przed premierą jest takim ścierwem pod kątem optymalizacji, że się rzygać chce. Ja naprawdę rozumiem, że złożona gra i jej kod to coś co i tak spowoduje błędy ale ludzie jak to jest że battlefield 5 na premierę był w lepszym stanie, był po prostu lepszy i lepiej się w niego mimo wszystko grało niż w to gówno które premierę będzie mieć 19.11? Jak można w 3 lata, mając naprawdę spore moce przerobowe w postaci dodatkowych studiów, w chuj dużych nakładów finansowych spierdolic grę, a zarazem całą markę jaką jest battlefield zwłaszcza, że wcześniej naprawdę wychodziły zajebiste bf3, bf4, bf1 i mają doświadczenie jak to robić, to jest w prawach patentowych lub dokumentach przedsiębiorstwa. Ja nie rozumiem jak można zaliczyć aż TAKI REGRES z grą która kiedyś była naprawdę świetna. To jest chore. Ta gra to nie jest CRAP tylko niesmieszny paszkwil, groteska, naplucie graczom w twarz i śmianie się z nich, że są idiotami. Wydałem 60 zł na ea play pro, i 20 zł na Xbox game pass na betę i kurwa nawet tego żałuję na to gówno. Jaja jak berety. Szkoda tylko że ludzie się srają o tych specjalistów bo uważam że to zajebisty pomysł ogólnie jest.
Tylko gratulować tym co kupują na premierę te buble . Może ludzie się kiedyś nauczą .
Fatalne oceny a gra najlepszą sprzedaż właśnie zalicza. to po cholerę są te oceny i kto na to patrzy .