To już nie jest śmieszne, to przerażające...
PS. a to jeszcze bardziej... Od razu przypomniały mi sie procesy z lat 50 zeszłego wieku za słowo krytyki Stalina i naszych bonzów oraz lata łagru za to...
https://www.onet.pl/informacje/onetkielce/starachowice-echa-po-wizycie-kaczynskiego-policja-prowadzi-dochodzenie/xcsr67g,79cfc278
Mariusz Kamiński, który w 2015 r. został przez sąd I instancji uznany za winnego przekroczenia uprawnień jako szef CBA i w związku z tym został skazany na karę 3 lat pozbawienia wolności oraz dostał 10 lat zakazu pełnienia stanowisk publicznych powiedział, że "nie ma żadnych nadużyć w zakresie stosowania kontroli operacyjnej w polskich służbach specjalnych".
Jestem pewien, że po zapewnieniach akurat tego faceta już wszystko dla wszystkich jest jasne i każdy teraz czuje się bezpieczniej...
Oczywiście.
Uważam, że użycie przeciwko mnie Pegasusa miało ustalić zakres naszej wiedzy o Mariuszu Kamińskim i jego związkach z wysokiej rangi oficerem rosyjskich służb, które pragnął zachować w tajemnicy oraz o przestępstwach popełnianych przez służby pod jego kierownictwem.
Za wszystkie nadużycia CBA i służb, odpowiada Mariusz Kamiński, który ma w tym względzie , udowodnione już "zasługi". Podsłuchy i prowokacje polityczne, to jego specjalność od czasów pierwszych rządów PiS. Pegasus był dla tego człowieka jak gwiazdka z nieba, umożliwił nieograniczone zbieranie haków i kontrolę wszystkich polityków, także tych z obozu PiS..
Miejmy nadzieję że w końcu nawet do pisowców dojdzie jak podle będzie wyglądało ich życie pod stałą inwigilacją. Usługi dla kumpli, często bezprawne, życie prywatne zdobione skandalami, wszystko to będzie zapisywane w tajnych kartotekach.
To będzie taka swoista dyscyplina partyjna, więcej warta niż ich zaangażowanie ideologiczne, pełne hipokryzji mniej lub bardziej skrywanej.
Gdyby to był normalny kraj to nikt by już nie głosował ani na PIS ani PO ale ten kraj jest jednym wielkim paradoksem że aż cud że ten kraj jeszcze istnieje.
czyli by głosował na szurniętą lewicę lub równie walniętą prawicę? albo oddawał głos na prezentera telewizyjnego?
Dracula -> Kto wie, może mówi np. o Lewicy albo PSL? Przecież nikt normalny nie głosowałby na Konfederację - partię, która w programie zawarła zlikwidowanie podatków o wartości około 300 miliardów rocznie, nie podając nawet cienia informacji w jaki sposób zamierza powstałą w ten sposób dziurę budżetową zasypać. Od razu widać że mamy tutaj do czynienia z "merytoryczną" organizacją :]
Fakt, że zrównanie PO z PiS to szczyt symetryzmu łaskawie pominę.
Throvik, no ja zobaczylem kilka innych jego postow, dlatego sadze ze on czesto 5 piw kupuje :)
No tak, kolejne konto z rankingiem 0. Domyślam się, że po ewentualnej napaści Rosji na Ukrainę przybędzie ich dużo więcej. I przed kolejnymi wyborami w Polsce.
pewnie, bo ruskie trolle zamiast na onecie gdzie jest znacznie większa siła rażenia każdego ich posta będą pisać posty na forum o grach w jakimś wątku i tak pełnym porputinowców, tych samych którzy chcą oddać głosy na platformę, która słowem nie zająknie się jak to niemcy otwarcie wspierają Putina w inwazji na ukrainę, lepiej, nawet zasiadają z nimi w EPL - zero słów krytyki, null, kompletne zero! ale wy musicie mieć teraz zgryz, ci sami chołbieni przez was niemcy są największymi sojusznikami Puitina, ale to musi być mindefuck, co tu zrobić? jak się zachować? jak to przegryźć?
P.S za stary jestem by głosować na konfederacje
Mentalnie jesteś klasycznym ruskim trollem, nawet jeśli nieopłacanym. Można tu mówić o jakimś wolontariacie.
Czyżby jakiś rosjanin odbił ci dziewczyne że wszędzie widzisz ruskich trolli ?
Szef NBP Adam Glapiński zapowiada niespodziankę, ale dla osób z kredytami to raczej wyrok. Ekonomiści spodziewają się, że stopy procentowe w Polsce mogą wzrosnąć w tym roku do 4 proc., a niektórzy mówią nawet o 5 proc. Typowa rata przekroczyłaby wtedy 2 tys. zł miesięcznie. Byłaby od 675 do 869 zł wyższa niż jeszcze kilka miesięcy temu.
^^A wciąż znajdą się matoły, które stwierdzą, że żyjemy w normalnym, demokratycznym kraju, a rywalizacja polityczna odbywa się w Polsce, na równych zasadach. Następna kampania wyborcza, ze strony rządzących mafiozów, to będzie jazda bez trzymanki, a przecież dwie poprzednie, to było już maksymalne szambo.
Z drugiej strony, to zezwierzęcenie, to totalne już zbydlęcenie władzy pisowskiej, ich trolli i wyborców, pokazuje też, że pod dupami mocno się pali :). I w całym tym syfie, jaki Nam urządzili, to jest akurat dobra wiadomość. Tylko trzeba na siebie uważać i nie warto być naiwnym - wykrwawiający się w sondażach pisowcy są zdolni do wszystkiego: do kłamstw, matactw, oszustw, fałszerstw, hejtu, podsłuchów. Do preparowania "dowodów". Do zastraszania i szantażu. Przypuszczam, że także do fizycznej eliminacji konkurentów politycznych, oni już teraz mają to "z tyłu głowy". Hejt na nauczycieli, sędziów, lekarzy, niepełnosprawnych, a teraz przedsiębiorców (którzy mają problemy wyłącznie przez nieudolność tego nierządu - skok cen gazu o 800%, to nie jest coś, na co można się przygotować z dnia na dzień), to jest ledwie preludium. Podstawianie, na spotkaniu z Hołownią, w Końskich, radnego PiS, który "odgrywa" rolę emeryta, wychwalającego rząd PiS, to jest Wersal.
Podczas kampanii "Wersalu nie będzie". Warto już teraz się na to przygotować.
Normalnym krajem z licznymi normalnymi problemami byliśmy do 2015 roku. Teraz jesteśmy chorym człowiekiem Europy. Ponownie. W przeszłości taki status przynosił nam dużo szkody, nie wierzę w to, że ani jeden pisowiec nie ma tej świadomości. A jeśli ma świadomość, to znaczy, że szkodzi Polsce... świadomie ;)
A jeśli ma świadomość, to znaczy, że szkodzi Polsce... świadomie ;)
Świadomie, świadomie. Popatrz na oświadczenia majątkowe PiSowców i co się nich zmienia w czasie po paru latach spędzonych w "układzie", gdzie wyrabiają niezłą jak na polskie warunki kasę dla stanowisk, gdzie najwyraźniej nie liczą się kwalifikacje.
Są trzy rodzaje ludzi w rządzie, tacy co przed 2015 r.:
1. Już byli w miarę nieźle ustawieni. Oni idą do rządzenia dla realizacji swojej żądzy władzy lub z nienawiści (do Tuska, do narodu polskiego, itd.). Oni nigdy sami władzy nie oddadzą dopóki nie wykorzystają jakiekolwiek możliwości utrzymania się przy niej (w tym nielegalnej).
2. Byli gołodupcami, ale się dorobili i teraz mają niekiedy setki tysięcy złotych na kontach. Oni mogliby by odejść, ale nie chcą, bo wiedzą, że sami bez polityki nie zarobią tyle "na rynku".
3. Też byli gołodupcami, ale zamiast oszczędzać jak powyżsi, to na tyle podwyższyli swój lifestyle, że przepalają większość zarabianych fruktów i oni bez bycia przy korycie już nie przetrwają, więc jak pierwsza grupa posuną się do wszystkiego, byle władzę PiS utrzymał.
a czy przedsiębiorcy dowiedzieli się od herr tuska jaki ma pomysł jak zaradzić obecnej sytuacji, czy znowu ich tylko łaskawie wysłuchaj wcześniej piekarzy?
Już to kiedyś pisałem, ale cały czas jest aktualne, więc napiszę ponownie: w porównaniu do państwa PiS, "państwo teoretyczne" to świetnie pomyślana i nieźle funkcjonująca organizacja.
W państwie PiS, poza tępą propagandą skierowaną do debili, nic nie działa dobrze. Te głąby nie potrafią utrzymać w tajemnicy nawet posiadania ultraszpiegowskiego systemu, który wykorzystywali do swoich podłych działań.
Jak powiedział Sadurski: "PiS to zorganizowana grupa przestępcza", a jak dodał Piński: "Można mieć tylko wątpliwości czy to jest grupa zorganizowana, a na pewno nie jest dobrze zorganizowana".
Tych Dyzm to w Polsce obrodzilo niezle w ostatnich latach. Wystarczy popluc troche na Tuska i juz z pucybuta jest sie dyrektorem:)
A Manolito nadal magazynier :(
Nie nauka a chęć szczera zrobi z ciebie preseza spółki państwa.
Pinokio Morawiecki jak coś powie to powie....
A Polakom pozostaje tylko śmiech. Przez łzy....
Państwo z podmokłego, obesranego, ojszczanego kartonu. Rząd białej flagi, rząd kapitulacji, zanim "padną pierwsze strzały". Jarosław "nic nie mogę" Kaczyński. Nieudacznicy z PiS, jak wiadomo z maili Dworczyka interesuje ich tylko władza, PR i sondaże. Kiedy pojawiają się rzeczywiste problemy (w wielu sprawach - Z ICH WINY!), to nie potrafią KOMPLETNIE NIC... Wywieszają od razu białą flagę, podnoszą ręce do góry...
- Po pierwsze to rozwiązanie, które nie zaskakuje środowiska farmaceutów.
Już mamy winnych ;)
Spokojnie, na pewno znajdą winnych. Już sobie wyobrażam jak będzie wyglądało dzisiejsze wydanie dziennika:
Reporterka na tle losowo wybranej apteki mówi:
"Rząd Mateusza Morawieckiego zrobił wszystko, co tylko mógł aby walczyć z epidemią. Niestety, nie każdy jest z tego zadowolony. Aptekarze masowo odmówili udziału w programie badań, czym świadomie narażają na życie miliony polaków. Przez ich, na pewno sprowokowaną przez Donalda Tuska niechęć <<tu przedbitka z fur Deutschland>> , doskonale przemyślany i przygotowany rządowy program PiS zostanie zmarnowany. Komu zależy na śmierci Polaków? Tą decyzję pozostawiam widzom" <<w tle leci zdjęcie Tuska wchodzącego/wychodzącego z apteki, aby na wszelki wypadek widz nie miał jednak problemów ze skojarzeniem>>
Na dole paski grozy: "aptekarze nie chcą badać Polaków", "komu zależy na śmierci Polaków?", "mimo obniżek podatków przez Rząd, aptekarze podnoszą ceny", "Polski Ład źródłem bogactwa społeczeństwa", "Niemcy zazdroszczą Polsce skuteczności walki z covidem"...
Niemożliwe? Zważywszy że nawet eksperci mają problem z odróżnieniem programów TVP od produkcji satyrycznych, chyba znam odpowiedź na te pytanie.
Jakby farmaceuta nie miał nic do roboty tylko sprawdzać testy
Nieudacznicy z PiS, jak wiadomo z maili Dworczyka interesuje ich tylko władza, PR i sondaże. Kiedy pojawiają się rzeczywiste problemy (w wielu sprawach - Z ICH WINY!), to nie potrafią KOMPLETNIE NIC...
Przerażające w tym wszystkim jest to, że pomimo ich niekompetencji państwo jakoś toczy się dalej siłą rozpędu zamiast zawalić, a tej zgrai po raz kolejny udaje się przekonać swoich wyborców, że problemy to nie ich wina. Jest fajne powiedzenie w angielskim, jakoś tak: fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me. Polacy mają taki rząd na jaki zasługują, a że części z nas się to nie podoba? To my mamy problem, nie większość wyborców najwyraźniej. Większość lubi żyć złudzeniami.
inwigilacja odbywała się w sposób całkowicie nielegalny, a wysoce prawdopodobne jest to, że sąd nie wyraził na nią zgody.
Jeśli tak było, to chyba sprawcom grożą kary bezwzględnego pozbawienia wolności. To są bardzo poważne przestępstwa. Nie dziwię się lękom Kaczyńskiego. A takich pisowców, którym grożą kary więzienia, może być kilkuset. To jest ewidentnie struktura quasi mafijna.
Kaczyński wszelkimi środkami musi zadbać o to, by nie stracić władzy.
znając życie to napewno za miesiąc będzie większa afera.
A takich pisowców, którym grożą kary więzienia, może być kilkuset.
Nie uwierzę, póki nie zobaczę, że ktoś z tego politycznego szamba może trafić za kraty.
Jeśli tak było, to chyba sprawcom grożą kary bezwzględnego pozbawienia wolności.
a w tej bajce były smoki? Ahaswer, serio wierzysz że komuś coś za to grozi? Co najwyżej znajdą kozła ofiarnego i na niego wszystko zrzucą
Ahaswer
A takich pisowców, którym grożą kary więzienia, może być kilkuset.
Kilkuset to nie, ale kilkunastu (w tym niemal* cała czołówka polityków PiS) z pewnością. I oni będą z Jareczkiem do końca za wszelką cenę - zaczną sypać dopiero, gdy staną przed sądem karnym powszechnym, oczywiście obierając linię obrony spod znaku "ja tylko wykonywałem/wykonywałam rozkazy".
*Piszę "niemal", bo co by nie sądzić o np. Brudzińskim, to na tę chwilę nie widzę niczego twardego, za co akurat jego można by pociągnąć do odpowiedzialności karnej, no chyba że o czymś nie wiem albo zapomniałem.
Niejaki Mariusz Kamiński robił nie tylko to, za co już był prawomocnie skazany. W swojej bezczelności paskudnego politycznego agenta, bezczelności umocnionej posiadaniem władzy, poszedł na całość, używając narzędzia Pegasus (w stosunku do opozycji i swoich przeciwników) będącego poza prawem obowiązującym w Polsce.
Za zgodą i aprobatą prezesa Jarosława Kaczyńskiego..
ale kilkunastu (w tym niemal* cała czołówka polityków PiS) z pewnością.
Tak, ścisła czołówka partii PiS, musiała wiedzieć o bezprawnej inwigilacji stosowanej przez ich szpiegowską ozdobę, pierwszego agenta politycznego PiS.
Zaraz po pierwszych nieudanych rządach PiS, Mariusz Kamiński ruszył do odrabiania politycznych strat, swoich, nie tylko ideowych mocodawców - "prawem i lewem". Podsłuchy i inwigilacje zaczęły dawać piękne owoce ;) Ze smrodem "owoców morza" (ośmiorniczki) na czele ;)
Czy teraz mamy apogeum podsłuchów? Jeszcze nie. To jeszcze nie jest raj agentów PiS, rozciągnięty na cały kraj. Trzeba bardziej skruszyć praworządność, wydać więcej ustaw imitujących prawo na rzecz rządzących...
Kilkuset, jeśli chodzi ogólnie o przestępstwa, nie tylko te związane z Pegasusem, bo to jest tylko jeden wątek z wielu. W samej prokuraturze jest już umoczonych w nadużycia kilkudziesięciu prokuratorów. Mamy też do czynienia z defraudacją, bezprawiem urzędniczym, przekraczaniem swoich uprawnień etc. a niektóre z tych przestępstw zagrożone są karą więzienia. Skala przestępstw pisowskich będzie lepiej poznana po przeprowadzeniu licznych audytów w państwowych instytucjach, po tym jak pisowców odsunie się od władzy. Nie wątpię, że odkryjemy rzeczy, o których nam się do tej pory nawet nie śniło.
Ta władza jest jedyna w swoim rodzaju i wszystkiego po niej się można spodziewać. Można się też spodziewać masowego palenia teczek, bo pisowcy, w tym Kaczyński, zaczynają rozumieć, co im grozi. Ale dowody są powoli zbierane, niektóre przestępstwa się nie przedawniają, jeśli uda się usunąć putinowców od władzy w Polsce, to będą siedzieć nie pojedyncze osoby, ale mnóstwo różnych pisowców usadowionych obecnie na różnych szczeblach państwowej machiny. Już teraz wiemy, że cała masa działań reżimu putinowskiego w Polsce jest bezprawna, a za działalność bezprawną w państwie praworządnym jak najbardziej można ponieść konsekwencje.
Wszystkim polskim partiom będzie się opłacać to rozliczenie, bo jeśli do niego nie dojdzie, pojawi się ogromne ryzyko, że po następnej kadencji neobolszewicy do władzy powrócą. Dlatego trzeba naświetlić skalę działalności przestępczej, upublicznić dane, trąbić o tym w przejętej telewizji publicznej, w radio, w prasie. Polacy potwierdzą swoje przypuszczenia, co do reżimu, a ciemny lud wszystko kupi. Prawomocne wyroki sądowe będą robić na ludziach wrażenie, choć niektóre procesy mogą się ciągnąć, niestety, latami.
Ahaswerek żyje w bańce gdzie wygrywa spiewiedliwość czyli PO a prawda jest taka że nikt z PIS nie pójdzie siedzieć tak samo niz PO,PSL i lewicy nie poszedł siedzieć za to co zrobili nielicząc gościa od zegarków ale ten typ ma lepkie łapy i brał łapówki na ukrainie.
Bareja w grobie sie przewraca? Raczej obraca sie tak szybko, ze moglby robic za turbine i generowac prad. Nie wiem czy bylo:
https://aszdziennik.pl/136875,odkrycie-w-polskim-ladzie-kup-palacyk-dostan-pol-miliona-ulgi-podatkowej
Myslalem, ze to zart aszdziennika... ale tak jakby nie.
To co? Osrajtek znow zwiekszy stan posiadania? Kolejny palacyk na koszt podatnika?
Biorąc pod uwagę skalę marnotrawstwa pieniędzy jakie odbywa się w Polsce akurat to nie jest takie złe. Mieszkam na Dolnym Śląsku, widzę, ile tu jest pałacyków i zameczków pozostawionych samym sobie, które stopniowo obracają się w ruinę. Dzięki tej uldze jest szansa, że wreszcie zostaną wyremontowane, więc cóż z tego, że przy okazji iluś milionerów zrobi interes życia? A ponieważ są to zabytki, wszystko odbędzie się pod okiem konserwatora. Choć co do tego ostatniego można mieć obawy - dopiero co PiSowcy po jednym dniu zmusili do odejścia małopolską konserwator, bo była "nieprawomyślna". Więc jak Obajtek będzie chciał, to i z renesansowego pałacyku zrobi sobie Licheń.
więc cóż z tego, że przy okazji iluś milionerów zrobi interes życia?
Tyle z tego, że w momencie, gdy przeciętny Polak martwi się, czy kilkudziesięcio- lub wręcz kilkuset-procentowe wzrosty rat kredytów, kosztów energii, cen żywności, itd., nie rozwalą mu budżetu domowego, bo dla wielu nawet kilkaset złotych miesięcznie może zrobić wielką różnicę, "nowe elity" oligarchiczne dzięki powiązaniu z władzą zarabiają miliony.
Tobie może się wydawać, że za to nie płacisz, ale zapłacisz, właśnie w wyższej racie kredytu, wyższej cenie energii, żywności, czy choćby bezpośrednio lub pośrednio w podatkach.
Dziś ruszyła budowa muru na granicy a tu taka cisza jestem zawiedziony tą ciszą.
Buduje go firma Obajtka (albo z nim skojarzona, for reals). Za coś trzeba kupić te pałacyki.
Z tego co mi wiadomo to mur budują Budimex (firma w praktyce hiszpańska) i Unibep. Nie wiem jakie ewentualne powiązania z władzą ma ta druga firma, ale konszachty Budimexu z rządzącymi to jest tajemnica poliszynela branży budowlanej (krążą plotki, że były prezes regularnie wpadał na kawkę do ministerstwa). Jeśli np. jakiś przetarg drogowy planowany pod nich przypadkiem wygra inna firma to może się spodziewać wielu miesięcy bycia ciąganą do KIO.
Druga strona medalu jest taka, że w Polsce w rzeczywistości nie ma zbyt wielu firm, które są w stanie szybko się zmobilizować, żeby sprawnie tego typu robotę wykonać. Lista potencjalnych wykonawców nie mogła być długa.
Inną ciekawostką jest to, że wygląda na to, że część inżynierska wojsk lądowych w ogóle nie dysponuje potencjałem do realizacji takiego zamierzenia. Czyżby nasze wojsko potrafiło co najwyżej rozstawiać drut kolczasty?
Jedno jest pewne, jak Pinokio straci posadę, to może znajdzie fuchę w kabarecie:
Donald Tusk. Donald Tusk pobiera tam zapewne pensję, Donald Tusk ma tam swoich mocodawców za granicą.
Panie Donaldzie warto być przyzwoitym
Na bok te wszystkie uszczypliwości i warto podjąć męską decyzję
Pisowska esbecja się rozkręca
Ciekawe kiedy naprawdę zaczną znikać ludzie
W czwartek wieczorem nieznani sprawcy zadzwonili do prof. Marcina Matczaka i poinformowali o śmierci jego syna. Telefon odebrała również córka Romana Giertycha, której zagrożono, że jej ojciec zostanie zamordowany.
Niekoniecznie esbecja. O spoofingu numerów już wiele powiedziano. Ten sam mechanizm może być wykorzystywany co u chłopaków z wschodnim akcentem dzwoniących do klientów banków gdzie wyświetla się na telefonie prawidłowy numer.
Jak kto gdzie jest ta kasa przecież tusk jest też hakerem i sobie przelał te pieniądze na konto by mieć na kubańskie cygara w skrócie ,, Wina Tuska''
Pracownik, który nie podda się testowi, a w zakładzie pracy dojdzie do zakażenia, będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania.
L. O. L.
Pisiory chyba rozpisały konkurs na debilny pomysł roku... Mimo wszystko prowadzi Matołusz z podwójnym liczeniem podatków.
Z punktu widzenia pracodawcy - zatkało mnie, nie wiem co powiedzieć. Rząd "białej flagi" znowu skapitulował, zrzucając wszystko na ludzi, samemu "umywając ręce". 2/3 firmy mam zaszczepione, pozostali nie i nie było opcji żeby ich przekonać/zmusić. To już widzę jak robią sobie testy co tydzień.
Po prostu brak mi słów, jak pisowscy, rządzący debile są oderwani od rzeczywistości, od zwykłych, codziennych ludzkich problemów (które, na marginesie, nam generują).
Co za banda! Kretynów...
Tak, to prawda, jedynie 4% poszło na to, na co miało iść, reszta się rozpłynęła.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/sprzedaz-praw-do-co2-oto-gdzie-trafilo-25-mld-zl-i-ile-rozplynelo-sie-w-budzecie/859c3l0
Najlepsze jest to, że wiadomościach oczywiście pierdolą, że to wina Tuska, bo otworzył pole do działania spekulantom, którzy handlują prawami do emisji XD
Niestety polski wyborca PiSu jest głupi i nie potrafi rozróżnić 250zł od 2 500 000zł i 25 000 000 000zł.
Dopiero, jak za mandat musi zapłacić 100zł - ło panie, aż tyle?
Za takie "dysponowanie" pieniędzmi państwa chyba też można pójść do więzienia? Tym bardziej, że chodzi o grube miliardy. I raczej nie da się tego zamieść pod dywan, gdy już rozpoczną się śledztwa prokuratorskie i postępowania sądowe.
PiSowcy to potrafią mieć pomysły:
Idzie rewolucja w emeryturach? Rząd myśli o całkiem nowym systemie
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/idzie-rewolucja-w-emeryturach-swiadczenie-ma-byc-zalezne-od-pensji-twoich-dzieci/rzc44td
Rządzący myślą o wprowadzeniu rewolucji w emeryturach i wprowadzeniu systemu alimentacyjnego — informuje "Rzeczpospolita". Co to oznacza? Że twoje świadczenie nie będzie już zależało od tego, ile odłożyłeś i jak długo pracowałeś, ale od tego, jaką pensję mają twoje dzieci.
Czyli inaczej mówiąc składka emerytalna przestaje być "składką", a zmienia się oficjalnie w "podatek"? No i nie masz "bombelków" to zdychaj z głodu, nie ważne ile wrzuciłeś do Zakładu Utylizacji Składek.
Wyżej jest kandydatura na debilny pomysł roku, ale ten tutaj też nie byłby w tym konkursie bez szans.
Pomysł jest tak głupi, absurdalny i niesprawiedliwy oraz rodzący konflikty i niezadowolenie społeczne, że tylko jakiś Suski lub inny Sasin mogliby na niego wpaść.
Ale trzeba zaznaczyć, że rzecznik rządu Muller powiedział: "Dementuję informację, że takie rozwiązanie miałoby być wprowadzone".
Z drugiej strony PiS-owcy nie raz dementowali coś, co później okazywało się prawdą...
Ktoś mi spróbuję powiedzieć, że tvp jest rzetelnym źródłem.
Info o Macie było zmieniane już trzy razy, z coraz glupszym zdjęciem.
Dali tez kawalek twitta ojca bez informacjno co chodzilo. Szambo.
18:00 - profesor Matczak występuje w Radiu Zet, gdzie atakuje PiS: https://www.youtube.com/watch?v=bLBj35vYHHw
21:00 - profesor Marcin Matczak dostaje telefon z infolinii CBA, że jego syn nie żyje.
23:00 - syn Matczaka, znany raper, zostaje zatrzymany za posiadanie narkotyków.
No ciekawe, ciekawe, w międzyczasie jeszcze dzwonili do córki Giertycha.
No i ładnie, Polska jest wspominana nawet w artykule na głównej stronie internetowej NY Times:
https://www.nytimes.com/2022/01/28/magazine/nso-group-israel-spyware.html
Though the Israeli government’s oversight was meant to prevent the powerful spyware from being used in repressive ways, Pegasus has been sold to Poland, Hungary and India, despite those countries’ questionable records on human rights.
(...)
Through a series of new deals, Pegasus was helping to knit together a rising generation of right-wing leaders worldwide. On Nov. 21, 2016, Sara and Benjamin Netanyahu welcomed Prime Minister Beata Szydlo of Poland and her foreign minister, Witold Waszczykowski, for dinner at their home. Shortly after, Poland signed an agreement with NSO to purchase a Pegasus system for its Central Anti-Corruption Bureau. Citizen Lab reported in December 2021 that the phones of at least three members of the Polish opposition were attacked by this spy machine.
No i znowu mam to samo do powiedzenia, co zwykle. Coś o mentalności i kulturze.
"Przed kilkoma minutami moja żona odebrała telefon zidentyfikowany jako mój numer z informacją o moim zgonie. Chwilę potem z jej numeru zadzwoniono do mnie z informacją o jej śmierci" - napisał w mediach społecznościowych Borys Budka.
A to tylko jeden z podobnych przypadków w ostatnich dniach.
Esbecja jak widzę widzę idzie na całość.
Ciekawe co na to Kovalsky albo inny Manololo.
to wina tuska
Herr Pietrus
serio? naprawdę sądzisz, że za tym stoi PIS? i co miałby w ten sposób uzyskać? przecież to jest tak głupie i kontr produktywne, że aż zęby trzeszczą, wcale bym się nie zdziwił jak na bazie histerii z pegasusem ruscy wysyłali by podobne treści żeby zaogniać spór polityczny (patrz serial z mejlami dworczyka) do tego ja mogę iść w drugą stronę, znana ci jest ostatnia historia mezuzy? :)
w sumie to nabiera sensu kiedy nagle to tusk przepisał majątek na żonę w razie jakby mu się coś stało.
podejrzewam, że jedną z pierwszych akcji "telefonicznego mordercy" wykonano właśnie na tusku, ale nie publikował nigdzie tego by nie dać satysfakcji
serio? naprawdę sądzisz, że za tym stoi PIS?
a ty na serio myślisz, że na pewno nikt z pisu za tym nie stoi? mają narzędzia, mają dostęp do infrastruktury telefonii komórkowych (alerty RCB uruchomiono w tym samym roku jak dostali pegasusa)
i co miałby w ten sposób uzyskać?
wywołać strach, jak to mafiozi mają w zwyczaju robić kiedy pojawi się jakiś oponent
zauważ, że prokuratura siedzi na jajkach w tym temacie, "pracuje" ale nic z tego nie wynika, po paru dniach działania specjalisty można wyciągnąć chociaż takie wnioski typu, że "włamano się do infrastruktury danej sieci komórkowej, podpiętego się pod identyfikator karty sim, atak nastąpił z rosji/białorusi/chin" a tutaj cisza. oni wiedzą kto za tym siedzi, ale każdy się boi bo też ma rodzinę
i co wystraszyli się? przecież te smsy są specjalnie tak skonstruowane żeby później można było je w telewizornii pokazywać i kręcić histerię - gdyby ktoś im naprawdę groził robił by to bardziej subtelnie, a nie robił tą komedię z głosem z syntezatora: "kasia nie żyje" - przecież to jest kompletnie komproduktywne - natomiast stanowi doskonała pożywkę dla opozycji na bazie ostatniej histerii z pegasusem - nikt na tym tak nie wygrywa jak opozycja (i ruscy), możecie rozdzierać szaty, insynuować, że na pewno za tym stoi PIS, czyli w skrócie mobilizuje antypisowców wzmagając ich histerię - i taki jest tego cel.
a wy jak to wy, tak jak podczas kryzysu na granicy wrabiacie się bez oporów w tą prowokację - bo po prostu pasuje do waszej wizji rzeczywistości, gdzie żyjecie pod pręgieżem strasznej faszystowskiej dyktatury (gdzie są dzieci z michałowa, psy i mordercy!) - można wami kręcić jak się tylko chce - tak się napędza waszą histerię - tako rzecze dydaktyka neumanna
antysystemowiec zasrany.... i pomyśleć, że na jego partię głosowałem, aż mi się nogi ugięły
teraz jest mi po prostu wstyd
Ale czemu znajomy wsypał go, i to w TVN-ie?
Jaka to niby polisa - rozumiem, że dla tego znajomego?
polisą było dla znajomego, ale pewnie po ostatnich akcjach z pegasusem to wolał to opublikować, zanim by mu się coś stało kiedy by się dowiedzieli co ma.
Swoją drogą, myślałem, że Kukiz jest w taki stanie, że już nie ma pojęcia co się dzieje i leje wódę od rana do nocy. Ale on to wszystko robi w pełni świadomie. Co tylko pokazuje, jak obrzydliwym politykiem się stał. Spektakularny przykład tego, jak można stać się tym, z czym się walczyło
No przecież oni niczym ten Machiavelli, chciał dać coś prezesowi, a w zamian wyszarpać więcej. Realpolitik! :D
A co do znajomego - no tak, już rozumiem. to miał być hak, ale chyba po tym, co wyprawia esbecja, znajomy przestraszył się ,że sam zawiśnie na haku... rzeźniczm... za Ziobro :D
nihil novi sub sole, i bardzo celna uwaga kukiza o roli tefałpe, ona ma taką rolę jak tusk, jachira, budka, zięba - czyli bardziej obciąża swoje ugrupowanie niż im pomaga.
Okazuje się, że wszyscy, którzy nazywali Kukiza "szmatą " i "sprzedawczykiem", nie przesadzali, tylko mieli po prostu rację. Ja, Ty, Radosław Sikorski:)
Kreujący się na super obiektywnego, redaktor Robert Mazurek chyba połknie własny język:P. Nie no, żartuje- raczej uda, że nie ma tematu, a Pawła mocno przytuli i przybiją sobie piąteczki:)
ci wszyscy raczej pierd.. bez sensu, bo na trzech posłach od kukiza wisi koalicja, gdyby byli choć odrobinę ogarnięci to by go wyrwali PISowi i chop siup mamy wcześniejsze wybory - a tak debile zamiast wzorem PISU wyrywać im posłów to palą wszelkie dla nich mosty - Banda debili - i oni chcą robić politykę? kury szczać prowadzać!
Ktoś: w TVP Info jak kogoś zapraszają w formule 1:1 to tylko z PiS.
TVP Info: to nieprawda
Czy to nie urocze, że na szczujni cisza?
Ehhh, sobota... Pora iść kukizować podłogę.
I właśnie dlatego PiS i w przyszłości partie PiSopodobne będą w Polsce wygrywały wybory:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,28052276,mimo-drozyzny-i-nieskutecznej-walki-z-epidemia-pis-liderem-sondazy.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink
Jak wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla "Super Expressu", wśród emerytów Zjednoczona Prawica (Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska) może liczyć na 38 proc. poparcia. Na drugim miejscu plasuje się Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Zieloni) z dużo niższym wynikiem - 14,1 proc. Nieco mniejsze poparcie wśród najstarszej grupy Polaków ma Polska 2050 Szymona Hołowni - 12,9 proc. Jeszcze mniej seniorów chce głosować na Lewicę - 7,8 proc.
(...)
Starsi ludzie dorastali w czasach, gdy państwo było silne i z traumą wspominają chwile jego słabości po upadku komuny. PiS jest dla nich symbolem silnej obecności państwa w życiu człowieka - podkreślił. - Jest jeszcze kwestia poprawy ich sytuacji ekonomicznej przez waloryzację emerytur i dodatkowe świadczenia za rządów PiS
(...)
To czynniki ekonomiczne, a nie np. afera Pegasusa, będą miały decydujący wpływ na wyniki wyborów - stwierdził prof. Rafał Chwedoruk.
Myślę że następne pokolenia starszych ludzi, nie będą się charakteryzować durnotą seniorów PiS ;) Będą miały swoje "słabości", oraz pokoleniowe uprzedzenia, wśród których będzie zakodowana pamięć o aferalnych rządach PiS, znaczonych inflacją i staczaniem się państwa w rolę oblężonej twierdzy bez przyszłości ;)
No dobrze, starsi ludzie mają sentyment za PRL-em, stąd wysokie wśród nich poparcie dla PiS. Nie czuję tu jednak wydźwięku negatywnego, w odniesieniu do przyszłości, bo młodsze pokolenia już takie propisowskie nie są.
Zgadzam się z Flybym i Ahaswerem - w przyszłości, gdy moje pokolenie będzie pokoleniem emerytów, to tak nie będzie wyglądać.
Przy zastrzeżeniu, że to tylko jeden sondaż, zwróciłbym natomiast uwagę na inną rzecz - mimo tego "wielkiego dobrobytu, 13. i 14. emerytur, świadczeń emerytalnych, których zazdrości nam cały świat, emeryckiego wstania z kolan", wśród emerytów PiS ma poparcie tylko 38%. Tylko. Te 38% to mniej niż ogólnie zdobyli w 2019 r. w wyborach do Sejmu. Skoro "dzięki PiS-owi emeryci mają tak super", to przy całej tępej PiS-owskiej propagandzie, PiS wśród emerytów powinien mieć poparcie co najmniej na poziomie 60-70%. A nie ma. Ma nawet grubo poniżej połowy.
I znowu się z wami nie zgadzam. Nic się nie zmieni w przyszłości. Badania pokazują, że we wszystkich społeczeństwach, nawet takich bardzo liberalnych, konserwatyzm wzrasta z wiekiem. Poza tym: PiS wygra następne wybory, opozycja nic pozytywnego nie zrobi (nawet do pierdla żadnych bossów z PiS-u nie wsadzi), a potem PiS znowu wygra następne wybory. Chyba że Kaczyński kipnie. Wtedy może być różnie.
Chcecie żyć w lepiej rządzonym kraju? Tam, gdzie wasze dzieci mają sensowną przyszłość. Jedyne wyjście to emigracja.
PiS wśród emerytów powinien mieć poparcie co najmniej na poziomie 60-70%. A nie ma.
Nie ma. Mogę potwierdzić.
I znowu się z wami nie zgadzam.
Nie musisz się zgadzać, Bukary. Po prostu ucz "sensownie". ;)
Bukary
Konserwatyzm sam w sobie nie jest zły. Problemem są ci, którzy - jak PiS-owcy - wycierają sobie mordy konserwatyzmem, a tak naprawdę nie mając z konserwatyzmem nic wspólnego. PiS-owcy to nie żadni konserwatyści, tylko populiści i skur***yny.
Poza tym konserwatyzm też ewoluuje i niektóre postulaty (np. prawa ludzi LGBT), które obecnie są wygłaszane przez lewicę i liberałów, za 30-40 lat mogą być również akceptowane przez polskich konserwatystów.
Te badania IBRISu są dla PiSu dramatyczne (ale BARDZO DOBRE dla Polski!) - pokazują załamanie poparcia dla PiS, nawet wśród emerytów, czyli ich docelowego, najbardziej "dopieszczanego" elektoratu. Sam jestem wobec nich nieco sceptyczny, trudno mi po prostu uwierzyć, że tak szybko by to poszło...
W sieci "latają" badania IPSOS (inny ośrodek, więc nie można tego bezpośrednio porównywać!), zrobione już po wyborach parlamentarnych 2019 - realne poparcie wśród emerytów PiS miał wtedy na poziomie 57%...
starsi ludzie mają sentyment za PRL-em, stąd wysokie wśród nich poparcie dla PiS
Nie tyle za samym PRLem co poczuciem, że państwo im coś "dało", a nie zostawia ich samym sobie.
Nie czuję tu jednak wydźwięku negatywnego, w odniesieniu do przyszłości, bo młodsze pokolenia już takie propisowskie nie są.
Pro-PiSowskie nie, ale za 20-30 lat główną grupą wyborców (>50%) będą właśnie emeryci. Wygra ten kto im więcej obieca. Szczególnie, że przyjdzie okres w którym wśród emerytów będzie bida aż piszczy. Dzisiejsi emeryci to bogacze w porównaniu z przyszłymi emerytami, a dzisiejszymi 30-40-stolatkami.
Nic się nie zmieni w przyszłości.
Zmieni się to, że emeryci będą tylko coraz większą grupą wyborców, którym będzie wystarczyło obiecać 2-3 rzeczy (głównie kasa + lepsza opieka medyczna, i to pozornie, bo z wiekiem przychodzi demencja i nie skojarzą, że inflacja im zjada kasę, a opieka to najwyżej podstawowa, bo specjalistów nie będzie).
Druga sprawa jest taka, że nadal nie ma napływu świeżej krwi do polityki. Dziś, 30 lat po upadku komuny, kim są "główni gracze"? Ludzie siedzący w polityce od PRLu. Dzisiejszy "narybek" morawieckich, patkowskich i im podobnych ludzi to przyszła klasa rządząca w Polsce.
Badania pokazują, że we wszystkich społeczeństwach, nawet takich bardzo liberalnych, konserwatyzm wzrasta z wiekiem.
Przykłady: Terlecki - za PRLu hipis, dziś główny lider pato-katolickiej konserwy zwanej PiSem. Kukiz - dawniej antysystemowiec, dziś towarzysz konserw. W swoim otoczeniu też każdy pewnie znajdzie podobne przykłady. Znam naprawdę niewielu liberałów 60+.
a potem PiS znowu wygra następne wybory. Chyba że Kaczyński kipnie. Wtedy może być różnie.
Jak różne frakcje w PiS będą mieć choć trochę oleju w głowie to przetrwają i bez Kaczyńskiego. Jeśli dadzą się rozwalić wewnętrznym konfliktom napędzanym prywatnymi animozjami i małymi interesikami, tylko wtedy się rozlecą.
Chcecie żyć w lepiej rządzonym kraju? Tam, gdzie wasze dzieci mają sensowną przyszłość. Jedyne wyjście to emigracja.
Ja również tak sądzę. Polska już zaprzepaściła swoje szanse na "wielki skok" cywilizacyjny. Teraz będzie już tylko równia pochyła. Jeszcze siłą rozpędu trochę się to będzie kręciło przez kolejne 5-10 lat, a potem już tylko gorzej.
Jedyny alternatywny scenariusz jaki ja widzę to istotne zmiany struktury społecznej związane ze znacznym wzrostem liczby imigrantów, z jednej strony ratujących naszą gospodarkę, a z drugiej liberalizujących nasze społeczeństwo choć trochę.
Poza tym konserwatyzm też ewoluuje i niektóre postulaty (np. prawa ludzi LGBT), które obecnie są wygłaszane przez lewicę i liberałów, za 30-40 lat mogą być również akceptowane przez polskich konserwatystów.
To jest jedyny plus "przeginania" przez PiS. Gdyby ktoś 6 lat temu zrobił referendum na temat rzeczy takich jak legalizacja małżeństwa osób tej samej płci, czy legalizacja aborcji na życzenie, ja bym głosował przeciw, jako zwolennik "kompromisu" społecznego. Dziś bym głosował za bez chwili wahania. A przy okazji obciąłbym kasę publiczną na kościół i zlikwidował instytucje takie jak TVP czy IPN (przynajmniej w ich obecnej formie).
Z inklinującego w prawo centrowca, PiS, dzięki swojej "światłej" polityce, zrobił ze mnie światopoglądowego lewicowca.
Zgadzam się z Irkiem, że pisowcy nic wspólnego z konserwatyzmem nie mają. To skrajni populiści, koniec, kropka.
I sugeruję zdystansowanie się trochę do zjawiska zwanego "idealizowaniem Zachodu". My jesteśmy częścią Zachodu dla Ukraińców, Białorusinów, Mołdawian, ludzi z Naddniestrza. A przecież jeszcze przed chwilą byliśmy od nich biedniejsi. W latach 1989-2015 dokonaliśmy skoku cywilizacyjnego nieznanego w historii Polski. Warto zacząć to doceniać.
Niemcy, Francja, UK, Italia, Hiszpania też mają swoje liczne problemy. Niektóre będą narastać. My mamy lud sowiecki, z którym będziemy się borykać przez następne pokolenia, ale III RP pokazała, że można ten lud neutralizować, przy odrobinie wysiłku i szczęścia. I liczebność tego ludu wcale nie musi wzrastać. Kluczem jest właściwa edukacja.
Jedną z przyczyn "dobrej zmiany" jest ta nieumiejętność doceniania własnych sukcesów. Nie chcieliśmy słuchać pochwał z mitycznego Zachodu, to chociaż posłuchajmy jaki szok przeżywają ludzie ze Wschodu, którym udaje się zamieszkać w Polszcze. Rozumiem, że naszą cechą narodową jest narzekanie, ale ja to rozumiem, bo jestem Polakiem, nikt inny na świecie tego polskiego narzekania nie rozumie. Ukraińcy narzekają mniej, ludzie z potwornie biednego Naddniestrza, którzy żyją w państwie, które "nie istnieje" narzekają mniej. Przecież w tym naszym narzekaniu i niedocenianiu własnych sukcesów jest coś nienormalnego. Jeśli tego jakoś nie zredukujemy do bardziej naturalnych proporcji, to nadejdzie kolejna "dobra zmiana" czyli zmiana za wszelką cenę, bo nieustannie narzekający ludzie zawsze będą chcieli coś demolować.
za 20-30 lat główną grupą wyborców (>50%) będą właśnie emeryci. Wygra ten kto im więcej obieca
Tak, kwestie demograficzne są wyzwaniem dla mojego państwa. Trzeba więc stworzyć od podstaw spójną politykę imigracyjną, wzorując się na państwach, które już takie coś sobie napisały. Potrzebujemy dosłownie milionów imigrantów w perspektywie najbliższych dekad i już teraz trzeba to sobie precyzyjnie rozpisać. Plus polityka prorodzinna, ale oczywiście nic niemająca wspólnego z neobolszewickim populizmem. Plus system emerytalny, który sprawi, że wiele milionów Polaków otrzymywać będzie świadczenia pozwalające im na jakiś godny byt. To ostatnie z cyklu "łatwo powiedzieć", ale jest to problem, nad którym głowiło się wiele tęgich umysłów i jeszcze dobrego rozwiązania nie znalazło.
Jedną z przyczyn "dobrej zmiany" jest ta nieumiejętność doceniania własnych sukcesów.
Nie do końca. Przyczyny zwycięstwa PiS-u (i kolejnych zwycięstw)? Trzy najważniejsze:
1) Brak zaufania do polityków i instytucji publicznych (krytyka elitaryzmu, tęsknota za demokracją bezpośrednią, niechęć do integracji europejskiej wbrew woli obywateli).
2) Obawa przed destrukcją historycznej tożsamości (krytyka przemian hiperetnicznych w Europie, rola aspektu religijnego w przemianach etnicznych na Zachodzie, obawa o bezpieczeństwo).
3) Deprywacja wynikająca z rosnących nierówności w dochodzie i bogactwie (krytyka neoliberalnej ekonomii).
I każda z tych przyczyn ma (w pewnej mierze) sens. A opozycja liberalna z żadną z nich nie próbuje skutecznie walczyć. Nie próbuje też racjonalnie łagodzić lęków i obaw, podsycając tylko konflikty i rzucając w oponentów stereotypami (np. "rasiści", "naziści") lub szukając remedium na problemy narodowego populizmu w mitycznych wyobrażeniach na istotne tematy społeczne (przeceniana rola czynnika ekonomicznego, hipoteza kontaktu, błąd pominięcia, "narcystyczna nieświadomość" liberalnej lewicy itp.). Dlatego opozycja nic nie zdziała i nic nie zrobi (o ile celem jest trwała przemiana świadomości społecznej).
Przecież już wiele osiągnęliśmy, poszliśmy znacznie dalej, niż ktokolwiek w 1989 roku mógł przypuszczać. W absurdalnie krótkim czasie.
To jest wywód taki trochę w opozycji do rzeczywistości, zakładający, że nic się nie uda, mimo, że tak wiele się udało. Na jakiej podstawie można wysnuć wniosek, że nic się nie uda, tuż po tym, jak tak dużo się udało?
To musi być szczególna koncepcja filozoficzna zakładająca, że osiągnęliśmy szczyt swojego rozwoju i możliwości, a teraz będzie równia pochyła.
Jednak przewidywania np. ekonomistów są takie, że, przynajmniej przez jakiś czas Polska jeszcze się będzie rozwijać, a nie kurczyć, nie licząc oczywiście kwestii demograficznych. A skoro się będziemy rozwijać, to dlaczego mamy w okresie rozwoju gówno zrobić? Gdzie się więc ten rozwój będzie kumulował? Pójdzie para w gwizdek, nastąpi pauperyzacja, degeneracja, rozpad, rozkład?
Cóż, nie wydaje mi się aby dynamika zdarzeń prowadziła nas do aż takiej katastrofy. Katastrofę prawdziwą mogą nam przynieść czynniki zewnętrzne, np. wojna na Ukrainie czy rozpad UE. Jasne, że stoją przed nami wyzwania, ogromne problemy, ale przy sprzyjających okolicznościach (ciągły rozwój gospodarczy) znajdą się środki i ludzie, którzy będą się z tym zmagać.
Coś mnie z rana wzięło i zacząłem oglądać na YT filmiki nagrywane przez imigrantów ze Wschodu, którzy osiedlili się w Polsce. Rety, ależ to jest zupełnie inna percepcja, inna perspektywa, kompletnie inny punkt wyjścia do wszelkich rozważań.
To co dla nas w Polsce jest kupą gówna, dla nich jest smakowitymi delicjami. My nie znaleźlibyśmy skali do opisania odpowiedników naszej kupy gówna występujących np. na Ukrainie. Gdybyśmy znaleźli się na miejscu tych biednych ludzi, to pozostałoby nam już tylko zbiorowe samobójstwo, bo stopień beznadziei (przy tym absurdalnym polskim poziomie malkontenctwa) byłby tak przytłaczający, że dalsze funkcjonowanie stałoby się niemożliwe.
Wiele razy tu powtarzałem, że Polska nie z takich problemów się wygrzebywała. Poraniona, obolała, biedna, ale trwająca dalej. III RP to najlepsza Polska jaka kiedykolwiek istniała, więc tak wysoki poziom pesymizmu jest, patrząc przez pryzmat naszej historii, purnonsensowny i irracjonalny, wręcz jakiś groteskowy, surrealistyczny. Pisowcy nam jeszcze wszystkiego nie odebrali.
To nie jest żaden koniec Polski, interesująca historia tego kraju będzie miała swój ciąg dalszy.
W tym kraju nic się niezmieni dopóki ostatni lewak i esbek nie wyciągnie nóg czyli za jakieś 40 lat powino nie być już żadych esbeków w tym kraju a emeryci umrą zgłodu bo emerytury będą tak niskie że hej.
Zważywszy że w/g prawicowej definicji "lewak" to każdy kto się nie zgadza z ich poglądami, "wyciągnąć kopyta" - patrząc na poparcie jakie mają - musiałoby jakieś 92% społeczeństwa :D
A pamiętając, że nasza "najprawdziwsza prawica" sama czasami pokazuje lewicowe skłonności (ot, choćby cicha akceptacja pomysłu na zmuszenie przez państwo prywatnej firmy do sprzedaży majątku) powiedziałbym, że musiałoby to być 100%. Siłą rzeczy jakby do tego doszło to by nasz kraj faktycznie by się mocno "zmienił".
Ahaswer - zgadzam się i często sam podkreślam, żebyśmy nie bagalizowali znaczenia tych trzydziestu lat wolności, które jakby nie patrzeć - odcisnęły również swój znak na obecnym pokoleniu. Dzisiejsi emeryci to osoby, na których ogromne piętno odcisnął PRL. Wtedy żyli, byli aktywni, pracowali. NIe oznacza to oczywiście, że nie będzie nowych Godków, Bąkiewiczów. Mimo to, jednak, w Polsce jest obecna bardzo silna myśl liberalna i opozycyjna i to pomimo naszej struktury społecznej (mowa o wsiach, czy lekko podupadłych miasteczkach, będących drzewiej kolebką mas robotniczych, które z dnia na dzień obudziły się z ręką w nocniku). Nie sądzę, że do ludzi wychowanych w wolnej Polsce bedzie mozna przyłożyć identyczną miarę, jak do pokoleń żyjących pod butem systemu, dyktatora, kalifa.
O ile Polska przeżywała okres zaczadzenia pisowcami, to jednak twierdzę, że ten czas już dawno minął. Problemem Polaków jest raczej już tylko polityczna dominacja tych ludzi, przy długotrwałym braku organizacji opozycji. Widać pewne światełka w tunelu i pod tym względem, ale PiS musi coraz mocniej uciekać się do forteli, bo legitymacja ich władzy jest coraz słabsza. A to, że mamy 30% faktycznego betonu, to kwestia, którą mam głęboko gdzieś. Nie zamierzam się na ten beton oglądać. Obiektywnie mówiąc, większość naszego narodu bolszewii nie popiera, a że D'hondt to straszna sucz - takie nasze nieszczęście.
Również tak jak Ty, jestem przekonany, że dalsze trwanie Polski w pokoju, względnym rozwoju i spokoju, utrwali u nas pozytywne tendencje i jako taki szacunek naszych rodaków do tego, gdzie jesteśmy teraz. Wracając do emerytów, nie tylko Polacy biednieją po przejściu na emeryturę, nie tylko nasz naród się starzeje. Żeby zdecydowana większość narodu umiała patrzeć poza czubek własnego nosa, potrzeba sporo czasu i właśnie spokoju. Gdzie indziej się da.
Dlatego ja sam nie wierzę absolutnie w to, że pozwolenie PiSowcom na zupełne zrujnowanie kraju, nagle spowoduje tąpnięcie sondażowe. A nawet jeśli jes spowoduje, to pauperyzacja, cofnięcie nas we wszystkich dziedzinach życia nie sprawi, że nagle wszyscy staną się dojrzałymi obywatelami, którzy wyciągną z tej nauczki jakąś lekcję. Raczej przeciwnie - w dziadostwie zazwyczaj żyją dziady ;). A dziad to nic dobrego. Dlatego właśnie czekam na pierwsze możliwe potknięcie się pisiorów. To, jeszcze nigdy nie było tak namacalne i potencjalnie bliskie. Jeśli nadarzyłaby się taka hipotetyczna okazja, opozycja powinna wyszarpać im wręcz władzę, nawet kosztem rządu technicznego. Polska naprawdę potrzebuje złapać trochę oddechu, zwłaszcza w tak ciężkich i niepewnych czasach.
Czytam właśnie, że przyczyną rozłamu, w tej finansowanej przez Kreml, organizacji Ordo Siuris, w tej samej, która chciała zakazywać w Polsce rozwodów jest.... ROMANS :P
Zdrada. Ktoś komuś żonę puknął. Żonaty kumpel, przespał się z żoną kumpla. Autentycznie nie mogłem w to uwierzyć, bo "kulisy" zdradził propisowski dziennikarz Dobski :) A więc człowiek skompromitowany, pan "20 cm,ale dość szczupły ". Gość, który swoją narzeczoną chciał zdradzić z prostytutką i wylizać jej dupę, za sześć stów. Zacząłem więc szukać dementi, a znalazłem potwierdzenie, już w bardziej normalnych źródłach;)
W głowie się to nie mieści. Co za banda hipokrytów!
Dziwi cię "hipokryzja uświęcona", lordpilot? Wtedy zdrady, przestają być zdradą a stają się "misjonarstwem"..Łatwiej też się rozgrzeszać z wszelkich paskudnych uczynków wobec bliźnich..
spoko, sa tacy co ich bronia, wszak prawdziwy konserwatysta moze zbladzic. Tak jak ksiadz moze zbladzic jak dobiera sie do chlopcow.
W Polsce istnieje potezna grupa ludzi, ktorzy sa w stanie zrelatywizowac wszystko, wsytepujace sprzecznosci im nie przeszkadzaja.
Dokładnie ta samą kobieta walczyła o delegalizację rozwodów. Prawica w pigułce
Powinni bilboardy z jej morda w Polsce porozwieszac bo to akurat wyjatkowa szmata jest.
Je***i hipokryci. Obłudnicy pier***eni. Ch***e zakłamane. Jak całe to środowisko społeczno-polityczne, z którym sympatyzują.
Ja wiem że bardzo chciałbyś aby to była "prawica w pigułce" niestety wbrew temu co ci się wydaje jest to po prostu "ludzkość w pigułce". Zazwyczaj im bardziej skrajne i radykalne poglądy tym większe prawdopodobieństwo że odbiją się komuś czkawką. Nie jest to jednak w żaden sposób prawicowa przypadłość. Można tutaj przytoczyć chociażby jeszcze świeże przykłady Krzysztofa Gonciarza czy Kasi Babis którzy głosili swoje antykapitalistyczne "mundrości" a kiedy przyszło co do czego to chapnęli z połykiem oferty od firm które wcześniej jawnie i jednoznacznie krytykowali za wykorzystywanie swoich pracowników.
Sam nie wiem które zachowanie po całej sytuacji było gorsze, czy Kasi Babis która wprost powiedziała że stworzyła sobie markę którą po prostu będzie sobie spieniężać, tym samym plując w twarz wszystkim którzy uwierzyli w te jej socjalistyczne pierdy, czy może podejście Gonciarza którego przeprosiny są już po prostu memiczne i mnie kojarzą się z tym:
https://m.youtube.com/watch?v=15HTd4Um1m4
Ja wiem że bardzo chciałbyś aby to była "prawica w pigułce" niestety wbrew temu co ci się wydaje jest to po prostu "ludzkość w pigułce".
No popatrz... To chyba musisz przemianować tytuł swojego wątku na "Ludzkość to stan umysłu", bo stosujesz takie same skróty myślowe i uproszczenia, które tutaj poddajesz krytyce.
No właśnie! Od finansowanych przez Kreml fundamentalistów się odczepcie. Lewica to dopiero stan umysłu! Nie wiem, kto gorszy: Kasia Babis czy Gonciarz. Ciągle chcą mi narzucić jak mam żyć.
Co ja czytam w ogóle...
Spoko. Wykupi się usługę exclusive rozwód w KK i wszystko będzie git. O co Wam chodzi?
No popatrz... To chyba musisz przemianować tytuł swojego wątku na "Ludzkość to stan umysłu", bo stosujesz takie same skróty myślowe i uproszczenia, które tutaj poddajesz krytyce.
No niekoniecznie. Są problemy które dotyczą całej ludzkości jak choćby hipokryzja i postępowanie niezgodnie z zasadami które się głosi. Jak wspomniałem wyżej po obustronach tej "barykady" znajdziemy jednostki które to robią. Są też problemy i absurdy które występują wyłącznie u lewicowców, i o tym jest mój wątek ;).
Porównywanie Ordo Iuris i Gonciarza. Tak, to jest dokładnie to samo.
Oczywiście że to nie to samo. Pierdy produkowane przez Gonciarza czy Babis trafiają do znacznie większej liczby, zazwyczaj młodych ludzi. Z drugiej strony może to i dobrze że ci młodzi ludzie na tak wczesnym etapie dostają taki soczysty strzał w twarz od socjalisty w którego są wpatrzeni, taka nauczka na przyszłość ;).
Pamiętajcie, "edukacja seksualna typu A i B mówi, że seks wiąże się z odpowiedzialnością i kreuje postawy wstrzemięźliwości seksualnej".
Niestety w Polsce jeszcze nie wprowadzono "edukacji seksualnej typu A i B", więc Karolinka i Tymek nie wiedzieli, jak postępować...
https://twitter.com/J74Jacek/status/1487800853541134341
P.S. Naprawdę by mnie nie zdziwiło, gdyby się okazało, że niejaka panna Krysia jest lesbijką albo że niejaka Kaja dokonała aborcji. To środowisko tak ma - obłuda, zakłamanie i hipokryzja to warunki sine qua non, żeby do niego przynależeć.
"Małżeństwo, czyli trwały związek kobiety i mężczyzny, oraz ich dopełniające się role: macierzyństwo i ojcostwo, które stanowią również polskie wartości konstytucyjne, nie są stereotypami kulturowymi, ale fundamentem życia człowieka i społeczeństwa" - przypominają biskupi.
^^Tymoteusz Zych, 17 września 2020. Były wiceprezes Orgio Jurny.... sorki, Ordo Iuris. Przeciwnik rozwodów. Świadek, na ślubie kolegi, kiedy ten wchodził w związek małżeński z Karoliną Pawłowską (również przeciwniczką rozwodów). Później tą Pawłowską "puknął", rozwalając małżeństwo kolegi. I swoje.
I zgadzam się, że to jest "prawica w pigułce". Nie ma tu żadnego symetryzmu, gdyż lewicowe szaleństwa i głupoty, w odróżnieniu od tych prawicowych nie mają szans wejść w życie.
I zgadzam się, że to jest "prawica w pigułce". Nie ma tu żadnego symetryzmu, gdyż lewicowe szaleństwa i głupoty, w odróżnieniu od tych prawicowych nie mają szans wejść w życie.
Kompletna bzdura. Oczywiście że nie może bym mowy o żadnym symetryzmie ponieważ to o czym jest mowa to żadne "prawicowe szaleństwa i głupoty" tylko zwyczajne rzeczy które zwyczajnie się dzieją, patrząc na statystyki wcale nie tak rzadko.
Czy kiedy zdrada i rozwód zdarzają się ludziom walczącym o to żeby rozwód był nielegalny jest to hipokryzja?
Tak, jak najbardziej.
Czy jest to jakiś wyjątek i przywara "środowisk prawicowych"?
Absolutnie nie.
Wystarczy przypomnieć choćby Petru który w chwili kiedy opozycja okupowała sejm pojechał pukać kochankę do Portugalii, czy choćby związanego z KODem "pana fakturę" który usilnie unikał płacenia alimentów na własne dzieci.
Oczywiście możemy dyskutować co jest większa hipokryzją, aktywista katolicki mówiący o świętości związku małżeńskiego który puka kumplowi żonę doprowadzając do rozpadu dwóch małżeństw, czy aktywistka lewicowa rozwodząca się nad tym jak pewna firma wykorzystuje i upokarza swoich pracowników a następnie bez mrugnięcia okiem biorąca ofertę współpracy z tą firmą.
Ja osobiście postawiłbym na przypadek numer dwa.
Na szczęście z pomocą przyjdzie odpowiedni fachowiec
Ale jakis odsetek "prawiczkow" musiala ta sytuacja jednak zabolec skoro forumowy lowca lewakow przylazl tutaj posymetryzowac :)
Forumowy łowca lewaków bywa w tym wątku bardzo często, po prostu nie zawsze zabieram głos :). Sama sytuacja jest mi o tyle obojętna że nie jestem katolikiem więc hipokryzja tych środowisk niespecjalnie mnie rusza. Natomiast uznałem że należy zasygnalizować hipokryzję środowisk lewicowych w tej kwestii.
No i jak już pisałem o żadnym symetryzmie nie ma tu mowy, sytuacje o których pisałem przebijają znacznie "numerek na boku" :).
Natomiast uznałem że należy zasygnalizować hipokryzję środowisk lewicowych w tej kwestii.
Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze to jest wlasnie symetryzm? Nie dosc ze nie odnosisz sie do tematu, to jeszcze zaczynasz tutaj cos o jakis lewakach pisac.
Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze to jest wlasnie symetryzm?
No właśnie cały problem w tym że nie.
Symetryzm po pierwsze zakłada nie opowiadanie się po żadnej ze stron, po drugie symetrysta winien uważać obie strony za równie złe.
No, w skrócie ja tak nie uważam :).
Dodatkowo przeciwstawiane sobie argumenty winny być analogiczne, to również się nie zgadza :).
No, w skrócie ja tak nie uważam :).
No tak, Gonciarz jest groźniejszy od Ordo Iuris.
Co ja czytam?
Daleki jestem od stwierdzenia że Gonciarz jest od kogoś groźniejszy. Wahałbym się nawet gdyby zestawić go z puchatym króliczkiem miniaturka.
Natomiast to co stwierdziłem to fakt iż dociera on do zdecydowanie większej grupy, zazwyczaj młodych ludzi których to ludzi karmi bzdurami w które (jak widać) sam nie wierzy :).
Nie oglądam Gonciarza i nie mam pojęcia, co gada do młodych ludzi. Z tego, co piszesz, wynika, że krytykuje kapitalistyczny wyzysk.
No to zestawmy obie sytuacje:
Gonciarz zaraża młodych lewicową niechęcią do kapitalistycznego wyzysku, korzystając z mediów społecznościowych (choć sam postępuje wbrew głoszonym poglądom).
Ludzie z Ordo Iuris wpływają na legislację w Polsce i stopniowo zarażają cały system prawny ideami ultraprawicowymi, np. zakazem edukacji seksualnej czy rozwodów, wypowiedzeniem konwencji antyprzemocowej itp., korzystając przy tym m.in. z finansów publicznych i wchodząc w struktury władzy (choć sami postępują wbrew tym ideom).
Co jest bardziej szkodliwe?
Nie no, zaraz, zaraz, Ty się tak Bukary nie rozpędzaj bo specjalnie jeszcze rzuciłem okiem na to co pisałem pod tym postem i chyba trochę kolego przestrzeliłeś.
Chyba jasno wynika z moich postów że nie piszę o działalności Ordo Iuris jako takiej a o sytuacji w której działacze próbujący promować tradycyjny model rodziny, opiewający świętość związku małżeńskiego i potępiający rozwody pukają się na boku doprowadzając do dwóch rozwodów.
Tę konkretną sytuację porównałem z kilkoma również bardzo konkretnymi sytuacjami związanymi z aktywistami lewicowymi lub lewicującymi.
Oczywiście że Tobie czy "kaczorkowi" wygodniej stwierdzić że "hue hue, Gonciarza do Ordo Iuris porównał", tylko że to nieprawda, porównałem to co przydarzyło się kilku członkom tej organizacji do tego co przytrafiło się Gonciarzowi czy Babis.
Oczywiście że Tobie czy "kaczorkowi" wygodniej stwierdzić że "hue hue, Gonciarza do Ordo Iuris porównał", tylko że to nieprawda, porównałem to co przydarzyło się kilku członkom tej organizacji do tego co przytrafiło się Gonciarzowi czy Babis.
Zdecyduj się, gdyż:
Pierdy produkowane przez Gonciarza czy Babis trafiają do znacznie większej liczby, zazwyczaj młodych ludzi.
No i jak już pisałem o żadnym symetryzmie nie ma tu mowy, sytuacje o których pisałem przebijają znacznie "numerek na boku" :).
Symetryzm po pierwsze zakłada nie opowiadanie się po żadnej ze stron, po drugie symetrysta winien uważać obie strony za równie złe.
No, w skrócie ja tak nie uważam :).
Innymi słowy, pisałeś, że "strona" Gonciarza jest "bardziej zła" od strony Ordo Iuris; że "pierdy Gonciarza" trafiają do większej grupy ludzi itp. Nie tylko porównałeś oba przypadki, ale jeszcze uznałeś, że ten Gonciarza jest gorszy od tego Ordo Iuris. Ale niech będzie, że chodzi wyłącznie o "indywidualną" hipokryzję. Nawet jednak w tym wypadku się mylisz: otóż hipokryzja członków Ordo Iuris jest gorsza, ponieważ przepaść między tym, co głoszą, a tym, co robią, jest znacznie bardziej wypełniona wpływowym fałszem, który realnie niszczy życie innych ludzi.
I jeszcze jedno: co ty masz z tymi "kolegami"? Za dużo się filmów amerykańskich naoglądałeś, kolego?
Gwoli ścisłości:
Petru/Schmidt, to nie była hipokryzja, tylko głupota. Nie była to hipokryzja, ponieważ ani Petru, ani Schmidt nie mieli "hopla" na punkcie świętości życia małżeńskiego, a już na pewno nie wprowadzili do debaty publicznej postulatu zakazu rozwodów. Ze względu na "timing" ich wyjazdu można to uznać, tylko za głupotę, bo Petru zmasakrował wówczas notowania Nowoczesnej, dosłownie zarżnął partię, którą stworzył. Tylko tyle i aż tyle.
Kijowskiego mogę nazwać przestępcą, naciągaczem, etc., ale nie hipokrytą.
Babis/Gonciarz - tak to jest przykład hipokryzji i "sprzedania ideałów", tutaj trafiłeś. Przy Babis jest to poniekąd zabawne, bo środowisko lewicowe, zastosowało wobec niej "cancel culture" ;-) Ale to już taka dygresja. Wracająć do tematu - nie pierwszy i nie ostatni, to zresztą przykład, wczoraj chociażby REKORD HIPOKRYZJI ustanowił pan "dziennikarskie zero" Stanowski. Trudno to będzie pobić, raczej nikt się tak nie zeszmaci, poziom Kukiza.
Tylko, że (IMO) jakiekolwiek porównania z Orgio Jurny nie mają sensu - wpływ Babis i Gonciarza (on w ogóle mieszka w Polsce?) na polskie ustawodawstwo jest ZEROWY. Pisałem o tym, świetnie wyłożył też całą rzecz
wczoraj chociażby REKORD HIPOKRYZJI ustanowił pan "dziennikarskie zero" Stanowski
Uważam, że to jeden z największych ignorantów spośród popularnych jutjuberów. Ale nie śledzę regularnie jego kanału. Co zrobił wczoraj?
Jest to całkowity offtop, ale zajrzyj sobie na jego twitter (nie trzeba przeżywać męczarni oglądania filmów na jego kanale), choćby tu:
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1488126520140959752
^^ W skrócie - można potępiać bandziorów (takim był/jest niewątpliwie "Słowik"), ale stać murem za kumplem, który kolegował się z hersztem piłkarskiej mafii :P. Urocza jest tutaj "argumentacja", że nie został skazany (a "Słowik" został uniewinniony przez prezydenta - hehehe). Rzygać się chce, dosłownie, widząc taką obłudę.
ps. Znam, przelotnie "Fryzjera", zdarzało mi się z nim zamienić parę słów w sklepie, czy w salonie fryzjerskim jego partnerki - tak to już jest, na prowincji, gdzie każdy każdego zna. Natomiast, przez całe moje, ponad czterdziestoletnie życie, "nie gaworzyłem" z nim tyle, co Michniewicz, przez dwa lata, akurat wtedy, kiedy trzeba było sprzedać jakiś mecz :P
EDYCJA: Zaprosił Michniewicza do swojego programu, ludzie już pytają, czy padną trudne pytania:
"Czesiu jak to jest wykonać 711 połączeń z fryzjerem, często przed meczami ustawionymi i nie dostać za to zarzutów ani wyroku. Powiedz Nam jak tego uniknąłeś?"
LOOOOOOL
Czytałem właśnie dziś w "Wyborczej" przy porannej herbacie artykuł o związkach trenera z "Fryzjerem" i nawet się uśmiechnąłem na myśl o tym, jak Stanowski zjedzie PZPN w jakimś filmiku za zatrudnienie takiej szemranej osobowości. A ty mówisz, że Stanowski próbuje go wybielić? Ten Stanowski, który tak jedzie po Najmanie?
LOOOOOOL
Wszystko dla kasy i lajków.
No to czekam na kolejne wrzuty Johna Doe na temat tego, jakim to Stanowski jest moralnym kompasem.
Innymi słowy, pisałeś, że "strona" Gonciarza jest "bardziej zła" od strony Ordo Iuris; że "pierdy Gonciarza" trafiają do większej grupy ludzi itp. Nie tylko porównałeś oba przypadki, ale jeszcze uznałeś, że ten Gonciarza jest gorszy od tego Ordo Iuris.
Dokładnie tak jak piszesz... Porównałem "oba przypadki", sam zresztą wrzuciłeś cytat w którym podkreślam że chodzi o "numerek na boku".
Nie naprowadziło Cię to na żaden trop?
Ale niech będzie, że chodzi wyłącznie o "indywidualną" hipokryzję. Nawet jednak w tym wypadku się mylisz:
Oooo, no to pewnie zaraz się dowiem dlaczego ;).
otóż hipokryzja członków Ordo Iuris jest gorsza, ponieważ przepaść między tym, co głoszą, a tym, co robią, jest znacznie bardziej wypełniona wpływowym fałszem, który realnie niszczy życie innych ludzi.
Bardziej popierniczonego lewackiego bełkotu nie czytałem dawno :). Ciekawy jestem czy Ty sam wierzysz w to co piszesz...
W jaki niby sposób przepaść między tym co głoszą a tym co robią wpłynęła na Twoje życie, albo na życie innych Polaków?
Wiem, pisałeś gdzieś wyżej jakieś bzdety o ich "wpływie na legislację". Gdzie ten wpływ? Od kiedy to te rozwody będą w Polsce zabronione? Jeśli ktoś w ogóle twierdził że ten postulat ma jakąkolwiek szansę zaistnienia jako realne prawo albo jest skończonym głąbem albo świadomie kłamie. Owszem, część zmian które wprowadza PiS pokrywa się z postulatami OI ale to jeszcze nie znaczy że są one wprowadzane pod wpływem tej organizacji. No to może organizacja ma wpływ na światopogląd? Moim zdaniem albo zerowy albo wręcz przeciwny do zamierzonego. Ich radykalne poglądy sprawiają że antagonizują się nie tylko w oczach niewierzących czy niepraktykujących ale także w oczach umiarkowanych katolików. W zasadzie już na starcie trzeba być religijnym fundamentalistą żeby z nimi sympatyzować.
No i oczywiście nie pomaga fakt że wśród młodych ludzi 99% nie ma pojęcia o ich istnieniu.
Rzeczywiście, ta "wypełniona fałszem przepaść" ma wpływ na ludzi... Jak widać nie ma wpływu nawet na samych członków OI (sic!).
No to czekam na kolejne wrzuty Johna Doe na temat tego, jakim to Stanowski jest moralnym kompasem.
No i doczekasz się :). Po pierwsze dlatego że ja jednak widzę różnicę między kupowaniem meczy a mordowaniem, gwałceniem i ściąganiem haraczu. Po drugie widzę różnicę w sadzaniu na tronie szefa mafijnej organizacji a przypadkiem w którym mówimy o "koledze kolegi".
Po trzecie, Stanowski prowadzi "Kanał Sportowy", jak sama nazwa wskazuje zaproszenie nowego selekcjonera kadry może być poniekąd uzasadnione, prawda? Tym bardziej że "Hejt Park" to akurat dość specyficzny format i pobyt w nim wcale nie musi być dla Michniewicza przyjemnością.
Gdzie ten wpływ? [...] Owszem, część zmian które wprowadza PiS pokrywa się z postulatami OI ale to jeszcze nie znaczy że są one wprowadzane pod wpływem tej organizacji.
Serio twierdzisz, że OI nie ma wpływu na życie publiczne (w tym prawodawstwo) w Polsce? Że nie ma wpływu na PiS? Ty sobie jaja robisz? Czy piszesz banialuki na poważnie? Jeśli to drugie, szkoda czasu na dyskusje. Jeśli to pierwsze, wal dalej śmiało, chętnie się pośmiejemy.
https://ordoiuris.pl/interwencje-prawne
https://www.epfweb.org/sites/default/files/2020-07/EPF TFP_Report_Polish Version.pdf
https://oko.press/podboje-ordo-iuris/
https://oko.press/dotacje-niw-fundacje-zych-ordo-iuris/
https://www.newsweek.pl/polska/ordo-iuris-wplywy-konserwatywnej-organizacji-siegaja-gleboko/np4frg3
I pewnie nie zdawałeś sobie sprawy, że OI ma związek z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce? Jezusicku...
Więcej informacji sobie już sam poszukaj, bo przerwy międzylekcyjne mam dość krótkie.
ja jednak widzę różnicę między kupowaniem meczy a mordowaniem, gwałceniem i ściąganiem haraczu. Po drugie widzę różnicę w sadzaniu na tronie szefa mafijnej organizacji a przypadkiem w którym mówimy o "koledze kolegi"
LOL. Wiem, że wiele wymagam od prawicowca, ale miejże odrobinę przyzwoitości (o rozumie już nie wspominam). To, że lubisz słuchać Stanowskiego, czyli typowego hipokrytę, któremu chodzi przede wszystkim o biznes i kliknięcia, a nie o dobro małych kociąt, i który niejednokrotnie się wykazał skrajną ignorancją (pamiętasz, jak dowodził w rozmowie ze słynnym już burmistrzem, że prawo rzymskie nie jest podstawą prawodawstwa europejskiego, bo w Rzymie byli niewolnicy?), nie znaczy, że musisz go usprawiedliwiać. C'mon, kolego! ;)
Oko press i Newsweek? Hehe, na Pudelku nic nie było? :D
I pewnie nie zdawałeś sobie sprawy, że OI ma związek z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce? Jezusicku...
Zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce była uwarunkowana wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, Decyzyjność OI była tutaj zwyczajnie zerowa, natomiast to że fundamentalistyczna organizacja katolicka poparła taka inicjatywę kompletnie mnie nie dziwi.
To, że lubisz słuchać Stanowskiego, czyli typowego hipokrytę, któremu chodzi przede wszystkim o biznes i kliknięcia,
A kiedy niby Stanowski twierdził że jest rycerzem na białym koniu? On zawsze twierdził że po pierwsze jest biznesmenem i inicjatywy które tworzy mają zarabiać, a że przy okazji można zrobić coś dobrego to inna historia.
a nie o dobro małych kociąt,
A co do kociąt... Stanowski podczas transmisji Hejt Parków wielokrotnie doprowadzał do ukończenia różnych zbiórek dla chorych dzieci, rzuć sobie okiem na program z Giza czy (chyba pierwszy, acz nie jestem pewien) Hejt Park z Mazurkiem, facet oddał też cały swój zysk z "Kmiotów Polskich" na cele charytatywne. Kanał Sportowy to oczywiście niesamowicie dochodowe przedsięwzięcie dzięki czemu może sobie pozwolić na prowadzenie działalności misyjnej... I to robi. Na platformie znajdziesz dedykowany program o rugby, o szachach czy o zgrozo o piłce nożnej kobiet. Ten ostatni (pozostałe o których pisałem zresztą też) przynosi wyłącznie straty, ale jest.
Więc sorry, ale ten facet wielokrotnie sprawił że życie ludzi wokoło niego po prostu stało się lepsze.
Czy Twoja uwaga odnośnie jego niewiedzy na temat prawa rzymskiego polepszyła komuś życie? W sumie możliwe, zakładając że sobie pokręciłeś śmigłem pod to jak to elokwentnie pojechałeś Stanowskiemu. ;)
Oko press i Newsweek? Hehe, na Pudelku nic nie było? :D
Serio? Na tyle cię stać? Które fakty na temat OI podane w artykułach z tych źródeł (albo podane w raporcie, który nie pochodzi z żadnego z tych czasopism) nie są prawdziwe? Dalej będziesz twierdził, że OI nie ma wpływu na życie publiczne w Polsce?
Czy Twoja uwaga odnośnie jego niewiedzy na temat prawa rzymskiego polepszyła komuś życie?
"Argument" z gatunku: "Nie podoba ci się film? To nakręć lepszy!". Coraz gorzej ci wychodzi to dyskutowanie.
Serio? Na tyle cię stać?
Ciekawy jestem twojej reakcji kiedy ktoś podaje jako źródło "Gazetę Polską" albo TVP Info... A nie, czekaj parę razy te reakcję widziałem ;).
"Argument" z gatunku: "Nie podoba ci się film? To nakręć lepszy!". Coraz gorzej ci wychodzi to dyskutowanie.
No oczywiście że tak to będzie wyglądało kiedy będziesz pomijał cała moja argumentację i czepiał się jednego wyrwanego z kontekstu wypowiedzi zdania.
Słabe.
Wiesz, można nie cenić "Newsweeka" albo "Oko Press", ale serio chcesz się bawić w symetryzm, jak manipulito? Zestawiać te dwa publikatory z Gazetą Polską i obecną TVP? Stary, "gdzie Rzym, a gdzie Krym". Dla przykładu (z dziś, lata to już na twitterze) - "Gazeta Polska" opublikowała rozmowę, na temat Polski bodajże, z byłym doradcą prezydenta Reagana. Szkopuł w tym, że facet nie żyje. Od 2010 r.
https://twitter.com/MichalSzczerba/status/1244559496535584769/photo/1
Nie idź tą drogą Johnie Doe!
A teraz przyznawać się, kto 6 lat temu spodziewał się, że Warzecha będzie wprost określać pomysły PiS-u mianem "bolszewickich".
Jedno jest tu ważne: to, co zaproponowano, pokazuje sposób myślenia jakiejś części obozu władzy. I jest to sposób przerażający, naprawdę przywodzący na myśl państwa autorytarne. Odpowiedzialność zbiorowa, odszkodowania przyznawane decyzją administracyjną bez sprawdzania faktycznych okoliczności sprawy, ustawienie funkcjonariuszy służb w roli sądu – teraz miałoby to dotyczyć walki z epidemią. Ale przecież, skoro raz się takie koncepcje pojawiły, równie dobrze mogą wrócić za jakiś czas w dowolnej innej sprawie. Bo, jak się okazuje, mieszczą się w spektrum Jarosława Kaczyńskiego i jego partyjnych towarzyszy.
Bardzo dobry cytat. Smutne jest to, że wielu Polaków nie widzi problemu w takim myśleniu :(
Może po prostu choć ma światopoglądowo znajduje się tam gdzie PiS się kreuje tak po prostu myśli i widzi, że ta kreacja na konserwatywną prawice z nutką socjalizmu skrywa pod osoba wschodnia myśl polityczną.
Zauważcie, że wiele osób kojarzonych wcześniej z prawicą nie ma dzisiaj problemu z dostrzeżeniem tego. Warzecha, Giertych, Terlecki itd.
Za niezwykle liberalną i sowitą ulgę dla inwestorów na remont zabytków w Polskim Ładzie, okrzykniętą już przez media Pałacykiem+, odpowiada prof. Magdalena Gawin - dowiedział się money.pl. Gawin od sześciu lat pełniła funkcję podsekretarza stanu w ministerstwie kultury i Generalnego Konserwatora Zabytków. - Już jej w ministerstwie nie ma. Ustąpiła miejsca Sellinowi, a sama przeszła do tworzonego przez siebie Instytutu Pileckiego - mówi nam osoba znająca sprawę.
https://www.money.pl/gospodarka/wiemy-kto-stoi-za-programem-palacyk-plus-juz-jej-w-ministerstwie-nie-ma-6731562007423712a.html
To tylko pokazuje jak na kolanie był pisany Nowy Wał. Aż strach pomyśleć co inni tam poupychali.
Znaleźli Manipulito! Teraz już wiadomo, dlaczego tak bardzo nie znosi Tuska - bo za rządów PO dwa dni stał w sklepie po kiełbasę!
https://twitter.com/miemka/status/1486836368655454208
czlowieku to jest z 2018r
A jak już się te zapowiedzi sprawdzą, szanowni wyborcy PiS, będą zachwyceni.
Tyle miłych wspomnień z PRL, będzie się materializować na ich oczach ;)
ja nie wiem skąd ten rząd bierze pomysły na walkę z inflacją. czy oni do reszty powariowali i mają samych debili za doradców ???
Przeciez tam nie ma doradcow :) A nawet jakby byli to ostatnie slowo i tak ma kaczy a on sie przeciez "elyt" nie bedzie sluchal gdyz wie lepiej.
Pamiętaj, jesteśmy lewakami i musimy używać słownika politycznej poprawności.
Nie pisze się "chuje zakłamane", tylko "ludzie o poglądach prawicowych".
Mniej więcej tak wygląda przeciętny poseł Konfederacji/PiS. Aż mnie szlag bierze, jak później słyszę ten katolicko-konserwatywny krzyk
https://twitter.com/J74Jacek/status/1487800853541134341?s=20&t=hI22MPRXkcSArLprrRWllg
Mniej więcej tak wygląda przeciętny poseł Konfederacji/PiS. Aż mnie szlag bierze, jak później słyszę ten katolicko-konserwatywny krzyk
Nie no super, jak zwykle trafnie i w punkt, z tym że ani poseł, ani Konfederacji, ani PiS ;).
Ale poza tym nie ma się do czego przyczepić :D.
Odpowiadając na pytanie z Twittera, ja jako katolik chcę edukacji seksualnej w szkole. Lepsza edukacja seksualna = mniej nastoletnich i niechcianych ciąż = mniej aborcji.
A najbardziej rozwala mnie ta narracja o tym, że edukacja seksualna służy homoseksualnej indoktrynacji. Jeżeli rządzący uważają materiał WHO za taka indoktrynacje to jaki problem stworzyć inny? Sam na ten od WHO patrzę średnio przychylnie, ale edukacja seksualna poruszająca poniższe tematy jest koniecznością:
1) antykoncepcja, zwłaszcza prezerwatywy, po szprycowanie młodzieży hormonami to nienajlepszy pomysł zdaniem części środowisk lekarskich i z tej formy powinny korzystać tylko osoby dorosłe
2) szkodliwość pornografii
3) świadomość tego, że nie każdy jest hetero i nie ma nic złego w byciu homo (ewentualne kwestie religijne jak już dotyczą współżycia, ale to każdy według sumienia sobie ocenia a nie szkoła/państwo) jednak bez propagowania bycia homo/bi czy co tam teraz wymyślają na zachodzie bo to tez prowadzi do absurdów jak młodzież deklarująca się jako semi-biseksualna. Jest to trudny balans do złapania ale możliwy. Chodzi o to by osoby homo nie czuły się z tego powodu wyjątkowe ani pozytywnie ani negatywnie, po prostu normalnie a reszta uczniów by traktowa orientacje seksualną innych jako coś co nie definiuje człowieka a jest tylko jedna z wielu jego cech, która nie jest ani zła ani dobra tak jak nie ma nic dobrego i złego w posiadaniu zielonych oczu. Tylko takie podejście może zapewnić rzeczywista tolerancję a nie tokenizm jak w USA.
4) jak rozpoznawać pedofilię/molestowanie i co robić w takiej sytuacji
5) higiena
6) ogólna wiedza o swoim ciele
7) o tym jak seks wygląda naprawdę a nie w porno i bajkach kolegów
8) o tym jak ważne są uczucia i ze nie powinno się seksu traktować przedmiotowo (takie podejście skończyło się w USA kryzysem rodziny, depresjami masowymi itd.) Nie chodzi o to by zaraz propagować czystość przedślubną ale o to by decyzje o współżyciu były przemyślane i świadome. Ułatwi to budowanie trwałych i szczęśliwych związków w przyszłości i też zwiększy to szanse na bezpieczny seks.
9) o istotności wyboru partnera i o tym na co warto zwrócić uwagę by nie dać się zbałamucić kreatyną/kretynką z dobra gadką/atrakcyjnych fizycznie
Odpowiadając na pytanie z Twittera, ja jako katolik chcę edukacji seksualnej w szkole. Lepsza edukacja seksualna = mniej nastoletnich i niechcianych ciąż = mniej aborcji.
Niby tak ale tutaj przypomina mi się kawał o ojcu który ma porozmawiać z synem o seksie, żeby ten nie miał "wpadki", na co syn od razu odpowiada "co chcesz tato wiedzieć"?
Czy w dobie internetu ma to w ogóle sens?
Nie no super, jak zwykle trafnie i w punkt, z tym że ani poseł, ani Konfederacji, ani PiS ;).
Ale poza tym nie ma się do czego przyczepić :D
Tak, Ordo Iuris przecież znacznie bliżej do lewicy niż kuców z Konfederacji. Przecież od początku wiadomo, że to tylko ukryta opcja lewacka
Czy w dobie internetu ma to w ogóle sens?
Ma wyjątkowy sens, bo w necie na ten temat, zwłaszcza w miejscach gdzie udzielają się młodzi jest dużo więcej dezinformacji niż informacji oraz powielania szkodliwych bzdur. Do tego popularność i łatwy dostęp do pornografii, która powiedzmy to sobie wprost, ma z prawdziwym seksem tyle wspólnego co gra w NFS z prowadzeniem auta. Ot trzeba z ta edukacja wystartować odpowiednio wcześnie, tylko dobrać odpowiednio tematy do wieku.
Problem solidnej edukacji seksualnej najlepiej widać w USA, gdzie w wielu stanach jej w zasadzie nigdy nie było. Nastoletnie ciąże, masowy sponsoring i prostytucja wśród 18-25 latek, moda na bycie sex-workerem i wybielanie tego zajęcia zupełnie pomijając to jak destruktywne jest w perspektywie czasu itd. A to wszystko w dobie Internetu.
Czy w dobie internetu ma to w ogóle sens?
Ma to tym większy sens. Wszyscy chyba wiemy na jakie brednie można trafić w necie i dobrze by było gdyby ktoś był w stanie jednak przekazać rzetelnie wiedze, a dzieciaki nie czerpały informacji z jakiś wynurzeń na forach dla nastolatek.
Tak, Ordo Iuris przecież znacznie bliżej do lewicy niż kuców z Konfederacji. Przecież od początku wiadomo, że to tylko ukryta opcja lewacka
Hehe, no nigdy nic nie wiadomo, natomiast ja stwierdziłem jedynie że pomyliłeś się (skłamałeś?) w każdym stwierdzeniu tego pierwszego posta, i to są fakty :).
Prawica to po prostu taka platońska idea. Każde jej odbicie w świecie rzeczywistym okazuje się być lewicą. Patrioci na Kapitolu? Antifa. Kierowcy w Ottawie? Antifa. PIS? Postkomuniści. Ordo Iuris? Spenetrowane przez wiadomy element. Ciężko jest być true prawicowcem - jak już kogoś wgłosujesz do władzy, to okazuje się ukrytym lewakiem:(
Pogięło ich do reszty:
https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-boleslaw-piecha-o-ustawie-covidowej-zaklada-miekki-przymus-t,nId,5801808#crp_state=1
^^Ja to jednak jestem niepoprawnym optymistą, a nie jak chciałbym siebie widzieć, twardo stąpającym po ziemi realistą.
Jestem niepoprawnym optymistą, bo przeważnie zakładam, że kiedy pisowcy wprowadzają jakiegoś totalnego bubla, to w tym bublu, w tym chaosie będą, jakieś pierwiastki, promile zdrowego rozsądku.
Kiedy Piecha wyskoczył z "lex Konfident/lex Kaczyński", to jadąc po tym bublu "od góry do dołu" naiwnie założyłem, że na 99% obowiązkowe, cotygodniowe testy, będą dotyczyć tylko niezaszczepionych. A to nieprawda. Zaszczepieni (w tym trzema dawkami) też będą musieli, co tydzień robić test. W Polsce, gdzie wyszczepialność na covid jest marna nawet bardziej niż rządy PiS, ci których cudem udało się namówić na szczepienia (a znam takich, którzy się zaszczepili tylko po to, żeby mieć święty spokój i paszport covidowy), dostają właśnie, od rządu argument żeby się nie szczepić. Bo nie warto. Po co? Skoro zostali potraktowani dokładnie tak samo, jak antyszczepy i w perspektywie mają co tygodniowe podróże, po województwie, w poszukiwaniu apteki, gdzie będą mogli zrobić testy.
Po cichu jeszcze liczę, że ta ustawa upadnie, a już na pewno żadna partia opozycyjna, nie ulegnie "szantażowi moralnemu" i nie poprze tego bubla.
EDYCJA: Wyś był pierwszy, ale nie będę już kasował.
Przecież to przechodzi ludzkie pojęcie - to jest kandydat to najgłupsze ustawy pis co jest wyróżnieniem samym w sobie
Czego się Kowidziarze spodziewaliście? Przecież już dawno co bardziej trzeźwo myślący mówili, że jest wprowadzany kowidowy zamordyzm. Teraz i Wy zaczynacie to widzieć? Brawo! Lepiej późno, niż wcale.
Jak podkreślił, również osoby zaszczepione trzema dawkami będą podlegały rygorowi testowania. Musimy wiedzieć jedną rzecz - szczepienia znakomicie chronią nas przed ciężkością zachorowania czy wreszcie tragicznymi skutkami, jak śmierć. Nie chronią nas przed zakażeniem - przyznał.
Tłumaczę i objaśniam. Nie chronią przed zakażeniem i chronić nie będą, bo to niemożliwe. Jednocześnie wirus nie zniknie, więc testowanie "pod miękkim przymusem" mamy zapewnione na bardzo długo.
To, że PiS produkuje idiotyczne ustawy antycowidowe, nie jest w żadnym wypadku argumentem dla równie idiotycznych wstawek t.zw. antyszczepionkowców, panie Kriszo ;) Wszystko razem niewątpliwie działa na wolnościowy bajzel w głowach co poniektórych i jest po myśli tego osobnika z Żoliborza razem z jego partią..
Te podkreślenie Piechy "Zaszczepieni (w tym trzema dawkami) też będą musieli, co tydzień robić test" , zdradza zresztą zamiary Kaczyńskiego wraz z jego ferajną - skłócić i podzielić naród do końca. Metoda, którą partie opozycyjne uprawiają z powodzeniem same na sobie ;)
Kriszo -> To ja może koledze wytłumaczę i objaśnię:
szczepienia znakomicie chronią nas przed ciężkością zachorowania czy wreszcie tragicznymi skutkami, jak śmierć.
lordpilotowi chodzi właśnie o to, że wprowadzając tak idiotyczną ustawę spowodują, że mniej ludzi będzie chciało się zaszczepić, a żadnych pozytywnych efektów nie będzie, bo nie da się tej ustawy z przyczyn technicznych zrealizować. System nie ma szans osiągnąć takiej wydolności w wykonywaniu testów.
W efekcie więcej ludzi będzie trafiało do szpitali, zabierając miejsce przewlekle chorym, którzy będą przez to umierać - na nowotwory, nieleczoną cukrzycę, POChP i setki innych chorób. Mam nadzieję że nie twierdzisz że pacjenci co zlekceważyli Covida i w efekcie dostali go z ciężkim przebiegiem, cudownie ozdrowieją słysząc hasło "to tylko grypka"? Przykro mi, tak się dzieje tylko w magicznej krainie zwanej Szurlandią. To, że grypa to poważna choroba, którą zbyt bardzo wielu lekcewarzy, pomijam.
To, że PiS produkuje idiotyczne ustawy antycowidowe, nie jest w żadnym wypadku argumentem dla równie idiotycznych wstawek t.zw. antyszczepionkowców, panie Kriszo ;)
O jakich wstawkach mówisz, bo ja nigdzie żadnej nie zrobiłem? Szczepionki, to jedno, a idiotyczne pisowkie ustawy, to drugie. Żeby to jeszcze ustawy były. Ich walka z pandemią, to głównie rozporządzenia. Głupie regulacje, często nie koncentrujące się na istocie sprawy.
Te podkreślenie Piechy "Zaszczepieni (w tym trzema dawkami) też będą musieli, co tydzień robić test" , zdradza zresztą zamiary Kaczyńskiego wraz z jego ferajną - skłócić i podzielić naród do końca.
I to im się udaje, ja to już wiem od dawna.
lordpilotowi chodzi właśnie o to, że wprowadzając tak idiotyczną ustawę spowodują, że mniej ludzi będzie chciało się zaszczepić, a żadnych pozytywnych efektów nie będzie, bo nie da się tej ustawy z przyczyn technicznych zrealizować. System nie ma szans osiągnąć takiej wydolności w wykonywaniu testów.
Gdzieś temu zaprzeczyłem? To jest jedna kwestia. Druga jest taka, że w imię Kowida można już robić wszystko, wprowadzać każdą głupotę, bolszewię itd. Znaczy, chcesz powiedzieć, że przymusowe testowanie się co chwila jest w porządku, byle tylko nie wpłynęło na popularność szczepień? No to wybacz, ale mamy w tej kwestii całkiem odmienne zdanie.
Nie rozumiem jak można moją wypowiedź zrozumieć jako poparcie dla tego potworka, wyraźnie napisałem że nie da się tej ustawy wdrożyć choćby z powodów wydajności systemu. Równie dobrze mogli by spróbować zwalczyć biedę ustawą.
Chociaż nie, cofam słowa. To PiS więc to ostatnie jest nawet dość prawdopodobne. To znaczy że mogą spróbować zwalczyć biedę ustawą, a nie że im się to uda.
Nie rozumiem jak można moją wypowiedź zrozumieć jako poparcie dla tego potworka, wyraźnie napisałem że nie da się tej ustawy wdrożyć choćby z powodów wydajności systemu. Równie dobrze mogli by spróbować zwalczyć biedę ustawą.
Broń Boże poparcie, po prostu chciałem się upewnić.
Chociaż nie, cofam słowa. To PiS więc to ostatnie jest nawet dość prawdopodobne. To znaczy że mogą spróbować zwalczyć biedę ustawą, a nie że im się to uda.
Ceny w sklepach już chcą regulować, a to można pod to podciągnąć. Z nimi wszystko jest możliwe.
No to wybacz, ale mamy w tej kwestii całkiem odmienne zdanie.
I nikt ci tej odmienności zdania nie zabiera. ;) Ja piszę o tym żeby w ramach owej "odmienności" nie wykonywać politycznej roboty na rzecz PiS. Zwłaszcza jak chodzi o dzielenie narodu. Nie ma tutaj kwestii "w imię Kowida". Kładąc na nią nacisk, automatycznie wpisuje się kwestię w politykę i trzeba z tego zdawać sprawę. N.p. posłowie Konfederacji doskonale zdają sobie z tego sprawę. Szczepią się i potem manifestują pod plakatami antyszczepionkowców. Nie wiesz dlaczego Kriszo?
N.p. posłowie Konfederacji doskonale zdają sobie z tego sprawę. Szczepią się i potem manifestują pod plakatami antyszczepionkowców. Nie wiesz dlaczego Kriszo?
Nie wiem i mnie to szczerze mówiąc średnio interesuje. Ja nie neguję szczepień, natomiast politykę, którą PiS wokół nich, i całej pandemii, uprawia, już tak. I nie tylko PiS, wiele rządów na całym świecie tworzy mniejsze lub większe idiotyzmy. W Czechach ludzie pracujący muszą się poddawać testom dwa razy w tygodniu.
Moja tzw. odmienność miała dotyczyć tego, że cała ta ustawa jest z gruntu zła, bez znaczenia, jaki będzie miała wpływ na popularność szczepień. Mogłaby nie mieć nawet żadnego, to bez znaczenia. Oczywiście, jeśli już, to będzie miała raczej negatywny.
Ja nie neguję szczepień, natomiast politykę, którą PiS wokół nich, i całej pandemii, uprawia, już tak.
Zatem jesteśmy zgodni. Nie sądzę aby w opozycji znaleźli się posłowie którzy poprą tak idiotyczną ustawę ;)
Ta ustawa wygląda jakby jedynym celem jej przygotowania było niezagłosowanie za nią przez opozycję w Sejmie.
Chyba nawet nie musze tego komentowac.
U mnie nie działa - przekierowuje na stronę główną Onetu.
Można co nieco wyczytać tutaj:
Chodzi o to, że posłowie stracili ok. 1400 złotych na Polskim Bur... Domie Publicznym. A ponieważ Kaczyńskiemu zaczyna szabli brakować i boi się że zaraz jakoś poseł strzeli focha i przestanie głosować jak powinien, kombinują w jaki sposób im ulżyć w ciężkiej doli.
Fun fact:
jak otwieram link srodkowym klawiszem myszy to ląduje na glownej onetu. Jak otwieram lewym przyciskiem myszy - przechodze do artykulu. GOL kaszani cos z linkami dodajac /?source=GOL
Ministerstwo Finansów ma pracować nad specjalną ulgą, która pozwoli odzyskać pieniądze parlamentarzystom — informuje dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski. Przypomnijmy, że posłowie i senatorowie dostali w styczniu wynagrodzenia niższe o ok. 1,4 tys. zł na rękę. Wszystko przez Polski Ład.
Zdaniem dziennikarza Radia ZET sposobem na wyrównanie pensji miałoby być potraktowanie parlamentarzystów w wyjątkowy sposób. "Pod uwagę brane jest wydanie interpretacji, że posłowie i senatorowie to osoby fizyczne wykonujące działalność polityczną" — pisze Gierszewski.
Panie Areczku ulgi są dla zarządu dla pana jest nowy chłam
Bogdan Święczkowski kandydatem PiS na sędziego TK Przyłębskiej
Kolejny dowód, że trzeba zrobić wszystko aby opozycja zyskała większość wystarczającą do zmiany konstytucji, bo chociaż otworzy to swój worek Pandory, inaczej nie da się zdepisować Polski. Z pozytywnych informacji - faktycznie wygląda to na ucieczkę na bezpieczny immunitet, jest więc szansa że nawet na górze PiS zaczęli realnie liczyć się z utratą władzy.
Firmy cienko przędą przez podwyżki prądu i gazu? Dopierdolmy im czymś jeszcze...
Swoją droga ciekawie to świadczy o państwowych spółkach...
Pisowcy nikomu nie odpuszczą w Polsce - ani stadninom, ani radiostacjom muzycznym, ani przedsiębiorcom. Przyjdzie kolej na ciebie, na mnie, każdego będzie można zgnoić i zniszczyć. To tylko kwestia czasu. Dajmy im jeszcze jedną kadencję albo dwie i nie będzie czego zbierać.
Obywatele polscy są wyjątkowo głupi, ale, na litość boską, powinni się w końcu ocknąć, zanim naprawdę nie będzie za późno.
Elektorat PiSu się cieszy, teraz nie tylko oni będą klepać biedę, ale cały kraj.
Alert RCB: Uwaga, nie wiadomo dokąd dziś w nocy zawieje członków Ordo Iuris. Zabezpiecz żonę/męża.
ciekawe czy mają więcej takich fajnych prawniczek.
835.4
dla takiej jak ona to nawet zagłosuję na Tuska:)
ps. uwielbiam jak z lewusów bije bigoteria :)
Po prostu nie mogę. Śmiać mi się chce i jednocześnie rzygać, jak ich widzę i słyszę.
https://twitter.com/Marzena__Kozak/status/1487843505393254401
Nic dziwnego, że tak ciągną do PiS, a PiS do nich, bo w końcu ciągnie swój do swego. Obłudnicy zakłamani. Hipokryci załgani.