Alan Wake Remastered | PS4
Mogło być lepiej ale nie jest najgorzej, bugi w grze były ale dalej fabuła jedna z lepszych i ciekawszych
Dawno się tak nie zawiodłem.. gra, która obrosła legendą, jako niegdyś mityczna.
Tak bardzo niedostępna dla właścicieli PS3.
No cóż.. pomysł faktycznie dobry, scenariusz w zasadzie filmowy, ale realizacja już gorsza.
Grę ratują ciekawe przerywniki filmowe, bo rozgrywka jest tak monotonna, że po 2 rozdziale miałem ochotę czym prędzej przejść ten tytuł.
Może i w 2010 roku, gdy wychodziła pierwotna wersja, to gra zrobiła jakieś "wow" ze względu na niebagatelny scenariusz albo grafikę, która wedle tego co widziałem, nawet na X360 wyglądała całkiem przyzwoicie. Niestety kilkanaście godzin zweryfikowało nieco inny obraz gry - niektóre wątki wydają się być na siłę przeciągane, aby tylko na siłę wrócić do lasu i gnębić koszmary latarką. Dodatków, które są w wersji zremasterowanej nawet nie ruszałem.
Może kilka lat temu oceniłbym w inny sposób, jednak nie zamierzam grze dać oczko więcej, tylko dlatego, że tytuł inspirowany był powieściami Kinga.
Liczę mocno na drugą, już zapowiedzianą część i mam nadzieję, że będzie zrobiona w innym tonie. Jeżeli uważacie, że zbieranie znajdziek w grach Ubisoftu jest nużące, to gwarantuję, że przy ostatnich rozdziałach Alan Wake'a, jest to niesamowicie interesujące zajęcie.
Szkoda, nie dopuszczałem myśli, że ocenię tak słabo.
Miałem identyczne odczucia. Od pewnego momentu bardzo powtarzalna rozgrywka. Ulepszona latarka jako urozmaicenie? Dajcie spokój:( Ostatni episode obejrzałem na przyśpieszonym tempie na youtube:D
Gra się całkiem przyjemnie powróciłem do tej gry za sprawą ps plusa i daje zasłużone 7
Grałem w tą grę jakieś 2 lata temu, jeszcze na PS4. Pamiętam, że zremasterowana wersja miała sporo bugów; np. raz utknąłem w jakimś budynku (szopie czy czymś tam), gdzie na schodach, którymi trzeba było przejść by pchnąć fabułę do przodu, "skakała" jakaś skrzynia (co było ewidentnym błędem w grze) - i tak było zawsze, gdy wczytywałem zapis gry, żeby sprawdzić czy ten błąd występuje za każdym razem. Jakimś sposobem, po wielu próbach to obszedłem, choć już niewiele brakowało, żebym wywalił tą grę do śmieci.... gotowałem się ze złości. Albo jakieś 2-3 h przed końcem gry cały dźwięk w niej ucichł, mimo ustawienia na max wszystkich opcji, muzyka była praktycznie niesłyszalna od tego momentu, dialogi ledwo co. Ogólnie gra dobra, klimatyczna, ale te błędy były wnerwiające.