Cześć. Smakosze win, jakie słodkie lub półsłodkie wina polecacie? W cenie do 50zł ale jako opcje możecie podawać droższe do 100-150zł. Mogą być także musujące.
Wina mają być dobre, do delektowania się a nie szybkiego załapania bomby ;)
Smakosz to pewnie pije wytrawne albo pół wytrawne.
Żeby nie było moja polecajka: Rosso Nobile al Cioccolata.
Z białych Gewurtztraminer lub Riesling, z czerwonych praktycznie cokolwiek z Gruzji.
Telavuri jeżeli lubisz coś niedrogiego i neutralnego smakowo (w sensie bez silnych aromatów z dodatków).
https://www.winanawidoku.pl/stolowe/15-telavuri-wino-czerwone-polslodkie.html
Droższe nie znaczy, że lepsze. Polecam wina z tej firmy.
smile-alkohole.pl/alkohole/wina/echo-falls-czerwone-wino-075l-125
A może Tokaji? Polecam cokolwiek z winnicy Oremus. Nie mam pojęcia po ile jest w Polsce, ale ich Tokaji Aszú 3 Puttonyos jest rewelacyjny.
czerwona Witosha
bardzo słodkie, bardzo ciężkie
takie do szybkiego łapania bomby poprzez delektowanie się
jedno nie przeszkadza drugiemu
ja lubuję się w wytrawnych i ekstra wytrawnych
i tutaj niemcy wiodą prym. każde powyżej 25zł mi smakuje
Najlepsze winko jest własnej roboty. Mój szwagier tym się trudni. A mój sąsiad w Polsce robi super bimberek. Głowa rano nic nie boli.
Co do win nie lubię słodkich i też wytrawnych. Takie polwytrawne najlepsze.
Wytrawnym czerwonym super polać sobie steka. Polecam.
"Smakosz to pewnie pije wytrawne albo pół wytrawne."
No właśnie.
Dlatego pewnie trzeba iść w brandy. nalewki, łagodniejsze whisky...
Ale sam praktycznie nie piję, więc nic nie polecę, no bo jak? :P
Takie półsłodkie to w sumie nie wiadomo co. Na gruzińskich się jeszcze nie zawiodłem więc mogę polecić.
Ewentualnie japońskie czerwone bo one wszystkie praktycznie wchodzą jak soczek.
Kup sobie wegierskiego Tokaja - Szamorodni (bywa polslodki), Szamorodni Aszu, a jak koniecznie slodkie to te z "putonami" na etykiecie (im więcej "puttonyos" tym slodsze i drozsze - takie z 5 putonami to moze byc ze 120 zl+.)
Z reka na sercu - nie ma lepszych win. Tokaj dostal od papieza ktoregos tam oficjalna dewize "wino krolow i krol win" i to nie jest na kredyt dane.
Z win szlachetnych to szczególnie wódkę przeczystą preferuję.
Ze słodkich to jakieś wódki słodkie, niezbyt przeczyste, ale jakżeż smaczne polecam.
In vino veritas, in aquavite sanitas.
eh wina słodkie.........koszmar.
Tylko wytrawne , najlepiej czerwone , masa polifenoli , korzyści zdrowotnie - z takich tańszych polecam portade.