GTA Trilogy Definitive Edition - rozmiary gier na PS5
Nie sądziłem że kiedyś zobaczę moje ulubione San Andreas ważące 2 razy tyle co GTA 4. Pamiętam jak w 2005 roku instalowałem San Andreas z chyba 5 czy 6 płyt CD bo nie miałem jeszcze napędu DVD w komputerze.
W ogóle to jest ciekawa rzecz że San Andreas które miało jakieś 15 razy większą mapa niż Vice City a ważyło niecałego giga więcej.
Pamiętam jak paręnaście lat temu się człowiek dziwił, że San Andreas zajmuje aż 4gb. Mnóstwo miejsca na starym dysku Seagate 60gb. A jak to długo się instalowało... Najfajniejsze jest to, że wszystko szło z płyty i gra chodziła bez internetu. Rockstar mógłby pomyśleć i wystawić trylogię na sprzedaż także w wersji pudełkowej, z mapkami i instrukcją :) Na pewno wiele osób skusiłoby się ze względu na sentyment.
I były lepsze czasy gdzie mało kto zwracał uwagę na grafikę. Także gry szybciej się tworzyło zamiast ślęczenia godzinami nad tworzeniem np. mimiki twarzy. Pamiętam mod SA:MP do San Andreas. Każdy miał taką samą postać i gra dawała dużo funu. A teraz kolorowe ciuszki jak w The SIms i mnóstwo personalizacji postaci, domów i samochodów aby jak najdłuższej przywiązać gracza do gry. A najlepiej jeszcze niech płaci realną gotówką :)
Kiedy pierwszy raz ogrywałem GTA San Andreas nikt nawet nie myślał o multiplayerze, bo rzadko który miał w ogóle internet. Mody, wtedy nazywane zwyczajnie dodatkami zgrywało się od kumpli na płyty i instalowało się ręcznie przez podmianę i zmianę wpisów w różnych plikach w folderze Data. Często kończyło się to zwiechą kompa. Był chyba taki program IMG Tool. Pamiętam jak instalowałem nowe zimowe tekstury do gry i podmieniałem ręcznie dobre kilkadziesiąt plików...
Nie sądziłem że kiedyś zobaczę moje ulubione San Andreas ważące 2 razy tyle co GTA 4. Pamiętam jak w 2005 roku instalowałem San Andreas z chyba 5 czy 6 płyt CD bo nie miałem jeszcze napędu DVD w komputerze.
tylko że tego nigdy nie było na cd...
Szczerze to zaskoczyła mnie ta wiadomość, zawsze myślałem że San Andreas zajmowało prawie cały krążek dwuwarstwowy na PS2. A tutaj wychodzi że to jakaś miniaturka.
Cieszy mnie bardzo niewielki rozmiar pakietu na Nintendo Switch, bo jest duża szansa że wszystkie gry znajdą się na kartridżu. Bo przykładowo FF X był na nośniku, a X-2 już tylko do pobrania co było totalnym bezsensem dla mnie.