Jakie media społecznościowe lubicie, a jakie nie ? Gdzie macie konta ?
Facebook - jaki jest, każdy widzi, ma mnóstwo wad i jest często irytujący, ale to wciąż największa sieć społecznościowa. Utrzymuje przez niego kontakty z dalszą rodziną i znajomymi, a także ludźmi z podobnymi pasjami (fajne są grupy retro czy literackie).
Instagram - próbowałem się do niego przekonać, czasem wrzucę zdjęcia, ale....Wciąż nie rozumiem fenomenu.
Twitter - nie wiem jak na tzw. Zachodzie ale w Polsce to polityczna nawalanka wszystkich ze wszystkimi. Teraz wprowadzili dziwny system powiadomień i jest jeszcze bardziej chaotycznie niż było. Czasem wejdę, coś tam skrobnę, ale nie mam już tu siły na polityczne nawalanki z błaznami z lewa i z błaznami z prawa.
LinkedIn - o ile Goldenline nigdy mnie do siebie nie przekonał tak LinkedIn lubię. Podglądam co tam w biznesie i rynku pracy piszczy i gdzie wylądowali znajomi :P Co prawda portal głównie dla speców od IT i innych korpo-szczurów, ale go lubię.
Nie widzę zastosowania dla TikToka ani Snapchata. Youtube'a nie uważam za medium społecznościowe sensu stricto, a za serwis filmowo - muzyczny. Pozostałe media społecznościowe typu Pinterest czy Wykop są mi kompletnie nieznane.
Jezeli uznamy Pinterest jako medium spolecznosciowe, to tylko tam. No i moze Steam? :P
Tylko LinkedIn do networkingu zawodowego, bo łączy kilka dobrych funkcji pomocnych w personal brandingu, pozwala utrzymać kontakty nawet jak ludzie zmienią pracę i daje dość dobrą ekspozycję na sensownych rekruterów. Generalnie dla mnie social media to tylko jedno z narzędzi do budowania swojej rozpoznawalności, aby 'sprzedać się' jako eksperta w swojej profesji.
Próbowałem Twittera ale zbudowanie jakieś sensownej sieci tam oraz regularne update'y, w moim przypadku, wymagałyby zbyt wiele wysiłku w stosunku do ewentualnych efektów i zrezygnowałem. Ale znam osoby dla których działa on nawet lepiej niż LI.
FB nie dotykam. Prywatnie nie potrzebuję, a zawodowo ma sens tylko dla promowania się pod kątem większej sprzedaży B2C.
Tylko Facebook. Konto założone w celu kontaktowania się z innymi, zanim powstał messenger i gdy umierała "nasza-klasa" :D
Aktualnie zaglądam bardzo sporadycznie, bo nie ma tam nic interesującego. A co do całej reszty tj. Twitter, Insta itp. to nigdy nawet nie pomyślałem o zakładaniu tam kont, bo i po co..
Kiedys Facebook, ale ostatnim latami wielu znajmoych pokasowala konta i malo kto cos wrzuca.
Wiec obecnie glownie siedze na GOlu i Tinderze.
Podobne zdanie mam o Twitterze, że nasi tylko o polityce i trzeba się naszukać by znaleźć inny temat w naszym języku.
Używam go do śledzenia może paru kont i logowania na stronach jak np. Imgur do hostowania zdjęć i obrazów.
Nadal muszę się nauczyć obsługi discorda, podobno przez niego fora poumierały więc może kiedyś...
Jednak nie umiem w społecznościówki D:
Nie mam w ogóle konta na żadnym z wymienionych. Media społecznościowe jakie są każdy widzi (dobrze napisałeś), dlatego właśnie nie mam i nie planuje zakładać konta na takim czymś. Bo to w gruncie rzeczy niczemu nie służy. Bo czemu? Po co to jest takie coś? Żeby podglądać czyjeś życie? Mam swoje i mi wystarczy.
Jedyne mendium społecznościowe jakie używam to gry-online.pl, reszta może dla mnie nie istnieć.
Media społecznościowe to narzędzie, każdy może używać ich inaczej.
Bez takiego FB praktycznie niemożliwe byłoby w moim przypadku ukończenie studiów. Chociażby.
Obecnie też sporo wiedzy i wymiany doświadczeń tam zachodzi,
Najbardziej natomiast lubię instagram, pozwolił mi się trochę rozwinąć fotograficznie i można tam znaleźć masę wartościowych twórców w praktycznie każdej możliwej dziedzinie.
Jestem szczesliwy czlowiekiem. Mialem kiedys konto na twarzoksiazce w celu rejestracji gdzies tam, ale juz chyba z 15 lat minelo i zdazylem o nim zapomniec. Mialem konto na instagramie, bo moim zdaniem pykalem zajedwabiste fotki, ale ze nikt nie podzielil tego zdania, to i o instagramie zapomnialem. No i zostal linkedin, nawet dosc aktywnie sobie poczynalem, az do momentu gdy uznalem, ze to najbardziej atencyjne guano ever dla ludzi, ktorym zawodowe ego wywalilo w kosmos. Dokonalem zatem udanej procedury likwidacji konta i w chwili obecnej jedyne w miare “spolecznosciowe” konto jakie mam to…. wypok. I to mi styknie.
twarzoksięgu już dawno nie mam
instagram mam i nieraz wrzucę zdjęcia, ale potem nigdy nie pamiętam by sprawdzać czy ktoś jakoś zareagował
ln mam zawodowo, ale tylko przyjmuję nowe cudowne kontakty ... ale powodu nie znam
twitter posiadam, swojego czasu obserwowałem życie polityczne ale z racji ilości stolca znudziło mnie to
Na FB mam w zasadzie nieużywane, ot jestem podpięty pod kilka grup gdzie lecą powiadomienia o imprezach tematycznych, zmawiamy się na paintballa itd. Z tablicy itd. nie korzystam, nie przeglądam go ani poza tymi grupami nie umieszczam postów a i tam stosunkowo rzadko bo przez covida tych wydarzeń jest tyle co kot napłakał. Ot takie narzędzie do wygodnego umawiania się i zbierania ekipy.
Linkedin, kwestia zawodowa, w IT na działalności to konieczność.
No i kilka forów tematycznych jak to, od technicznych jak StackOverflow czy MSDNowe fora po bardziej hobbystyczne jak związane z modowaniem jak TheModders czy BractwoSpolszczenia. Ogólnie preferuje bardziej fora klasyczne od nowoczesnych mediów społecznościowych.
Twittera uważam za to, za największe zło i największego raka internetu jaki kiedykolwiek powstał, więc nawet tam nie zaglądam nie mówiąc już o pisaniu. Goni go instagram, którego też unikam całkowicie.
Ze mnie to się śmieją że w ogóle nie istnieję - FB nie mam i nigdy nie miałem, podobnie Twitter, Instagram, LinkedIn. Nigdy jakoś nie czułem potrzeby posiadania konta na żadnym z wyżej wymienionych. Jako dzieciak miałem E-pulsa (ciekawe czy ktoś to jeszcze pamięta :) ), swego czasu miałem Naszą Klasę, ale usunąłem konto na długo przed oficjalną śmiercią serwisu. na dobrą sprawę jedyne medium społecznościowe na jakim się regularnie udzielam to forum GOL :)