Duży przeciek z Call of Duty Modern Warfare 2 - wojna z narkotykami i ogromna brutalność
W porównaniu do Vangaurd to na kolejne MW nie mogę się wręcz doczekać, "jedynka" była świetna.
Co do tych plotek to mam nadzieję, że się to sprawdzi, bo brzmi super.
Jedyne warte uwagi odsłony tej serii to właśnie części robione przez Infinity Ward. Dlatego czekam. Modern Warfare było świetne.
Poza faktem, że połowa osób grających w SP only w niego nie grała przez wymóg BN
Znowu rozgrywka sprowadza sie do 'ty versus milion wrogowc xD?
Nie wiem jak mozna w to grac, ale coz xD
'ty versus milion wrogowc
Zdajesz sobie sprawę że to można powiedzieć o praktycznie każdej strzelance, nie tylko FPS? :)
Mass Effect - Shepard kontra niezliczona ilość gethów/zbieraczy/ludzi Cerberusa
GTA - nasz bohater (w zależności od gry) kontra setki gangsterów/policjantów/mafiozów/do kogo tam się jeszcze nie strzela
Sniper Elite i podobne - samotny snajper kontra całe oddziały wroga
S.T.A.L.K.E.R. - Naznaczony/Szrama/Diegtiariow kontra mnóstwo mutantów/bandytów/zombi/wyznawców monolitu
I tak można wymieniać bez końca, tak więc owszem, da się grać gdy rozgrywka sprowadza się do protagonisty vs. milion wrogów ;)
A jak ty byś to zrobił jak nie podoba zrób sobie sam fpsa chętnie tu zgramy są teraz bardzo łatwe programy do robienia gier używające assety epic store czy też unity store.
czyli nie idą na akcje z ruskimi bo się acti zamarzył wildlands w codzie.
Tutaj mogą sobie pofantazjować, bo jak zobaczyłem te krzyże Luftwaffe zamiast swastyk w Vanguard to śmiechłem i to ostro, nawet taki Wolfenstain ma swastyki.
bo twórca wolfa dostał licencje od rządu niemiec że może sobie używać nie wiem czy wiesz, ale rząd niemiecki udziela na to licencji tylko trzeba parę warunków spełnić jednym jest że trzeba edukacyjnie nawiązać do historii może być znajdźka w grze albo coś w końcowych napisach wiem że to jest licencja bo znajomy pisał maila do rządu niemieckiego bo chciał użyć w swojej amatorskiej grze.
xDDD co serio? Fajnie mają w tych Niemczech,no ale się nie dziwię za to co robili
Skoro wojna narkotykowa, to mam nadzieję, ze dadzą typowe sceny w grze jakie dzieją się pomiędzy kartelami w tamtych rejonach - zdzieranie skóry z twarzy, odrąbywanie kończyn i głów, wycinanie serca z żywej jeszcze osoby, podpalanie głowy po parę razy itp. itd.
Ty tak musisz walić w co drugim poście tym absurdalnym"k00nkretnie"? Jak dziecko z przedszkola, które się nauczyło nowego słówka.
przecież od trzech ostatnich odsłon są przecieki i informacje od twórców jakie te gry mają być brutalne i kontrowersyjne a wychodzi jak wychodzi - nijako XD
"ombatanci mają tracić kończyny – co ma zależeć od kalibru broni – po czym pozostawać przytomni, krzycząc i starając się zatamować krwotok. Co więcej, nie wszyscy powaleni w strzelaninach wrogowie mają umierać natychmiastowo. Niektórzy – w zależności od miejsca postrzału – będą ponoć błagać o życie, halucynować, wpadać w konwulsje czy najzwyczajniej wołać swoją matkę."
Pozazdrościli staremu, dobremu Żołnierzowi Fortuny. Może nic super odkrywczego, ale mam nadzieję, że ta plotka się potwierdzi. Zawsze to plus do klimatu walki.
w jedynce była brutalna ale po tym w jakimś kraju polityk chciał z banować gry z życia to w 2 ugrzecznili trochę akcje.
SoF? Nie zauważyłem, żeby dwójka była jakoś mocno mniej brutalna. Może trochę spadła częstotliwość urywania kończyn, ale to nawet dobrze, bo w jedynce czasem tracili je nierealistycznie szybko. Ale jak chciałeś się pobawić nożem, to też dało radę przeciwnika poćwiartować, a granaty to już w ogóle tylko trochę "gluta" na ścianach i podłodze zostawiały.
Z drugiej strony rzeczywiście w dwójce już nie uświadczyłeś takich scen jak w jedynce, czy to z zabiciem zakładnika, czy egzekucji Hawka (co prawda w misji z terrorystami, w dwójce, zakładnicy mogli oberwać podczas wymiany ognia, ale tylko dlatego, że wszędzie latały kule, nie, że wrogowie specjalnie w nich celowali).
Nieoficjalna grafika wykonana przez Toma Hendersona, prezentująca, jak wg niego może wyglądać okładka gry. Źródło: Gaming Intel.
W takim formacie to chyba na kasetę magnetofonową.
Według nich kampania ma przenieść nas w sam środek kolumbijskiej wojny narkotykowej w klimatach rodem z Sicario. Czeka nas powrót znanych postaci, ogromna brutalność oraz inspiracje Escape from Tarkov.
Nie mogę się doczekać, jarają mnie takie klimaty, a w dodatku ten CoD w przeciwieństwie do Cold Wara i Vanguarda miał pełne 3 lata na powstanie, Cold Wara robiło Sledgehammer ale w 2019 mieli ponoć duże problemy z produkcją i projekt przekazano na szybko Treyarchowi aby z tego coś ulepił, a przez te 1,5 roku Sledgehammer starało skleić coś z ich poprzedniej gry, WW2 i wrzucić to na silnik z Modern Warfare, jak im wyszło okaże sie za kilka dni, ale poza kampanią to mam mieszane odczucia, bo kampanie Sledgehammer umie robić i o to się nie martwię, gorzej z multikiem który w becie mnie nie zachwycił, a zombie dalej biedne Treyarch musi za nich robić, ale na szczęście teraz Treyarch będzie mieć czas aż do 2023 na ogarnięcie solidnej odsłony.
inspiracje Escape from Tarkov.
ciekawe jakie, EfT i CoDy to dwa przeciwne bieguny, jeden to nieustająca akcja a drugi to cisza przerywana burzą, co kto lubi...