Witam :).
Pisze ten post ponieważ nie mam się kogo doradzić i sam nie bardzo wiem co robić :/. Aktualnie mam 20 lat i mieszkam blisko Rzeszowa. Mieszkam w domu z bliskimi którzy bardzo uprzykrzają mi życie, dużo by tu opowiadać ale mniejsza o szczegóły. Niedawno Dostałem spadek od zmarłej bliskiej mi osoby. Chciałbym w nowym roku zakupić jakieś mieszkanie aby się wyprowadzić. Myślę o takim do 40 m2 - dwu pokojowe z rynku pierwotnego - do wykończenia, nowe budownictwo. Problem mój polega na tym że nie bardzo wiem jaką wybrać lokalizacje. Nie chcę też na drugi koniec Polski się wyprowadzać. Sam Rzeszów też odpada. Myślę że Warszawa, Wrocław, Kraków ewentualnie Lublin były by najlepsze. Wiem że w takim Krakowie będą droższe mieszkania niż w Lublinie przykładowo, ale wole dopłacić jak w tym Krakowie ma mi być lepiej.
Jak myślicie, które miasto wybrać? Na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze lokalizacji? Na co ogólnie powinienem zwrócić uwagę co chodzi o kupno mieszkania? Co wy byście zrobili na moim miejscu? Bardzo proszę o pomoc. Docenię każdą rade i odpowiedź :).
Na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze lokalizacji?
Czy jesteś w stanie znaleźć prace i się utrzymać.
No, to jeszcze zależy co chcesz w życiu robić... co potrafisz robić... bo jak "byle co", to wybieraj najtańszą lokalizację po prostu.
No i ewentualnie od wysokości spadku :)
Ty najpierw powiedz ile tego spadku po podatkach, bo podejrzewam ze za taka sama kwote zupelnie inny metraz dostaniesz w Warszawie jak i Lublinie
Jak myślicie, które miasto wybrać?
Tego nie wie nikt poza Tobą. Ja nie wyobrażam sobie życia poza Warszawą (jeśli chodzi o Polskę) a znam ludzi co na nic by nie zamienili Wrocławia czy Krakowa, ba, mam znajomych, którym świetnie żyje się w Białymstoku, Szczecinie czy Olsztynie.
Jeśli masz możliwość pomieszkaj w każdym z tych miast choć przez chwilę, nawet przez jakiś booking czy airbnb i oceń sam. Nie będzie to zbyt miarodajne, ale lepszy rydz, niż nic. Znam każde z miast które wymieniłeś i nie jest to prosty temat, bo Warszawa czy Kraków kopią dupę, ale jakbyś miał pieniądze na coś w centrum Lublina czy Wrocławia vs przedmieścia Warszawy czy Krakowa no to wtedy sam bym się mocno zastanawiał...
Ja bym wybrał Zakopane. Każdego dnia chadzałbym w góry.
Najważniejsza sprawa to odpowiedź na pytanie co masz zamiar w życiu robić. Jakie wyksztalcenie itd.? Od pracy dużo zależy, bo nie ma sensu kupować mieszkania w miejscu gdzie nie masz szans na sensowną pracę.
Kolejna to wysokość spadku. Przykładowo za 400 tys. w Lublinie kupisz spoko niewielkie mieszkanie a w Warszawie kawalerkę na zadupiu z męczącymi dojazdami.
Kolejna kwestia to tryb życia jaki preferujesz. Są osoby, które nie opuszczają mieszkania jak nie musza im im zamieszkanie na osiedlu gęsto upakowanych bloków otoczonych betonem, w mieszkaniu na 7 piętrze z 20 pasuje, a są osoby takie jak jak, które preferują niskie bloki na osiedlu z duża liczbą zieleni nieopodal lasu/parku bo uwielbiają spędzać czas na świeżym powietrzu.
Do tego wybór miasta tez zależy od tego czego oczekujesz. Oczywiście takie Trójmiasto z Wrocławiem będą podobne pod względem stylu życia, ale taka już Warszawa jest unikatowa w Polsce i osobiście za nic bym tam nie zamieszkał (bywam tam dość często, w tym dłuższe wizyty i mnie to miasto męczy).
Jednak najważniejsza kwestia, jaki masz plan na życie, bo plan po tytułem, wpadło mi trochę kasy i bym się wyprowadził bo mnie rodzice wkurzają to nie plan, to proszenie się o problemy.
Do Lublina się nie wybieraj, bo to miasto typowo usługowe pod studentów jak i ciężko tam z lepszą pracą, bo dobre stanowiska obsadzane są w ostateczności przez absolwentów a zarobki takie same jak w Rzeszowie. Ogólnie miasto mało perspektywiczne na dłuższą metę. Rzeszów rozwija się zdecydowanie lepiej, ale jak tutaj nie chcesz to pewnie Kraków, Katowice czy Warszawa byłyby jedną z lepszych opcji. Oczywiście wszystko zależy od tego co chcesz robić, jakie masz oczekiwania i plany plus wiele innych rzeczy, które zostały przez poprzedników napomknięte.