Cyberpunk 2077 bez dalszych aktualizacji i darmowych DLC w tym roku
Nie wiem serio czy jest sens by nad tą grą dalej siedzieli.
Dopóki nie poprawią gry to niech siedzą i do usranej śmierci nad nią - mogli nie wydawać bubla.
Gra w wielu aspektach to szrot, którego już nie da się poprawić, bo wady są zbyt głębokie.
To niech przepisują od nowa cały kod, mnie to nie obchodzi.
A co do samego newsa - no żenująco słabo, jeśli kolejny patch do cyberpunka nie poprawi znacząco gry, mimo tak dużej przerwy, to cóż - dno.
To jest dobra gra, ale na raz niestety. Oczywiście oceniam grę po przejściu jej po patchach 1.3. Nie żebym nie chciał do niej wracać w przyszłości, bo ten świat jest piękny, ma swój urok, ilość i dokładność detali jest porażająca, narracja jest świetna, postacie mają swoje charaktery, a zadania główne i poboczne-fabularne też wciągają. Sam świat tez chce się eksplorować, ale im dłużej się w nim jest i eksploruje go, tym bardziej się widzi, że z pozoru żyjące i tętniące życiem miasto jest jednak martwe i puste. CDPR mieli piękną wizję i mnóstwo fajnych pomysłów, ale zostali przykro zweryfikowani przez ograniczenia swojego silnika, niedopracowanie gry przed premierą i przez głupie decyzje na szczeblach zarządzających.
Wszystko wskazuje na to, że CD Projekt poniósł technicznie porażkę, ale finansowo odniósł zwycięstwo, choć pytanie czy można się cieszyć z pieniędzy zarobionych za nieskończoną grę. Teraz natomiast chyba starają się robić dobrą minę do złej gry. Podejrzewam że oni nie mają już żadnej koncepcji na tę grę, ale nie chcą oficjalnie przyznać że nie ma już sensu zajmować się Cyberpunk 2077. Cała sytuacja jest żenująca.
Nie wiem serio czy jest sens by nad tą grą dalej siedzieli. Swoje zarobili. A nowego Wiedźmina i tak ludzie kupią. Natomiast świata CP jak nie będą kontynuowali to nic się nie stanie. Jeśli będzie Thorgal to też się sprzeda, bo do Wiedźmina będzie się porównywało.
Czy jest jakiś biznesowy sens naprawiać grę która swój rekord sprzedaży już miała? Przecież to walka o grosze teraz. A żeby sprzedać nowego Wiedźmina czy Thorgala - nie potrzebują dobrze działającego CP2077.
Do tego nawet jak grę naprawią i są gracze tacy jak ja, że CP2077 to był ostatni preorder jaki zrobili od firmy której ufają - to i tak kupię jak już wyjdzie np Thorgal i wyjdzie że gra jest dobra. Więc jedyne co muszą to skupiać się na kolejnych grach. Ot gra do zapomnienia ;p
Ale to moja skromna opinia.
Nie wiem co tam się dzieje. Wiedźmin 3 miał patche co tydzień. W 3 miesiące od premiery był już ukończony. A tutaj? Poddali się? Co ci ludzie tam robią, przecież ich nie pozwalniano.
Niestety Sarseth ma rację, gra nie do naprawienia. Był na to czas w kilka tygodni po premierze. Minął już rok i to nadal jest beta. Nawet jak wyjdzie niechciane i niepotrzebne dlc to mało kto to teraz kupi, bo wszyscy już zapomnieli o czym była fabuła, a sam gameplay był zbyt powtarzalny, żeby wciągać. To nie jest świat którego się pragnie, tak jak to było z wiedźminem.
Tej gry nie da się naprawić. Nie wiem na co ludzie liczą? Na cudowne ozdrowienie po entym patchu?
Ta gra była już skazana na porażkę na etapie produkcji, brakuje jej treści które windowały by ją na wartościowy produkt, nawet po usunięciu glitchy i mniejszych lub większych błędów, zostaniemy z mizerną wydmuszką.
nawet po usunięciu glitchy i mniejszych lub większych błędów, zostaniemy z mizerną wydmuszką.
Nie, nie zostajemy. W ogóle, bawi mnie takie pisanie takich rzeczy jako jakichś prawd objawionych.
kanapka, zabawne że to tak interpretujesz.
W takim razie wymień proszę, jakie ciekawe mechaniki urozmaicające rozgrywkę CDPR ma zamiar dodać do gry w najbliższych "poprawkach", może czegoś nie wiem ;)
a sam gameplay był zbyt powtarzalny, żeby wciągać. To nie jest świat którego się pragnie, tak jak to było z wiedźminem.
Ale parsknąłem, przecież CP gameplayowo był z 10 razy bardziej zaawansowany niż jakikolwiek Wiedźmin...
Tylko w Wiedzmina chciało się grać. To natomiast jest po prostu nudne i mierne gamwplayowo.
W takim razie wymień proszę, jakie ciekawe mechaniki urozmaicające rozgrywkę CDPR ma zamiar dodać do gry w najbliższych "poprawkach", może czegoś nie wiem ;)
A to ja napisałem coś o dodawaniu mechanik?
To że ludzie narzekają w internecie nie oznacza że gra jest zła, internetowi wojownicy są bardziej skłonni do pisania referatów dlaczego jakaś gra ma wady a nie dlaczego jakaś gra ma zalety, najgorsze jest to (zresztą tak zawsze jest w przypadku dużych gier opianych kontrowersjom) że te informacje są później powtarzane przez osoby które gry nie kupiły bo naczytali się opinii w internecie później mówiąc że JA NIE GRAŁEM!?>!?! MAM 100H W TEJ GRZE!!! mimo że to co wypisują na tych forach to sztucznie wytworzona nienawiść na podstawie filmów z bugami z Cyberpunka.
100% zgoda. Obecnie większość gier AAA to wciąż tych samych kilka mechanik na krzyż. Jakaś walka, jakiś crafting, może skradanie czy tropienie. W3 nie pokazał absolutnie nic nowego jeżeli chodzi o gameplay. RDR2 gameplayowo to to samo co GTAV czy RDR1 z małymi zmianami. Hellblade to mechanicznie gra wręcz prostacka. Plague Tale tak samo. The Medium to samo. Asasyny mają co prawda ten swój parkour, ale od czasu Unity jest coraz prostszy i ma mniejsze znaczenie. Poza tym to niemal cała gra polega na prostej walce w styl "unik-cios-unik-cios".
I faktycznie CP77 wcale nie prezentuje jakiegoś rewolucyjnego systemu, ale będąc szczerym, naprawdę rewolucyjne w tej mierze są jedynie gry niezależne/eksperymentalne. Natomiast w Cyberpunku mamy bardzo przyjemny system strzelania, hakowanie, braindancy, elementy skradankowe, przyzwoity system jazdy. Samo w sobie nie jest to jakieś zjawiskowe i olśniewające, ale bardzo dobrze sprawdza się jako nośnik historii. I to historia moim zdaniem jest elementem, który tak naprawdę w CP77 zawiódł. Chociaż oparta na świetnych założeniach, z ciekawymi i (jak na standardy branży) wyjątkowo głębokimi postaciami, świetnie napisanymi dialogami etc. to jednak jest pozbawiona rozmachu i długości zapewniającej odpowiedni ciężar. Z tym, że to akurat nie jest kwestia "core" gry. Dodatkowe questy poboczne można dodać akurat bardzo łatwo, co więcej nawet główna fabuła pozostawia szerokie pole do rozbudowy. Kilka godzin prologu można dodać bez problemu. Cały pierwszy akt można prosto rozbudować o cały proces wspinania się po drabinie sławy w NC. W późniejszych etapach również istnieją wątki, które można pociągnąć dalej (Peralezowie).
Co zaś do kwestii mechanicznych to wiele da się tam jeszcze poprawić. Dodać/zmienić niektóre perki, dodać customizację pojazdów, broni, postaci, ciuchów. Jeszcze łatwiej o naprawę otwartego świata bo poprawa AI przechodniów, policjantów itd. w żaden sposób nie naruszą podstawowych założeń gry.
Nie mówię oczywiście, że tak będzie ale zwracam uwagę, że przy odpowiednich chęciach REDów oraz przy założeniu, że gra faktycznie jest okrojoną wersją czegoś czego nie zdążyli (z różnych powodów) skończyć, możliwym jest przebudowa tej gry w coś naprawdę świetnego. Czy jest to możliwe od strony technicznej/finansowej etc. to inna sprawa, ale same założenia gry nie stoją tutaj na przeszkodzie.
Ja niedawno skończyłem cyberpunka. Gra jest rewelacyjna, wcale nie gorsza od Wiedzmina ma jedną wadę - jest za krótka. Chętnie zostałbym w świecie cyberpunka na dłużej, bo 70 godzin to zbyt mało :) gameplay jest naprawdę ciekawy jak bawimy się w hakowanie i staramy się grać po cichu taki miks system shocka, wiedźmina i gta. Bardzo czekam na dodatkową zawartość
kanapka, napisałeś że nie zostaniemy z marną wydmuszką więc się zapytałem co mają zamiar dodać.
Ale głupoty piszecie, to chyba jakiś trolling.
"CP77 za wydmuszkę powinien uderzyć się mocno w głowę gdyż nie dostrzega swojej hipokryzji i podwójnych standardów"
Nie wychwalam ani gier Sony, ani Wiedźmina 3, ale w przeciwieństwie do Cyberpunka, mają jakieś pokłady ogólnej jakości.
Cyberpunk to jakiś wrak gry, nic tam nie jest spójne i na właściwym miejscu, do tego dochodzą błędy, niespełnione obietnice i brak zawartości.
-Model jazdy tragedia, porównywalny z Watch dogsami i to nie jest komplement.
-Strzelanie jak z wiatrówek, nie czuć mocy broni, element kompletnie pokpiony
-Walka wręcz poziom Obliviona
-Wybory fabularne to iluzja, oprócz dialogów nic się nie zmienia i przeważnie element końca danego zadania jest taki sam, bez względu na wybór.
-AI nie istnieje
-Przechodnie to bezmózgie manekiny zaprogramowane tylko by iść do przodu i kucać jak wykryją zagrożenie(siemanko mazurek92)
-Systemy RPGowe mizerne, kompletnie zbędny element, niedokończony
-Przeciwnicy gąbki
-Hakowanie to jedna minigierka na którą po czasie nie można już patrzyć, zresztą bardzo mało możliwości mamy jak na takiego haksiora.
-Brak fizyki obiektów czy wody
Pewnie o czymś można by jeszcze wspomnieć, ale mi się już nawet nie chce.
Nie czuć w tej grze pasji, nie czuć jakości... czuć tylko smród taniochy, robionego na kolanie przez niekompetentnych patyraków produktu który w takim stanie nie powinien być dopuszczony do sprzedaży.
Jeżeli dobrze się bawiliście, wspaniale dla was, przykro tylko gdy się pomyśli że ktoś może mieć tak niskie standardy.
źle rozwijałeś postać, nie inwestowałem w odpowiednie wszczepy czy tam ulepszania skoro narzekasz na gąbki na pociski i słabe elementy rpg. Dzięki hakom gra daje multum możliwości
Ktoś myślał, że będzie inaczej? Gra w wielu aspektach to szrot, którego już nie da się poprawić, bo wady są zbyt głębokie. Nakłamali, zarobili swoje, teraz zacznie się faza opóźniania i może w 2022 wydadzą z patche i kilka kurtek albo jakieś auta, a potem powiedzą, że to tyle.
Zastanawiam się czy się odważą. Właściwie możliwe będzie im wytoczenie procesu w Stanach :D
Już nie tylko że strony klientów. Ale inwestorów
Nie wiem serio czy jest sens by nad tą grą dalej siedzieli.
Dopóki nie poprawią gry to niech siedzą i do usranej śmierci nad nią - mogli nie wydawać bubla.
Gra w wielu aspektach to szrot, którego już nie da się poprawić, bo wady są zbyt głębokie.
To niech przepisują od nowa cały kod, mnie to nie obchodzi.
A co do samego newsa - no żenująco słabo, jeśli kolejny patch do cyberpunka nie poprawi znacząco gry, mimo tak dużej przerwy, to cóż - dno.
Nie poprawią, bo gra ma zbyt głębokie wady, które do naprawy potrzebowałyby całkowitego remake'a gry. Druga sprawa jest taka, że jak widać ich silnik nie nadaje się do tego typu gier.
To niech robią remake gry, guzik mnie to obchodzi. Porzucenie gry to zawsze jest kompromitacja.
To niech robią remake gry, guzik mnie to obchodzi. Porzucenie gry to zawsze jest kompromitacja.
Kompromitacja to robienie tak zakłamanego marketingu jaki zrobili i wydanie gry, która nijak nie przypominała tego co reklamowali.
ompromitacja to robienie tak zakłamanego marketingu jaki zrobili i wydanie gry, która nijak nie przypominała tego co reklamowali.
Tak. Ale po co mieć na koncie kolejną kompromitację?
Uwierz, że oni wolą mieć na uwadze tylko cyferki na koncie i premie zarządu. Kompromitacja to dla nich raczej sprawa drugorzędna. Gracze to specyficzny gatunek. Narzekają przy jednej produkcji, a ta i tak zarobiła miliony, a przy następnej zapomną o poprzedniej i znowu kupią. Jak zawsze.
I to jest rozsądne podejście. Jak raz takie coś przejdzie to już na zawsze REDzi zostaną takim samym korpo do wypuszczania przeciętnych "produktów". W jak najlepszym interesie graczy jest aby teraz spędzili kolejne lata na szlifowaniu CP77. Wiadomo, że firma zawsze ma na celu przede wszystkim zarabianie pieniędzy, ale do tej pory pokazywali, że opłaca się stawiać na jakość i prokonsumenckie podejście. Dziwię się, że graczom nie zależy na utrzymywaniu tego przekonania.
A i jeszcze jedno: jeśli faktycznie gra zostanie porzucona, to będzie to również żałosne z tego powodu że wielka firma nie potrafi zrobić czegoś co mniejsi twórcy potrafią.
Ale to byl skok na kase :D Jak dobrze, ze ja tego jeszcze nie kupilem. Kiedys oczywiscie zagram bo duzo pozytywnych opini mimo wszystko jest apropo fabuly, ale podejscie tej firmy do tej produkcji to jest "jak nie wypuszczac gier" bestseller 2077 :D
czekam na njusa 'Cyberpunk 2077 bez dalszych aktualizacji i DLC'
Mogliby już laskę polozyc na tą grę itak juz jej nie naprawia i robic Wiedźmina reboot albo Wiedzmina 4.
Bardziej bym oczekiwal patcha do Wiedzmina 3, ktory wyciagnie wszystkie soki z Xbox series X (moze 4K w 60 fps i z raytracing?).
Przecież ten patch będzie w Q2 2022.
O ile będzie.
DidymosGames
Wiedźmin 3 - Tą łatkę z modami wypuszczą prawdopodobnie w pierwszym kwartale 2022, bo ile mogą z tym męczyć się. Mieli dogadać się z twórcami modów. HD Reworked Project to najbardziej pewny mod w tej łatce, bo to cztery razy lepsze tekstury w grze bez większego spadku klatek i mieli kontaktować się z Polakiem, który siedział przy tym 5 lat. Czy dodadzą Ray Tracing nie wiadomo.
Z Cyberpunk może być tak:
Pierwsza połowa 2022 - Wersja pod nowe konsole i łatka konkretna pod Pieca.
Druga połowa 2022 - Pierwszy duży dodatek i ogromne ulepszenia w kodzie gry
Połowa 2023 - Drugi duży dodatek i zbliżenie się do poziomu jak miała prezentować się ta gra na początku 2021 roku. Doszlifowanie produktu z grubsza. Tak optymistycznie.
Wiedźmin 1 remake byłby jeszcze możliwy do zrealizowania w ciągu 3 lat, ale Wiedźmin 4 to pewnie bardziej odległy termin. W sumie remake to może tworzyć zewnętrzne studio, a nie CD Project. Często tak bywa.
Szlifowanie CP na przełomie 3 lat z biznesowego punktu widzenia jest stratą czasu i strzałem w głowę.
Szlifowanie CP na przełomie 3 lat z biznesowego punktu widzenia jest stratą czasu i strzałem w głowę.
To niech zbankrutują przez łatanie gry w takim razie, nie żal mi ich.
Cyberpunk 2077 wedle przedpremierowych prognoz miał perspektywę sprzedać w ciągu kilku lat 75-100 mln egzemplarzy przy założeniu że będzie prezentować jakość z zapowiedzi oczywiście. Sprzedało się kilkanaście mln egzemplarzy. Istnieje, więc potencjalna grupa 60-75 mln konsumentów, która byłaby skłonna grę kupić gdyby ta reprezentowała zapowiadany poziom. Można się spierać czy gracze nie zostali permanentnie "odstraszeni", ale biorąc pod uwagę jak często gry zaliczają "comeback" (No Man's Sky, BF4, Battlefront II, Rainbow Six Siege, Final Fantasy XIV a nawet Fallout 76) wątpliwe jest aby tak się stało.
Wręcz przeciwnie, gra jest niesamowicie rozpromowana i istnieje w świadomości niemal każdego gracza na planecie. Nawet jeżeli jest to obecnie negatywna opinia to jednak wystarczy żeby każda najmniejsza informacja o CP77 odbijała się szerokim echem w branży. I gdyby teraz REDzi włożyli zasoby i czas w tę grę (co może nawet w tej właśnie chwili robią) i zaczęli ją dopracowywać, zapełniać nową zawartością i mechanikami, cała branża by ten proces śledziła. W3 sprzedaje się od lat, GTAV tak samo, Skyrim tak samo. CP77 też był planowany jako gra na lata.
I teraz pytanie, dlaczego poświęcenie 3 lat w rozwój gotowej już w dużej mierze i niesamowicie popularnej gry, co mogłoby poskutkować sprzedażą choćby kolejnych 10 (lub 20/30/40) mln egzemplarzy, jest mniej opłacalne niż poświęcenie 4 lat na rozpoczęcie nowego projektu zupełnie od zera, który z dużym prawdopodobieństwem sprzedałby się w ok. kilkunastu milionach egzemplarzy (na skutek zszarganej reputacji wśród graczy) ?
Pomijam już kwestię ewentualnych dodatków do CP77, które po naprawie gry sprzedawałyby się jak ciepłe bułeczki.
Jak na razie jedynymi informacjami jakie są dostępne to "patch będzie wtedy", a potem "sorry jednak nie [tu wstaw powód z dupy]".
dlaczego
Dlatego, że ta gra jest zepsuta od głowy, której nie da się/nie potrafią/nie chce im się jej naprawić/zamienić, a wszystkie informacje na to wskazują.
dodatków
Te dodatki po 3 latach naprawiania gry powinny być za darmo.
Niestety z każdym kwartałem to coraz bardziej trąci Andromedą i niekończącymi się obietnicami i zapewnieniami które po prostu z czasem wymęczyły ludzi i sprawa coraz bardziej zaczęła przycichać, aż w końcu gdy ogłosili zaprzestanie prac- nikogo to już nie obchodziło.
CDPR włożyło sporo pracy w łatanie gry, ale to jest wsparcie godne łatania 'normalnej' gry. Tutaj wiele osób oczekiwało gruntowniejszej przebudowy produktu i niestety na nią się nie zanosi.
Czekać jeszcze kolejne pół roku albo rok w nadziei że może coś się poprawi? Gra na pewno będzie ulepszona ale to nie jest ta skala zmian. Chyba pozostanie czekać na CP2077 2 by zobaczyć przebudowaną policję, ruch uliczny czy rozbudowę elementów jak kontakty i prezentację całej znajomości z fixerami, czy jak tam się oni nazywali.
Ale Andromedę dość szybko poprawili, gorszej fabuły od poprzednich Mass efektów już się nie dało, tak samo Assassin creed Unity, totalna klapa a już z rok później jedna z lepszych części AC
Nawet tego nieszczęsnego Fallouta 76 po kilku większych DLC dało się jakoś uratować, no i jest klasyczny już No man sky
Jest jeszcze Batman Arkham Knight
Każda z tych gier producenci lepiej po roku ogarnęli niż CP77
,,Tutaj wiele osób oczekiwało gruntowniejszej przebudowy produktu i niestety na nią się nie zanosi."
No i bardzo dobrze ze maja gdzies garstke przygłupów którym gierka nie odpowiada : D
No i bardzo dobrze ze maja gdzies garstke przygłupów którym gierka nie odpowiada : D
Nazywasz przygłupami ludzi którzy chcą by policja prezentowała poziom przynajmniej tej z GTA1?
Wiesz w ogóle na temat czego piszesz?
Chyba że policja teleportująca się za plecami i przechodnie prezentujący inteligencję kociej kuwety to zamierzony efekt, zgodny z tym co jest w materiałach źródłowych nt. Cyberpunka?
Najpierw jest ..., żeby zostawili ten chłam, że to trup, a później rozgoryczenie, że jak to nie będzie kolejnym dodatków i aktualizacji.
Zawsze jak jest jakiś news o Cyberpunk 2077 to ma największą liczbę komentarzy od innych, ale przecież ta gra nikogo.
Niech od razu powiedzą że odwiedzają grę na kółek. Przynjamniej szczerze będzie. To jest singleplayer a nie jakąś grą długo żyjąca. Wydajemy latamy i lecimy dalej. Oni latają grę w którą już prawie nikt nie gra. I raczej nikt nie myśli że do gry wróci. Brakuje jej zawartości. A jeżeli oni zawartość dodadzą to nikt nie zauważy bo nikogo to już nie będzie obchodziło
No to jak ciupią te akutalki do CP, to dlaczego nextgen patch robiony przez kogoś innego do Wiedźmina 3 został opóźniony?
Aż boli jak ukochane studio upada tak nisko i może upaść jeszcze niżej :(((
Większą armię marketingowców powinni zatrudnić i większe pieniądze na tęczowe koszulki powinni wydać... a programiści do łatania i poprawiania mechanik? Who cares. Modern game developer pełną gębą, jeszcze tylko za usuwanie nieodpowiednich treści ze swoich gier powinni się zabrać... a i niech se Kiciński pensje obetnie, w sumie już premie za CP sobie wypłacił...
Szkoda, bo w dodatki chętnie bym zagrał, ale jeśli tak ma to wyglądać to nie chce mi się czekać na coś co może nigdy nie wyjść...
No właśnie, tyle kasy poszło na marketing, a gdyby te zasoby poszły na robione z rozmachem dodatki, jak te z Wieśka 3, to byłoby znacznie lepiej dla graczy. Szkoda, że szybka kasa nabita marketingiem wygrała ze zdrowym rozsądkiem w tym wypadku. Współczuję konsolowcom i graczom PC, którzy mają słabego lub przeciętnego kompa.
Teraz oczekiwałbym już jedynie szczerości ze strony CDPR.
Prosty komunikat: nic już więcej za bardzo nie naprawimy, a dodatki sobie odpuszczamy.
To jest dobra gra, ale na raz niestety. Oczywiście oceniam grę po przejściu jej po patchach 1.3. Nie żebym nie chciał do niej wracać w przyszłości, bo ten świat jest piękny, ma swój urok, ilość i dokładność detali jest porażająca, narracja jest świetna, postacie mają swoje charaktery, a zadania główne i poboczne-fabularne też wciągają. Sam świat tez chce się eksplorować, ale im dłużej się w nim jest i eksploruje go, tym bardziej się widzi, że z pozoru żyjące i tętniące życiem miasto jest jednak martwe i puste. CDPR mieli piękną wizję i mnóstwo fajnych pomysłów, ale zostali przykro zweryfikowani przez ograniczenia swojego silnika, niedopracowanie gry przed premierą i przez głupie decyzje na szczeblach zarządzających.
Ja to i tak poczekam aż grę połatają do końca, wydadzą wszystkie dlc, to wtedy przejdę grę po raz drugi. Pierwszy raz przeszedłem po premierze inie uświadczyłem jakiś szczególnych bugów w grze. Gra według mnie była dobra (wiadomo, bez porównania do Wiedźmina 3), ale rozumiem ludzi którzy czują niedosyt i rozczarowanie.
Buahahhahahahahahahaha :D a jak pisałem blisko rok temu, że w rok tego nie naprawią to mówili, że co ja wiem :D buahahahahahah :D polskie cudowne dziecko IT okazało się jedną wielką ściemą ;D zapamiętajcie moje słowa: CDP WIE, że z tej zbuki dobrego jajka już nie będzie.
Pod warunkiem że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Haha hahahha buahahah... Dobre. Nie mam pojęcia jak oni doprowadzili ten projekt do takiego stanu że minął rok i praktycznie żadnych znaczących postępów nie widać. Widziałem Indie developerów którzy w tym samym czasie w 2-4 osobowych zespołach tworzyli więcej zawartości niż CD-Projekt. Żałosna firma. Widać po zwolnieniach że nadal są w czarnej dupie. Liczyłem że 10 grudnia coś dadzą w ramach rocznicy ale widzę że mają wywalone na wszystko.
Cóż, oszczędzoną kasę można wydać na inne gry :)
Zresztą na cyberbuga przyjdzie czas, jak będzie po 29,99, no, góra po 34,99 zł
Prawda, hajp był nieadekwatny do jakości finalnej produktu. Gra nie zrewolucjonizowała świata gier, nie była jego zbawcą. Ale... Cyberpunk 2077 dalej jest świetną grą. Przechodzę właśnie trzeci raz, tym razem chcę zrobić na 100%.
Tak jak inni już wcześniej pisali - tej gry nie da się naprawić. Ona po prostu działa i to wybornie, o ile ma się mocny komputer. Grałem na premierę, jedyny błąd, jaki mnie się trafił przez 40 godzin rozgrywki, to wywalenia, trzykrotne w tym czasie, do pulpitu. Ale powtarzam - mam mocną maszynę. Konsolowych wersji nawet nie komentuję, bo dali dupy po całej linii.
Za drugim ogrywaniem już nie wywalało do pulpitu (patch 1.20), jedyny bug, jaki mnie się trafił, to lewitujące sygnalizacje świetlne na przejściach dla pieszych i niekiedy problemy z fizyką pojazdów/obiektów.
Za tym razem, już teraz trzecim - 10 godzin rozgrywki - ponownie drobne, powtarzam, DROBNE bugi z fizyką gry i lewitujące sygnalizacje świetlne.
Ci, co narzekają, oczekiwali tego, co obiecano w napompowanym baloniku hajpu przed premierą gry. I nie dostali tego. I nie dostaną tego nigdy. W żadnej grze. Nie, nie będzie mesjasza gier wideo, nie powstanie taki. Ale powstaną świetne gry i taką grą bez wątpienia jest Cyberpunk 2077.
Zamiast skupić się na "naprawianiu gry" i spełnienia wygórowanych oczekiwań ludzi, mogliby dodać nową zawartość. Nowe kampanie, jak w Wieśku 3, tak samo wielkie, epickie historie jak główny wątek fabularny podstawki. I będzie gites. Niech zbawienie świata gier zostawią innym i po prostu przestaną tak bardzo iść w odrealniony marketing i pompowanie balonika hajpu na rzecz nowego kontentu.
Nie, nie jest świetną grą. Jest dobrą grą. Ocena na Steam to 73% pozytywów, na GOG ocena 3.7/5 (czyli podobnie do Steam). I mówimy tu tylko o wersji PC, a więc tej od samego początku lepszej.
Jak na Steam ograniczyć się do tylko polskich recenzji to jest 91% pozytywów, czyli pewnie mamy efekt tego, że to CDP - polska firma.
73% to ocena dobra, ale nie bardzo dobra ani tym bardziej nie świetna.
Oczywiście, każdy może mieć swoje zdanie o grze i super, że je ma. Dla firmy jednak liczy się to średnie zdanie, bo to ono warunkuje pozycję firmy i ewentualna sprzedaż kolejnych gier.
Dla porównania jeszcze:
Wiedźmin 3 - 96%
Wiedźmin 2 - 90%
Wiedźmin 1 - 89%
Ale oni przecież teraz robią równocześnie DLC (płatne), które będzie dodawało zawartość. Ograj sobie teraz Wiedźmina 3 bez dodatków. Też dupy nie urywa.
Nad naprawianiem pracują głównie programiści i testerzy(i to nie wszyscy). Bo to ta część gry najbardziej oberwała.
A co do wersji na konsole, też nie ma co histeryzować. Ja mam Cyberpunka na PS4 Slim. Nie odczuwam aż tak bardzo problemów z płynnością, jak mogłoby się to wydawać z powszechnej opinii. To jest odczuwalne lekko podczas szybkiej jazdy samochodem. Ale jako starszy gracz, mogę stwierdzić, że tak samo było przy każdym starszym GTA na PC. Że podzespoły nie nadążały z wczytywaniem mapy. Może ja mam lekko lepszą sytuacje, bo moje PS4 jest trochę nowsze (w starszych może lagować grę, przez to, że nikt ich nigdy nie czyścił i sie przegrzewają). Zresztą zdarzały się już gry np. Ubisoftu, gdzie klatki na konsolach mocno spadały poniżej 30 i nikt z tego nie robił dramatu.
Buga miałem jednego, ale to było spowodowane bezpośrednio importem save z poprzedniej wersji cyberpunka (wbiło mi samochód pod mapę i musiałem wyjść z samochodu i wezwać go jeszcze raz). Glitche niestety są, bo mechaniki zderzeń samochodów nie ogarneli...
Moim zdaniem robią Enhanced Edition. Nareszcie trochę pohamowali swój dział marketingu i może w końcu wzięli się za robotę. EE jest bardzo potrzebne, bo gram w Cybera od premiery i nadal nie mam chęci, żeby skończyć chociaż fabułę.
A ja wciąż mam nadzieję, że gierkę "odratują". Po prostu doszli do wniosku, że skoro już i tak mają zrypaną opinię po całości to lepiej w spokoju zająć się grą i wrócić z hukiem niż co miesiąc dawać mniejsze patche żeby potem ponownie zmieniać to co w nich wprowadzili.
A jak nawet zostawią tę grę w takim stanie w jakim jest to też nie ma co rozpaczać. Nie było to zapowiadane arcydzieło, ale i tak zapewniło mi znacznie lepszą rozrywkę niż większość gier w jakie grałem.
Wszystko wskazuje na to, że CD Projekt poniósł technicznie porażkę, ale finansowo odniósł zwycięstwo, choć pytanie czy można się cieszyć z pieniędzy zarobionych za nieskończoną grę. Teraz natomiast chyba starają się robić dobrą minę do złej gry. Podejrzewam że oni nie mają już żadnej koncepcji na tę grę, ale nie chcą oficjalnie przyznać że nie ma już sensu zajmować się Cyberpunk 2077. Cała sytuacja jest żenująca.
A jak pisałem parę miesięcy temu że nad Cyberpunkiem tylko kilka osób siedzi to mnie wyśmiewali...
Ale to przecież nic dziwnego, że nad Cyberpunkiem siedzi mała część studia. Co mieliby niby robić specjaliści od questów, fabuły, motion capture, grafiki, udźwiękowienia, jak w Cyberpunku jest problem przede wszystkim z silnikiem gry ?? To wcale nie oznacza, że reszta studia nie siedzi np. nad DLC do Cyberpunka.
Wiedźmin 3 bez dodatków też był trochę biedną gierką. Tutaj zdaje się ma być też 2xDLC, tylko na terenie jednego świata. Więc DLC (te płątne|) mogą dużo ubogacić rozgrywkę. Bo zdaje się Cyberpunk nie ma w planach powiększania terenu mapy.
Tak sobie myślę, że tak właściwie to nie CDP Red stanowi tu problem ale konsumenci.
W normalnym świecie ludzie zaczekaliby do premiery gry, pierwszych recenzji i popremierowych pokazów, a gdyby próbowano wcisnąć im bubel to zrobili by taką chryje, że twórcom poszłoby w pięty. Tymczasem mamy to co mamy.
Konsumenci jak zawsze widzą problemy u kogoś (tak CDP też nie jest bez winy) ale nie u siebie. Więcej zamówień przedpremierowych było trzeba składać i jeszcze mocniej cieszyć się na te alfy i bety, które się dostaje w dniu premiery. A opinie o świadomym kupowaniu bubla, z nadzieją, że może kiedyś go naprawią, wolę przemilczeć.
Konsumenci nauczyli branżę, że może na nich nalać, no to branża na nich leje.
Najgorsze jest to, że gracze niczego się nie uczą na swoich i cudzych błędach.
No i są jeszcze pismaki (bo dziennikarzami trudno ich nazwać). To co odwalił CDP z Cyberpunkiem, czy inni twórcy w podobny sposób ze swoimi grami, powinno być raz w tygodniu przypominane i srodze piętnowane do końca świata i jeden dzień dłużej, do porzygu, aby wryło się głęboko w ludzkie łby, ku przestrodze i dla dobra ogółu. Tymczasem cisza, a zamiast tego, jaką to dobrą grą jest Wiedźmin 3 (fakt taką jest).
No nie wiem. Ja tę grę kupiłem dwa dni po premierze. Na większości portali oceny 9 i 8 no to chyba katastrofy nie zapowiadało. Recek nie czytam dla gier, które rozważam kupić by nie spojlować sobie fabuły.
Dwa razy się zawiodłem. Przy Diablo 3 no i właśnie CP2077
Ja kupiłem po recenzji Jordana, który mówił że tylko glicze są problemem w tej grze, co jest kłamstwem, kolejny raz udowodnił że jest słabym recenzentem.
Fajnie, kupiłem rok temu na premierę "pełną wersję gry" a tu się po roku okazuje, że wciąż nie mogę w nią zagrać bo jest w stanie co najwyżej wczesnej afly, mimo że taka informacja nigdzie nie była zawarta xD. Mimo tego, że gra fabularnie się trzymała bardzo solidnie, a mechanika walki i model strzelania był na tyle dobry, bym był w stanie ocenić tą grę pozytywnie, tak uznałem, że nie warto się babrać w tych wszystkich błędach i lepiej poczekać aż wydadzą jakąś konkretną wersję. No i widzę, że jeszcze sobie troszkę poczekam xD
Jak dla mnie to Cyberpunka mogą ocalić jedynie moderzy. Już pokazali, że działają szybciej od REDów i niektóre poprawki zrobili zanim pojawiły się w oficjalnych łatkach a i tak niektóre lepsze efekty dają w wykonaniu fanów. Ogólnie gra nie jest zła. Przeszedłem całą na początku roku i przyznam, że mimo błędów bawiłem się bardzo dobrze. Historia jest ciekawe i chce się ją śledzić, strzelanie i walka dają mnóstwo frajdy i jest trochę sprzętu do zbierania. Z błędów drażniło mnie zacinanie się przeciwników (w niemal każdym starciu z grupką przynajmniej jedna postać musiała się zawiesić za osłoną i siedziała tak bez ruchu nawet gdy stałem metr od niej i do niej strzelałem) i zachowanie policji. Rzeczy jak brak ciekawych aktywności pobocznych czy puste tereny poza miastem spokojnie można by było naprawić w dodatkach.
Smutne to jakieś takie, gdy patrzę na poczynania twórców to odnoszę wrażenie że czekają na moment kiedy wszyscy już oleją ten tytuł i przestaną o niego pytać oraz pisać. Napompowana została bańka przed premierą do granic możliwości, a potem zrobili swoje i można się rozejść.
Ja liczyłem na coś więcej, ale zdałem sobie sprawę że już nic więcej nie będzie w tym temacie zrobione - można się rozejść.
cały rok ciężkiej pracy a nawet i więcej potem będzie królewskie otwarcie a wszyscy hejterzy będą się wstydzić !
Ja wierzę że to ciężka praca, skoro tylko dwie osoby muszą wykonać robotę za stu pozostałych.
Czego tu się wstydzić, że jeśli będzie tak dobrze, to po wyjściu z Early Access kupią Cyberbuga za 59,90?
To jest takie słabe... Ile można mieć cierpliwości w oczekiwaniu na poprawę stanu gry AAA, która miała premierę rok temu? W dodatku to słabe zasłanianie się "transformacją" na agile, który przecież wymaga aby pracować nad funkcjonalnością iteracyjnie i cyklicznie wydawać małe komponenty, a nie pisaniu wersji kobyły przez 2-3 lata, żeby potem wyrzucić wszystko do kosza, bo Badowski chce Keanu Reevesa... To jest postępowanie zupełnie na opak z przyjętą metodologią. Nie wiemy nawet o czym będą ani DLC, ani dodatki, ani jakich "core features" oczekiwać, zero informacji od community managerów, zero informacji od developerów... Zostaje tylko okłamywanie inwestorów na giełdzie optymistycznymi mrzonkami. Jeśli faktycznie pracują iteracyjnie to trochę informacji powinno już do nas spłynąć po roku.
Z gó..a bata nie ukręcisz. Ta gra poza fabułą, to jeden wielki śmietnik. Boje się o Wiedźmina. Widać, że panuje u nich duży bajzel i na tym bajzlu będzie tworzony Wiedźmin. Masakra co oni zrobili z tym studiem... Mieli wszystko i spieprzyli
Jak zwykle wysyp wielkich profesorów i ekspertów od dewelopingu i biznesów, itp., jak i wróżbitów i czarodziejów.
Pożyjemy, zobaczymy.
Grę przechodzę na ps4pro i w tej chwili działa nieźle. Mam ponad 40g, a jeszcze dobrze drugiego aktu nie rozkręciłem ;) Chętnie ogram w przyszłości jeszcze raz ale na PC i jeśli wreszcie zostanie skończona i wydadzą wersję GOTY.
Ciekawe czy ostatecznie nie zdecydowali się na "give up". Pod pozorem pracy nad kolejnymi dodatkami przez rok cześć graczy zapomni o istnieniu gry i potem po ci odpuszcza i wycofaja się ze wspierania gry. Trochę nieładny gest wbrew temu co obiecali, jeśli okaże się to być prawdą...
Ciekawe czy dalej mają jakieś plany co do dużych dodatków, może po aktualizacji na nową generacje jakoś zwiększy to liczbę graczy i wtedy? Chociaż ilu będzie chętnych na powrót?
Śmieszne w sumie jak kilka miesięcy temu był ten niby wyciek z epic store listy dlc do cyberpunka gdzie była masa darmowych i 3 płatne i ludzie się nakręcali że ooo super darmowe dlc z gangami albo coś. I wszyscy to brali za pewniak bo przecież poważna firma nie porzuci gry jak bethesda czy ubisoft...a nie czekaj :)
Bo mają, tylko malkontenci na forach wiecznie szukają dziury w całym, przed premierą jojczeli, że niech wydadzą grę nawet z błędami po premierze jojczenie na błędy, CDPR wydają paczę często źle, wolno źle, coś ogłaszają źle, siedzą cicho źle, rozumiesz cokolwiek by nie zrobili, polscy malkontenci będą wiecznie narzekać.
Gdyby grę naprawili byłoby jojczenie, o tyle czasu im to zajeło, teraz masa osób, które nigdy nie lubiła CDPR przyrównuje ich do najgorszych firm z branży mimo, że gra niebyła całkowitą porażką na premierę. Teraz próbują wmawiać wszystkim, że nad CP2077 już nie pracują nie będzie DLC, nie będzie nexgen pacza i powinni to ogłosić. A nwet gdyby ich absurdalne wymysły stały się prawdą to oni staliby piersi w szeregu by obrzucać błotem CDPR za to, że porzucili grę.
Taki obraz polskiego niedzielnego gracza hipokryty, ale pójdą sobie kupić kolejną paczkę kart w Fife czy shark karty w gta5online czy zbroje dla konia w singlu w asasynie itp. to się uspokoją.
Nie przejmuj się co piszą malkontenci na forach obecnie to jest czysta spekulacja, beż żadnych dowodów.
Pisałem w innym watku jeśli CDPR miało się czegoś nauczyć to tego że jeśli mają do wyboru wypuszczenie tak samo niedopracowanej gry jak CP2077 na premierę to lepiej po raz kolejny przełożyć termin gdyby tak zrobili z CP2077 to nie było, by takiej afery dlatego nie będą ryzykować kolejnej wpadki i dawać pożywkę malkontentom.
Tak jestem fanem CDPR ale nie fanbojem uważam, że zasługują na drugą szanse, czyli trzeba czekać na ich nową produkcję (mówię o nowej grze nie paczu na nowe konsole) i wtedy ocenić. Jeśli rzeczywiście zrobią kolejna taką samą wpadkę jak przy CP2077 to również będę krytycznie podchodził do tej firmy.
No właśnie bo to co teraz sie dzieje to może być tak że będzie ten next gen update i ogłoszenie o końcu wsparcia gry, jedynie mogą rzucić jakieś darmowe dlc czy drobne łatki (no bo tak na poważnie to za wiele bugów już tam nie ma a problemy policji,npc itd itd to już tak zostanie). Bo tego w sumie jestem najbardziej ciekawy, czy w 2022/2023 będą chcieli dodać jakąś zawartość do tej gry
I to wszystko co się dzieje wokół tej produkcji jest lepsze od fabuły xD
Cóż za zbieg okoliczności - wczoraj zainstalowałem i odpaliłem CP77 po kilku miesięcznej przerwie, zeby zobaczyć czy 1,31 wniósł jakieś znaczące zmiany...
I wniósł!
- Gra na mojej mocarnej 1050ti trzyma 30 klatek - ponieważ miasto opustoszało calkowicie!
- policja nie spawnuje się za plecami podczas radosnego mordowania ludności - ponieważ nie pojawia sie w ogóle! Stoje na środku skrzyżowaniu siejąc chaos i nagle z 4 gwiazdek robi się zero, a glin jak nie było tak nie ma!
Także super gra, taka dopracowana!
Zastanawiałem się właśnie, czy sobie trochę nie przypomnieć tej gry. Ale skoro kolejne łatki jeszcze bardziej niszczyły "imersję", to podziękuję. Szkoda.
Chyba wrócę do "Wiedźmina".
Ciesz się ze na leciwym 1050 w ogóle możesz uruchomić grę
No tak, niech się cieszy że twórcy nie zoptymalizowali poprawnie gry. Łaskawcy z CDPR.
Bez przesady, to karta ze średniej półki sprzed 5 lat, która nie spełnia nawet minimalnych wymagań. Nie możemy od nowych gier oczekiwać by działały na słabym sprzęcie
Pomijając liczbę osób.... Gutry, popatrz na swój zrzut: kilka postaci nawet nie spaceruj po powierzchni, tylko zanurza się w ulicę. I to rok po premierze. A w polu widzenia jest 6 (sześć!) identycznych postaci. "Imersja" po byku.
no ale tu mowa właśnie o liczbie osób, poza tym te "zanurzone" osoby były tylko w trybie photo z jakiegoś powodu, normalnie wszystko działało jak należy, jedyne o co można właśnie się przyczepić to liczba klonów co jest dziwne bo przecież modeli w grze jest znacznie więcej
Nie możemy od nowych gier oczekiwać by działały na słabym sprzęcie
Możemy, a nawet musimy, oczekiwać że gry będą zoptymalizowane jak należy. Cyberpunk taki nie jest, i trzeba to wytykać.
Nie wiem jak wy, ale ja po kilku dniach ? (prawdopodobnie, gdyż nie pamiętam dokładnie) po odpowiednim zmodowaniu gry na swojej 1050Ti miałem ponad 70 klatek i jej wygląd nie był ani tragiczny, ani zły - dla mnie był odpowiedni i bardzo ładnie gra wyglądała, a skok FPSów miałem pomiędzy 40 - 70 (detale, no cóż ... tu był niezły miks, ale pozwalał grać komfortowo no i ludzie też jednak spacerowali tłumnie). Grę skończyłem w styczniu - nie pamiętam jaki był wtedy patch, raczej coś początkowego - no i pomijając nadmiar bugów, crashy w losowych momentach co kilka minut (w różnych dniach) to ... było okej. 7/10.
Trochę szkoda. Czekałem na nowe łatki i większy update związany z wypuszczeniem wersji na nowe konsole. Mam przegrane z 10h i nie mogę się zabrać, żeby przysiąść i dokończyć. Wiem po tych 10h, że będę się dobrze bawił, ale raczej tylko raz.
Aaa tam, wszyscy się czepiacie. Przecież to gra na 9 ;)
O ile nigdy nie mam pretensji to ocen gry na gry online to tu po prostu dali ciała .Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wystawienia ta wysokiej oceny grze która a jest bublem na każdej płaszczyźnie.
Dziwne, że Keanu jeszcze się nie odniósł do cienizny którą rozreklamował swoją osobą.
Z drugiej strony może i nie dziwne. On wszyscy swoje zarobili :)
CDPR to studio jednej gry tak jak zresztą przewidywałem jeszcze przed premierą. Dałem się nabrać co to nie będzie preorder poleciał, dodatkowo kupiłem to na gogu, mało tego mam ps5 z cyberpunkiem w zestawie(gra pudełkowa) więc teoretycznie zapłaciłem dwa razy. Akurat to, że mam na ps5 było po pierwsze spowodowane niezłą ofertą a po drugie najważniejsze liczyłem na next gen patcha który pozwoli mi to przejść w znacznie lepszej jakości niż na moim PC dla którego osiągnięcie 60fps możliwe było na ultra bez nvidia hair w wiesiu 3. Miałem nadzieję, że gra dostanie next gen patcha + dostanie DLC(przynajmniej je ogłoszą) i te dlc przy okazji bycia DLC poprawią też podstawową wersję gry i będzie to niczym wiedźmin edycja rozszerzona co da nam po prostu kawał dopracowanej gry a ja przejdę ją drugi raz. Wiedźmin 3 jest zdecydowanie dużo bardziej dopieszczony pewnie znajdą się ci co powiedzą że był zły na premierę - ok optymalizacja leżała ale fundament gry został praktycznie niezmieniony(jedynie okienko medytacji i ekwipunku przerobili?) i wygląda tak jak w dużej większości zaplanowali to twórcy od początku(sporo rzeczy wycieli ale jednak zostawili na tyle contentu aby to wszystko zatrybiło), był konkretny cel i zrobili grę dekady. Tutaj zbyt duże ambicje, średnio utalentowany zespół(chociaż i pewnie znalazło się też kilku weteranów pewnie i nawet ci którzy robili nad w3). Na pochwałę na pewno zarys fabuły, styl artystyczny( tak samo jak wiedźmin 3 który może nie jest tym czym był na e3 ale w 2021 wygląda nadal świetnie ciekaw jestem jak cp2077 zniesie próbę czasu ale tam modele postaci są akurat luks). Cyberpunk 2077 mógłby w dalszym ciągu być genialną grą gdyby ożywili świat pododawali jakieś atrakcje-interakcje, połatali to co jest najbardziej zabugowane i zreworkowali mechaniki. Obecnie CP2077 jest tylko dobry.. i to wyłącznie na mocnym PC. Oceniłbym ją teraz na takie 7,5/10.
Szkoda programistów CDPR - miast w spokoju dopracować tytuł, teraz muszą, przez głupotę (czy chciwość, jak kto woli) Zarządu. Uprzedzając odpowiedzi typu "Dobrze im tak" - pracując w firmie, tworzysz produkt, idzie dobrze, są postępy; nagle szefostwo "Zmieniamy kierunek", i znów musisz zmagać się z problemami, po x latach widzisz finisz za hotyzontem i nagle szef "Dajemy do tłoczni" i w ten sposób rynek dostaje bubel techniczny, a ty kolejne lata spędzasz przy tym samym tytule, zamiast zacząć coś nowego i jeszcze społeczność wrzuca Cię do jednego wora z szefostwem, obsmarowując i jadąc jak po burej kobyle - fajne uczucie, co?
A) "To czemu się nie zwolnisz" - a masz pewność , że szybko pracę i zarobki będą podobne, może ekipa z którą współpracujesz jest świetna i szkoda, jej opuszczać; zresztą sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Bo od wyzywania na lewo i prawo nie brakuje, a sami nie jesteśmy święci
Uznacie mnie za dziwaka - śmiało nabijajciee się, ale podkreślę, że należy dostrzegać drugą stronę medalu, widzieć w drugim "tylko" człowieka i...poza wyobraźnią, konsultować swe działania z osobami, którzy pracują i kreują Waszą wizję. a to towarzysze z Zarządu spartaczyliście. I partaczyć będziecie, póki finansowo nie podupadniecie (lub interes Chińczykom w pakiecie większościowym kontrolę dacie, a tak nisko upaść takiemu gigantowi nie uchodzi)
W komentarzu na górze wątku czytamy:
To niech przepisują od nowa cały kod, mnie to nie obchodzi.
I wiecie co?
Patrząc na obecny rynek gier... to wydaje mi się, że CDPR, jeśli dobrze to rozegra, jest w stanie zarobić kolejne 1,5 mld (co najmniej!). I to bez żadnego problemu z PR-em, ani bez posypywania głowy popiołem!
Wystarczy w 2023 wydać REMAKE.
Co więcej, myślę, że jeśli nie porzucono marki, to ludzie z CDPR już jakiś czas temu na to wpadli.
A ja dalej czekam z zakupem... No coz, i tak mam Red Dead 2 do przejscia i Dying Light 2 juz blisko premiery.
A ja przeszedlem na 1.31 i jest to moja gra roku. Mialem naprawde dola przez tydzien, ze to juz koniec. Postaciami, fabula, miastem nie ma na dzien dzisiejszy drugiej takiej gry i kropka. Gra na Ultra RTX z HDR wyglada oblednie. Z modem do sterowania pojazdami na padzie jezdzi sie lepiej niz w FH4. Mialem tylko jeden blad, ktory umniemozliwil mi dalsze przejscie gry. Nie zaladowal sie skrypt.Musialem zaldowac save i powtorzyc 5 minut gameplaya. Gra wymaga dobrego kompa. Bez szybkiego SSD nie podchodz. Osobiscie uwazam, ze gra ma problemy z streamingiem. I to powoduje najwiecej bledow. W sumie 1 przejscie zajelo mi 150+h, a i tak nie zrobilem wszystkiego. Nie zaluje, ze zakupilem po premierze. W sumie meczy mnie czytanie placzkow, ktorzy nie ograli gry. Maja jakas swoja chora wizje gry i sa zli na CDP, ze nie dala rady. Gra powinna byc w piekarniku jeszcze conajmniej 2 lata. No, ale podpisalo sie umowy, wzielo kase od rzadu Polskiego. Zrobilo hype. Przesunelo premiere wiec musieli w koncu musieli wydac. Nie zrobili niczego czego nie uskuteczniaja inni wydawcy gier. Dla mnie CP2077 i tak jest 9/10.
Nie no sorry, ale jeżeli (próbowałem wrócić po porzuceniu gry w grudniu zeszłego roku, również na patchu 1.31) ładuje mi się "cutscenka" z dialogiem podczas jazdy w samochodzie, w której jedyną możliwą interakcją jest rozglądanie się, i ta cutscenka ładuje się w taki sposób, że moja postać jest wychylona przez zamkniętą szybę i celuje z broni, pomimo tego że to nie jest scena pościgu i postać powinna zwyczajnie siedzieć w samochodzie prowadząc dialog z NPC kierującym tym samochodem, a po dojechaniu do celu jest teleportowana do środka, no to wybacz, ale ja jestem w tym momencie całkowicie wybity z immersji i nie mam zamiaru grać w taką grę. Zgodzę się z tym, że fabuła i postacie w tej grze to jest top topów, ale wykonanie nawet po tych wszystkich patchach które wyszły w dalszym ciągu woła o pomstę do nieba. Nie mam zamiaru się babrać z takimi banalnymi błędami, które skutecznie potrafią wybić z immersji, która to immersja w cyberpunkowym świecie jest jednym z najważniejszych czynników. Czy nazwiesz mnie płaczkiem który nie ogarnął gry? Że niby mam swoją wizję gry? A co to za wizja, że chciałbym, żeby NPC strzelający do mnie nie zatapiały się we wraku samochodu stojącym na ulicy?
Jaki masz komputer? Czy masz SSD? 8GB ma karcie ?Bo ja zuwazylem, ze gra ma mega problemy z ladowaniem/streamingiem. Jak komp nie nadaza podawac danych to sie zaczynaja babole. U mnie naprawde nie bylo zadnych takich akcji i nie bylem wybijany z imersji. Grajac sie zastanawialem ocb tym ludziom. Moze mialem szczescie (ponad 150h godzin, gdzie lazilem i myszkowalem gdzie sie dalo), a moze prostu gra wymaga mocnego szybkiego komputera.