Wiedźmin - sezon 2. na nowym zwiastunie
Czuć budżet i głupotę scenariusza... a wszystko okraszone beznadziejnym podkładem muzycznym... ma być cool, diversity i destiny... ot Biedźmin od Netflixa.
Chciał bym po prostu ekranizację prozy Sapkowskiego trzymającą się książek i z wyczuciem estetycznym CDPu, zapewne dostanę kolejne Kroniki Shanary jak przy pierwszym sezonie, które ani z jednym, ani drugim nie będą miały kompletnie nic wspólnego prócz nazwy i zbieżności imion bohaterów...
Czarny, wiedźminski ram haha - dobre :D
Z każdym zwiastunem tego potworka coraz bardziej widać, jak luźno oparty jest ten serial na książkach.
Niewiem co za kretyn wybierał ten kompletnie niepasujący podkład muzyczny.Ale zwiastun sztos nareszcie nie wygląda to tak budżetowo jak poprzedni sezon
Ten większy budżet, to chyba na gaże poszedł. Wygląda podobnie jak pierwszy.
A że mnie się pierwszy sezon podobał,to na drugi czekam.Ale nie traktuję tego jak Wiedźmina którego bym chciał.Ale jak dobry serial fantasy ;) Lepiej się żyje. Książki czytałem 10 lat temu,to już prawie nic nie pamiętam. Tylko koniec, bitwę na moście i parę jakichś urywków o Ciri jak była z kimś innym,i inne takie.Te najważniejsze pamiętam. A że już jakiś czarny gra białą postać itp itd,mam to gdzieś. Nie podoba mi sie to,ale już tak nie przeszkadza .Za to zamian płci już tak,bo to zmienia odbiór radykalnie.
No i ten podkład muzyczny...USA ehh
Zapowiada się świetnie.
Oby nie był tak zmontowany i z taką "cool" muzyką jak zwiastun. Fajnie gdyby był chociaż troszkę lepszy niż pierwszy sezon.
Czuć budżet i głupotę scenariusza... a wszystko okraszone beznadziejnym podkładem muzycznym... ma być cool, diversity i destiny... ot Biedźmin od Netflixa.
Chciał bym po prostu ekranizację prozy Sapkowskiego trzymającą się książek i z wyczuciem estetycznym CDPu, zapewne dostanę kolejne Kroniki Shanary jak przy pierwszym sezonie, które ani z jednym, ani drugim nie będą miały kompletnie nic wspólnego prócz nazwy i zbieżności imion bohaterów...
Ktos cie przywiazal do telewizora i podpiera powieki zapalkami, zebys ogladal?
Nikt nikogo nie przywiązał, ale to nie znaczy że nie można wytknąć tej kalekiej interpretacji tego, że zupełnie spierdzieliła potencjał który trzymała w łapskach.
Mnie niezmiennie bawi, kiedy placzki nie potrafia odroznic adaptacji od ekranizacji :)
Ja sobie drugi sezon przyjemnie obejrze, moze nawet przyjemniej wiedzac, ze jakies kotonikki czy inne Shasie beda zolcia pluc :)
No tak, bo jakieś Drackule czy inne planeswalkery mówio że serial zarombisty, to trza słuchać i też mówić że serial zarombisty. Ja nikomu nie bronię oglądać i mieć z tego przyjemność (jakieś "plucie żółcią" to już w ogóle abstrakcja) , ale można było ten serial nakręcić sto razy lepiej, a showrunnerka mogła tyle nie ściemniać przed premierą.
No jeszcze by brakowalo zebys ZABRANIAL komus ogladac. Na pewno by posluchali.
I tak, WSZYSTKO mozna nakrecic 100 albo i 100.000x razy lepiej, a juz szczegolnie jak sie siedzi z boku i rzuca takie teksty.
PS> Wcale nie jestem wielkim fanem tego serialu, bo faktycznie proze Sapkowskiego masakruja straszliwie. Ale po prostu ogladam, czasem sie krzywiac, i tyle. A marudzneie, ze jakby to robil Jackson z Sapkowskjim i mieli budzet jak cala trylogia Tolkiena i jeszcze by zatrudnili pana Wolodyjsowskiego zeby choreografie walk nadzorowal, to serial dopiero bylby dobry... to se mozna gledziec (nie, nie zabraniam :P) ale czy to COKOLWIEK zmieni, poza tym ze ktos wyleje zolci i pokaze jaki to hardkor Sapkowskiego jest - nic.
Wiec - kto chce, oglada, kto nie ten nie. Ci co obejrza beda na pewno mieli powody do marudzenia i chetnie poczytam co ich zezlilo. PO OBEJRZENIU. To bedzie jakis konkret chociaz, do ktorego mozna sie ustosunkowac. A nie pierdololo takie.
I chyba masz jakies kompleksy, czy co - nie wiem kto mowi, ze serial ZAROMBISTY i ze trzeba tak mowic. Jakies cytaty moze, zamiast takich insynuacyjek?
Sorry lifter, ale takie zas*ane prawo oglądającego, że MOŻE powiedzieć co mu leży a nie leży, szczególnie jeśli czekał na coś długo i cierpliwie. A ja czekałem, nawet byłem jednym z niewielu którzy bronili showrunnerki, kiedy inni zarzucali jej że zmasakruje serial jeszcze przed pokazaniem pierwszego shota z planu. No i zmasakrowała, nie ma już czego bronić, obejrzę drugi sezon ale obranego klimatu już się raczej nie zmieni, głupich wątków nie skasują, bo to oni je wymyślili. Szkoda, bo z fajnego materiału źródłowego, wyjątkowego jak na fantasy, zrobili ot teatrzyk, w sam raz na skacowane niedzielne popołudnie, byle obejrzeć i za pół godziny nie pamiętać co się tam działo, ale szczelali czarami, wiedźmin ciął mieczem, a krasnolud liliput z doklejoną brodą z supermarketu walił z axa - ale oglądalność jest, trzeci sezon zamówiony, zwycięstwo. Tylko szkoda że tego czytelnika w rzyci mieli, i jeszcze na forum zabraniają mu mówić, że miało się czelność nie podobać :)
A ktos ci zabrania marudzic?
Mowie tylko, ze to irytujace i bez sensu, narzekanie dla narzekania.
Ale jesli musisz, to przeciez ani ja ani nikt ci tego nie zabroni.
Co do mnie to nie ogladam mnostwa seriali - bo mi sie nie podobaja. Ale nie robie z tego dramy na forum, jeczac ze ogladam i mam bol dupy i ze mogliby to zrobic lepiej i ze nastpny sezon tez bedzie do dupy ale bede go ogladal i jeczal, ze do dupy. Zostawiam je ich fanom i szukam czegos innego, co mi przypasuje. Dziwny jestem, co nie?
szczelali czarami, wiedźmin ciął mieczem, a krasnolud liliput z doklejoną brodą z supermarketu walił z axa
A nie szczali szczalami, wiedzmin napierdzielal z blastera, a PRAWDZIWY DWUMETROWY KRASNOLUD bez brody walczyl, jak w kanonie kransoludowi przystalo, trzymana za gryf mandolina? Tego oczekiwales? A Jaskier powinien hackowac serwery MilfGaardu?
katonikk chlopcze, taki maly pro tip. Jak ci sie cos nie podoba to po prostu nie trac czasu na ogladanie tego. Po co masz sie denerwowac a potem jeszcze tracic czas na wylewanie swoich smutow w internecie, gdzie kompletnie nikogo nie obchodzi to co jeczysz :)
Przepasc miedzy Gerlatem z Rivii a Geraltem z Netflixa jest olbrzymia.
Jeden jest bohaterm z krwi i kosci, zmagajacym sie z prawdziwymi problemami.
Drugi to napompowany kloc, taki Pudzian w zbroi ograniczajacej ruchy, tyle ze ladny.
Trzeba naprawde miec talent, zeby spie...rzyc cos tak dobrego u podstaw jak "Wiedzmin" a jednak spie... i to po calosci.
Czy to marudzenie dla marudzenia? Nie wiem, ale idac tym tropem to chwalenie dla chwalenia tez nie mialoby sensu, wiec wlasciwie nikt nie powienien sie wypowiadac na temat serialu, bo to nie ma sensu:)
BrzydkiBrzydal - chodzi raczej o to, zeby oceniac film za to jaki jest, a nie jaki MOGLBY byc albo POWINIEN byc, szczegolnie przed jego obejrzeniem.
Ksiazkowy Geralt tez nawiasem mowiac nie jest psychologicznie gleboki, co zreszta zauwazyl sam Sapkowski, charakteryzujac Geralta i jego motywy dzialan, w jednym z monologow. Bo w sumie to mamy "twardziela o zlotym sercu, co by chcial miec normalne zycie, ale nie wyszlo, stara sie a ludzie go nie lubia, no i nie moze miec dzieci, a pewnie chcialby, Duzo gada ,a potem czesto robi cos innego niz deklarowal" (slynny monolog o mniejszym/wiekszym zle - nie wybiera zadnego a potem idzie na rynek w Blaviken i nadal nie wybiera). Chcialby kochac ale boi sie milosci i ucieka. A jak spotka kogos, kto okazuje mu sympatie to sie na nim na przemian wyzywa i wyplakuje mu w rekaw jak ciezko jest byc mutatntem. I takie tam. Co mowie jako fan Geralta, ale nie bezkrytyczny.
Wiec nie ma co sie napinac, to jest serial rozrywkowy o gosciu co chodzi z dwoma mieczami i szlachtuje i ludzi i potwory. Chcesz glebi psychologicznej ogladaj czegos innego. On tu ma ladnie machac mieczami i czasem rzucic cieta riposte tak, zeby innym w piety poszlo.
Dla mnie jest tragedia. Nie mam pretensji ze autorzy nie przelozyli 1:1 ksiazki, nie mam absolutnie nic do nowych pomyslow, JEŚLI sa one dobrze przemyslane.
Moim zdaniem, cala wizje swiata, relacji, wszelkie zmiany fabularne to straszna kupa. Co tym bardziej mnie dziwi, bo material w ksiazce jest swietny.
Np bardziej lubie filmowego Aragorna od tego ksiazkowe, co to ma fiola na punkcie swojego miecza.
Ogladajac pierwszy serial nie znalazlem absolutnie niczego co bardziej podobaloby sie niz w ksiazce, niczego. W pewnym momencie bylem bardzo zdziwiony, bo na tyle zmian to jakos tak nazwijmy "matemtycznie" powinni trafic w cos co by mi sie spodobalo, a jednak nie.
Mam ukrywac ze jest inaczej ? albo wstydzic sie mojego zdania ? Mowie co mysle, ot co !
I w porzadku, mamy podobne wrazenia ale moje sa pozytywniejsze - podoba mi sie Cavill-wiedzmin (choc przepakowany), niezly jest Jaskier, swietna byla Renfri (dla mnie idealna Triss) i jej walka z Geraltem.
Nie bylem zachwycony tym serialem ale jakos nie odlozylem go na polke i obejrzalem do konca, choc pare razy mialem bol dupy, owszem. Szczegolnie w odcinku ze zlotym smokiem. Ale - not bad!
Licze ze drugi sezon bedzie lepszy.
Obejrzales, wyrazilem w cywilizowany sposob opinie - nie mam z tym zadnego problemu, szczegolnie ze w wiekszosci sie z nia w sumie zgadzam.
Natoamist nie lubie tego forumowego boldupienia ze "bedzie ujnia, ale obejrze i bede jeczal, ze ujnia, a bedzie ujnia, bo wiem ze bedzie ujnia, bo byla ujnia, a ja bym ten serial zrobil inaczej jakbym byl showrunnerem, ale niestety mama kazala mi odrabiac lekcje, jak szukali kogos na ten etat"
zdradzę ci pewien sekret, tylko nikomu nie mów - to jest forum, które właśnie po to powstało, by można było wymieniać w nim swoje przemyślenia na pewne tematy. Temat jest o serialu Wiedźmin i zawarłem w nim swoje spostrzeżenia. Myślę, że w sposób kulturalny i otwarty na dyskusję, ale wtedy przychodzisz ty i podobni ci faszyści, którzy nie mogą zrozumieć że ktoś może mieć inne zdanie, więc "zwyzywają" cię od chłopców, sami pokazując jakimi są wielkimi dorosłymi, którzy nawet nie potrafią (w przeciwieństwie do liftera, który choć trochę zramolały, zawsze stara się wypunktować swoje argumenty) podjąć normalnej dyskusji, zniżając się do niby ironicznych epitetów. Uważam to za żałosne.
Jednego netflixowi nie można odmówić - potrafi podnieść poprzeczkę beznadziei wyżej choć wydawałoby się to niemożliwe. A może robi to po prostu po to aby dopasować się do poziomu odbiorcy?
tera dopiero zauważyłem
Lifter ---> ty jako osoba, która zawodowo bierze pieniądze za recenzowanie dzieł innych, zabraniasz gościowi darmowej, kulturalnej krytyki???
A tak w ogóle, ten serial to szmelc
jak nie pasuje to proszę wyjść- tam są drzwi > []
Pod względem wizualnym widać że jest krok do przodu, mam nadzieję że pod względem scenariusza i warstwy fabularnej będzie podobnie.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to w odcinku z Jeżem śmiali się z Nilfgaardu, że to nic nie znaczący kraik na południu, a tu (po 13-14 latach) Fringilla mówi, że są imperium. Mam nadzieje, że to wyjaśnią (magia krwi?). Chyba, że to automatyczny awans państwa po zmianie pancerzy.
Nie rozumiem o chodzi z tymi tekstami o większym budżecie. Pierwszy sezon miał budżet czwartego sezonu Gry o Tron... Co przy minimalistycznym charakterze opowiadań powinno nam dać prawdziwą ucztę wizualną. Lub chociaż dobre kostiumy...
Zmiany na plus:
nowe zbroje nilfgaardu
minusy:
nadal cała reszta z Lauren jako showrunnerka serialu na czele
Zaraz, zaraz może to tu tkwi problem...
Muzyka zajebista. I pisze to poważnie.
https://www.youtube.com/watch?v=DWfdNpOmwLc&ab_channel=Smuggi
https://www.youtube.com/watch?v=E015wJ55hOs&ab_channel=MCSobieski
Przynajmniej coś nowego a nie oklepane do zarzygania "słowiańskie" muzy.
Czarny, wiedźminski ram haha - dobre :D
Z każdym zwiastunem tego potworka coraz bardziej widać, jak luźno oparty jest ten serial na książkach.
NO tak, no tak o rapie w ksiazkach nic nie bylo.
Do wiedzmina tylko muzyka na dudach.
PS. Nie cierpie rapu.
Pasuje, nie?
Stary w rapie masz tyle podgatunków, że praktycznie do każdego filmu można coś znaleźć. A rapować też można pod wszystko. A przykład z 8 milą kompletnie nietrafiony.
Nie wiem co to tak naprawde znaczy "pasuje"? Wiele rzeczy specjalnie sie kontrastuje - np. w Odysei Kosmicznej start rakiety jest przy tle muzyki Straussa, walca "Nad pieknym modrym Dunajem" co NI CHOLERY nie pasuje, a tworzy ciekawy efekt.
No i to jest TRAILER, a nie SOUNDTRACK, czujesz roznice? Gdyby to byl soundtrack, bylbym wsciekly, ale ze to trailer, to coz, przezyje, choc to nie jest muzyka, ktora lubie.
BTW: - a slyszales folk-metalowy cover "Grosza rzuc wiedzminowi"? Metal to tez nie jest moja muza (choc na pewno wole to od rapu) a ten cover uznalem za zajebisty. I co, pasuje, czy nie pasuje do filmu? :)
https://www.youtube.com/watch?v=1wR3szhItz0
W Odysei, muzyka klasyczna miała podkreślić wagę i doniosłość startu rakiety.
Murzyński rap w Wiedźminie jest sprawą odmienną. Zwiastun ma za zadanie pokazać z jak najlepszej strony dany twór, jak również zaprezentować potencjalnym widzom charakter dzieła. Dlatego w zwiastunach horrorów używa się niepokojącej muzyki, a w komedii wesołej.
Puść sobie zwiastun netflixowego Wiedźmina z zamkniętymi oczami i powiedz szczerze, czy odgadłbyś o czym ma być ten serial.
I co niby ma udowodnić mi pokazanie covera utworu z serialu? Co ma piernik do wiatraka? Covera nagrał sobie jakiś tam gość, a my rozmawiamy o podkładzie do oficjalnego zwiastuna serialu.
Czujesz różnicę?
LOL, murzyński rap. No tak czegoś jeszcze nie słyszałem. Wiatrak może się spierniczyć! A porównanie Ósmej mili - filmu, które jest o RAPERZE do zupełnie innych gatunków, nie mających nic wspólnego z filmami muzycznymi jest tak trafione... zresztą jak ktoś mentalnie żyje z 30 lat temu to tak jest. Ogólnie, rzygam już np. muzyką klasyczną. Natomiast coś takiego:
https://youtu.be/oStyUDnZ7Cc?list=PLYrVyFsO_CvfUNjUy0F8KgNbAxKvSxgGv
Chłonę bez opamiętania. A muza w tym trailerze dobrana jest idealnie. A ten moment:
https://youtu.be/ylG1kkRRyvA?t=77
Powoduje ciary na plecach (idealne połączenie muzy i rapu z tym, co Geralt robi mieczem). No ale to przede wszystkim trzeba słuchać na dobrym sprzęcie a nie dousznych słuchawkach za 3 zł.
No ale to przede wszystkim trzeba słuchać na dobrym sprzęcie a nie dousznych słuchawkach za 3 zł.
lifter, nie doszukuj się w pracy twórców tego serialu jakichś wyższych form sztuki, bo ich tam nie znajdziesz.
A doszukiwalem sie? Gdzie? Czy mowienie o tym, ze sie czasem cos pozornie z soba sprzecznego kontrastuje, po to zeby osiagnac ciekawy efekt, to "wyzsza forma sztuki"? No to gosc, ktory dodal jako pierwszy do czekolady soli morskiej albo chili byl zapewne wyrafinowanym artysta...
Przykład, który podałeś jest nietrafiony i już tłumaczę, dlaczego.
W Odysei, muzyka klasyczna miała podkreślić wagę i doniosłość startu rakiety.
No cos pan, tylko czemu prosciutki walczyk, zamiast np. pompatycznego "Marsa" Holsta albo autorskiej muzyki wynajetego kompozytora? Mowisz, ze ten prosciutki i przebojowy walc podkresla WAGE I DONIOSLOSC tego momentu? Naprawde? A widziales te scene chociaz? A znasz ten utwor chociaz? Bo mam wrazenie, ze nie masz pojecia o czym wlasnie napisales.
Ale mniejsza o to, bo pokazywalem ci, ze MUZYKA WCALE NIE MUSI PASOWAC do obrazu, a czasem uzywana jest wrecz w kontrascie do niego. Zly przyklad? To dlaczego w zadnym innym filmie sf w podobnie pompatycznym momencie NIE uzyto czegos podonego?
Poza tym mowilem jeszcze (ale chyba nie dotarlo), ze TRAILER TO NIE SOUNDTRACK. Trailery dosc czesto maja muzyke nie zwiazana z filmem. Nie twierdze, ze rap jest tutaj najlepszym wyjsciem, ale tak sobie wybrali tworcy i kij. Jak widac dyskutujemy o tej muzyce i tym trailerze, a jakby dali "cos pasujacego" nie byloby wokol tego/niego tego szumu. A to trailerom chodzi, zeby narobic szumu. Gdyby caly SOUNDTRACK Wieska tak wygladal tobym sie WSCIEKL. Ale to TRAILER. Wiec - a kij, niech se tam to gra w tle.
Puść sobie zwiastun netflixowego Wiedźmina z zamkniętymi oczami i powiedz szczerze, czy odgadłbyś o czym ma być ten serial.
Czesto ogladasz trailery z zamknietymi oczyma?
Jaki sens ma taki zabieg?
A jakbym uslyszal jakies slowianskie "lelelelele" dudy i skrzypki, to moglbym pomyslec ze to remake ekranizacji "Chlopow" Reymonta i co wtedy?
I co niby ma udowodnić mi pokazanie covera utworu z serialu? Co ma piernik do wiatraka? Covera nagrał sobie jakiś tam gość, a my rozmawiamy o podkładzie do oficjalnego zwiastuna serialu.
To, ze metalowy cover bardzo tu pasuje do klimatu Wiedzmina, choc gdzie "fantasy" i gdzie metal? (Tak, wiem sa takie podgatunki metalu, ale pewnie jest tez jakis rap o elfach i smokach :P). No ale ty wiesz lepiej od tworcow i ludzi z reklamy jaka muzyka jest PASUJACA. Az dziwne, ze nie pracujesz w tej branzy. :)
Marudz sobie dalej.
Swoja droga tu rap akurat bardzo mi podszedl :) A przeciez gdzie kosmos, gdzie rap? :P
https://www.youtube.com/watch?v=oC6S4ZE0FKo
Czas przypomnieć sobie I sezon, drugi zapowiada się jeszcze lepiej.
Nie wygląda to najgorzej. Pierwszy sezon tak mnie wynudził, że miałem zamiar odpuścić kolejne, ale chyba jednak spróbuję.
Nie mam nic do Henryka, ale to Luke Goss powinien być Wiedźminem. Patrz drugi Hellboy.
A ja tam czekam, i chętnie w święta z rodziną obejrzę, tak jak sezon I rok temu. A jak będę chciał swojej wersji "Wiedźmina", to sięgnę ponownie po książki i ją sobie stworzę w głowie.
Zawsze mozna bylo lepiej...
kryste panie na gumowym bananie. co to jest? co to ma byc? ostro dali
Mam pytanie czy tylko ja uważam że Michał Żebrowski bardziej pasował do roli wiedźmina?