Wiemy, komu zawdzięczamy Roberta Downeya Jr. w roli Iron Mana
Terrence miał zbyt duże ego. Trochę jak Sapkowski chciał się od razu wzbogacić. A jakby nie fikał to dzisiaj byłby pewnie znacznie bogatszy patrząc na to ile czasu ekranowego miał Iron Patriot.
Ja tam jakiejś wdzięczności nie czuję, ale jakbym czuł to zawdzięczałbym to jego rodzicom.
Zaryzykuje stwierdzeniem, że rola Irona Mana to raczej wywindowała Downey Jr. niż samego Iron Mana. Przeciez przed Iron Manem to była gwiazda lat 90tych o której nikt nie pamiętał i która miała przypiętą łatkę ćpuna i awanturnika.