Back 4 Blood radzi sobie doskonale, graczy nie brakuje
Potwierdzam gra się bardzo przyjemnie, tylko bez ekipy gra trochę traci, poziom weteran daję w kość.
Za niedługo będzie grało mniej niż w Left 4 Dead 2.
Właśnie dziś rano uruchomiłem wersję gp na blaszaka i jestem pozytywnie zaskoczony. Rzeczywiście strzela się bardzo przyjemnie, choć na razie tylko pograłem pół godziny na padzie przed TV casualowo, więc jak to wygląda na ultrapanoramie z myszą jeszcze nie wiem. Jestem natomiast bardzo pozytywnie zaskoczony optymalizacją i opcjami samej gry. UE4, więc byłem pewien ciągłych mikro zacięć, rozmycia ruchu kamery do porzygu i plastikowe sznytu UE w grafice. NIC Z TYCH RZECZY. Gra działa świetnie nawet na starym kompie biorąc pod uwagę z jak śmieciowego silnika korzysta, rozmycie można wyłączyć, ale nie tylko całkowicie, ale nawet tylko te kamery, zostawiając je na obiektach, a grafika jest przyjemna dla oka. Więcej, od razu znalazłem opcję wyłączającą te paskudne krzyżyki, zasłaniające akcję przy trafieniach i zmieny celownika na kropkę. Z wad, modele broni na ekranie są jakieś takie duże, ale szybko się przyzwycziłem i brak ekskluzywnego pełnego ekranu dla opcji fre-sync, ale znowu, optymalizacja i brak mikro zacięć sprawia, że w sumie nie trzeba z tego korzystać. Hajs potrafi sporo zdziałać, np takie Psychonuts 2 z GP jest średnio grywalne przez mikro zacięcia i słabą optymalizację. Nowe szadery ciągle zacinają zabawę, nie ma opcji ich kompilacji przed rozgrywką, a sama optymalizacją jest taka se, porównując ją do B4B. Widać że studio DF zwyczajnie nie miało budżetu żeby osiągnąć przyzwoity poziom w tym względzie. :( Podobno wersja Dx11 na steama/gog-a jest lepsza, ale muszę czekać do odpowiedniej przeceny żeby sprawdzić osobiście.
Odpalilem to z gamepassa na XSX, pogralem dwie godziny i usunalem z dysku.
Ta gra to jedna wielka kopia Left for Dead 2.
Kalka tak straszliwa, ze mialem wrażenie, ze gram w LFD. Wszystko tak samo, takie same klasy przeciwnikow, checkpointy w schronach i generalnie tak samo sie strzela tylko grafika wspolczesna.
Zero rozwoju i nowych pomysłów. To jest klon 12 letniej gry, dla mnie to wstyd, ze Tworcom nie chcialo sie zrobić nowe gry, tylk klona trzasneli.
Nowa gra, a mialem od razu wrazenie, ze sie juz w to nagralem, a LFD2 nie odpalalem chyba od 5 lat.
Niby jest w tej grze hub, a tam jakieś karty i modyfikatory rodem z gównianych gier MMO!
Tfu!
Slabo to wyszło. Ta gra to mod graficzny do gry z 2009 roku.
Dobrze, że już nie grasz. Jedno crybaby mniej. Jakbym w to nie grał to bym pomyślał, że chyba ktoś albo coś wyjadło Ci mózg. Może jakbyś zadał sobie odrobinę trudu jak działa system kart i modyfikacji to jednak nie byłaby to kalka L4D? Tfu znawco, wracaj do Fortnite tam przynajmniej nikt nikogo nie kopiuje :D
zabawne że nazywasz go crybaby jednocześnie bóldupiąc że on nie lubi tego co ty
Ja akurat rozumiem system kart i reszty tego gowna i nadal uważam ze jest to syfna kopia l4d. Swoją droga niezle bóldupisz xD
Co to znaczy, że bóldupuje? Jesteśmy na przerwie w gimnazjum? (czy teraz podstawówka). Cały ten mój wywód zamierza do konkluzji: nie znacie się panowie i tyle :)
No to jeżeli piszesz, że to jedna wielka kopia Left 4 Dead 2 to jest to zapewne komplement dla twórców, tym bardziej, że za grą stoją ci sami ludzie, którzy takową grę zrobili. Po drugie jak czytam "checkpointy w schronach" to ewidentnie widać, że nigdy nie grałeś w innego tego typu gra (np. World War Z). Checkpointy w schronach w tego typu grach są czymś tak normalny jak rozwój postaci w każdej dzisiejszej grze. Pominę fakt, że gunplay B4B jest 100x lepszy niż w L4D2 (a przycelowaniu nawet nie wspopmnę) a nie takie samo jak w L4D2 (które na dzisiejsze standardy jest po prostu drewnianie i nie daje żadnej satysfakcji) . Elementy looter shootera są bardzo fajne, karty również.
Kocham to :D
"Ta gra to kalka L4D, mapy podobne, przeciwnicy ci sami, klasy podobne, system strzelania podobny, zero rozwoju przez 12 lat"
"Nie znasz się"
I gościu ma jeszcze czelność z podstawówką wyjeżdżać :D Kuźwa każdy kto w to pograł nawet chwilę, od razu powinien zauważyć, że to się powinno nazywać L4D remaster.
Tyle ile osób odpaliło na chwilę, a ile ogrywa do dziś? Ile z nich myślało, że pograją sobie solo bez większego problemu, a potem olało i wywaliło z dysku?
Tyle ile osób odpaliło na chwilę, a ile ogrywa do dziś?
Polowa.
https://steamcharts.com/app/924970
Cóż, gra taka sobie, zwłaszcza z botami, które są durne.
Studio Turtle Rock poinformowało, że pracuje nad opcją, która pozwoli członkom drużyny glosować nad wyrzuceniem z sesji jednego z jej uczestników.
Jak to? Twórcy L4D gdzie było głosowanie na wyrzuceniem gracza nie wprowadzili tego do B4B? Wszystko skopiowali ale chyba to musieli przeoczyć hehe. Crap straszny, szkoda na to czasu.
Kolejne sieciowe gówno !
Szczerze mówiąc spodziewałem się jedynie ładniejszej grafiki i nowych map, tymczasem b4b jest takim uwspółcześnionym l4d2 z własną tożsamością. Na każdym kroku czuć że jest to kontynuacja l4d, ale twórcy wprowadzili tyle zmian, że w żadnym wypadku nie można mówić o kopii. Przede wszystkim model strzelania w końcu jest naprawdę przyjemny, więcej bronii, genialny klimat tanich filmów o zombie :D, bardzo ciekawy system kart pozwalający dostosować postać do stylu gry, ulubionych broni czy roli w zespole.
Optymalizacja też daje radę, szczególnie dzięki FSR (mam nadzieje że się nie mylę) gram na starusieńkim gtx 750 1gb w 1440p (niestety tylko taki posiadam monitor, w stabilnych 35fps, nie jest to oczywiście cudne doświadczenie, grafika na niskich po upscallingu jest słabiutka, ale sam fakt że jestem w stanie grać w miarę komfortowo na tak słabym sprzęcie w obecnej sytuacji z kartami jest naprawdę w porządku. Nie jest to oczywiście gra idealna, z wad przede wszystkim beznadziejne boty, które skutecznie obrzydzają rozgrywkę singlową, mało rozwinięty tryb pvp, nieco odtwórczy przeciwnicy, ogólnie mało trybów (mi przede wszytskim brakuje przetrwania, w l4d2 spędziłem ze znajomymi masę czasu opracowujac najlepsze strategie na kolejne mapki). Miejmy wjęc nadzieje że kolejne aktualizacje dodadzą więcej wyczekiwanej treści, czy rozwiążą problemy. Zdecydowanie nie jest to gra dla każdego (żadna przecież nie jest), ale jeśli ktoś odbił się od l4d z powodu jego archaiczności może jak najbardziej spróbować. Co by nie mówić jest to po prostu współczesny l4d nowymi pomysłami, mechanikami. Najważniejsze że w coopie oferuje masę dobrej zabawy!