Absurdalny bug w New World - ikonki „rosną” po najechaniu kursorem
Spokojnie, po tym, jak szybko urosną, w końcu też zmaleją. Takie jest odwieczne prawo natury...
Wystepuje lekkie powiekszenie elementu na ktorym znajduje sie kursor, niby tymczasowo, ale tak sie nie dzieje po opuszczeniu osi x,y kursorem. Tam trzeba jeszcze wyczyscic obiekt, dane tymczasowe ale tak sie nie dzieje i ikonka zostaje jaka jest, kolejne najechanie powoduje wziecie danych wejsciowych i znow powiekszenie itd. Nie no nie smieszne, zdazyc sie moze zawsze i wszedzie i tak na 100% to nikt nigdy nie zgadnie przez neta czemu to tak faktycznie jest, gdzie jest blad. etc. ale to nie zmienia faktu ze gra jest jaka jest. Juz kilka msc wczesniej z wieloma fanami NW, toczylem dyskusje ze pograja na chwile i zapomna, szkoda czasu. Jeden z pewniejszych i absolutnie swietnie zoptymalizowanych i dopracowanych MMO to Lost Ark, jak juz grac, to grac w cos solidnego, z prawdziwym endgamem :D Nie zeby NW bylo niegrywalne, bo sam gralem i dlugo wyczekiwalem, szukalem info, siedzialem na dc itd. ale znow sie przejechalem, bo EG to tam nie ma, ani nawet jednego systemu wartego uwagi, kapletnie nic.
Choć zabawnie to brzmi, to już takie pastwienie się nad pierdołami.
Przecież ta gra, to jakaś wersja alpha xD Na miano "bety", to to zasłuży może za rok, przy tej ilości błędów przedszkolaka.
Ale spoko! "Amazon", więc już ma stado swoich owiec...
Swoją drogą artykuły na GOLU są coraz śmieszniejsze: miesiąc po premierze Cyberpunka był artykuł mówiący o tym że gra umiera bo straciła 50% graczy (heh, gra single player umiera bo nie ma graczy... no comment) a o tym że New World traci graczy w zastraszającym tempie (60% w mniej niż miesiąc) nie ma nic, przez tydzień aktywność na serwerach można zobaczyć tylko w szczytowych momentach (popołudniu), a w każdy następny weekend loguje się ok 100 tysięcy graczy mniej.
W sumie zaraz pewnie i tak umrze, statystyki pokazują, że Ci co domęczyli endgame, patrzą, a tu nie ma co robić i w zasadzie jest to samo co było na początku, To był błąd dawać tak wcześnie zlecenia, które powtarza się do końca gry.
