Siemka, szukałem w Internecie jednoznacznej odpowiedzi ale takiej nie znalazłem, być może takiej nie ma. Niemniej jednak chciałem Was zapytać, czy używacie już Windowsa 11 i czy nie powoduje on problemów z grami etc.(wydajność, uruchamianie) Jak się wam z niego korzysta?
No właśnie powoduje. Ostatnio była aktualizacja do tego systemu bo gry na prockach AMD powodowały spadek wydajności. Ja bym się tak nie spieszył. Zapewne jeszcze wiele problemów z tym systemem wyniknie. Zanim zainstaluje nowy system to poczekam rok czy nawet te 2 lata. Niech go poprawią przez ten czas.
Używam procesorów AMD i spadku wydajności przy grach nie udało mi się zauważyć. Gram głównie w Warzone, Back Ops, etc.
Ja używam od pierwszej oficjalnej bety, a obecnie ze stabilnej wersji. Jest trochę zmian pod maską, ale to w gruncie to Windows 10 na sterydach. IMHO system jest teraz ładniejszy i nieco bardziej responsywny, dużo tutaj pomogły animacje. Mi korzysta się z niego lepiej przez ładniejszy interfejs. Problemów z grami nie doświadczyłem, wszystko jak działało tak działa, różnice w wydajności są na granicach błędu pomiarowego.
Co do problemów wspomnianych wyżej przez Subaru, Microsoft wypuścił łatkę naprawiającą problem, a AMD nowe sterowniki do chipsetu, które ostatecznie wyeliminowały problem z chachem L3 na Ryzenach (choć w grach i tak nie powodowało to dużych spadków wydajności).
Auto-HDR jak masz monitor/TV ze wsparciem HDR to fajny bajer, który choć nie działa tak dobrze jak natywne wsparcie dla HDR to daje świetne efekty w starszych grach.
Fajne jest też ulepszone zarządzanie oknami i wparcie dla wielu monitorów (gdy odłączysz drugi monitor aplikacje się minimalizują, a po jego ponownym podłączeniu wracają na swoje miejsce w takim samym układzie).
Jedyne zastrzeżenia mam do panelu widgetów, który jest dla mnie bezużyteczny. Menu start, które choć działa jak szuflada aplikacji na androidzie tak ma panel rekomendowanych plików i aplikacji, którego nie da się wyłączyć bez pozostawienia pustego miejsca (choć mają to niedługo ogarnąć), i braku możliwości otwierania plików przez przeciąganie ich na ikonę w taksbarze, co troszkę psuje mi workflow.
Jak na razie z W11 korzysta mi się z W11 lepiej niż z poprzednika.
Przeszedłem na 11 na 3 komputerach w dniu premiery, moim zdaniem warto. W moim użytkowaniu różnice są raczej kosmetyczne (wszystko działa tak samo jak na Win10 z którego też byłem zadowolony), natomiast to co mi się podoba to np. centrale umiejscowienie ikon na pasku zadań, co przy dużych monitorach UWA po prostu lepiej się sprawdza.
Miałem problem z lagiem kursora podczas przesuwania okien, myślałem że Microsoft zaraz to naprawi ale okazało się że musiałem szukać rozwiązania w internecie, bo problem występował już od wielu miesięcy na wersjach testowych.
Po za tym system działa bardzo dobrze, powiedziałbym że lepiej niż Win10.
Przedwczoraj MS wrzucil poprawke naprawiajaca blad z L3 procesorow Ryzen. System juz mi chodzil lepiej niz na 10. A teraz jeszcze przyspieszyl. Ja jestem bardzo zadowolony z 11. Nie musze recznie wlaczac HDR w windows, aby gra wykryla. Z stanu uspienia wychodzi blyskawicznie. Ma duzo fajnych funkcji, ktorych nie miala 10. Najbardziej podoba mi sie zmiana menu i operacje na plikach. Sa ikonki na gorze paska. Nie trzeba sie przewijac przez menusy. System ogolnie wyglada i chodzi lepiej u mnie. Robilem nakladke, a nie nowy system i zero problemow. Gry chodza tak samo. Nie zauwazylem jakis zmian. Wydaje mi sie, ze poprawiono tez obsluge pamieci.
Jeśli na komputerze głównie grasz w gry to Windows 11 się opłaca. Jeśli nie grasz lub wystarczą ci gry w chmurze to lepiej macOS. Duuuużo lepszy system od Microsoftu. Stabilny, błyskawicznie szybki i w zasadzie przemawia za nim wszystko w porównaniu do WIndowsa.
Warto. Nawet na niewspieranym Intel® i7-6700HQ pracuje się lepiej niż na 10-ce. Pozostałe parametry laptopa zgodne z wymaganiami. Instalacja bez problemów wg. zaleceń samego Microsoft-u dla tego typu maszyn. Gry śmigają aż miło.
Być może zmiany póki co są kosmetyczne - ale polecam. Problemów najmniejszych brak, co prawda nie było ich i na Win 10, ale "jedenastka" jako całość wygląda jakoś schludniej i działa jakby nieco szybciej.
Mam dwa pytania. Czy jeśli mam darmową aktualizację do Windows 11 to muszę instalować system od zera? Czy to będzie na zasadzie aktualizacji która pozostawi wszystkie programy, pliki, ustawienia itd. a zmieni się jedynie kilka rzeczy optycznie?
Druga sprawa to czy da się ten pasek zadań na dole z ikonami przesunąć ze środka na lewo tak jak był w Windows 10?
Nie musisz instalować od zera. Możesz uaktualnić z zachowaniem wszystkich plików i programów korzystając z asystenta https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows11
Odnośnie drugiego pytania - można.
Odnośnie samego W11 - duży krok w dobrym kierunku. System jest wreszcie spójny, nie ma pomieszania starego interfejsu z nowym jak w W10. Jest responsywny, stabilny, sporo fajnych przydatnych funkcji. IMO zdecydowanie warto.
Dzięki za odpowiedź. A takie darmowe uaktualnienie jest dla wszystkich którzy posiadają Windows 10 czy tylko dla wybrańców?