Tragiczny wypadek na planie. Hollywoodzki gwiazdor postrzelił śmiertelnie operatorkę
Szok.
Współczuję Alecowi
Nie sądziłem, ze po śmierci Brandona Lee takie wypadki będą się jeszcze powtarzać.
...niespodziewanie wystrzelił rekwizyt pistoletu trzymany przez Baldwina
I ten sam rekwizyt niespodziewanie miał załadowane ostre pociski zamiast ślepaków...
To na planie korzystają z ostrych naboi?
Sam dzisiaj zgłębiałem ten temat i wychodzi na to, że na planie nigdy nie powinno być ostrej amunicji. Może być natomiast broń przystosowana do strzelania takową.
Na czym polegał wypadek na razie nie wiadomo.
Szok.
Współczuję Alecowi
Nie sądziłem, ze po śmierci Brandona Lee takie wypadki będą się jeszcze powtarzać.
Nie ma co mu wspolczuc. Kiepski i niemily kolo z niego. Do tego slaby aktor i bije polakow na lotniskach/parkingach.
Akurat aktor bardzo dobry, a współczuł bym i nawet tobie isillo bo to jest porostu trauma i nieszczęście. Rozumienie też ,że znasz go osobiście iż piszesz ,że jest niemiły i kiepski (co by to nie znaczyło).
Poczytajcie jak zmarl syn Bruce Lee, Brandon Lee na planie Kruka, tez niby byly slepaki z smiercia aktora.
Brandon Lee przez ten nieszczęśliwy wypadek na planie filmowym "Kruk" stał się legendą. Trąbili o tym wszędzie, a fani snuli teorie i porównywali ze śmiercią bardziej sławnego ojca Bruce Lee, który też zmarł w młodym wieku. W każdym razie było to szokujące, bo takie wypadki to skrajność. Przykładowo ostatnia produkcja, gdzie używano prawdziwych mieczy, a nie plastików i grano sceny walki bez dublerów to słynny serial "Robin of Sherwood" 1984-1986. Później plastikowa broń i kaskaderzy. Dlatego wypadek jak z Brandonem Lee w 1993 był skrajnym niedopatrzeniem skoro były mocne wymogi bezpieczeństwa od połowy lat 80'.
Bruce'a Lee otruto i podobno zrobili to ludzie z klasztoru Shaulin, bo ich tajniki walki udostępnił światu.
Rodzinna klątwa.
"Bruce Lee nagle poczuł się źle. Po wzięciu tabletki przeciwbólowej zasnął. Do szpitala przewieziono go w głębokiej śpiączce. Już się nie obudził. Jako oficjalny powód śmierci uznano obrzęk mózgu spowodowany lekarstwem. Nigdy jednak nie ujawniono wyników sekcji zwłok aktora. Niektórzy twierdzą nawet, że nigdy jej nie wykonano, a Bruce Lee został zamordowany"
"W środowisku filmowym podejrzewano, że prawdziwą przyczyną śmierci aktora były narkotyki. Tymczasem Raymond Chow twierdzi, że Lee zażył pewien środek na ból głowy nie zdając sobie sprawy z tego, że jest uczulony na jeden z jego składników. To naprawdę był nieszczęśliwy zbieg okoliczności - silna reakcja alergiczna"
Tego się nie dowiemy jak było dokładnie ze śmiercią Bruce'a Lee. Narkotyki na pewno odpadają. Gdyby je brał nie był by taki szybki i wyrzeźbiony w jego ostatnim filmie Wejście Smoka czy ogółem. A
O tej tabletce słyszałem. Tu musiało być tak zorganizowane, żeby nie wyglądało na morderstwo. Po spożyciu trucizny, mógł czuć ból głowy więc zarzył tabletkę przeciwbólową a zabiła go trucizna. Sekcji zwłok pewnie nie zrobili, bo Shaulin pewnie musiał nieźle komuś posmarować.
Z jego synem też ciekawa sprawa czy to był przypadek a czy "umyślny przypadek"...
niczym scenariusz misji z Hitmana... Ale na poważnie to masakra. Wydawało mi się, że po akcji z Brandonem Lee nie może być ostrej amunicji na planie ale widać różnie to jest. Teraz to już nie pozostaje nic tylko współczuć ekipie i bliskim :(
Wtedy też nie było ostrej amunicji.
W ogóle to zupełnie inna historia, bo pistolet był skierowany prosto na niego, a nie ranił 3 osoby, które z definicji raczej przed tym pistoletem stać nie powinny.
Tak jak napisalem, doczytajcie szczegoly. Jeden slepak wypchnal drugi ktory nie zostal usuniety z broni (zostal po wystrzale), pojedynczy slepak nie bylby niebezpieczny, razem jeden umozliwil przypadkowy wystrzal drugiego.
Jecen ślepak wypchnął drugi tak?
A postrzeleni operator i reżyser... Ciekawe.
Opcje są dwie:
1. Jeden strzał, dwoje rannych, ale przy założeniu, że był to ślepak prędkość "pocisku" nie pozwoliłaby na ranę na wylot...
2. Dwa strzały, dwoje rannych, ale jakie jest prawdopodobieństwo, że dokladnie ta sama "awaria" zdarzyła sie dwa razy pod rząd?
Burza mózgów!
Wysoki sądzie. Niespodziewanie miałem broń w dłoni, niespodziewanie pociągnąłem za spust i niespodziewałem się, że wystrzelił. Same niespodzianki.
Powiedzieli Ci że nienaładowana. Masz takie bronie co dziennie i co dziennie była nienaładowana. Dał Ci gość 20 dnia i tego dnia wręczający załadował ją. Ty jak grałeś tę samę scenę strzelaniny poraz 500ty - okazało się że jest nabój i zabiłęś kogoś.
Jeśli jako aktor byś sprawdzał co chwile magazynek, to długo by Cię na scenie nie zdzierżyli. Do tego - broń jest odkładana na bok, w tym czasie ktoś może załadować - anwet jak sprawdziłęś przed chwilą, to po chwili łapiesz ją i nagle jest naładowana. Nie widzę żadnej winy u Baldwina
Nie wierzę, że po tragedii jaka spotkała Brandona Lee około 30 lat temu, ktoś znowu popełnił ten sam błąd.
Wypadki się zdarzają.
Vegetę to ty szanuj kolego
Coraz bardziej realistycznie kreca te filmy Tom Cruise chce wysadzac zabytkowe mosty albo zrzuca z klifu prawdziwy pociag tym znowu daja bron na ostre. Gdyby ktos zginal w pojedynku to pewnie jeszcze wykorzystaliby scene bo projekt musi byc ukończony. Szkoda operatorki.
Ten Alec Baldwin to bardzo agresywny człowiek. Nie mam dowodu na swoją teorię, ale nie zdziwiłbym się, gdyby ten "wypadek" wcale nie był wypadkiem. Po takich jak on można spodziewać się wszystkiego.
W ogóle całe te hollywoodzkie środowisko jest toksyczne do szpiku kości. Ciągle pedofilia, molestowanie seksualne kobiet, śmierci w dziwnych okolicznościach. No ale rzadko zdarza się, żeby ludzie ich pokroju dostali zasłużoną karę. Pieniądze i sława stoją nad sprawiedliwością w tym świecie.
Najgłupszy komentarz jaki dzisiaj czytałem. Co ty myślisz, że on na planie sam przygotowuje broń? Od tego jest technik a nie aktor. Zresztą na razie nie wiadomo nawet czy był załadowany ostrą amunicją czy to był problem z wadliwą bronią. To co piszesz to nie jest żadna teoria tylko głupi wymysł który nazywa się po prostu pomówieniem. Teoria jprdl. No ja też ma teorie iż obok pandemii covidu mamy pandemie totalnej głupoty i ma na to dowód, twój wpis.
W ogóle całe te hollywoodzkie środowisko jest toksyczne do szpiku kości. Ciągle pedofilia, molestowanie seksualne kobiet, śmierci w dziwnych okolicznościach. No ale rzadko zdarza się, żeby ludzie ich pokroju dostali zasłużoną karę. Pieniądze i sława stoją nad sprawiedliwością w tym świecie.
Czyli dokładnie tak jak w Polsce. Brzmi jak np. opis Kościoła Katolickiego.
Kuźwa kolejny... Skąd was biorą? Jeśli to miał być pocisk w kierunku Elexita, to chyba coś nie wyszło.
Pytanie co robił reżyser i operatorka na linii ognia? Lub dlaczego Alec używał broni poza planem zdjęciowym?
Nie jest powiedziane ,że używał broni poza planem a reżyser i operatorka (tak przypuszczam) są obecni cały czas przy zdjęciach. Pewnie kręcili jakąś scene wymiany ognia Alec strzelał w kierunku innego aktora ale nie mierzył dokładnie. Za aktorem (z tyłu poza planem) mogła stać operatorka i porostu został postrzelona (człowiek strzela Pan Bóg kule nosi). Z tego co czytałem to Alec jest wstrząśnięty (co jest zrozumiałe w takiej sytuacji). Po prostu tragiczny wypadek.
Pytanie co robił reżyser i operatorka na linii ognia?
A co malo jest ujec w filmach gdzie bohater strzela w kierunku wroga/kamery?
Aktor pokazywał jak będzie celował w przeciwników, a reżyser mówił jemu, co chciałby widzieć inaczej i żeby teraz spróbował to pokazać tak, a tak, a operatorce mówił, jak ma tę scenę nakręcić?
Przypuszczam ,że tak mogło być szybka (niby wymiana ognia) w kierunku kamery i stało się.
Pamiętam, że kiedyś ktoś na planie filmowym z premedytacją przejechał samochodem współpracownika i też z początku kreowane to było na wypadek. Nigdy nic nie wiadomo w tych szalonych czasach. Chociaż tutaj za dużo świadków, no i western.
Jeżeli prawdą jest, że w momencie postrzału załadowana była ostra amunicja (której w Hollywood się nie używa), to nie jest to wypadek tylko próba morderstwa dokonana przez osobę, która ten nabój podrzuciła.
Do tego trzeba sporo więcej niż zwykłej "pomyłki". Nie da się wziąć ze zbrojowni ostrej amunicji, jeżeli jej tam nie ma, trzeba pójść do sklepu z bronią i taką amunicję kupić, celowo. Następnie trzeba wybrać moment kiedy broń leży nie pilnowana i podmienić naboje, celowo. Jedyne czego osoba tego dokonująca nie przewidziała, to przedwczesny wystrzał w operatorkę kamery, zamiast w osobę do której aktor miał strzelać zgodnie ze scenariuszem.
(której w Hollywood się nie używa)
To nie znaczy ze raz na milion nie zdarzy sie pomylka. Cala odpowiedzialnosc spada tutaj na prop mastera ktory powinien wszystko sprawdzic 100 razy przed scena. Ale moze akurat byl chory i go nie bylo i jakis zaspany junior asysten cos pomylil.
Choc twoja teoria tez jest prawdopodobna, trzeba czekac na sledztwo. Na pewno beda teraz sprawdzac wszystkie podpisy co kto i kiedy wydawal.
Akcja dzieje sie w 1800s wiec moze tez mieli prawdziwe posciski do rewolwera zeby wygladaly na prawdziwe np podczas krecenia scen ladowania.
przy produkcji filmowej czy serialowej pracuje tyle osób że właściwie takie pomyłki nie powinny mieć miejsca z drugiej strony to już nie pierwsza tragedia tego typu i tym bardziej broń palna (a w szczególności sprawna) powinna być pod szczególnym nadzorem.
Dożywocie się należy tu nie ma zmiłuj się, zabił to zabił wypadki chodzą po ludziach i konsekwencje ponosi każdy. Do paki :)
Nie jestem pewien czy nie trollujesz (wnioskując po Twoich wcześniejszych komentarzach), ale jeśli tak, to w takim newsie mogłeś sobie już darować.
Utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu co do tezy o trollowaniu, ale już odpiszę. Nie chodziło mi o samo ponoszenie konsekwencji, a mówienie w tym kontekście o dożywociu, jakby okoliczności nie miały żadnego znaczenia. Też jest trochę dla mnie znieczulicą, że do podstawowych konsekwencji nie zaliczasz samego faktu nieumyślnego spowodowania śmierci (tego jak odbija się to na psychice etc.), ale to już twoja sprawa.
Tragedia dla wielu osób. Współczucia dla rodziny ofiary i dla nieświadomego Aleca. Oby mieli siłę przetrwać ten koszmar.
Tragedia i wyrazy współczucia dla wszystkich.
Ciekawe jakby teraz wyglądał roast Baldwina.
Reżyser, operatorka? Jeszcze mogę zrozumieć aktorów sceny kaskaderskich lub wymiany ognia ale i to nie ma prawa się wydarzyć chyba, że ktoś ma w tym ukryty cel i faktycznie podmieni ślepaki na ostrą amunicje.
Scenarzyści, rekwizytorzy i osoby odpowiedzialne za katering nie ucierpieli? :/
Ja tam bym to rozszerzył na wszystkich europejczyków z polakami włączenie oczywiście
Powie mi ktoś, po co w XXI w. używać choćby i ślepaków podczas kręcenia filmu? Przecież i wystrzał, i dźwięk dorabia się i tak w post-produkcji w ramach CGI.
Po to żeby wystrzał wyglądał realistycznie, oraz to jak odrzut działa na człowieka. Pójdź na strzelnice i oddaj trochę strzałów do tablicy. Potem jak się skończy magazynek spróbuj poudawać że strzelasz, to może do jakieś komedii się załapiesz.
A ślepaki generują taki sam odrzut jak normlana amunicja?
OK, niby ładunek prochowy ten sam...
Generalnie zgoda, ma to jakiś sens. Tylko potem trzeba pewnie z kolei wymazywać zatyczki z uszu :) Chyba, że ślepaki są cichsze, w końcu największy huk pochodzi ponoć od przekroczenia bariery dźwięku przez pocisk.
Widzę, że dużo tutaj zgadywania i domysłów.
Tutaj macie materiał, który w dość przystępny sposób wyjaśnia jak to wszystko działa:
https :// www.youtube.com/watch?v=FP-4KtmfK3M
Ze swojej strony dodam, że prócz prop mastera wynajmowany jest czasem także specjalista, czy też doradca od broni palnej.
M.A.R.K.13 - To wiele wyjaśnia!
Chociaż czy dzisiaj naprawdę, przygotowując pociski bez ładunku prochowego, muszą zostawiać spłonkę, żeby wszystko dobrze wyglądało...
No i gdyby nawet iść tym tropem - najpierw zablokowanie fejkowego pocisku, potem wyrzucenie go strzałem ze ślepaka... strasznie pechowy zbieg okoliczności.
No ale, jak zostało powiedziane, raz już się wydarzył... (nie znałem szczegółów tamtego wypadku).
"strasznie pechowy zbieg okoliczności."
Dlatego właśnie nie słyszymy codziennie o kolejnych ofiarach podczas kręcenia nowego blockbustera. Ci ludzie pewnie mają szkolenia i siakieś tam promesy, a procedury muszą działać, skoro dowiadujemy się o wypadkach takich jak ten stosunkowo rzadko.
Co ciekawe niektórzy w ogóle rezygnują z użycia broni palnej na planie zdjęciowym. Przykładem takiej produkcji jest serial "Rekrut", gdzie używa się tylko replik airsoftowych.
A tutaj wspomniane zjawisko "squib" w pełnej krasie. Z oczywistych względów jego skutki podczas użycia ostrej broni palnej są "trochę" inne, niż podczas kręcenia filmu:
https : //www.youtube.com/watch?v=fi5xbBrCoNc
Dobrze zrozumiałem: używa się ślepaków ale takich które mają pocisk który wylatuje z lufy?
No to nie mam pytań. Przecież podstawową zasadą ślepego naboju jest właśnie to że nie posiada on pocisku, to sama łuska z ładunkiem.
Teraz jest wszystko jasne. Broń z taką amunicją może zabić na któtkim dystansie, czyli właśnie takim jak aktor - kamera.
To zależy. Mogło tak być, że pocisk, albo odpowiednio spreparowany przedmiot przypominający pocisk utknął w lufie po poprzednim wystrzale spowodowanym tylko i wyłącznie przez inicjację materiału miotającego w spłonce. Następnie ten wspomniany pocisk został wyrzucony z lufy przez ślepy nabój, co spowodowało ranienie jednej osoby i śmierć drugiej.
To są na razie tylko spekulacje. Równie dobrze mogło się zdarzyć coś zupełnie innego.
Od siebie dodam, że na planie filmu "Rust" pracownicy zgłaszali zaniedbania, nieodpowiednie warunki pracy i dwukrotny (!) przypadkowy wystrzał z broni palnej. Podobno broń, z której zastrzelona została Hutchins używano wcześniej z zastosowaniem ostrej amunicji do strzelania do celu. Zbrojmistrzem na planie filmu była natomiast 24-letnia Hannah Gutierrez Reed, której był to drugi film na podobnym stanowisku. Policja w tym momencie poszukuje dwóch osób.
Już teraz widać, że skala problemów na planie tego westernu była zastanawiająca. Nie zdziwię się więc, gdy pozwy sypną się ze wszystkich stron. A, byłbym zapomniał o takim małym, nieistotnym szczególe. Producentem "Rust" jest nie kto inny, jak Alec Baldwin...
To niezwykle smutna wiadomość. Mam przynajmniej nadzieję, że Hutchins będzie spoczywać w spokoju a reszta ekipy dokończy prace nad filmem, możliwie najlepiej jak tylko będzie w stanie, aby jak najlepiej uczcić pamięć o swojej tragicznie zmarłej koleżance oraz włożony przez nią wkład w prace na planie.
To chyba pierwszy film w historii świata, w którym były prawdziwe naboje
Wymień zatem choć jeden taki film i to udowodnij. Czekam
Nie jesteś najostrzejszym narzędziem w szopie, co?
https : //kino.narkive.pl/xWF1iZB5/czy-jaki-du-y-film-kiedykolwiek-celowo-u-y-ostrej-amunicji-do-sfilmowania-sceny