Hazard Zone - DICE prezentuje nowy tryb rozgrywki w Battlefield 2042
W stanie technicznym jak z bety i bez podwyższenia TTK może to być irytujący tryb. Za szybko się umiera.
Czyli to samo, co niedawno zapowiedziany Ghost Recon Frontline. Grze bliżej do Hunt: Showdown, niż do Escape from Tarkov.
Jako wieloletni fan BFa, uważam że jeżeli gra wyjdzie w stanie podobnym co było w becie, oraz z takim trybem, to będzie to szrot nie z tej ziemi.
Ale cały czas łudze się że będzie inaczej, nastanie cud i będzie to najlepszy BF w historii :(
Obejrzałem zwiastun, poczytałem o co chodzi w tym trybie, patrzę na komentarze na yt i sobie tak myślę, skąd te porównania do Tarkova? Jako wieloletni gracz tejże gry mogę śmiało stwierdzić, że obok Tarkova to nawet nie stało. To, że ktoś kto się nie zna porównał to do tego, a reszta to powtarza to nie znaczy, że to prawda. Motyw, że wchodzi się do meczu, trzeba coś pozyskać/wywalczyć i opuścić jest raczej bliższy Hunt: Showdown. Na rajd w EfT składa się wiele czynników, jak zarządzanie ekwipunkiem, wykonywanie różnorodnych zadań, łupienie przeciwników, a przede wszystkim permadeath postaci i utrata wszystkich niezabezpieczonych łupów, nie wchodząc już w realistyczniejszy model strzelania, obrażeń, pancerza itd. Battlefield co by się nie zrobiło nadal będzie arcadową młócką, zwłaszcza z tymi herosami z mocami... znaczy specjalistami z gadżetami. Ten Hazard Zone to lekko urozmaicony battleroyale gdzie każdy mecz gra się dla samego grania, a nie wykonania konkretnych celów w dłuższym wątku jakiegoś zadania.
Tryb przypomina raczej ten z Division 2 od Ubisoftu. W Dark Zone druzyna ma jakies zadanie, zlikwidowac AI ,jakiegos bossa, ewakuowac sie do helikoptera. Po drodze moze napotkac inna druzyne zlozona z innych graczy. Tak to chyba dzialalo o ile pamiec mnie nie myli.
Po open becie nie czekam w ogole na BF 2044, gdyz stan gry jest tragiczny. Nie pokazali zadnego gameplaya, wiec jedynym odnosnikiem jest beta.
Aczkolwiek bede obserwowal wydarzenia zwiazane z nowym Battlefieldem. Na premiere na pewno nie kupie, nie po klamstwach DICE jakie nam serwowalo odnosnie BF V.
Bardziej czekam na WW 3, ktora premiere ma miec w marcu przyszlego roku. I bedzie wydana w formule Free to Play.
i będzie to najlepszy BF w historii
Najlepszy, to był i jest Battlefield 1. Zresztą, to najlepsze PVP jakie zrobiono - cała reszta tych strzelanek PVP wszelkiej maści, to jakies nieporozumienie.
Gra PVP powinna być intensywna, powinna być masa ludzi których widzisz i możesz się z nimi pojedynkować.
Żadna inna gra nie oferuje tego, co BF 1
https://youtu.be/YSmy94PYJpg?list=PL48IGMLudlm2CABxBJOX_KiOXGexVdKa_
Super sprawa, tryb w sam raz dla tych co chcą grać bardziej teamowo. Niestety w conquest raczej słabo ze współpracą między 64graczami
Ja mam wrażenie, że oni w tym DICE kompletnie nie mają pomysłu na tego Battlefielda.
Przecież ten HazardZone to wygląda na taki bieda Dark Zone z The Division. Miałem nadzieję, że to będzie coś naprawdę świeżego. Moim zdaniem już mogli zrobić swojego darmowego Battle royale, a nie coś co nie wiadomo czym jest i pewnie zdechnie tak jak ich BR w BFV.
Oj czarno widzę przyszłość tego BFa. Jedynie tryb portal jest ciekawy tylko pytanie czy ludziom będzie się chciało tworzyć gry na własnych zasadach i czy ludziom będzie się chciało w to grać? jeśli tak to czy nie ucierpia na tym główne tryby? Jestem bardzo ciekaw przyszłości tego BFa :)
Kolejny raz DICE marnuje środki i zasoby na tryb, który porzucą max 3 miechy po premierze i nie będzie miał żadnego wsparcie. Wszyscy będą grali w normalne tryby gry.
Coś takiego miało by sens jako darmowa gra z sezonami jak w COD. A nie w płatnej produkcji.
To jest tryb w którym operatorzy to dobry pomysł, powinni to rozdzielić i w all out warfare czy jak to się tam zwie dać normalne klasy. Sam tryb może być ciekawym urozmaiceniem, wydaje mi się ogólnie że w 2042 podstawowy segment battlefielda będzie według najgorzej ocenianym i chyba najmniej ogrywanym przez fanów serii ze względu na to zamieszanie właśnie z operatorami itd.
Jak dla mnie wygląda jak bardzo dobre urozmaicenie gry. Zwłaszcza, że to osobny tryb, który teoretycznie powinien stanowić wartość dodaną, nie wpływając przy tym na jakość podstawki. Problem w tym, że postanowili przenieść specjalistów z tego trybu (gdzie pasują jak ulał) do klasycznej części BFa. No, ale jest szansa, że po krytyce bety zmienią w grze sporo, co z resztą sugerowały wysłane ankiety.
Jak dla mnie powinno to wyglądać tak:
- All-out warfare, który jest klasycznym "do bólu" battlefieldem. Należy wywalić stamtąd specjalistów, dodać klasy postaci (sławne "papier-kamień-nożyce") i doszlifować balans, system strzelania i oczywiście pozbyć się bugów
- Hazard Zone, który jest rozwinięciem battle-royalów w wersji bfowej i stawia na ścisłą współpracę w drużynach w stylu coop-ów, oferuje jakąś szczątkową fabułę.
- PORTAL, który jest placem zabaw dla fanów i pozwala odtworzyć (z czasem) każdą niemal część poprzednią.
Obawiam się jednak, że prace nad trzema różnymi segmentami biorą się z braku spójnej wizji na całość. W teorii powinniśmy otrzymać trzy gry w jednej, ale może się okazać, że żadna z nich nie jest dobra sama w sobie. Tryb portal, który miał być "listem miłosnym do fanów" wygląda jakby miał za zadanie usprawiedliwić małą "bfowość" całej reszty. All-out warfare, który powinien być podstawą i corem gry, wygląda jakby im wyszedł przy okazji. Hazard Zone wygląda jak próba uderzenia w segment BR.