Steam Deck coraz bliżej. Co powinniśmy wiedzieć o konsoli Valve?
Co powinienem wiedzieć?
Czy Valve nie planuje robić dodatkowych sztuk, bo miesiąc po wystartowaniu sprzedaży zrobiłem rezerwację i ciągle mam "Po Q2 2022 roku".
Nawet nie Q2. Po Q2.
75% chce steam decka jednocześnie wyśmiewają konsole i Switcha uznają za fanaberie :D
Mam Switcha i zamowilem Steam decka (grudzien 2021) mimo, ze krytykuje polityke Nintendo, Sony i kiedyś (w poprzedniej generacji) Microsoftu.
Komentarze ludzi, ktorzy krytykuja, a sprzetu nie maja sa malo konsutruktywne, a tych co maja sprzet to sa wynikajace z doswiadczenia.
To byłoby zabawne gdyby Steam Deck nie był PC
Nigdzie nie napisałem że będzie to konsola. Będzie to zwykły przenośny sprzęt do grania który w momencie premiery będzie przestarzaly :D
Z tegi co się orientuję to konsola do gier definiowana jest jako komputer o wyspecjalizowanej architekturze przeznaczony do grania, więc tak, SD jest konsolą. XD
Nazywanie go przenośnym PC niczego w tej materii nie zmienia.
Ale kolega postawił mi to jako główny zarzut mimo że przecież w artukule jest mowa o konsoli no bo PRZECIEŻ ZAINSTALUJE SOBIE TAM WINDOWSA :D
Będzie to zwykły przenośny sprzęt do grania który w momencie premiery będzie przestarzaly
To który będzie nieprzestarzały?
W odróżnieniu od typowych konsol na to nie będą postawały dedykowane gry. O ile po 5 latach od premiery np ps4 można być pewnym że wyjdzie coś co wyciągnie ostatnie soki tak tu nie wiemy jak sobie radzi chociażby z gta v czy Wiedźminem 3.
A co niby miałoby ci się zmienić? Masz termin dostawy po Q2 2022, bo dużo osób kupiło konsolę przed tobą.
Napiszę jeszcze raz.
Co powinienem wiedzieć? - Nawiązanie do tytułu newsa.
Czy Valve nie planuje robić dodatkowych sztuk - Czy Valve nie uruchomi kolejnej linii produkcyjnej, bo ludzie chcą mieć, ale nie mogą. Muszą czekać. Rozwiązaniem tego byłaby kolejna linia produkcyjna.
Może być?
Co da koleina linia produkcyjna, jak są braki w komponentach i taki valve też czeka na swoje zamówienia.
Myślałem, że oczywistym jest, że piszę o tym iż Valve otwierając kolejną linię, nabędzie wszystkie potrzebne komponenty.
Przecież wiem, że Valve celowo nie zatrzymuje liczby wyprodukowanych sztuk.
No jeśli są w stanie otworzyć nową linię i wierzą że będzie im ona potrzebna to pewnie już nad tym pracują, ale lead time w tej branży jest bardzo długi, w dodatku dochodzi sytuacja na świecie (problemy z transportem i niedobory wszystkiego). Myślę że jak w dniu premiery Valve zwiększyło zamówienia to w okolicach końca 2022 roku będą mogli rzeczywiście zwiększyć produkcję.
"system operacyjny SteamOS 3.0 umożliwia zainstalowanie również innych platform"
Najważniejsza dla mnie rzecz, czy na SteamOS 3 jest juz natywnie dzialajajacy klient GOG galaxy i Epic,Origin,Uplay?
Uruchamiaja sie przez proton czy natywnie?
To jest MEGA ważne, wrecz kluczowe (inaczej ludzie beda Windowsa instalować) a tu na GOL tylko jedno zdanie na ten temat!
Już widzę jak wspaniały Epiczek robi apkę pod linuxa, gdzie od wielu lat apka na windowsa leży...
Zbawca branży oleje ciepłym moczem ten sprzęt jak nic. Granie na linuxie obchodzi tylko Valve, wszyscy inni umacniają monopol M$. Na szczęście na Steam'ie nie brakuje gier :)
No i dylemat na 2022 gotowy:
XSX czy SD?
O rozbudowie PC mogę na razie zapomnieć, wiec SD byłby dobrą opcją.
Z drugiej strony XSX zapewni next genowe doświadczenie...
God damn it!
Trzeba spojrzeć na czym Ci bardziej zależy.
Nextgenowe granie - Xbox
Granie w tytuły mniej więcej do generacji PS4/XONE przenośnie - Steam Deck
Jeśli wolisz GTA 6, Wiedźmina 4, TES 6 itd., bierz Xboxa
Jeśli wolisz pograć na przenośnym sprzęcie w Wiedźmina 3, Skyrima, GTA V i jakieś indyki do tego, bierz Steam Decka.
Ale ja chcę obu tych rzeczy!
XSX + SD.
Innej opcji nie ma, XSX jak sprzet pod TV/monitor z gamepassem i masz w co grać, a na siedzenie poza TV to Steam Deck.
Na Switcha Cie nie namawiam, ale jesli juz to lite.
Ja mam juz Switcha i XSX, a itak dokupuje SD. Inflacja wpieprza kase tak, ze nie ma co sobie odmawiac spełniania marzeń.
Steamdeck nie ma zablokowanego biosu i bootloadera! Jakby mial to bylby to syf, a tak moze byc hit!
Switcha ma mój syn, ale bibliotegka N jakoś mi nie podpasowała (w przeciwieństwie do mojego syna)
Dwóch sprzętów nie kupię - nie ma takiej opcji!
Początkowo sceptycznie podchodziłem do tego urządzenia. Im bliżej premiery tym bardziej mi się to podoba.
Steam Deck jest w zasadzie gajmingowym laptopem, bez klawiatury i z małym ekranem ale ma też zintegrowany pad, małe wymiary i niższą cenę
Może spokojnie rywalizować z laptopami o połowę droższymi - ewentualne braki w czystej wydajności zastępuje niewielką rozdzielczością ekranu
Pokaz mi tak malego i lekkiego laptopa.
To jest inna liga. Konkurencja dla niego nie aa laptopy tylko inne pocket pecety.
Określenie Steam Decka laptopem to najgłupsze co dziś słyszałem :)
Ultra-book gejmingowy bez klawiatury ze zintegrowanym kontrolerem będzie lepszy
Kupię jak ludzie już dostaną swoje egzemplarze i okaże się, że rzeczywiście wszystkie gry ze steam działają. Zależy mi na mmo nie mma pc a na konsolach brak np. Taki new world
Granie w MMO na tak małym ekranie to zabójstwo dla oczu. Popatrz sobie na interfejs WoWa + wszystkie wtyczki i pomysł jak to będzie wyglądało na takim ekraniku.
Taką konsolke to się kupuje do indyczków, obstawiam że odpalenie gry AAA na tym urządzaniu zarżnie baterie w 30-45min.
up: mi wstepnie wychodzi ze wytrzyma przynajmniej 90 min pelnego stresu, ale zobaczymy
Ja właściwie też biorę głównie dla gier mmo a najbardziej mi zależy na takim FFXIV czy Black Desert. Oczywiście obydwu gier niemam na Steamie ^^ i liczę, że jakoś się uruchomią z własnych launcherów. Grałam w FFXIV na telefonie poza domem poprzez strumieniowanie z mojego PCta ale jednak takie granie na necie mobilnym biorąc pod uwagę, że niemam 5G, to czysty masochizm. SD będzie grę odpalał u siebie, więc taki net już całkowicie wystarczy do komfortowego grania. A interfejs wcale nie był problemem.
Rozumiem porownania do Switcha, czyli obecnie najbardziej popularnej przenosnej konsolki, ale moim zdaniem Steam Deck nie jest dla niej bezposrednim konkurentem. Za bardzo sie rozni. Inna grupa docelowa, biblioteka gier oraz polityka firmy. Nintendo z tego powodu zbyt wiele nie ubedzie, a Valve jeszcze dlugo nie bedzie w stanie zaspokajac na biezaco popytu. Ja SD porownuje zazwyczaj z AYA, ONE i GPD. I o ile nie chcialem na AYE wydac az tyle a Switcha musialbym najpierw zlamac, tak SD wstrzelil sie w sam srodek :]
+1. Dokładnie tak to wygląda, no i Valve może sobie pozwolić na coś, co dla innych producentów mikro-przenośnych kompów nie może sobie pozwolić, czyli produkcje i sprzedaż najtańszego modelu ponosząc koszty aby zbudować dodatkowy hype i pozyskać większa bazę klientów.
Wystarczy zresztą porównać ceny i możliwości Steamdecka do konkurentów, np od GPD, nie ma opcji aby Valve na budżetowym wariancie nie traciło pieniędzy.
GPD jest świetne. Ma swoje bolączki- jak chyba każdy sprzęt. Ja biorę praktycznie jak lecą- win 1, 2, max... teraz ostrzę ząbki na pocketa 3 zamiast maxa 2021.
Ale cena... cena GPD to inna kraina niż SteamDeck. Steam może sobie na to wszystko pozwolić bo mają swój sklep, zbudowane tak ogólnie możliwości integracji z czymkolwiek, a i jakieś tam doświadczenie. I dlatego GPD nie straci zbytnio przez valve i na odwrót.
Zarezerwowana w lipcu, dostawa w 1 kwartale 2022 ;)
Jak dokładnie ma wyglądać zakup takiego steam decka? Na jakiej zasadzie się to odbywa? Muszę podpinać kartę do swojego konta steam, zrobić jakiś szybki przelew, czy co?
„ Gigant związany z gamingiem, już niebawem zaatakuje rynek konsol.”
Tak się uparliście, że to konsola i konsola a samo valve mówi o tym, jak o małym i wydajnym PC z ekranem i kontrolerami. GPD win to jest praktycznie to samo ale mało kto nazywa to konsolą. SD raczej nie dostanie specjalnie przygotowanych wersji gier i trzeba się będzie bawić konfiguracjami i opcjami aby to 60 klatek wyciągnąć. Do tego SD początkowo bazuje na SteamOS i nie wiadomo, jak nowe gry będą na tym działać i czy nie trzeba będzie instalować Windowsa. Konsola charakteryzuje się tym, że instaluje grę i powinno działać bez żadnego grzebania w opcjach. Jak twórcy zrobili 30 klatek i 1080p, to gra działa w ten sposób i żaden inny a jak dodali też 720p i 60 klatek, to masz już dwie opcje i nie musisz grzebać w zaawansowanych ustawieniach. SD to taki laptop, tyle że mniejszy i można go zmieścić w małym plecaku. Jak ten sprzęt dostanie swoje własne wersje gier na tego ich Linuksa i będzie to działało, jak na konsoli, to wtedy można będzie nazwać to konsolą.
„ Steam Deck is a powerful handheld gaming PC that delivers the Steam games and features you love.”
To jest pierwsze zdanie napisane na stronie Valve o tym sprzęcie. Mały i przenośny gamingowy PC.
Ja to urządzenie nazywam właśnie handheldowy PC bo np. taki GPD Win to bardziej mikro laptop, a Steam Deck jest raczej jak Aya neo czyli właśnie handheldowy PC do trzymania w dłoniach. Tak czy siak jako starego pctowca, trochę mnie drażni nazywanie SD konsolą i porównywanie go do Switcha zamiast do Aya neo, ewentualnie GPD.
Niezależnie czy nazwiemy to konsola czy komputerem, to dalej roznica w cenie miedzy switch oledem a SD to raptem 50 dolcow i dla osoby szukajacej przenosnego sprzetu do grania, urzadzenia te sa wzgledem siebie konkurencyjne. Juz nie mowiac o tym, ze te zabawy w definicje sa zenujace, rownie dobrze mozna stwierdzic, ze Switch to tablet z doczepianymi kontrolerami. A dopasowanie ustawien graficznych to nie jest czarna magia, jak mialem 7 lat to dalem rade sie nauczyc tego, nowi uzytkownicy tez dadza rade.
Pierwsza rzecz jaką należy zrobić po zakupie to zainstalować na tym windows. Linux nie nadaje się do gier, nie obsłuży wszystkich a użytkownicy napewno napotkają wiele problemów. SteamOS jest znany od dawna, oczywiście w starszych wersjach, był instalowany na steam machine, komputerach-konsolach do obsługi steama. Posiadacze tych komputerów przechodzili na Windows by uniknąć problemów i grać we wszystko. Gier obsługujących natywnie Linuxa jest mało, reszta działa przez emulacje, albo pośredniczące programy, to obniża wydajność i powoduje różne problemy, albo nie działa wcale. Oczywiście nie jest to wina Linuxa, twórcy gier nie wydają wersji na ten system.
Czy dobrze rozumiem, że cwaniaczki od valve wykombinowali to sobie w taki sposób, że chcąc włożyć do konsoli WŁASNY dysk SSD M.2 od razu z miejsca tracimy gwarancję po rozkręceniu konsoli?
Nie, gwarancji nie tracisz rozkręcając swoją konsolę na własność. W ramach Right to Repair plomby gwarancyjne są nielegalne. Gwarancja za to nie obejmuje jeśli przy grzebaniu w bebechach urządzenia, nieumyślnie coś uszkodzisz, ale to już oczywiście kwestia umiejętności i wiedzy na temat rozkręcania sprzętu.
Jeśli rozkręcę prawidłowo, wymienię sobie dysk, a pół roku później coś się zacznie chrzanić np. z analogami. Odeślę to do valve, a oni stwierdzą, że to z mojej winy, bo naruszyłem jakieś plomby. Ciekawe co wtedy. Mogą wmówić wszystko i nie uznać gwarancji.
Poczekajcie aż kosola dojedzie do recenzentów i zaczną wspominać o jego wadze i o tym jakie to będzie komfortowe. Na reddicie coraz więcej osób o tym pisze.
No to jest chyba najgorsze w tym sprzęcie. Też w większości materiałów widziałem, że opierają to o coś. Jedynie urywki są gdzie nie jest konsola oparta. Ciekawe jak wpłynie taki ciężar np na precyzje poruszania się i celowania gdy będziesz miał ręce zmęczone.
Podejrzewam że wpłynie to bardzo źle. Używałem PS Vity slim (219g) i było ok. Ostatnio miałem okazję poużywać wersji FAT (260-270g) i niestety po kilkunastu minutach grania ciężar jest już odczuwalny. I szczerze mówiąc po prostu sobie nie wyobrażam trzymania tych 700g steam decka. Tyle to nawet wielkie, 10 calowe tablety nie ważą.
Fakt, że urządzenie jest cięższe od innych tego typu rzeczy, ale chciałbym zwrócić uwagę, że normalnie nie trzyma się nawet telefonu w wyciągniętych rękach na dłuższą metę tylko opiera się na czymkolwiek, żeby odciążyć ręce. Ba, nawet Switcha który jest dużo lżejszy, widziałem, że każdy używając opierał się o biurko, stół, nogę itp. Sam wiele lat używałem PSP, potem PSVitę slim i pomimo skromnej wagi to po chwili używania opierałem ręce na stole czy udach dla wygody. Poza tym można na tym bicki trenować. ;)
Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Miałem PSP, teraz mam vitę. 3/4 czasu spędzam na graniu leżac na łóżku na plecach z głową opartą na poduszce i trzymam konsolę w powietrzu ze zgiętymi łokciami. Mniej więcej tak jak na zdjęciu poniżej.
Nie wyobrażam sobie mieć coś, co jest przenośne (ma być handheldem) i muszę to opierać o biurko, albo cokolwiek innego. O siedzeniu z tym przy stole/biurku nawet nie wspomnę, bo to już w ogóle dla mnie abstrakcja, która odbiega od jakiejkolwiek wygody i relaksu podczas grania.