Pisowska reforma sądownictwa nie jest niezgodna tylko z traktatami UE. Ta deforma jest przede wszystkim niezgodna z polską Konstytucją. Jest niezgodna z polskimi zasadami ustrojowymi. W wyniku jej zakwestionowania przez organy UE nie pojawił się żaden problem z nadrzędnością prawa UE nad prawem krajowym, ponieważ traktaty i Konstytucja RP bronią tych samych wartości, które ma w nosie partia rządząca.
Nikt nie podważa hierarchii źródeł prawa w Polsce. Ona jest jasno określona w Konstytucji i nikt tych przepisów nie neguje! Wyrok TSUE nie jest w żadnym wypadku sprzeczny z Konstytucją, ponieważ stwierdza jedynie niezgodność ustaw reformujących sądownictwo z zasadami traktatowymi (identycznymi jak te zawarte w Konstytucji). TSUE może to zrobić, bo zgodnie z Konstytucją umowy międzynarodowe mają pierwszeństwo przed ustawami!
TSUE nie organizuje nam sądownictwa, ponieważ nie narzuca nam sposobu, w jaki ma być system sądowniczy ukształtowany. TSUE stwierdza jedynie, że obecne ustawy są niezgodne Z PODSTAWOWYMI ZASADAMI I WARTOŚCIAMI (takimi samymi jak te w polskiej Konstytucji). TSUE nie wskazuje jednoznacznie kto i jak ma wybierać sędziów, kto może nimi zostać, ile instancji sądów mamy posiadać.
TSUE nie nakazuje swoim wyrokiem łamania Konstytucji, ponieważ chroni tych samych wartości i nie wykracza ani poza kompetencje UE, ani nie orzeka w sprzeczności z Konstytucją!
Wyrok pseudo-trybunału pod wodzą Kucharki, słusznie wskazując, że Konstytucja jest najwyższym prawem RP, jednocześnie perfidnie mija się z prawdą gdy stanowi, że wyroki TSUE są niezgodne z Konstytucją.
To ma być jedynie wymówka dla rządu PiS, by jego wyborcy uwierzyli, że wolno rządowi ignorować orzeczenia TSUE.
Dlaczego jednak w narrację PiS uwierzyli wszyscy?!
Media opisują potoczyście, co orzekła kucharka.
Kopiują nawet kłamliwe tezy z wniosku Vateusza, stwarzając wrażenie, że rząd ma rację.
Zaroszenie goście jeszcze do niedawna dyskutowali tylko o tym "czy prawo UE jest nadrzędne nad Konstytucją, czy nie"!
PIS ZNOWU NARZUCIŁ WSZYSTKIM SWOJĄ NARRACJĘ I WSZYSCY GRAJĄ W JEGO GRE.
Nikt praktycznie nie starał się jasno i dobitnie pokazać, na czym polega pisowski przekręt, na czym opiera się kłamstwo PiS.
Oczywiście, zagadnienia prawne nie są łatwe do zrozumienia, ale nikt nawet nie stara się wyjaśnić, o co chodzi, a jeśli nawet to robi, to i tak ginie to w politycznym jazgocie.
Czy jesteśmy skazani na rządy PiS-u? Myślę, że tak. Bo prosty lud, nie tylko ten ciemny lud pisowski, ale i 50%, które nie uczestniczy w wyborach, bo "ich polityka nie dotyczy, nie ma pływu na ich życie" - to jest ta siła, która zawsze wygra.
To masy wynoszą populistów i dyktatorów do władzy i to masy muszą ich obalać, gdy już nie mogą znieść życia pod butem.
Komuny w Polsce też nie obaliła inteligencja. Komuna w dużym stopniu obaliła się sama, ekonomicznie, ale jeśli ktoś temu upadkowi pomógł, to właśnie - abstrahując od jego megalomanii i przerośniętego ego - prosty robol Wałęsa oraz masy wzburzone tym. że zabrakło mielonego w zakładowej stołówce.
Trudno się zresztą dziwić, bo to przede wszystkim bieda popycha do buntu. Walka o zasady? Masy tego nie kupią, a inteligencja też może być do takiej walki w różnym stopniu zdeterminowana, jest przecież wiele do stracenia, gdy większość narodu milczy, niełatwo być dysydentem.
Może więc nie warto się oburzać, że wszyscy kupili pisowskie kłamstwo? Może tak po prostu musi być i głupotą byłoby oczekiwanie innego rozwoju wypadków? Czy były historii przypadki rewolucji wzniecanych w obronie wartości, czy buntowano się walcząc o prawa człowieka, o zasady, o rzeczy niematerialne? No... może i się buntowano, tylko czy to coś zmienia? I czy na końcu nie stała i tak zawsze bieda, wyzysk albo złe traktowanie?
I jeszcze skopiuję z drugiego wątku - bo jednak wreszcie ktoś wyłożył kawę na ławę!
26 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku wydało oświadczenie ws. czwartkowego orzeczenia TK
Sędziowie stwierdzili m.in., że w wyroku, jego ustnym orzeczeniu i komentarzach przedstawicieli władzy politycznej znalazło się "wiele fałszywych stwierdzeń". Tym samym postanowili sprostować je w dziesięciu punktach.
1. "nieprawdą jest, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. został wydany w celu zagwarantowania nadrzędności Konstytucji wobec prawa unijnego, ponieważ taka pozycja Konstytucji została wystarczająco utrwalona w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału (w sprawach K 18/04, K 32/09, SK 45/09);"
2. "nieprawdą jest, że sam wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. mieści się w ramach kompetencji Trybunału i jest zgodny z Konstytucją;"
3. "nieprawdą jest, że prawo unijne i dotychczasowe orzecznictwo TSUE kwestionują czy naruszają nadrzędność Konstytucji w polskim porządku prawnym;"
4. "nieprawdą jest, że TSUE wymaga od polskich sądów zaniechania przestrzegania i stosowania Konstytucji jako nadrzędnego prawa Rzeczypospolitej;"
5. "nieprawdą jest, że stosowania przez polskie sądy prawa unijnego nie da się pogodzić ze stosowaniem przez nie Konstytucji;"
6 "nieprawdą jest, że kwestionowanie przez instytucje unijne naruszania przez polskie ustawy i praktykę ich stosowania zasad niezawisłości polskich sędziów, orzekających także w dziedzinach objętych prawem Unii, wykracza poza kompetencje przyznane Unii Europejskiej na podstawie art. 90 ust. 1 Konstytucji;"
7. "nieprawdą jest, że prawo Unii Europejskiej i orzecznictwo TSUE wkracza w normowanie ustroju sądownictwa w Polsce, ponieważ obrona niezawisłości sędziowskiej nie należy do ustroju sądownictwa;"
8. "nieprawdą jest, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. będzie w stanie wywołać inne skutki prawne, niż wywieranie nacisku na działalność orzeczniczą polskich sędziów i grożenie im postępowaniem dyscyplinarnym"
9. "nieprawdą jest, że Trybunał Konstytucyjny ma kompetencje do badania zgodności orzeczeń TSUE z Konstytucją i decydowania o wybiórczym respektowaniu orzecznictwa TSUE przez Polskę jako państwo członkowskie;"
10. "nieprawdą jest, że sądy konstytucyjne innych państw członkowskich w sprawach relacji między prawem krajowym a prawem unijnym wydawały wyroki podobne do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r.
Chcą dużo nakrasc i bez konsekwencji i robić to dlugo więc potrzeba w tym celu kilku zmian. Np tak może udac się sfałszować wybory wtedy jeszcze odbiorą się do limitu zadłużenia i wtedy kradnij ile wlezie. Taka to partia antypolska udajaca w propagandzie Polska.
Później niech Balcerowicz naprawia.
Pizdolito chyba usnął przy klawiaturze...
Wiekszosc polakow to kompletni debile nijak niegotowi na jakakolwiek nauke. Ten kraj lezy i lezec bedzie jeszcze bardziej, bo skradzionych pieniedzy nie da sie odzyskac a zadluzenie bedzie trzeba splacic. Ciesze sie ze wciaz ta resztka wyksztalconych sie nie poddala i probuja walczyc z karakanem. Jedyna sensowna szansa to ze jakas partia polityczna naklamie w programie ze rozda jeszcze wiecej socjali, obieca kolejne menelowe i wiecej kosciolkow a potem jak wygra to zrobi wszystko dokladnie odwrotnie. Glownym problemem nie jest sam pis a wlasnie polscy idioci ktorych w kraju jest wiekszosc
