Witajcie, szukam jakiegos action rpg lub hack'n'slasha z dobrymi mozliwosciami character buildu.
Wiadomo, takich gier jest sporo wiec kilka wytycznych.
-Single player lub zebym nie byl zmuszony grac z kims. (PoE odpada)
-Nie turowy
-Rzut izometryczny badz zza plecow
-Fajnie rozbudowany character build pod wzgledem skilli itp.
-Cos z "nowszych", zeby tez cieszylo oko.
Last Epoch. Niestety wciąż w closed beta, można wykupić dostęp, premiera pełnej wersji pewnie w przyszłym roku ale już teraz jest dużo contentu (dużo mniej niż w poe ale wystarczająco aby przykuć do monitora na dłużej).
Wlasnie sie zastanawialem, ale nie jestem zwolennikiem preorderow czy early access.
Ja też nie, ale jeśli chodzi o LE to nie żałuje ani złotówki - świetny content, super community, otwarci deweloperzy i przyjemność z doświadczania zmian i uczestnictwa w drodze do 1.0, to też ma swój urok o ile twórcy mają jasną wizję i są konsekwentni (a tutaj mają) :]
No niechce ladowac sie w early accesy, jak wyjdzie 100% to wtedy pewnie zakupie.
W PoE grasz na singlu. Co najwyżej widzisz innych graczy w miastach. a tak to biegasz i walczysz samemu.
Titan Quest Anniversary Edition, Grim Dawn, The Incredible Adventures of Van Hellsing, Diablo 2 Resurrected (tu lepiej podstawowy z modami, ale odpada przez ostatni podpunkt), Diablo 3
W PoE gram non stop, czekam na nowa lige. Wszystkie z wymienionych poza Grim dawn gralem, moze sie skusze, zobaczymy.
Damarok..na razie dobre wrażenia. Można powalczyć i jest o co dbać jak o postać chodzi. W dodatku fabuła jest całkiem, całkiem. Jestem na wczesnym etapie i widzę jak zbierają mi się przeróżne questy bo wydanie które udało mi się kupić ma wszystkie dodatki. Dodali też jeszcze jednego Warhammera. Tego zainstaluję później.
Na ten moment Grim Dawn z dodatkami rządzi (do czasu aż powyższa gra wyjdzie w pełnej wersji) i może też modem Reign of Terror, który próbuje imitować drugiego Diabełka.
Ze starych, ale nadal dobrze wyglądających, polecę Revenanta z efektownym systemem walki.
Jest jeszcze Lost Ark, ale podobnie jak Last Epoch wciąż kisi się we Wczesnym Dostępie.
Jest jeszcze świeżutki The Ascent. Ja się zawiodłem nieco. Ale nie tyle samą grą co błędami gry, błędami w polskim tłumaczeniu i brakiem ich naprawy (przynajmniej wtedy gdy gralem). Może teraz jest już lepiej :)
Może Torchlight 1 i 2 od twórców oryginalnego Diablo?
Czy Torchlight 3 rozni sie bardzo od 1 i 2? Bo ogarnalem, ze mam dostep poprzez xbox passa do 3, pobralem i chwile pogralem, niby ciekawie sie zapowiada.
Yyy, nie wiem czy jest jakies spolszczenie czy nie. Ja gram po angielsku, nie przeszkadza mi to bo znam jezyk bardzo dobrze.
Torchlight 3 to kompletny syf, do polecenia jedynie jak ktoś ma 6-8-letnie dziecko, jako 'baby's first hns arpg'.
Ma 36-48% pozytywnych recenzji, chyba to powinno ukrócić dyskusję.
Również slyszałem, że trojka jest słaba. Jak nigdy nie grałeś w te gry, to zacząłbym od pierwszych części. Niby mają już 10 lat i więcej, ale dzięki stylizowanej grafice nadal wyglądają dobrze.
Wiele dobrych tytułów zostało wymienionych (zwłaszcza Grim Dawn - jest po prostu najlepszy), więc dorzucę od siebie Sacred 2. Spora ilość pasywek (które po osiągnięciu danego poziomu dają kolejne bonusy) oraz dość nietypowe podejście do umiejętności, tj. brak many/energii - zastąpiono to zwykłym cooldownem, który wzrasta wraz z poziomami owych umiejętności. Można niwelować go na wiele sposobów. Dorzucisz Community Patch oraz elitarne tekstury i masz masę godzin w ładnym, otwartym świecie pełnym questów i przedmiotów.
Właśnie, Wolcen. Dobrze go wspominam, choć nie miałem cierpliwości aby go skończyć. Jak wszystkie nowe RPG, ma rozbudowany interfejs wszelakich umiejętności, w dość oryginalnym układzie graficznym. Można w nim się zgubić ale gra się dobrze. Jeszcze do niego wrócę.
Wolcen to dalej crap gdzie połowa rzeczy nie działa...
Niestety, do naprawienia gry jeszcze dużo im zostało. Poza tym mechanicznie gra jest dosyć płytka i mało ciekawa.
Damarok - jak nie grałeś to zdecydowanie Grim Daww starczy na dziesiątki/setki godzin. W kompletnej edycji- masa zawartości i świetny gameplay. Z nowszych singlówek to chyba najlepszap ozycja na rynku. Przy nim wymieniony wyżej Wolcen to kompletna kaszana dla każuali, mimo że zapowiadał się wyśmienicie to w około 2/3 rozwoju w ea coś się popsuło i gra poszła złą drogą i była mega rozczarowaniem na premiera. Nadal nim jest. Szkoda pieniędzy.
GD robią go ludzie którzy pracowali przy Titan Quest, co widać i czuć- świetna, klasyczna pozycja.
Poza już wspomnianymi grami to parę lat temu wyszły dwa nowe dodatki do Titan Questa, też warto sobie odświeżyć.
TQ:AE jak najbardziej warto, dodatki jednak są trochę słabe, zwłaszcza drugi. Ale jak ktoś nie ma w co grać to na wyprzedaży można zakupić. Niemniej czuć spadek jakości względem oryginału.
