Parafrazujac... Jaki kraj, taki Office...
nadal się łudzę, że może gdyby wyciąć fragmenty amerykańskiej wersji i złożyć bez kontekstu to odczucia byłyby podobne?
Mi chyba najbardziej przeszkadza, że polska wersja próbuje dokładnie odwzorować wersję US, a robi to w sposób bardzo nieudolny.
Ten serial nie ma własnej tożsamości, ani własnego pomysłu na siebie.
Gdyby istniał tylko brytyjski oryginał - moooże (szansa na... danie mu szansy była by większe).
Ale w obecnej sytuacji to mają sporo pod górkę, zakłądając że istotną grupą docelową są fani The Office.
Plus wiadomo - komedia, humor itd. zawsze bardziej dyskusyjne, niż było by w przypadku krajowej adaptacji czegoś poważniejszego.
Na detoks - https://www.youtube.com/watch?v=vS-KORdy6bE
to bedzie ciezka sprawa, bo pierwszy sezon amerykanskiego the office tez jest taki sobie
chyba obejrze, choc od tego trailera zabawniejsze sa pierdy mojego psa
Nawet gdybym nie znał oryginału, to uznałbym że jest to bardzo słabe. Przynajmniej takie odczucia mam po zapowiedzi, ale z ciekawości zobaczę ze dwa odcinki aby ocenić. Ale słabo to widzę...
No zapowiedź wygląda delikatnie mówiąc równie zniechęcająco co kupa podana na talerzu.
Robi wrażenie kolejnego durnego serialu od TVN będącego sztywna, słabo zagrana, budżetową, słabo przełożoną na nasze realia i nieśmieszną kopią oryginału. Zresztą sam wystrój pomieszczenia, dobór aktorów i ich stylizacja są plasticzanie odpychające. Nawet ten bałagan typowy dla oryginału robi wrażenie udawanego a nie jak tam naturalnego.
Widzę, że wszyscy już wystawiają ocenę serialowi na podstawie zwiastuna. Moje gratulacje
Trailer to reklama filmu.
Jeżeli ciebie zachęciła to gratuluje gustu. Braku gustu.
Nieporozumienie, zresztą wersja amerykańska też jest słaba. David Brent to jest gość
Zobaczymy. Jakbym obejrzał zwiastun pierwszego sezonu amerykańskiej wersji nie znając jeszcze serialu, to pewnie to samo bym pomyślał.
jestem po trzecim odcinku i jestem w szoku
ten serial jest dobry
W Wyborczej czytalem recenzje, autorka tez w ciezkim szoku, bo serial podobno sie broni :D
Ja z uwagi na oplacenie Prime Video od wczoraj ogladam wersje amerykanska. Tak prawde mowiac to gdybym nie wiedzial czym The Office jest, kto w nim gra i ze trzeba dac serialowi szanse, to pewnie zrezygnowalbym po pierwszym odcinku. Zona krzatajac sie po kuchni patrzy co ja tam ogladam i oglednie mowiac jest zazenowana :p
[edit]
O, tu sie okazuje, ze The Office US to ja mam w player, lacznie z The Office PL.
The Office US od niedawna też można oglądać w polskim Netfliksie. Problemem wersji amerykańskiej na początku było trzymanie się oryginału, który jest na dobrą sprawę komediodramatem. W drugim sezonie od tego odeszli, postawili na komedię i romans, a przede wszystkim zainwestowali w implanty włosów Steve'a Carella. Warto dać szansę, bo sezon pierwszy i drugi to praktycznie różne seriale.
Nie, nie jest. Jest co najwyżej zadawalających
postaraj sie traktowac ten serial jako osobny byt, zapomnij ze the office us w ogole istnieje
gdyby tak było to twórcy polskiej wersji zrobiliby swój serial bez używania tytułu oryginału tak więc ten tego...
w sumie to cieszę się nawet że nie oglądałem nigdy US i UK, pewnie zrzędziłbym jak Soul, a tak dostałem serial, który naprawdę mi się podoba
Lepiej odrzuć ten gnój i koniecznie zobacz wersje US. Ja w tym roku dopiero obejrzałem ale łyknąłem w miesiąc wszystkie sezony ;) Serio, bez Michaela Scotta czy Dwighta i aktorów ich grających to jest marna podróba.
US czy UK? Bo ja to bym polecił UK akurat, US jest inna i słabsza zauważalnie.
Właśnie chciałem sprawdzić, ale u mnie na VOD od nc+ są jedynie odcinki od 7 do 12. Jak oni to udostępniają?