James McAvoy o powrocie do roli Profesora X - „nigdy nie mów nigdy”
Akurat Fassbender i McAvoy to były najjaśniejsze punkty X-menów, więc zaangażowanie ich nie byłoby takim złym pomysłem. Chociaż od jakiegoś czasu chodzą plotki, że Disney (niekoniecznie Marvel!) chciałby zaangażować Denzela Washingtona do grania Magneto. Zaś jego origin miałby opierać się na wojnie w Wietnamie :)
Nie muszę mówić, że generalnie ludzi nie zachwycił ten pomysł. Tym bardziej, że wyżej wymienieni aktorzy są nadal chętni.
"Nie powiem jednak, że nie chciałbym do tego wrócić. Jak powiedział James Bond, nigdy nie mów nigdy. Nie jest jednak tak, że tego oczekuję. Nie będę rozpaczał, jeśli już więcej się to nie zdarzy."
Myślę, że to mogłaby odpowiedź dowolnego redaktora GOL-a, gdyby zapytać go o to, czy chciałby kiedyś wrócić do pisania newsów, które wnoszą jakąkolwiek wartość dla czytelników :D