Recenzja Diablo 2 Resurrected (w przygotowaniu) - jest miło, ale chciałbym więcej zmian
Patrząc na to jak wygląda D2R, po cichutku marzę o remasterze Fallout 2.
jest miło, ale chciałbym więcej zmian
Jest na to spora szansa. Mam nadzieję, że gra się dobrze sprzeda i będą dalej rozwijać dlatego też wsparłem ten cały projekt, a takie D3 wywaliłem z dysku nawet mi nie zależało na tym bonusie z przedsprzedaży. Dzisiaj jest to dla mnie najlepsza premiera w tym roku.
Jedynie czego mi na dzisiaj brakuje to skrytki na talizmany. Jakiś dodatkowy plecak.
Jedynie czego mi na dzisiaj brakuje to skrytki na talizmany. Jakiś dodatkowy plecak.
Jeszcze innym brakuje osobnej skrytki na kamienie, a jeszcze innym strzałki na mapie która zaprowadzi nas do celu głównego zadania bo mapy są za duże (naprawdę takie coś czytałem) i brakuje dwóch dodatkowych slotów na zmianę broni oraz trzeba wywalić pasek staminy bo szybko się kończy na początku gry itd. Dodasz to wszystko i to już nie będzie gra tylko cinematic experience
A stamina nie jest nikomu potrzebna. Na początku irytuje a później nie ma znaczenia.
jest miło, ale chciałbym więcej zmian
Mam wrażenie, że znaczna część ludzi przestała rozumieć znaczenie słowa remaster. Właśnie cały dowcip polega na tym, aby w tym przypadku, tych zmian było jak najmniej i były one jak najbardziej kosmetyczne.
Jak ktoś oczekuje większych zmian, to chyba chciałby reworka danej gry, a na to, w przypadku Diablo, nie ma co liczyć bo czwarta część w sumie już za progiem.
No obawiam się, że na jakiś wielki bum sprzedażowy nie ma co liczyć. To zwykła gra na nostalgii starych fanów. Młodsze pokolenie graczy raczej odbije się od tytuły ze względu na jego "toporność" wynikającą z czasów w których gra powstała. Teraz sporo się pozmieniało w gatunku, a D2 mimo że ładne, to jest to nadal gra sprzed dwóch dekad ze wszystkimi bolączkami i rozwiązaniami tamtych lat.
Jedynie na co można liczyć, to że się Blizz łaskawie pochyli i coś tam rzuci na odczepnego. Na wielki rozwój tego konkretnego tytułu, jedynie głupi będzie liczył, a to z powodu o którym napisałem nieco wyżej.
Sprzedaż będzie gigantyczna bo wyszła też na konsole. Z moich znajomych ok. 90% ludzi kupiło gdzie cyberpunka może z 30%. Tak działa nostalgia ;)
A.l.e.X
Ale według danych remastery sprzedają się drastycznie słabiej niż remaki, bo są odpowiednikiem modów, gdzie w większości przypadków na modach gry wyglądają lepiej niż zdecydowana większość remasterow poza wyjątkami jak Diablo 2 czy Mass Effect 1 itd.
Mass Effect 1-3 oraz Diablo 2 pewnie będą wyjątkiem od reguły też w kwestii sprzedaży i zarobią krocie na tle innych remasterów, bo szum przy nich jest o wiele większy niż przy innych miękkich odświeżeniach. Jednakże, gdyby dostały remake sprzedaż byłaby o wiele lepsza. Tego możemy być pewni. KOTOR 1 remake rozbije bank, a remaster wiadomo nie ma szans takiej sprzedaży wygenerować.
O proszę recenzja... jeszcze widzę niegotowa, ale jednak RECENZJA
To jest diablo 2 a to jak to wykonali i jak prezentuje się w HDR to .... ;) 10/10. Z dodatkiem gra na setki godzin !
Setki godzin jak ktos lubi powtarzalnosc, ja np nie moglbym pracowac w fabryce czy grac w diablo, ale sa ludzie, ktorzy to lubią.
W D3 masz ogromną powtarzalność, a całość opiera się na tym żeby szybko wbić lvl i jechać do usranej śmierci głębokie szczeliny. W D2 przynajmniej są te AKTY z namiastką fabuły. D4 to też będzie kupa grindowa ala D3.
mówisz o auto-HDR? bo chyba sama gra nie ma wparcia? czy dali na premierę?
Cainnor - oczywiście ale w weekend ten dzieciaki. Dodaj mnie na steamie.
Godfire - gra ma HDR i wygląda fantastycznie
Młotku na PC nie ma nawet HDRu, a na ps5 po odpaleniu gry przechodzi w sdr, więc nie ściemniaj debilku jeden.
To zależy kto to lubi. Ja gram w Grim Dawn,i nie widzę na razie sensu,żeby powracać do D2.Ale fakt,ładnie odświeżyli.Naprawdę super to wygląda.I mam ochotę,ale na pewno nie przez następne lata.Do D3 też chciałem wrócić,ale oprócz tego,że fajnie się siekało,to D3 było tak cholernie nudne po paru przejściach ,a szczeliny z odpowiednim ekwipunkiem to był banał.Jak ktoś lubi grać tysiąc godzin,tylko po to,żeby szukać lepszego sprzętu,to spoko ;) Teraz mam Elitę w Grim Dawn przed sobą.I szczerze nie chce mi się znowu od nowa grać,tylko pod lepszy ekwipunek.Chociaż jedną postacią chce pocisnąć na Ultimate.Takie moje postanowienie i sprawdzenie się ;D
Tito - to bardzo ciekawe o czym mówisz jak od razu po uruchomieniu gry w wersji pc / czy konsolowej ustawiasz parametry HDR :)
Po mimo kilku drobnych rzeczy które mogłyby być lepsze z czystym sumieniem daję najwyższą notę bo wiem już że znów spędzę tu kolejne kilka tyś godzin tak jak w oryginale i Diablo 3 razem wzięte.
RECENZJA NA GOLU, OTWIERAM SZAMPANA!
Nie jest to nic zaskakującego ostatnimi czasy. Nie licząc DII R, na GOLu pojawiło się we wrześniu sześć innych recenzji. To daje mniej więcej dwie recki na tydzień.
W takim razie trochę tego szampana w tym tygodniu wypiłeś, zważywszy na fakt, że parę recenzji zdążyło w ciągu ostatnich dni wpaść.
Panowie pracujecie w golu czy jestescie obroncami pro bono?
Nie ma to jak recenzja gry mającej 20 lat z małymi zmianami gdy wokoło wychodzą same nowości...
Ciesz sie, ze w ogole napisali jakas recenzje, to jak swieto a tej stronie, ktora zmienila sie w publicystyczny smietnik.
D2 to prawdopodobnie najlepszy ARPG w historii (w kontekście roku w którym wyszedł i jak wyglądała wówczas reszta branży) ale jako posiadacz oryginału kompletnie nie widzę sensu kupowania remastera, tym bardziej za tę cenę:
- to dokładnie ta sama gra którą przeszedłem 100 razy na przestrzeni 20 lat,
- rozumiem że gra ma być zbliżona do oryginału, ale można było się pozbyć upierdliwych archaiczności (żonglowanie potionami, odpalanie skilli myszką zamiast z keybinda itd itp - mogę pisać esej na ten temat),
- znając Blizzarda kompletnie będą mieli w dupie pierdylion botów który zepsuje ekonomię laddera (tak jak w WoW classic),
Jak ktoś kupił i dobrze się bawi, to świetnie, ale dla mnie to już było, zamknięty rozdział - pomijam fakt że mogę odpalić D2 LoD, tym że piorunki pięknie odbijają się od ładnie wymodelowanej zbroi jarałem się jak miałem 14 lat, w ARPG liczy się gameplay i endgame, a ten w porównaniu do współczesnych ARPG troszkę słabo wypada, no i ponownie - nie różni się ani trochę od oryginału.
Jak ktoś nie grał to trzeba spróbować (w końcu klasyk), ale podjarki dinozaurów nie rozumiem.
Dawno mnie tu nie było :) jakieś 20 lat :) ale postanowiłem znowu założyć konto z powodu premiery D2 :).Pamiętam jak
21 lat temu kupiłem za ciężko zarobione pieniądze (159zł) Diablo II... byłem wtedy osiemnastoletnim gówniakiem mającym mase wolnego czasu... piękne to były czasy :) z początku gra mi sie nie podobała tzn. grafika była znacznie mniej szczegółowa niż w D1... ale jak zacząłem grać to OOO PAAANIEEEE!!! i tak ten nałóg trwa do dzisiaj :) nie chwaląc sie powiem że niejako "zjadłem zęby" na tej GRZE :).Grałem przez te wszystkie lata nie tylko w DII ale praktycznie chyba we wszystkie gry tego typu które ukazały się na rynku... i dosłownie ŻADNA z tych gier nawet nie zbliżyła sie do FENOMENU DII... może jestem stary ale widzę jak robi sie teraz gry... zrobić coś na odwal, byleby by było szybko, kolorowo, oczojebnie i najlepiej bezmózgowo... ważne że hajs sie zgadza :) ale gówniaki i tak kupią, naciągną starych na nowom gierke... i takie są wlasnie wszystkie dzisiejsze gry rowniez h'n's, mało jest w nich myślenia, kombinowania, podejmowania trudnych nieodwracalnych decyzji... nie lubie zbyt łatwych gier bo bardzo szybko mi sie nudzą... nawet PoE jest dla mnie za łatwe za szybkie i nie ma tego CZEGOŚ co zawsze miało Diablo II... kupiłem DII przed premierą bo nie mogłem wytrzymać :) dla mnie ta gra to GRA WSZECHCZASÓW... z prostego powodu, ma taką GRYWALNOŚĆ i REGRYWALNOŚĆ której próżno dzisiaj szukać w grach... dla mnie DIIR to spełnienie marzeń... ta gra wymagała tylko odświeżenia grafiki bo balans i mechaniki ma po prostu WZOROWE, a odnośnie pytania w tytule artykułu na ile ta gra wystarczy, to powiem tak: na kolejne 500 lat grania czyli na WIEKI WIEKÓW AMEN!!! dobra koniec moich wypocin :) gówniaki niech wracają do fortnajta a starzy wymiatacze wracają do DIIR :) AVE!!!
Hej.
Podpisuje sie w 100% pod tym co napisales. W 1996 roku kupilem model, potem bylo 0202122 ppp/ppp. Wszedlem na BN i wrocilem do zycia po miesiacu z rachunkiem 2k. za telefon. Z D2 bylo podobnie i podobnie bylo z Wowem. BLizzard mial swoje wielkie Gry. Przeszedlem dzisiaj Akt 1 i 2. Nie stwierdzilem zadnych bugow, a przynajmniej moje zaslepione nostalgia oczka dziadersa takowych nie wylapaly. Pozdrawiam starych graczy :)
To ty chyba w Grim Dawn nie grałeś, skoro twierdzisz, że każda gra jest zrobiona "(...)na odwal, byleby by było szybko, kolorowo, oczojebnie i najlepiej bezmózgowo(...)". Ta gra jest o wiele mroczniejsza, hardcorowa i na pewno "(...)mało jest w nich myślenia, kombinowania, podejmowania trudnych nieodwracalnych decyzji(...)" jest tego przeciwieństwem.
PoE samo w sobie zjada DIII, a już na pewno DII. Trochę boomerowsko brzmisz, bo twój komentarz można skrócić do: stare dobre, nowe złe. Najwidoczniej nie przyłożyłeś się do Path of Exile, skoro na ten moment najlepszy hack'n'slash przegrywa z Diablo. Pewnie nostalgia przysłoniła ci oczy skoro dla ciebie każda nowa gra jest robiona na odwal się. Nie wiem, może masz zamknięty umysł na nowości? "(...)gówniaki niech wracają do fortnajta a starzy wymiatacze wracają do DIIR(...)" - lepiej mieć usta zamknięte i wydawać się głupim, niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwości.
PoE bardziej przekombinowane i obładowane RNG na RNG jak warstwy cebuli :]
Coś w tym wszystkim jest , gra mimo ze przegrana raz po raz w młodości , znowu mnie i mojego partnera wciągnęła do reszty . Jedna z produkcji , które się po porostu uwielbia ;) Trzymamy kciuki za dalszy rozwój ; )
Nie gram.
Diablo II: Deceased
Diablo 2 to była pierwsza oryginalna gra jaką kupiłem. Przegrałem w nią setki godzin. Ale jakoś nie czuję chęci do powrotu. Może jestem już za stary, a może za parę miesięcy zmienię zdanie. Co do grafiki to jak dla mnie jest co najwyżej przyzwoita.
Mam to samo stary. Odpalilem i pogralem w otwarta bete cale 20 minut. No, ale przypmnialo mi sie, ze nie mam juz 20 lat i w pyte czasu. A ta gra naprawde zjadla mi chore ilosci czasu. No i badzmy szczerzy ta gra jak i reszta arpg nie jest jakims wielkim wyzwaniem umyslowym. Ta gra dla ludzi, ktorzy lubuja sie w numerkach i grindzie.
Stare marudy. Co wyście chcieli... Ja tylko tyle by wrócić, i pkt.G porównać w jakich pikselach się kiedyś "zakochałem". Jakże pięknie jest to sobie porównać po latach. Każdy remaster powinien mieć taką możliwość. A poza tym znów wpadłem w ten nałóg. Może stary też już jestem i zrobili mnie na "wnuczka"??. Ale tak to ja się mogę dać robić. Świetna robota blizz w końcu. Pozdro Diabeły.
Mam nadzieję, że dobrze się sprzeda i zrobią remaster/remake jedynki :)
-->maciell
uważasz że takie D3 jest większym wyzwaniem umysłowym? albo PoE... no sorry... wiekszość dzisiejszych gierek to samograje... w DII jak nie myslisz to daleko nie zajdziesz (czyt. nawet normala nie ukonczysz)
Napisalem ogolnie o arpg. Te gry nie maja jakies mega skomplikowanej obslugi. Minimum ogaru+umiejetnosc wyszukania buildu na sieci. Bo wiekszosc tak gra.
Co?! Żadna z gier Diablo to nie wyzwanie, jak wychodziło Diablo 2 to byłem w podstawówce i skończenie na 'Piekle' nie było jakimkolwiek wyzwaniem... Kiedyś były trudne gry ale to napewno nie było Diablo 2, lol.
a co do grafiki to jest po prostu OBŁĘDNA!!! doszedlem do 3 aktu i kopara mi opadła ile jest detali...
Ty chyba za dużo many wypiłeś.
Też jestem w szoku
Grafika jest obłędna. Postać nawet odbija się w wodzie.
No przeciez napisalem, ze trzeba numerki lubic. No sorka chlopaki, ale stad taka popularnosc arpg. Te gry nigdy nie byly jakies mega skomplikowane i trafialy do wielu ludzi. Dlatego sa takie popularne.Wiekszosc ludzi i tak patrzy buildy z sieci. Theory crafterow co wymyslaja, a reszta ich papuguje jest niewielu. Minimum ogaru trzeba miec. Mi POE,Dawn,D3,Torghlight sie po prostu przejadly. Z wiekiem gatunki gier, ktore powodowaly, ze kiedys nie mogles sie oderwac teraz powoduja ziewanie. Te gry sa naprawde proste jak budowa cepa. Nie maja jakies wielkiej glebi. Grind w setkach/tysiacach godzin, zeby ci wypadla zbroja, ktora ma 0,000001 procentu szansy na wypadniecie. Nie dzieki.
Teraz po 30-stce nie mam ochoty tak grindować jak za dzieciaka ale gram sobie dla przyjemności, a jak coś dropnie to spoko. Na serio jak kiedyś spróbujesz zagrać może się trafi na promocji to zobaczysz jak przyjemnie się gra. Wszystko wygląda bardzo ładnie.
Teraz masz wspólną skrzynię więc nawet jak dropniesz ciekawe itemy to zostawiasz dla innej postaci. Kiedyś był trochę z tym problem bo trzeba było wyrzucić przedmiot i przelogować albo oddać koledze żeby później nam dał ale z jednym jak i z drugim różnie bywało.
Tia.Mój pierwszy Barb ,był taki słaby,że poległem na normalu u wysokiej rady ;D Czarodziejka też nie była wybitna. Dopiero za 3 razem ogarnąłem i leciało.
Patrząc na wyświetlenia na twitchu to nie wróże dobrej sprzedaży.
Przykład: Kripparrian, który codziennie streamuje Hearthstone'a ma zwykle 100tys widzów na film, przy Diablo 2 miał 3,2 tys.
Może dlatego, że skoro codziennie streamuje Heartstona to jego widzowie to wyłącznie gracze Heartstona, których nic innego nie interesuje?
Jak Ty patrzysz? Po Twitchu widać, że powinien być turbo sukces. Kiedy to piszę D2R jest 5 najpopularniejszą grą za tuzami Twitcha. Warto też zauważyć, że H&S to niezbyt ciekawe do oglądania gry. Patrzenie przez godzinę na farmienie tych samych bossów? Lepiej popatrzeć na jakąś gierkę pvp.
Mi trochę przeszkadza że na konsoli nie można oddalać kamery, jak się siedzi blisko ekranu to tak średnio.
Benchmark donosi że nie będzie wydania pudełkowego.... ktoś coś wie na ten temat???
czy postacie z bety przechodzą do pełnej gry? wydawało mi się, że tak miało być a nie pojawiła mi się moja postać?
Od poczatku było jasne, ze postacie z bety nie przechodza do pełnej wersji tak samo w przypadku New World
Diablo II to kilka lat mojego gamerskiego życia, więcej zabrał mi tylko WoW. Z przyjemnością taplam się w tej nostalgii, zwłaszcza że graficznie ta gra wygląda tak jak chciałem by kiedyś wyglądała.
Recenzja:
+ Diablo
- gra sprzed 20-tu lat
Podobna przyjemność jak jazda Fiatem 126p z Warszawy do Zakopanego.
Owszem można, ale po cholerę się męczyć, kiedy w garażu stoi Audi Q7?
A czym że w tym przypadku jest te Audi?
PoE? Grim Dawn czy może D3 gdzie się znudziłem po 3 godzinach?
Postanowiłem sobie,że w to nie zagram.Nie dlatego że Blizzard, ale nie widzę za bardzo sensu.Kiedyś ograłem, skończyłem na drugim stopniu trudności wszystkimi postaciami.Aktualnie gram dalej w Grim Dawn,i o dziwo po 600 godzinach,nawet mi się to nie nudzi,chociaż muszę sobie przerwę zrobić.
Śmieję się sam z siebie, bo jeszcze parę lat temu,chciałem wrócić,ale jak gra będzie odświeżona.A teraz nie chcę XD Chociaż trochę kusi.Może kiedyś,jak będę stary ;D
Gra mi się tak samo dobrze jak lata temu w oryginalne D2, kupiłem dzień po premierze, nie miałem żadnych problemów czy to z serwerami czy z samą grą, z przyjemnością przejdę po raz kolejny, może nawet innymi postaciami, zawsze grałem tylko barbarzyńcą, i teraz też nim zacząłem, pewnie to mało prawdopodobne ale chciałbym zobaczyć jakieś nowe akty w formie dlc
Postanowiłem zemścić się na tej grze za swoje własne lamerstwo z pierwszego kontaktu z D2.
Kiedy pierwszy raz grałem w D2, najpierw wybrałem necro. Okazało się, że mi coś nie idzie i nie doszedłem nawet do Blood Ravena. Następnie padło na paladyna, którego dociągnąłem już do końca. Jednak mój kompletny brak wiedzy w kwestii umiejętności sprawił, że ładowałem skille w jakieś badziewia z Combat Skills, oprócz tego uparłem się w połowie gry na jakiś gówniany miecz. No i ginąłem pierdyliard razy, Diablo tłukłem chyba godzinę.
Do dziś mam ograne D2 wszystkimi klasami, z czego 4 na hell, ale ten jeden raz, przynajmniej normal palkiem sobie nie odpuszczę.
Dobra gra dla kogoś, kto jeszcze w diablo 2 nie grał?
Gra stała się kultowa, więc można założyć, że jest dobra.
Niemniej nie wiadomo czy Ci podejdzie nawet jak lubisz H'n'S - trzeba pamiętać, że jednak ma 20 lat i odbiega od dzisiejszych tytułów.
Mógłbym zaproponować starą wersję D2 z modami jak plagY, chyba jest do kupienia za 40zł, ale tam jednak grafika kłuje w oczy.
Zamierzalem kupic na konsole, aby wbic platynke. Zobaczylem trofea: wbij level 99, wbij level 99 na hardcore.
NOPE
Dla nieswiadomych: wbicie jednego lvl99 zajmuje dziesiatki jak nie setki godzin, I TO zakladajac ze mamy: odpowiedni sprzet dla postaci, doskonale zaplanowane dzialanie (np. aby ubic Baala w okolo 2-2.5 minuty a diablo w ponizej 2 minut), kilku kolegow do pomocy (np. aby otworzyli droge do Baala/Diablo i dali nam teleport po to abysmy zgarneli doswiadczenie za same zabicia), dobre polaczenie (i to bez problemow ze strony Blizza - zgon na "softcore" na 98 levelu cofnie nas o kilkaset zabic Baala) i troche szczescia (aby np. nie dostac jakiegos durnego combo modyfikatorow na potworku, co moze nas przypadkiem one-shotowac). Ogolnie wydaje mi sie, ze jest to jedna z najtrudniejszych/najbardziej grindowych platyn na PSa w tej chwili (a na pewno wsrod gier z ostatnich kilku lat).
Na PC te 20 lat temu doczolgalem sie maksymalnie do lvl 97 na HC (zgon przez problemy z servem po stronie Blizza) i 98 na SC. Powtarzac tego na pewno nie zamierzam.
Czerpiesz w ogóle przyjemność z grania czy tylko z wbijania platyn? Które są generalnie zmyślone przez twórców i nic nie znaczą?
Nigdy nie miałem Playstation i nie wiem o co chodzi z tymi "platynkami"? Wiem, że chodzi o osiągnięcia. Są za to jakieś specjalne bonusy lub nagrody na Playstation od Sony, jak ktoś je wbije w jakiejś grze? Ktoś umie wyjaśnić? Bo zauważam już któryś raz ludzi piszących o "wbiciu platynki" albo "będzie kolejna platynka" lub "kupię, żeby wbić platynkę" na PS w jakimś tytule i osobiście nie rozumiem, co w tym takiego wartego uwagi i zachęty od strony Sony, żeby to robić. Są za to jakieś warte uwagi nagrody? (poza niskiej rozdzielczości kolorowym obrazkiem samego osiągnięcia)
Zero radości z gry, jedyne radość nadejdzie gdy wbijesz platynę i masz wszelakie trofea. Niech każdy gra jak chce, ja gram w grę i dla dobrej zabawy, inni grają w trofea i platyny ehh.
Jest to smutny trend aby grać dla trofeów i platyn oraz innych śmieci, ale cóż poradzić czasy się zmieniają.
Oczywiscie, ze czerpie radosc z gier. Platyna to dla mnie "zrobilem gre na 110%" (bo czesto dodatkowe wyzwania zmuszaja do zrobienia czegos, o czym normalnie bym nie pomyslal/nie chcialo by mi sie). Po drugie lubie odhaczyc gre jako "skończoną" a nie "pograna". Pograne (czyli 5-10 godzin i neeeext!) to bylo jakies 20 lat temu, gdy czasu bylo wiecej i piracilo sie kazdy mozliwy tytul. Teraz preferuje "calaki" i skonczenie gry, czego (czesto) dowodem jest platyna.
Wypuszczając D2R Blizz przy pomocy Vicarych podratował swój zszargany (własnoręcznie) wizerunek.
Tak powinno się odgrzewać kotlety!
Mam stare dobre Diablo 2 w nowej oprawie. Nie tylko podbita rozdziałka i nowe tekstury, ale cała grafika od zera. Dodatkowo kilka zmina tzw. QOL.
Owszem mechanika się trochę zestarzała, ale to remaster nie nowa gra. Tak ma być.
Co do zarzutu zbyt małego plecaka, to powiększenie wpłynęłoby na mechanikę. Teraz biegamy z plecakiem w którym jest miejsce na jeden duży przedmiot + drugi w kostce. Gdyby zrobili trzy razy większy plecak, wyglądało by to identycznie, tylko nosiłbym trzy razy tyle talizmanów co obecnie.
Zgodzę się za to, że mogliby dodać losowe questy poboczne bo zawsze mi ich brakowało - dla ortodoksów z możliwością ich wyłączenia w ustawieniach ;-)
Dlaczego nie 10/10? Bo samo D2 jest 9/10 wg mnie.
Co do zarzutu zbyt małego plecaka, to powiększenie wpłynęłoby na mechanikę. Teraz biegamy z plecakiem w którym jest miejsce na jeden duży przedmiot + drugi w kostce. Gdyby zrobili trzy razy większy plecak, wyglądało by to identycznie, tylko nosiłbym trzy razy tyle talizmanów co obecnie.
Mogliby też wprowadzić charm inventory, jak w PD2. Ekwipunek jest 2x większy, zaś charmy działają tylko jak siedzą na jego dolnej połowie.
Mogliby zrobić sloty na talizmany jak każdy inny zakładalny przedmiot i po problemie.
Na to nie wpadłem haha, dobrze, że nie jestem devem :D
Opcja zaproponowana przez Agreel chyba jednak lepsza, mając sloty na talizmany po prostu je wypełniasz, mając talizmany w inwentory wybierasz.. coś za coś, miejsce w plecaku lub dodatkowe bonusy z talizmanów.
Lata temu odbiłem się zarówno od jedynki, jak i dwójki. Dopiero Diablo 3 mnie wciągnęło, głównie dlatego, że grałem już na konsoli. Teraz kupiłem remastera na PS5 i jest dobrze, chyba w końcu złapałem bakcyla. Jednocześnie dołączam do wszystkich marudzących, że gra jest zbyt zachowawcza i niepotrzebnie broni się przed rezygnacją z elementów, które dziś są już zwyczajnie archaiczne. Jestem w stanie zrozumieć, że dla osób, które 20 lat temu zarywały przy Diablo nocki nie jest to problem, ale ja nie mam żadnych nostalgicznych wspomnień, więc dla mnie ograniczony ekwipunek, czy pasek staminy są już tylko i wyłącznie upierdliwe. Tak więc gra mi się naprawdę fajnie, ale jednak czekam na czwórkę. Mam nadzieję, że udanie połączy stare z nowym.
Też mi się to nie podobało z początku ale zamysł twórców był taki żeby gry za bardzo nie zmieniać ale na przyszłość zapowiedzieli kilka nowości jak gra się dobrze sprzeda.
Jak gra wypada na konsolach? Da się sterować padem, biorąc pod uwagę wspominane archaizmy, jak zarządzanie ekwipunkiem? Zastanawiam się czy zakupić na XSX, czy komputer.
Gram na ps5 i steruje się bardzo wygodnie, ale dla mnie specyfika gier h&s jest taka, że to generalnie są gry, w które lepiej gra się na konsolach.
Natomiast co do problemów: właśnie się okazało, że po wczytaniu gry mój paladyn na singla stracił cały progres w rozwoju, plus wszystkie graty i muszę zaczynać od początku. Eh, Blizzard...
Sterowanie padem bardzo dobre a możliwość odpalania umiejętności jednym przyciskiem jest bardzo miodne i zdecydowanie lepsze niż jakieś latanie ręką po klawiaturze. Niestety zarządzanie ekwipunkiem już jest mniej intuicyjne i dłużej trwa. Powinni byli dostosować ten element tak jak jest wykonany w D3.
-->Godfire
Nie używam many, gram paladynem ;) masz po prostu za cienki sprzęt ;) grafika jest OBŁĘDNA!!!
Czy grafika zostala poprawiona od bety?
-->Adakon
Nie sadze, aby RTX 3070 byl za cienki, a OLED za slaby do cieszenia sie HDR.
-->Godfire
DIIR ma najlepsza grafike ze wszystkich h'n'sów jakie pojawiły sie na rynku, i tyle w temacie ;)
Taki strach ocene dac? 6.5 pewnie sie nalezy za stara gre ktora juz na pierwsza premiere byla taka se, ale pewnie by sie poniosl wrzask.
sam jesteś raafciu taki se, w 2000 roku pewnie cie na swiecie nie bylo ;) gra powinna dostac 11/10 za całokształt
Sądząc po komentarzach jest odwrotnie.
Takie na maxa be to nie ale na pewno znacznie znacznie gorsze od DII, boyem to ja byłem jakies 20 lat temu ;) a fanem jestem bo skoro gram nieprzerwanie w jedna gre od dobrych 20 lat to znaczy ze gra jest ponadczasowa :)
Tak naprawdę liczy się tylko jedno czy gra daje przyjemność. A daje niesamowitą, naprawdę za dużo w POE się nagrałem. Tutaj wszystko jest minimalistyczne ( ale w pozytywnym sensie) tu się cieszysz jak ci żółty item wypadnie, a co dopiero unikat. W POE żółte to nawet nie chce się podnosić. Druga sprawa, że dzięki tej najlepszej grafice ze wszystkich hack and slashów, zabijanie sprawia jeszcze więcej frajdy bo nie nawalasz w jakieś pixele tylko ładnie wyglądające potwory. Trzecia sprawa to, że w stosunku do POE również ilość mobów na ekranie jest totalnie minimalistyczna, w POE jest za dużo, cały ekran wybucha i czasami nie widać co się dzieje, tutaj masz większą kontrolę i przejrzystość. W każdym razie się bawię świetnie
ilość mobów na ekranie jest totalnie minimalistyczna
Na pewno grałeś?
Łapka w górę za święte słowa!
Rzadkie przedmioty w PoE jak i w D3 są ohydnie za często wysrywane z potworów, nuda. W D2 chce się grać i zabijać potworki z nadzieją że coś fajnego wypadnie i dla tego nie nudzi tak szybko, a już nie mówiąc jak wypadnie coś legendarnego lub zielonego!
Co do bajzlu/chaosu podczas zabijania mobów tego też nie kumam w PoE, ty w środku rzucając jeszcze w chu... magii z całym zawalonym ekranem potworów, nic nie widać.... totalnie zasrany każdy kąt ekranu.... ehhhhh!
Uwielbiam D2R, gra się na spokojnie i jest MEGA klimatyczne, a muzyka.... orgazm!
PoE po prostu zjada swój własny ogon. PoE ma skille, które mają modyfikatory, które mają modyfikatory. Wszystko to jakoś się na ekranie musi zobrazować. W DII wcale nie jest nudo ze skillami ale są one takie bardziej prostolinijne. Ot leci sobie kulka, a z niej wylatują sople. Od podchodzimy do potworka i walimy go z topora.
Głównym wyzwaniem w PoE2, któremu kibicuję, będzie właśnie kwestia znalezienia balansu pomiędzy ładną grafiką (jak wiadomo zasobożerną) a mnogością mechanik. Już w też zdziadziałym (taka prawda) PoE cały czas są ścinki i zgony bez winy gracza. DII z tym problemu wielkiego nie ma bo nawet jak jest 8 osób w party to na ekranie tak wiele się nie dzieje. Mam wrażenie, że mniej niż jak jest solo postać w PoE czy w D3.
Dropy w PoE to jest parodia. Co by nie wypadło to jest walutą, zero emocji. W D2 już mam ciary jak Hrabina ma paść i jak jest nie po mojej myśli to sam nie wiem czemu szybciutko tworze nową grę i jeszcze raz ją ubijam.
I to jest właśnie to co zatraciło się w nowszych H&S. Przedmioty unikatowe sypią się jak z rękawa, legendy lecą systematycznie przy większych bolkach i całe to dropienie staje się tak rutynowe że immersja siada. Co do czarów też się zgodzę że w PoE, GD czy D3 takie fajerwerki graficzne latają na ekranie że postronny widz nawet nie ogarnia gdzie jest bohater całej tej zadymy. Typowy przerost formy nad treścią.
nie przesadzaj, tutaj też nic nie widać na ekranie, gdy jest minimalnie większa ilość potworów itd. właściwie to w każdej tego typu grach nic nie widać i trzeba się przyzwyczaić ale tak POE jest przesadzone, jest mutantem wśród tych gier.
Do xetrov no właśnie w diablo 3 tez rzadkością były magiczne czy unikalne itd przedmioty ale ludzie się zesrali że nic nie wypada i zażądali aby przy każdym mobku przy najmniej z 10 rzadkich unikatowych magicznych innych wyskakiwało. Ja to pisałem wszędzie, gracz powinien grać nie magicznymi przedmiotami, ale zepsutymi przedmiotami, normalnymi , wysokiej jakości, magiczne powinny być rzadkie , rzadkie jeszcze bardziej a reszta musiała być naprawdę potężna i prawie nie do zdobycia. Tak jak pisałeś, masz frajdę że znalazłeś coś co mały procent ludzi znalazł.
Przestan p....lic, albo trollujesz, albo jestes totalnym noobem w D2, ktory totalnie nie zna gry i mety. W D2 zolte i unikaty w 90% to totalny szajs, gra w obecnej wersji (1.10+) opiera sie na slowach runicznych, na poczatku Stealth, Spirit, Leaf, Lore, Smoke, Enlightenment, Insight, potem CTA, Infinity, Enigma, to samo tyczy sie postaci: Hammerdin, Blizz/FB/LChL Sorc, JavaZon, SummonCE. Smiter/Vanquisher itp, reszta to wymysly dla funu, totalnie nie przydatne w normalnej rozgrywce. Moze zaoszczedzilem ci stracony czas, ale powodzenia na Hellu jezeli grasz tak jak piszesz.
Gdy wyszło oryginalne Diablo 2 świat graczy zatrząsł się w posadach. Ta premiera wersji 3D nie robi zbyt dużego wrażenia, ot jedna z setek gier.
Gdy wyszło oryginalne Diablo 2 świat graczy zatrząsł się w posadach.
Trudno to zmierzyć ponieważ w tamtych czasach nie było takich społeczności online jak dzisiaj i mało kto miał wtedy jeszcze internet no i nie było youtube i innych większych mediów społecznościowych.
Natomiast z tego co obserwuje to ten remaster był najbardziej oczekiwaną grą tego roku, to trochę nie za dobrze świadczy o obecnym rynku gier.
Było wiele dużo lepszych gier na przełomie wieków od Diablo 2, które mocniej wyróżniły się i były kreatywniejsze, ale niewiele było bardziej popularnych. W Diablo 2 grali ludzie, którzy nie grali w żadne gry RPG.
Znam sporo osób, które z tym gatunkiem zaczęły dopiero od Final fantasy VII 1997 lub Baldur's Gate 1998 lub Diablo II 2000 lub Gothic 2001 mimo, że grali od końca lat 80' lub początku lat 90' więc nietypowo skoro tyle świetnych RPG było w latach 80', a już zwłaszcza w 90', a unikali ich, bo 99% z nich nie było po polsku lub było zbyt trudne dla nich :)
W przypadku BG1, Diablo 2,. Gothic 1 łączyła je prostota i polska lokalizacja wraz z dubbingiem.
Jakich setek gier? Wiekowe PoE, wiekowe D3, trochę nie takie Grim Dawn plus kilka podrzędnych produkcji, które się nie przebiły za bardzo lub dopiero będą miały szansę się przebić (małe szanse warto zauważyć). Świat graczy może się nie zatrząsł ale pojawiła się bardzo konkretna pozycja, która z pewnością odbierze graczy głównie PoE (co nie jest trudne bo oni sami odchodzą po tygodniu od startu sezonu xd) no i samemu sobie czyli z d3. Idealna gra do czasu D4 ale też warto zauważyć, że mechanika D2 jest taka, że można w to grać naprawdę następne 20 lat, teraz jest na czym i jak.
Jak się będzie remasterował następny jakiś turbo hit sprzed lat to też może okazać się najbardziej oczekiwany. BG2 enchanced, HOMM3HD nie zostały prawidłowo "sprzedane" to w sumie przeminęły z wiatrem, a szkoda. Też mogłyby zostać hitami roku i nie ma co się dziwić. To po prostu są super gry, które dla młodych ludzi (których na świecie nie było jak miały premierę) nie są odgrzewanym kotletem tylko pozycjami do ogrania.
Jedyne co bym chciał to większy ekwipunek, możliwość resetowania map bez wychodzenia z gry (to jest dopiero relikt przeszłości :P), STATYSTYKI! (ile czasu gram, ile zabiłem potworów, ile razy pokonałem Diablo itp.). Do tego po prostu kolejne pacze, tak jak dostawało je DII.
Patrząc na to jak wygląda D2R, po cichutku marzę o remasterze Fallout 2.
Kochałem kiedyś, teraz kocham jeszcze bardziej. Takiej grafiki potrzebowało Diablo 2. Czapki z głów.
Nie gralem w oryginal i mialem odpuscic sobie tez remaster bo od trojki sie odbilem. Nawet ja ostatnio odpalilem zeby sie upewnic. Czy tam sie w ogole da zginac? Wale z kuszy seriami jak z kalacha i o niczym juz nie musze myslec, wyskakuje mi co chwila osiagniecia typu masakra zabiles iles tam niemilcow jakby to byl jakies call of duty, wszystko mnie leczy, jeszcze jakis typ sie przyczepil i mi pomaga nie wiem po co.
Czytam jednak ze dwojka to zupelnie co innego wiec postanowilem dac jej szanse. Faktycznie bez porownania lepsza gra. Klimat i muzyka sa swietne, mam wreszcie wyzwanie i gine dosc czesto mimo ze ciagle uzupelniam czerwona i niebieska kule, uzywam wszystkich mikstur itemow i calego arsenalu na zmiane jak nie ognia, siekiery i luku to wilkolaka. Nie wiem naprawde jak mogli tak spieprzyc ta trojke. Mam nadzieje ze ten remaster sie sprzeda i wyciagna z tego wnioski na temat tego jak ma wygladac czworka.
Kolega widać nie grał na premierę w D3 na inferno, muchy z 2 aktu dawały po dupie na początku.
Czy tam sie w ogole da zginac?
No jak grałeś na normalu to faktycznie ciężko zginąć, tyle że nie o to chodzi w hns xD
Tak jak wyżej, jak się grało jak prawdziwy mężczyzna - na ekspercie od początku to w 2 akcie od muchy gineło się na strzała.
No fakt nie przeszedlem trojki i nie powinienem o niej tak pisac bo ta gra moze sie podobac tylko ze ja wole od razu dostawac po dupie i dwojka spelnia te oczekiwania juz na normalu a do tego ma bardzo mroczny klimat i swietna muzyke wiec moje porownanie po kilku godzinach wypada zdecydowanie na jej korzysc.
To o czym piszesz to jest wlasnie ogromna bolaczka D2 i ogromny plus D3.
D2 jest poprostu totalnie niezbalansowane w obecnej wersji, gdybys gral tym Wilkorem w 1.09 to bys przeszedl gre bez wiekszych problemow i wsio mial bys prawie na hita. Niestety w patchu 1.10 wszystkie melee buildy dostaly mocno po dupie i od tad gra sie glownie casterami, jak bys gral czarusia fire/cold lub takim hammerkiem to ukonczylbys gre bez wiekszych problemow. W D3 skile sa lepiej zbalansowane i czym kolwiek bys nie gral na nizszych poziomach to i tak spokojnie skonczysz gre, tak bylo nawet w Vanilli D3.
Chyba, ze jestes totalna sierota i czym kolwiek bys nie gral to i tak bedziesz padal. Patch 1.14 to kabaret i totalnie EZ mode w D2 LOL, trzeba tylko wiedziec co jest g...., a nie skillem, a co nie :).
Hmmm... co tu więcej napisać skoro moi przedmówcy opisali fenomen DII w 100% :) gram w DIIR od 4 dni doszedlem dwiema postaciami do 3 aktu ktory jest moim ulubionym aktem i troche sobie w nim pochodze ;) np. na bazar w Kurast na złote zakupy :D no gra jest GENIALNA po prostu! a grafa to po prostu MISTRZOSTWO SWIATA :) i jak ktos pisze ze łeee to "tylko" nakładka graficzna to mi sie nóż w kieszeni otwiera :) i porownania do jakichs tam gownianych modow do DII ze niby te mody lepsze... ;) nawet nie chce myslec ile pracy mieli ludzie z VV zeby przeniesc KAZDY element graficzny gry z 2D w pelne 3D... to jest MASA roboty... i nawet gdyby DIIR kosztowalo 3 stowy to tez bym kupil bo warto, ja wiem ze to chciwy Bli$$ard ale mysle ze chlopaki z VV tez dostali solidne premie bo odwalili kawal konkretnej roboty :) i jak napisali moi przedmówcy wszystkie nowe h'n'sy sa zbyt latwe i za szybkie... nie ma w nich tej "taktycznosci" ktora jest w DII, pierwsza czesc Diablo miala byc stricte turówką... ale ówczesny Blizzard wymusił na Condor Games zeby zrobili w czasie rzeczywistym i pykło! :) i tą turowość widać jeszcze w DII... jak powiedziałem współczesne h'n'sy tego nie maja... ma byc kolorowo-oczojebnie na ekranie, skille glownie AoE takze jak spamujemy skillami 1-2-3-4 i tak dalej to na ekranie nie widac NIC... nawet naszej postaci nie widac ;) takze ten teges... ja tam nie gram w nic innego,
] ) I A B L ( ) FOREVER!!!
Jak ktoś nie chce się bawić w granie online i martwi się o awarie serwera, lub po prostu chce grać offline, polecam wersję Switchową. ... na pececie oczywiście. Gra sie świetne i to w dodatku na padzie. Żadnych battle between, czy jakichś kombinacji alpejskich, a grafika identyczna jak na PC. Polecam :)
Przyznam szczerze, że nigdy mnie jakoś te klimaty nie fascynowały, ale to jest zdecydowanie super!
Normal zaliczony. Jakbym pisał recenzję tej gry to trudno byłoby mi się do czegoś przyczepić,zwłaszcza teraz kiedy grafika to miód, stabilne 75 FPS idzie i mechanika choć stara wciąż daje radę. Tworzę potrzebne słowa runiczne i idziemy na koszmar.
Polecam, zwłaszcza tym co nie kupili, Diablo 3 odstawili a od PoE, Grim Dawna się odbili
Ja śmigam na max ustawieniach graficznych i gra się wybornie :)
Wszystko super, jak kiedyś ... wróciły wspomnienia ... jednak w pewnych aspektach gra się zestarzała. Brak stakowania mana i life potionów uważam za największą wadę gry. Kto tak dzisiaj robi? O plecaku nawet nie wspominam, bo szkoda prądu. Kiedy potrzeba zgromadzić trochę grosza, wracanie do miasta co minutę potrafi obrzydzić grę - kilka razy już się odbijałem, ale zawsze dawałem grze jeszcze jedną szansę. Reasumując, po prostu dzisiaj pewne rozwiązania które kiedyś były ok, już się nie sprawdzają. Można je było poprawić ... ewentualnie w opcjach dorobić włącznik/wyłącznik pewnych opcji, aby hardcorowcy nie mówili, że zmiany są za duże.
Grałem w Diablo II od 2000 roku, od pierwszego dema gry. Niezliczone, tysiące może godzin — w tym te spędzone na ręcznym modowaniu gry i tweakowaniu dropów, tworzeniu nowych przedmiotów... Zajmowanie się Diablo II pomogło mi dawno temu przejść przez pierwszą kliniczną depresję.
Ta miłość (z przerwami) trwała do 2012 roku, kiedy wyszło Diablo III - od tej pory Diablo II to już nie było to samo i każdy powrót do niego bolał i szybko się nudził. Gdy miałem porównanie do nowszej części, to nie chciało mi się już wracać do starych mechanik.
Moje osobiste subiektywne zdanie o Diablo II Resurrected jest podobne. Doceniam i rozumiem podejście VV — remaster tworzony głównie dla weteranów, aby odrestaurować ją bez jakichś większych zmian i przystosować do nowych sprzętów. Dla mnie osobiście tych zmian jest zbyt mało, a gra zbyt bardzo przypomina klasykę, aby chciało mi się spędzić w niej więcej czasu. Tysiące godzin spędzone w dwójce to już itak o wiele za dużo.
Ja sobie spokojnie poczekam na coś nowego, czego jeszcze nie znam - Diablo 4, może coś innego podobnego.
Fanom, którym się podoba D2R, życzę miłego grania! Bo przecież o to chodzi - abyśmy wszyscy mieli fun z tego, co robimy :) A każdemu z nas sprawia frajdę coś innego.
Dla mnie to co mnie wkur..o w diablo 2 to żonglowanie buteleczkami i tutaj w nowej/starej wersji mamy prawie to samo, choć przy padzie jest trochę lepiej ale wciąż mogli to rozwiązać lepiej. Mogli by przypisać jeden klawisz do buteleczek życia bez względu na to jaki rozmiar i to samo dla mana, aby nie musiał latać po klawiaturze 1 2 3 4 plus używanie skili F1 F2 F3 itd . Mogli by dodać opcje nakładania sie buteleczek tak do 50. Reszta jest w miarę ok.
Zupełnie o tym zapomniałem. No to faktycznie powinni zmienić, bo to była mordęga. Powinien być 1 klawisz pod dany typ flaszki. Ten remaster powinień się właśnie skupić na takich life-hacks, popraw audio-wizualna, zostawić wsparcie dla modów (TCP) - bez którego moim zdaniem nie ma sensu kupować D2R jeżeli się grę zna na wylot - chyba, że tylko z sentymentu i dla kolekcji.
Mimo, ze jestem wieloletnim fanem D2 w szczegolnosci PvP to jak patrze na te postarzale mordy w D2R, ktorych pozazdroscili by Stonsi TO MI SIE GRAC ODECHCIEWA. Nie wiem kto i dlaczego wpadl na tak debilny pomysl zeby tak zbeszczescic mlodych, mocarnych i witalnych wojownikow z OGD2.
Dodac nalezy jeszcze wszech obecna cenzure i D2R traci kluczowe punty, na ktorych warto bylo by siegnac po remaster, zamiast podbic to z czego slynelo D2, czyli groze, zaszczucie, symbolike, rzez, nagosc i zrobic z tego jeszcze mroczniejszy horror to wszystko to zostalo splycone, SLABO!
Nie cofne juz czasu i wiem, ze odtworzenie D2 jako dungeon clawlera z najlepszych wersji 1.04-1.06 jako dodatkowa opcja dla Classica jest juz raczej nie mozliwe, ale skoro OGD2 jest nadal grywalne na BN to oczekiwalem, ze jezeli robia remastera na 1.14 to ten remaster bedzie raczej skierowany do szerszej grupy odbiorcow, ktorzy kiedys tam pograli, skonczyli na 1.09 przez kataklizmem 1.10 i chcieli by sobie przypomniec Diabelka w odswiezonej zmodernizowanej oprawie z masa QoL i poprawionym balansem lokacji, przedmiotow oraz skilli, jak np w PoD lub PD2, kto gral wie o co chodzi. 1.14 to taki miszmasz, ani to hardcorowy dungeon clawler jak z pierwszych wersji, ani to arpg bo jest za bardzo toporny i przestazaly mechanicznie: dalej brak inwentarza na talizmany, 8 kierunkowy tryb chodzenia, predkosc chodzenia i sama dynamika walki za wolna i za toporna, brak prywatnego lupu, dalej tragiczne szanse na wypadniecie przedmiowow, niektorzy uwazaja to za zalete, NIE to NIE jest zaleta, to NIE czyni z D2R gry trudnej, to czyni z D2R gre monotonna i nudna, wymuszajaca i podatna na RMT, boty i haki, czyli jednym slowem do d...py!
Tak wiec dostalem to samo zwalone D2 retail, z wszelkimi jego problemami z dodatkiem cenzury i extra naplucia w twarz artystom od Blizzard North.
Dlatego pomimo dobrej grafiki i paru fajnych usprawnien: auto gold, shared stash, pad support etc. i poprawek: wsg, wsm, str bug, etc. fixes, to ten remaster raczej wypada dla mnie SLABO.
Nie oczekiwalem nowosci typu, pvp arena, self found mode, nowe tryby czy nowe przedmioty i rejony, a niektore remastety to zawieraja jak np AoE2.
6/10 to MAX co moge dac; -1 za cenzure, -1 za modele postaci, -1 za brak balansu, -1 za malo qol.
Dziekuje, dobranoc.
Taki z ciebie weteran który chciałby aby Diablo 2 było grą trudniejszą, a narzekasz na brak osobne plecaka na talizmany, jeszcze napisałeś, że chodzenie jest za wolne gdybyś grał w tą grę dłużej to byś wiedział, że jak masz później rozbudowaną postać i unikatowe przedmioty to twoja postać zapiernicza jak strój pędziwiatr.
Jestem w ta gre biegleszy wiele x bardziej niz kiedykolwiek ty bedziesz, chlopcze.
Specjalny plecak na talizmany nie czyni D2R gra trudniesza/latwiejsza, oszczedza tylko czas i zmniejsza frustracje, obecnie jestem zmuszony do gry ze skillerami i kostka w plecaku jako dodatkowy plecak i musze co chwile teleportowac sie do miasta bo nie mam juz miejsca, roznica byla by prawie zadna, raptem jeden skiller, zawsze musialem grac PvP z kostka bo ze wzgledu na desync i wsg dual swapa, na szczescie to juz historia bo wsg jest juz fixed, tyle przynajmniej dobrego uffff.
Wyraznie napisalem, ze ja osobiscie wole stare hardcorowe patche z Classica i chcialbym, zeby taka opcja bylka w D2R, ale jezeli idziemy juz w D2 retail dla szerszej publicznosci to wole QoL i balance aka PoD/PD2 niz taki miszmasz jaki mamy w 1.14d, jezeli zna sie meta i mechanike to gra jest prosta jak cep, ale zaraem zmudna i nudna do bolu, wymagajaca od gracza stania sie a human botem.
Jaki strus pedziwiatr!??! chlopcze masz pojecie co ty piszesz. Strus pedziwiatr to moze zapiernicza, ale w MedianXL aka Sigma, a nie w D2. Moze w 1.09 kiedy byly male talizmany 5frw (znerfione w 1.10 do 3frw) to jak sie zestackowalo takich wiele w plecaku to mozna bylo smigac takim Barbem ze Zw. Szynkoscia Chodzenia/Biegania, do tego dochodzily jeszcze hacked items aka white rings, jak bys nie wiedzial to takie pierscienie +100frw i max absorb. Obecnie zeby zapierniczac musisz miec Enigme (45frw) + Circ 30frw + buty Aldura (40frw) + wielkie talizmany 7frw lub skilla ZW szybkosc lub Burst of Speed, i cale to zestackowane daje ci ok 140-150 frw, czyli tyle ile w OG D2LoD trzeba bylo miec do desynca, dalej trzeba by miec ze 250frw (i to juz by bylo akceptowalne) zeby odczuc roznice bo D2 jest cos takiego jak diminishing returns, wykresy sa dostepne na necie, ALE nawet jak sie to wszytsko zestakuje to i tak dynamika chodzenia/biegania jest G.....M w porownaniu do Teleportu :D
Jak masz wiecej pytan chlopcze to chetnie odpowiem, jak chcesz zebym cie troche poduczyl to poducze cie.
Osobiście wolałbym ten Remake inaczej zrobiony. Mechaniki, gameplay, feeling i silnik z trójki połączony z brudnym klimatem i stylem dwójki. Tak to jest miło, ładnie, sympatycznie ale to i tak nie zakryje tego, że to gra sprzed 20 lat. Za bardzo się bali ortodoksyjnych fanów, że im spalą domy, czy co?
Czyli stary Diabełek sprzed 20 lat, jednym to pasuje, innym nie. Mi osobiście brak większych zmian pasuje, to nie jest całkowicie nowa gra, tylko odświeżenie klasyka.
Może wydadzą nowe DLC do Diablo2, które połączy historie D2 i D3.
Pomarzyć można :]
Właśnie tego oczekiwałem dostać to samo czyli zamiana graficzna i nic więcej . I dostałem to co chciałem i bawie się świetnie . Trochę miałem myśl że coś zmienią ale jest tak jak chciałem czyli ta sama gra co lata temu
Diablo 2 resurrected to gra przede wszystkim dla fanów (i to tych z dawnych lat świetności tytułu) niż dla miłośników strasznie nudnego w moim odczuciu diablo 3. Rdzeń jest mniej więcej taki jak w oryginale a do tego dojdą współczesne rozwiązania związane z sezonami.
Ja grę kupiłem w wersji na ps5 i jestem zadowolony. Chociaż powinna pojawić się opcja wyłączenia motion biur.
Tragiczny drop. Od dobrych 5h utknąłem na 2 akcie koszmaru (Hammerdin) i już nie pamiętam kiedy zmieniałem ekwipunek sobie i mercowi. Merc to ginie po chwili.
Dupy już nie urywa - właściwie to bardziej irytuje niż bawi. Jest masa gier H&S przystających do naszych czasów. Nie polecam!
Ja jako fan serii, cieszę się że nie grałem za dużo w oryginalne diablo 2, jednak obserwowałem za malucha jak grał brat. Późniejsze diablo 3 ograłem w liczbie ponad 3k godzin... Kiedy mogłem w końcu sięgnąć po ressurected byłem w niebie. Odkrywanie sanktuarium, zupełnie niesamowity świat, każda rozgrywka losowo generowana z wymuszeniem na mnie szukania portalu. Duuuzooo trudniejsza. Dla mnie bomba. Mało zmian mówicie. Może dla fanów, którzy zjedli na diablo 2 zęby. Dla mnie zupełnie nowe, i świetne doświadczenie. 10/10