Premiera i recenzje Death Stranding: Director's Cut
w grudniu zeszłego roku musiałem odebrać zaległe dni urlopowe i odłożywszy cyberpunka na półkę po 10 godzinach gry (znaczy testowania wersji alpha) kupiłem od właśnie Death Stranding. Ja wiem, że to gra nie dla każdego ale coś w atmosferze świata i w motywie otwierania się cywilizacji z izolacji dla mnie zagrało, szczególnie, że siedzieliśmy w zamknięciu covidowym a jedyny fizyczny kontakt z zewnątrz zapewniali.. kurierzy.
Dla mnie DS było magicznym przeżyciem... ale też na raz. Więc wersja reżyserska nie skusi mnie do zakupu (upgrade'u) (pomijając, że jest tylko na PS5)