Premiera Diablo 2: Resurrected z problemami; serwery przeciążone
Premiera, na którą czeka spora rzesza graczy i ZONK! serwery nie wytrzymały - no nikt się nie spodziewał, nikt!
Premiera, na którą czeka spora rzesza graczy i ZONK! serwery nie wytrzymały - no nikt się nie spodziewał, nikt!
A która gra sieciowa na starcie nie ma problemów z serwerami, po godzinie wszystko sie ustabilizowało.
To prawda, ale zamiast napisac recenzje gol woli szukac taniej sensacji…
Tylko że to już któraś gra z rzędu.
Jak doliczymy dodatki do WoWa i jego re-edycję to już mowa jest o +10 grach gdzie zawsze były takie problemy, do tego te gry/dodatki nie wychodzą codziennie a raz na ruski ale i tak nigdy niczego się nauczyli.
Bronienie tej firmy to nic innego jak pokazywanie że jest się ich psycho fanem.
Premiera Diablo 2: Resurrected z problemami; serwery przeciążone
Łeee zobaczycie co będzie na premierę Battlefield 2042.
Czyli co gra trybu offline czy jak?
No ale po co ci tryb offline? Internetu nie masz? Bład 37 w D3 był dawno i nie prawda.
Ciekawe gdzie teraz są te osoby...
Potrzebuje do celu o którym nie powinieneś widzieć i powiem że są pewne osoby które się pewnymi rzeczami zajmują mimo że jest 2021 i gry rozdają za darmo to ten proceder dalej działa i ma się dobrze.
Fajnie ze są jeszcze normalni ludzie tj przeciwni temu rakowi :)
BTW fajnie też że idioci broniący always online, ograniczają się do minusowania :)
No ale po co ci tryb offline? Internetu nie masz? Bład 37 w D3 był dawno i nie prawda.
Ciekawe gdzie teraz są te osoby...
A co jeżeli gram na lapku i wyjadę na działkę na której faktycznie nie mam neta? Po co mi bycie zawsze online w grze przy której w 90% będę chciał grać solo?
Dodatkowo synchronizacja przez serwer powoduję masę potencjalnych problemów, jednego doświadczyłem w trakcie bety gdzie trafiłem w kąt otoczony przez wrogów jednak kiedy uciekłem to ciągle byłem tam cofany. W sumie dzięki becie uświadomiłem sobie, że oryginalne Diablo 2 jak najbardziej mi wystarczy.
Na dzialce to skup sie na pieleniu ogródka, a nie graniu w gry <facepalm>. Od zawsze mnie wkurzaja te bezmyslne marudy o gre online. Oby jak najwiecej gier mialo wymóg online, zeby was folie docisnąć.
Proponuje zająć się własnym zyciem bo jezeli uwazasz, ze cheć odpalenia gry bez neta jest dla ciebie foliarstwem to proponuje wyjść czasem z piwnicy.
Jeżeli gram bez innych to absolutnie nie potrzebuje byc online co wiekszosc gier single player umozliwia.
Wiem wiem, ze jako fanatyk bllizarda musisz usprawiedliwiac ich kazda decyzje ale bez przesady.
wejdź do poczekalni pogadaj chwilę a potem do gry. Miałem podobnie teraz już 14 level :)
Jakby podali jakieś dane, to by człowiek miał jakiekolwiek pole do zastanowienia: czy zlekceważyli zainteresowanie, czy owe zainteresowanie po prostu przerosło ich oczekiwania...
Ale popieram
Jak już, to można było się zastanawiać jak długo będą owe problemy trwać?
Bo nawet widzę podobne rzeczy w LoL'u, od czasu do czasu, że jak jakiś większy, bądź ciekawszy update się pojawi, to nagle ataki lagów i utrat połączeń, gdzie po męczącym meczu człowiek widzi wykrzyknik w kliencie gry z informacją, że problemy z serwerami itd., bo po prostu "nieprzewidziana aktywność" na serwerach...
Mi się podoba to zdanie niczym z onetu:
Tym niemniej aktualnie Diablo 2: Resurrected powoduje frustrację wielu osób. Na pewno nie pomoże to wizerunkowi firmy Blizzard Entertainment, który w ostatnim czasie został wielokrotnie nadszarpnięty.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/diablo-2-resurrected-z-problemami-w-dniu-premiery/z120807
Grałem na premierę w Diablo 1, później w D2 i D3.
W D2:Resurrected nie chce mi się grać, bo jest XXI wiek i przestarzałe mechaniki mnie nie bawią. Większość nowych odbije się bardzo szybko.
jak to nie będzie sukces to blizzard stwierdzi że mu się nie chce dalej robić gry i diablo 4 zostanie przeniesione na jakiś nie określony czas ale wtedy może już nie wyjść wcale bo firma może przez stać istnieć.
Przeciez pół darmo dają :P To nie ma co wymagać... a nie sorry zdzieraja haracz na maxa a nawet nie są w stanie zapewnić jakiegoś minimum użyteczności po dwóch betach... ciesze się że nie dałem sie orżnąć i powstrzymałem od zakupu...
Konsole jak nie ma couch coop to niech sobie wsadzą
Nie móc zagrać offline w Diablo II, bo problemy z serwerami... Oj Blizzard, nic się nie nauczyli po Diablo III. Po co? Stara dwójka nie wymagała żadnego łączenia się z serwerami do grania single.
Można Offline
Przecież nie potrzeba internetu żeby grac single. Battleneta uruchamiasz offline i grę normalnie bez neta włączysz. Wszystko działa, to raz. A dwa, można mieć neta włączonego i normalnie postać offline uruchamiasz.To też działa :)
Na konsoli tez można offline?
Premiera, na którą czeka spora rzesza graczy i ZONK! serwery nie wytrzymały - no nikt się nie spodziewał, nikt!
Problemy na premierę są, ponieważ nikt nie jest tak głupi, żeby skalować infrastrukturę na chwilowy wysyp graczy. Teraz próbuje grę pobrać każdy, za miesiąc/dwa będzie może 10% tego ruchu co teraz. Jak zapłacisz za to, żeby pomieścić wszystkich graczy na premierę, to słono przepłacisz.
Że jak?
Przecież właśnie do tego skalowanie służy, żeby podążać za utylizacją infrastruktury... jeżeli dla firmy bardziej ważne jest te paredziesiąt k dolarów (które w zupełności pokryły by ten krytyczny moment) niż "wizerunek firmy" i spokojny start serwisu to życzę powodzenia na dalszej drodze.
Nie znam ich infrastruktury, ale zakładam ze na 90% to wszystko stoi w chmurze, w której przecież nie kupujesz boxa na pięć lat, tylko płacisz za tyle ile go wykorzystałeś, z dokładnością nawet do pojedynczych taktów procesora, więc zeskalowanie farmy na początkowe 2-3 dni jest niczym. Dokładając do tego że zazwyczaj korporacje mają "promocyjne" ceny w chmurach więc... nie zgodzę się z Tobą.
zakładam ze na 90% to wszystko stoi w chmurze
Szczerze w to wątpię, zważywszy na fakt, że gra nie posiada mikrotransakcji. Utrzymanie serwerów w chmurze nie jest dla nich rentowne o ile gracze nie generują przychodu z mikrotransakcji. Niestety nie posiadam jeszcze D2R, ale jak kupię grę, to zweryfikuję gdzie jest hostowany nowy bnet.
I trdycyjnie masa płaczków co chca grac tylko offline w gre nastawiona na zabawe sieciowa, bawicie mnie
Odezwał się największy forumowy płaczek, którego 99% postów to płacz bo artykuł albo czyjś komentarz mu się nie podoba
Na szczęście Kena sprawiła, że przegapiłem start D2R i widzę, że lepiej będzie ją na spokojnie ukończyć.
Obiecanki też ;)wiadomo połowa zawartości została wycięta obn,TCP,ultrawide,wsparcie modów multiplayer brak couch coop. 80 zł to maks za ten remaster powinno być dla posiadaczy Clod dla nowych 100zl
Wczoraj było trochę problemów ale jednak udało mi się z kumplem parę godzin pograć. Mimo wszystko chwilę na singlu też pograłem ale raczej z przymusu czekania aż zacznie BN działać. Najgorsze były rollback postacie o parę poziomów jak wywaliło multi. Dzisiaj już jest wszystko ok czy nadal są problemy?
Jak to się stało, ze tak duża i bogata firma, jak Bllizzard, robi odświeżenie swojej kultowej gry, która podbiła świat i nie wydaje jej w pudełku, tylko cyfrowo? Czy może wersja pudełkowa będzie w innym terminie? Rozumiem PC, bo to już jest platforma zdominowana przez cyfrową dystrybucje ale konsole?
To już nawet nie jest śmieszne i nie ma co tych nierobów bronić.
To już któraś z kolei ich gra która ma takie problemy, to samo jest z dodatkami.
Jak wszystko zliczymy wychodzi +10 tytułów i przypadków takiego absurdu.
Zawsze ta firma jak i ich serwery mają obsraną zbroję.
Na Xbox nie ma tragedii , spokojnie można grać online , tylko fakt zaczęłam dopiero koło 23 w nocy , mój mi zrobił niespodziankę w postaci gry ??. Dziś rano z dwa razy mnie wywaliło ale nie było utraty postępu . Ogólnie wrażenia bardzo na plus ??
Każda, ale to każda gra od blizza z wymogiem sieci ma te problemy. Tam nikt sie nie uczy.
Ja się dziwie co za ćfoki są w Blizzardzie i nie dają wsparcia dla 21:9 i 32:9. Beta miała obsługę 21:9 ale już finalna ma 19:9 czyli tylko minimalnie szersza od 16:9.