Elex 2 na 28-minutowym gameplayu z wersji beta
Wygląda naprawdę bardzo dobrze. Jeżeli wcześniej miałem jakieś delikatne obawy tak ten film je całkowicie rozwiał. Świat wygląda rewelacyjnie, już czuć super klimat. Graficznie też spora poprawa. Jax jednak wygląda tak jakby jego model był co najmniej nieskończony.
Gra wygląda w miarę dobrze, jeśli fabularnie tym razem nie zawiedzie mnie jak Elex 1 to pewnie kupię, gdy tylko cena spadnie do bardziej rozsądnej.
Moim zdaniem - "drewno", jeśli chodzi o grafikę. Gra wygląda, jakby była stworzona dekadę temu. To już "Wiesiek 3", mający 6 lat - wygląda o niebo lepiej.
Aktualnie ogrywam "AC Valhalla" z dodatkami, i ta gra potrafi zachwycić wizualnie, nie jak ten "Elex 2". https://www.ubisoft.com/en-gb/game/assassins-creed/valhalla/photomode
Moim zdaniem - "drewno", jeśli chodzi o grafikę. Gra wygląda, jakby była stworzona dekadę temu. To już "Wiesiek 3", mający 6 lat - wygląda o niebo lepiej.
Gdyby tylko Piranha Bytes miała taki budżet jak CD-Projekt... Elex miał budżet w wysokości zaledwie 2 mln euro, a był grą całkiem udaną.
Mi tam Elex się podobał. Gra miała świetne wykonany rozwój postaci - zaczynasz jako zero a kończysz jako baddass. Misje wymagały ruszenia głową zamiast latać od punktu A do B, a konsekwencje potrafiły być dotkliwe np nastawić przeciwko sobie całą frakcję, doprowadzić do zniszczenia miasta itp itd. Do tego świat był dosyć fajnie zapełniony zawartością. Chyba każda miejscówka miała za sobą jakąś historię. Mocno mi się przypominało Fallout New Vegas kiedy grałem w Elexa. A grafika? No cóż. Straszna nie była. Animacje może i drewno, ale oświetlenie i widoczki całkiem dobre. Piranha Bytes to małe studio z małym budżetem i nie ma co ich porównywać do gigantów. Robią gry w których czują się najlepiej i robią to dobrze.
I żeby nie było. Elex nie jest dla mnie grą wybitną. Nie jest nawet w TOP 10 ostatniej dekady, ale przyjemnie mi się grało i w przeciwieństwie do gier Ubisoftu to z przyjemnością ukończyłem wykonując wszystkie zadania jakie znalazłem.
Ale ja pisałem o Elex 2 a nie 1.
No i co? Elex 2 jakoś nie będzie znacząco odbiegał od tego co reprezentował ze sobą Elex 1. Chyba nawet ma być jakaś spójność między tymi 2 grami i chętni do pomocy będzie frakcja, którą wybrałeś w 1 części. Ja tam z chęcią i tak zobaczę co wymyślili ludzie z PB. Pomysły mają dobre i potrafią stworzyć grywalne tytuły mimo bardzo małego budżetu. A, że nie jest to top graficzna? Mi to nie przeszkadza. Jestem graczem od ponad 20 lat i praktycznie cały rozwój gamingu osobiście przerobiłem i mi to nie robi, że nie każda gra potrafi zachwycać grafiką.
Poza tym, porównuje Elexa z ich 2mln budżetem do Wieśka 80mln i Valhalli, która ma szacowany na ponad 100 mln... To nic, że w takim Elex masz ciekawsze questy niż w Valhalli, ciekawszy rozwój postaci, w ch... ciekawszą eksplorację świata. Ma ładnie wyglądać.
Budżet oczywiście ma znaczenie, ale dziś nawet gra zrobiona za mniejsze pieniądze może wyglądać przyzwoicie i w miarę nowocześnie (patrz np. A Plague Tale: Innocence albo Greedfall). A Elex 2 już na pierwszy rzut oka zalatuje oprawą sprzed 10 lat i to raczej nie kwestia pieniędzy, tylko braku umiejętności albo staranności.
Persecuted - Bo wymienione przez ciebie gry to RPGi. Nie podobają ci się ich gry przez grafikę to po prostu nie kupuj. Jak dotąd studio nie zawodziło kreacją i projektem świata, rozwojem postaci (mało która gra ma tak dobrze wykonany rozwój postaci bez debilnego level scallingu oraz klepanych na potęgę przeciwników podzielonych na poziomy). No ale najważniejsze, że grafika xD
Grafika jest nic nie warta jeśli gameplay i rozwój postaci leżą i kuleją. Ja tam chętniej sobie zagram w kolejną grę PB albo innego niszowego studia zapaleńców niż korpo chłam od Ubisoftu z wysypem dlc, mikrotransakcji zastępujących upierdliwy grind i wyciętą zawartością pod edycję za 450 zł xD
Według mnie wygląda to tragicznie, gorzej niż jedynka.
Ogień na poziomie GTA 3 z 2001 roku. Mam nadzieję, że to jest kwestia bety. Ale szczerze to wygląda bardziej jak alpha.
Raczej wina bety. Elex w wersji Beta i już nie mówiąc od Alpha różnił się i to zauważalnie. Sam miałem okazję zagrać przed premierą w Elexa i na premierę gra wyglądała zdecydowanie schludniej. Efekty cząsteczkowe, oświetlenie, postprocesy chyba są u nich poprawiane w ostatniej fazie produkcji. Małe studio robi tą grę, więc nie ma co się dziwić, że brakuje fajerwerków.
Na Youtube zawsze wygląda gorzej. Na PC + Reshade i jest bajecznie.
Wygląda to dużo lepiej od pierwszej części. Animacje są nadal drętwe, ale przejścia pomiędzy nimi wydają się w końcu płynne. Szczególnie widoczne jest to podczas walki. W pierwszej części strasznie irytowała mnie zbyt duża bezwładność postaci co skutkowało kompletnym brakiem responsywności. Tutaj wygląda to lepiej.
Grafika poszła do przodu, choć nie będzie powalała na kolana. Musi ona w końcu działać na konsolach poprzedniej generacji. Cieszy mnie to, bo mój stary RX 570 da sobie radę :)
Cieszą też pełnoprawne cutscenki, bo w pierwszej części było ich jak na lekarstwo.
UI w końcu jest czytelne i zawiera dokładniejsze informacje. Podoba mi się fakt, że power-upy nadal trzeba odblokowywać u nauczycieli. Da się nawet zaznaczyć ich na mapie bezpośrednio z drzewka rozwoju :)
Wydaje się, że będzie to po prostu usprawnionym i bardziej przemyślanym Elexem. Bardzo mnie to cieszy, bo koniec końców bardzo mi się on podobał. Mam tylko nadzieję, że eksploracja będzie równie ciekawa i 'dowiozą' też fabułę oraz ciekawe zadania.
Nad grą pracuje około 30 osób jak na dzisiejsze standardy to nie ma lepszych gier z tego gatunku niż od tego studia.
Mi tam grafika nie przeszkadza ale niektóre twarze postaci to jakość roku około 2007.
2007? Bez jaj.
Na pewno Piranie nie robią najlepszych gier na świecie. Mają swoją sprecyzowaną grupę odbiorców i idealnie się w tę niszę wpasowują. Wszystko zależy od gustu.
Mam to szczęście, że idealnie trafiają w mój gust, ale nigdy nie nazwałbym ich gier najlepszymi na świecie. Obiektywnie to po prostu dobre, 'ręcznie robione' gry z duszą.
Jeśli chodzi o twarze to nie jest aż tak źle. W końcu widać jakiś wyraz twarzy i emocje. Grunt aby nie powtarzały się tak jak w pierwszej części.
jak na dzisiejsze standardy to nie ma lepszych gier z tego gatunku niż od tego studia.
Nadałbyś się do Polskich kabaretów.
Problem z Elexem i ogólnie grami PB polega na tym, że pierwsze Gothicki były. jak na swoje czasy, grami technologicznie na bardzo wysokim poziomie. Grafika, animacje to wszystko był top.
Rzecz w tym, że minęło 20 lat i nie zmieniło się... NIC. Są zaledwie podbite tekstury i tyle. I ci wszyscy fani pierwszych Gothiców (w tym ja) mają teraz przedziwny dysonans. Oczekując następcy Gothica wyobrażają sobie wielką, ambitną grę, taką jaką był kiedyś Gothic, tyle, że we współczesnej oprawie.
Otrzymujemy coś co nie jest ambitne ani nowoczesne. Nie popycha gatunku w żaden sposób do przodu, nie rozwija jakiejś formuły. Wręcz przeciwnie, przypomina raczej kotwicę która prędzej czy później pociągnie PB na dno. Bo nie oszukujmy się, w tej branży nie da się odcinać kuponów w nieskończoność.
A ja tam się totalnie nie zgadzam.
Ja jak grałem w Gothic 1 czy 2 to nie miałem pojęcia jak 'zaawansowana' ta gra jest, i naprawdę mało mnie to obchodziło.
Poza tym, Gothic nigdy nie był "wielką, ambitną grą". Pokochałem Gothica właśnie za to, że ma malutki otwarty świat, ale za to wypełniony po brzegi, za w miarę normalną i przyziemną fabułę i za klimat.
Gothiki, Riseny, Elex, wszystkie miały prostą fabułę, nieduże światy, prześwietną eksplorację i świetny klimat.
Tego oczekuję od Elex 2 i naprawdę w dupie mam zaawansowanie techniczne, bo te zaawansowane technicznie ładniutkie dzisiejsze gry to zwyczajna kaszana dla mózgu, która tylko ładnie wygląda.
Jest to nieprawda, jeśli przestaniesz porównywać to do zupełnie innych gier AAA. Jeśli chodzi o ich indywidualny progres, to jest to widać, widać postępy w tym świecie, w ich technologii. Ale przecież te gry wcale nie są tworzone dla ciebie. Mają taką technologię, więc na niej tworzą. Bethesda ma dziś inną technologię, więc też na tym tworzą. Ktoś tam ma inne możliwości, więc tworzą, coś robią. Zmień perspektywę, i zacznij w końcu cieszyć się z tego, że powstają nowe gry. Bo nie muszą? Świata na pewno tym nie zbawią.
"Technologicznie wysoki poziom gry" to cale szczescie nie tylko grafika i animacje. Przykladowo takie cykle dobowe niby prosta i oczywista rzecz w grze RPG z otwartym swiatem? Okazuje sie, ze niekoniecznie bo konkurencja nie potrafi nawet dorownac staremu Gothicowi. Nie wszystkie gry musza byc tak jałowe jak Wiedzmin i nie musza byc dla kazdego.
Co to za brednie?
Reshade na sprawi że ogień będzie wyglądał jak trzeba zamiast 2D kupy, to samo animacje, mordy postaci i cała reszta.
Beta... Premiera za ~miesiąc.
No nic no, miłego bycia alpha testerem na premierę za jedyne 60€.
Gdyby tym drewnem dało się jeszcze palić...
Nie rozumiem, po co tu w ogóle jesteś? Taki hejt powinien być tu banowany!
Zabawne jest to, że gra na prerendrewanych zwiastunach i cutscenkach wygląda tak jakby mogła wyglądać współczesna gra na nową generację. Szkoda tylko, że w trakcie gameplayu cofamy się o dekadę...
I nie zrozumcie mnie źle, to nie jest tak, że skreślam tę grę ze względu na grafikę. Po prostu wolałbym w trakcie gry dodatkowo czerpać radość z dobrej oprawy zamiast grać "pomimo" niej.
Gry PB to jedne z moich ulubionych gier i zasługują na dobre "opakowanie" techniczne. Wiele osób tutaj nawet traktuje te dwa elementy tj. grywalność i grafikę jako wykluczające się wzajemnie. Tak jakby nie można było mieć gry w stylu PB ale za to w nowoczesnych szatach, z piękną grafiką, płynnymi animacjami itd. A przecież coś takiego byłoby spełnieniem marzeń wielu graczy i potencjalnym hitem.
I wiem, że PB to malutkie studio, ale pracują nad tą grą najdłużej w swojej historii, są teraz częścią większego wydawcy, który mógłby im pomóc w uzyskaniu środków i narzędzi, mają dotację z UE itd. Poza tym w obecnych czasach kiedy istnieje mnóstwo uniwersalnych i ogólnodostępnych silników jak Enreal grafika nie jest aż takim problemem. Może skoro i tak grę robią dłużej należało dać sobie np. dodatkowy rok na przerzucenie się na UE5? Myślę, że wyszłoby im to na dobre ponieważ obecnie gry sprzedaje się grafiką a co za tym idzie, ich gry docierają tylko do niewielkiej grupki graczy, którzy poznali się na ich grach. A gdyby poprawili tylko ten aspekt wizualny, kolejny ELEX mógłby przebić kilkukrotnie sprzedażą jedynkę.
33 osoby to już nie takie malutkie studio. Vallheima stworzyło studio mające 3 razy mniej pracowników.
Słusznie wspomniałeś o dofinansowaniu z EU, dodatkowo mają teraz pełne wsparcie finansowe dużego wydawcy. Ich budżet nigdy nie był lepszy. Tym razem nic już nie tłumaczy ich lenistwa.
Spodziewam się słabej sprzedaży. A szkoda, bo chciałbym żeby PB się rozwijała, a nie pozostawała w powolnej stagnacji. I nie mam tu na myśli tylko grafiki (która nie jest dla mnie najważniejsza), ale również fabuły i gameplayu (np. oklepany schemat Gothiców: wybraniec ratuje świat, drętwe dialogi, brak importu decyzji z E1, czy kreatora/modyfikacji wyglądu postaci)
Jak trochę dłużej pooglądałem to muszę stwierdzić, że co nieco jednak Piranha ulepszyła w stosunku do pierwowzoru. Przede wszystkim animacje twarzy w tym lip sync oraz cutscenki. Mam jednak szczerą nadzieję, że jeszcze tę grę doszlifują przede wszystkim w kwestii animacji (walka!) oraz twarzy, które wyglądają jak z plastiku i pomimo lepszej mimiki sprawiają gorsze wrażenie niż w jedynce.
Tragicznie to wygląda na koniec 2021 roku.
Gothic 1 na lata 2001-2002, Gothic 2 w 2002-2003 czy Gothic 3 w 2006-2007 wyróżniały się wizualnie wśród gier RPG w 3d. Przykładowo już Gothic 1 wyglądał wyraźnie lepiej od Might and Magic 6-9 z lat 1998-2002, Ultima IX z 1999 oraz Wizardry 8 z 2001, a Gothic 2 był jeszcze ładniejszy. Jedynie TES-Morrowind 2002 był ładniejszy. Ale on pojawił się cały rok po Gothic 1, bo w maju 2002. W Gothic 1 Niemcy czy Brytyjczycy grali już wiosną 2001, a u nas była późno premiera wiosną 2002 z załatanymi już tymi najgorszymi bugami.
Później Gothic 3 rywalizować potrafił wizualnie z TES-Oblivion w 2006 jak mało, która produkcja action rpg z tamtego roku.
Kolejne gry Piranha bytes co raz bardziej wizualnie odstawały od czołówki. Ale przy Elex 1 i Elex 2 to już skrajnie źle to prezentuje się.
Do tego schemat rozgrywki dziecinnie prosty, który niczym nie zaskakuje. Najbardziej toporna i drewniana gra z wszystkich gier studia. Modderzy w piętnaście lat pięciokrotnie mocniej rozbudowali G2NK wzbogacając go o setki ulepszeń i możliwości, a Elex tkwi w epoce kamienia łupanego skoro mechanikami i rozbudowaniem co idzie zrobić w grze ośmieszają go najlepsze RPG z lat 1990-2005.
Dobrze prawisz z małymi wyjątkami. Ani Gothic 3 ani Oblivion nie były grami nastawionymi na grafikę. Albo otwarty świat albo grafika. Nie mówię że było źle ale grafiką to nie stały. O wyglądzie postaci to już wolę nie mówić z oczywistych powodów hehe. Zresztą w crpgi się nie gra dla grafiki. I grafika nie musi być na najwyższym poziomie. Gothic nigdy nie miał dużego budżetu. Riseny też ale wyglądały porządnie. Aż nie zaczęli mieć więcej kasy bo ich wykupili i nagle powstały Elexy. Na Adanosa. Co za zło. Połączenie post-apo, fantasy i sci-fi + słaba walka i słaby dubbing. I to boli bo to nasza ulubiona Pirania. Przy braku pieniędzy i szansie że można zbankrutować trzeba się postarać i zrobić coś dobrego wykorzystując wszystko co się ma. Może oni są przyzwyczajeni do starego stylu robienia gier dlatego takim dziwnym tworem są elexy. Gdy masz kasę i robisz grę jakbyś jej nie miał.
Ani Gothic 3 ani Oblivion nie były grami nastawionymi na grafikę. [...] Nie mówię że było źle ale grafiką to nie stały.
Co Ty bulczysz?! Przecież taki Oblivion na premierę wyglądał niesamowicie! Moment wyjścia z kanałów powodował wtedy opad szczęki. Te lasy, ta widoczność (taki Morrowind miał dorysowywujacy się świat w oddali, co bo standardem w tamtych czasach). To była pierwsza gra w której było widać cały teren w oddali. Gothic 3 to samo, do dzisiaj pamiętam jakie wrażenie wywołał na mnie moment wyjścia z doliny i widok na rozciągającą się pustynię.
TES-Morrowind na 2002 rok oraz TES-Oblivion na 2006 rok miały w roku swej premiery niesamowicie dobrą grafikę jak na gry RPG z wielkim otwartym światem. Gothic 3 na 2006 rok też ładnie wygląda. Zwłaszcza, że ma duży otwarty świat bez żadnych doładowań. Dlatego PB nie dali rady zrobić optymalizacji dobrej na czas oraz załatać bugów i zrobić dobrej fabuły głównej. Pokonał ich silnik. I to, że nie zrobili jak w TES dodatkowych ładowań do lokacji (domy/jaskinie) utrudniało sprawę.
Jedynie TES-Skyrim na 2011 rok wyglądał dość przeciętnie i rozczarowująco jak na rok swej premiery, bo odstawał graficznie od innych wysokobudżetowych gier. Dopiero na modach został mocno podrasowany wizualnie.
Sądziłem, że każdy to zauważył.
Kiedyś ludzie zupełnie na serio zestawiali Gothica 2 z Morrowindem, zastanawiając się co lepsze i to samo w sobie świadczyło o klasie tego pierwszego. Dzisiaj Elexa 2 można by porównywać co najwyżej ze Skyrimem (10 letnią grą) i to bardziej w ramach żartu, bo nikt na poważnie nawet nie pomyśli, żeby Elex 2 miał jakiekolwiek szanse w starciu z dziełem Bethesdy (które przecież też jakieś doskonałe nie nie jest i nigdy nie było)... Piranha zmarnowała swoją szansę na przebicie się do wielkiego game-devu, pogrążając się w bylejakości, w której tkwi od lat.
Persecuted
Całościowo Morek wciąga nosem Gothic 1 i 2 jako RPG prawie pod każdym względem poza miejscówkami, walką wojownikiem, dubbingiem czy żywymi reakcjami NPC, gdzie Piranha świetnie skopiowała z serii Ultima prawdziwie żyjący świat. Dopiero optymalnie zmodowany G2NK jest lepszy od Morka, bo to najmocniej zmodowana podstawa ulepszona we wszystkim przez ponad 15 lat prac zapaleńców. Ogrom możliwości.
Wygodna, rozbudowana, wymagająca przygoda na 300 godzin.
Mod Returning 2.0 z Dx11 powstawał od 2005 do 2017, a Alternative Balance od 2017 do 2021.
Bez tych modów G2NK traci ponad 75% całej atrakcyjności i wszystkiego co oferuje. Zaczynając od znacznie lepszej grafiki i wreszcie wygodnego sterowania po setki ulepszeń i nowych możliwości, które będą nas zaskakiwać przez kilkaset godzin jakbyśmy grali pierwszy raz w G2NK.
Elex to gra skrajnie odstająca od konkurencji. Studio, które kiedyś pokazywało kreatywność stanęli nie w miejscu, ale cofało się, bo tworzyło co raz słabsze gry. Ludzie najlepsi odeszli. Zaprzepaścili swoją szansę przy Gothic 3 na wielki sukces i odeszli w niełaskę.
Eh. Przydałby się jakiś kreator postaci i możliwość wyboru płci. Na głównego bohatera nie da się po prostu patrzeć. Z drugiej strony patrząc an model kobiet w grze, strach pomyśleć jak wyglądałby domyślny żeński odpowiednik Jaxa ;)
Modele kobiece się niewiele zmieniły od tych z Gothica 3 z 2006 r.(ten sam silnik...)
Kreator postaci to może za dużo od nich wymagać, ale wybór postaci podobny do tego z AC: Odyssey (tylko lepiej rozwiązany fabularnie) mógłby się pojawić.
No i jakiś import najważniejszych wyborów z Elexa 1 (już nawet tylko wybór zakończenia z Hybrydą i opcji romansowej by mi od biedy wystarczył). Budżet im już na to pozwala, ale po co się mają męczyć, idą po najmniejszej linii oporu, niestety.
Średnio to wygląda. Taki budżetowy reskin Elexa 1. W dodatku ta sama mapa. PB otrzymała największy budżet w swojej historii, dodatkowo jeszcze dofinansowanie z EU.
Tym razem nie ma co szukać dla nich wymówek. Modderzy bez budżetu, dodają więcej zmian w ich grach w modach.
Wygląda na to, że Jax zapomniał, kim był Hybryda (10:09)... Najważniejsza postać Elexa 1....W dodatku te drętwe dialogi.
Oczywiście, nasze wybory w kwestii, co z Hybrydą zrobiliśmy podczas wielkiego finału, zostały kompletnie zignorowane. Teraz jest tym dobrym i pomaga Jaxowi i nikt go nie rozpoznaje. Najbliższy krąg towarzyszy Jaxa (w tym Kaja), nie powinni mieć problemu z rozpoznaniem Hybrydy, na pewno Jax o nim by opowiedział swoim towarzyszom po opuszczeniu Lodowego Pałacu.
Ok, utratę umiejętności Jaxa można na upartego wyjaśnić upadkiem/chorobą spowodowaną przez kosmicznych najeźdźców, ale amnezja? Znowu? Jakoś Kaję (kolejny wybór dokonany za nas, Team Zołza zapewne zawiedziony) pamięta.
Twórcy gry ogłosili po premierze elex że robią dwójkę i było to w 2017 roku i gra wygląda bardzo podobnie nawet muzyka w grze jest identyczna i podczas walki jest ta sama melodia co w jedynce.
Też czekam na tą grę, i wiem że wersja beta i w ogóle, ale póki co animacje twarzy-mimika i grafika postaci ssie pałkę delikatnie mówiąc... a główny bohater wygląda jak menel spod biedry co żebra o 2 złote.
Jego menelowaty wygląd w Elexie 1, można było chociaż wytłumaczyć latami ćpania Elexu.
Wygląda znacznie gorzej niż w jedynce
Co wy z tym drewnem , wygląda spoko , super że świat nie jest większy a ciekawszy !!
To taki wymysł używany tylko w Polsce bo dobrze się przyjął kilka lat temu, a wymyślony został tylko dlatego bo gra jest popularna u nas w kraju.
https://www.youtube.com/watch?v=1PcUQQOODv0
W Morku zabrakło jeszcze jak postać "chodzi" a raczej sie ślizga w widoku FPP.
Też mnie zawsze dziwiło, że na Gothic'a mówi się drewno, a Morrowind jest w tym aspekcie jeszcze bardziej drewniany :D a często podaje się go za opus-magnum gier RPG. Oglądając ten filmik przypomniało mi się dlaczego wywaliłem Morrka po 10h gry.
Morrowind ma bardziej drewniany system walki wręcz od G1/G2. I to jedyna rzecz bardziej toporna w TES III niż pierwszych Gothic.
Sterowanie o wiele bardziej drewniane ma G1/G2. Identycznie granie magiem dużo bardziej toporne w Gothicach. Dopiero na modach G2NK ma sterowanie o niebo lepsze, gdzie drastyczna poprawa nastąpiła, ale w G1 zostało jakie było.
Drewno to iluzja. A iluzja to po prostu nieprawda.
"Drewniactwo" Gothika bierze się z tej prostej przyczyny, że ludzie wciąż w niego grają i widzą pewne braki niezauważalne tych 20 lat temu. Natomiast większość gier z tamtego okresu leży zakurzona na półkach i pozostaje w sferze nostalgii. Gdyby ci co tak chwalą inne gierki z tego okresu faktycznie w nie zagrali to ich toporność odrzuciłaby ich z miejsca zapewne. A w Gothika wciąż gra mnóstwo ludzi regularnie, wciąż się o nim mówi itd. więc wszyscy na bieżąco widzą jak gra wygląda.
Wygląda jak lekko podrasowana jedynki. Mamy tylko nadzieję, że poprawią model głównego bohatera bo to co jest teraz jest bardzo słabe.
Do redakcji gry-online.pl - Gameplay w całej nie pociętej wersji już kilkakrotnie pojawił się na Twitch TV gdzie niemieccy i jeden angielski streamer mieli okazję zapoznać się z grą przez niecałe 2 godz.
Walka... Niech wygląda jak w ich poprzednich grach. Nie mam zamiaru używać broni palnej. Wolę machać mieczem. Risen miał dobry system walki.
Grafika jest ładna. Podoba mi się. Więc jeden plus jest choć mało istotny dla mnie.
w gothicu można było przymknąć oko na to, jak sterowanie było drewnem, no ale żeby w 2021 robić coś takiego...
Co to wgl znaczy drewniane sterowanie? Nigdy tego nie rozumiałem w stosunku do Gothiców bo sterowanie raczej było ok.
Knightyy--- chce tylko nie ma na to środków, no może teraz dostali z UE, ale tak to zawsze było biedne studio, nie wspominają już o tym, że po 2006 roku byli bankrutem. Piranha Bytes to mini studio które ma małą grupę fanów i liczy obecnie ok 25-30 osób ( a nie jak EA czy Bethesda molochy korporacyjne że 10tys ). Mało ludzi sobie zdaje sprawę że Gothica 1 stworzyło 8 osób...
Co to wgl znaczy drewniane sterowanie? Nigdy tego nie rozumiałem w stosunku do Gothiców bo sterowanie raczej było ok.
Oni sami tego nie rozumieją, ludzie to po prostu prymitywy którzy nie mają własnego zdania i idą zgodnie z głównym nurtem. zaczęło się kilka lat temu mówić "Gothic drewno" to, to powtarzają nie wiedząc czemu gdyż na wszystkie inne gry z tamtego okresu, a które nawet wyszły kilka lat później już się tak nie mówi, a są pod względem technologicznym gorszymi grami niż Gothic, patrz mój filmik u góry z youtube, czytałeś kiedyś aby ktoś na morrowinda powiedział drewno?
Kaniehto
""w gothicu można było przymknąć oko na to, jak sterowanie było drewnem, no ale żeby w 2021 robić coś takiego... "
Tym bardziej, że żadna gra RPG w 3d z widokiem TPP nie ma wygodniejszego sterowania obecnie niż G2NK z modami Returning 2.0 + Alternative Balance grając magiem na myszce. Niezależnie czy pójdziemy w nekromantę, maga ognia, maga wody czy guru. Żadna gra nie oferuje teleportu, gdzie chcemy błyskawicznego jednym kliknięciem w czasie rzeczywistym także podczas walki czy w jakikolwiek inne miejsce choćby dach. Nie mówiąc o setkach innych ulepszeń, bo ognik wyszkolony może za nas zbierać wszystko. Do zmodowanego G2NK taki Wiesiek 3 jako RPG nie ma żadnego startu w kwestii możliwości co idzie zrobić, ilości umiejętności, ścieżek rozwodu postaci, interakcji z NPC i światem, contentem, grywalnością, wyzwaniem itd. Konfrontując Elex 1 i 2 ze zmodowanym G2NK jest tak drastyczna przepaść, że nie da się nie jechać po Elex za to jakim jest bublem.
No bo sterowanie w Gothiku było drewnianie (mówimy tylko o jedynce). Ja wiem, że to był początek tego wieku, ale już wtedy sterowanie odstraszało (granie tylko na klawie). Wystarczy porównać sterowanie z Morrowindem i wiadomo kto wygrywa. Przykre, ale prawdziwe. Pozdrawiam.
wtedy sterowanie odstraszało
Co Ty pleciesz o sterowaniu w tamtych czasach. Jakieś chyba głupoty. Niby kogo wtedy sterowanie odstraszało? Bo jakoś nie pamiętam. Ludzie cieszyli się grą (a było czym) i nie narzekali tak jak Ty 20 lat po premierze. Pamiętam, jak sam zachwycałem się tą grafiką. To było coś. Dziś już nie ma czym się zachwycać. Masakra.
O, nie ma już staminy i odrzutu przy strzelaniu z łuku - brawa dla Piranii :)
Zapewne moje GOTY :D Nie mogę się doczekać, aż wrócę na Magalan.
To, że gra będzie drewnem to każdy się spodziewał, ale świat w Elexie jest tak beznadziejnie głupi, że przebija nawet całe to drewno. Przecież cała ta otoczka artystyczna do niczego tu nie pasuje. Raz mamy samochód, zaraz strzelamy z łuku, zaraz skaczemy jetpackiem, a zaraz bijemy ścierwojady z Gothica XD
Przecież to stylistycznie w ogóle do siebie nie pasuje :D
No nie może być, policja ma tyle samochodów a też jeżdżą konno. I mało było strzelanek z akcją w XXIw gdzie była dostępna kusza?
No i co z tego, tutaj wszystko jest od siebie oderwane, w odróżnieniu do jakiejkolwiek innej gry
Beznadziejnie głupi...?
Wiem, że ludzie, kiedy czegoś nie rozumieją, mają wyuczoną tendencję do negatywnego oceniania. Jednak w gruncie rzeczy, to nie przedmiot oceny jest głupi (lub wybierz sobie inną, pasującą ci inwektywę) - to zdolności pojmowania oceniającego są ograniczone...
tak...a świat w Elexie jest zwyczajnie głupi - głupi stylistycznie, bo logiczne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy oczywiście jest. Szkoda - właśnie jestem w trakcie powtórki G2: NK. Gothic był ich opus magnum, i o ile człowiek zagra oczywiście w każdą ich grę, to jednak każdy kolejny tytuł jest gorszy od poprzedniego. Elex bardzo raził mnie tą mieszanką wszystkiego naraz - sci-fi, fantasy, czego tam jeszcze. Już zmiana klimatu Risena na piracki była negatywnym posunięciem w moim odczuciu, ale gra chociaż była osadzona w jakimś klimacie. Gothic to porządny schaboszczak, piracki Risen to już taka zupka ogórkowa, a Elex w tym wszystkim jest jak budyń z ziemniakami
Już abstrahując od przyjętej przez nich stylistyki to nawet cały układ świata się do siebie nie dodaje.
Wielkie zniszczone autostrady czy jakieś rafinerie, obok małych domków jednorodzinnych... chcieli robić postapo? No ok, ale mogli najpierw pomyśleć o rozkładzie świata przed uderzeniem komety, bo tak to chodząc po Magalanie miałem wrażenie jakby twórcy wykupili gotowe assety i wrzucali je do mapy na ślepo.
Pierwszy Elex to moim zdaniem najgorsza gra Piranii (a przecież zrobili drugiego Risena), dlatego smuci mnie fakt, że najprawdopodobniej zrobią z tego trylogię...
Typowa gra od Piranii, jak komuś się to podoba, to będzie grał i się cieszył.
Animacje - drewno, ale i tak kupię i pewnie będę się dobrze bawić. Tak było przy okazji pierwszej części, od początku do końca się nie nudziłem.
Jedno trzeba im przyznac, maja przynajmniej uczciwy marketing, pokazuja gre taka jaka mniej wiecej bedzie.
Jednej rzeczy tylko nigdy nie zrozumiem, dlaczego zrezygnowali z najlepszego systemu walki jaki kiedykolwiek udalo im sie zrealizowac, a mianowicie ten z Risen 1.
Jak obejrzałem ten gameplay to pomyślałem sobie, że czasami lepiej żyć w niewiedzy.
Jak widać to nie CDPR, zakłamani aż do bólu.
Nie oglądaj, zagraj. W co Ty grasz? Co chwalisz? Wchodzisz tu tylko po to, aby krytykować? A co chwalisz, to wtedy pogadamy. Ja będę krytykował.
Grałeś w to?
https://www.youtube.com/watch?v=DYhGqnIlip0
Jax, to chyba Angeli podpadł, bo strasznie go skrzywdzili. Toż to 100 razy gorzej wygląda, Kęsik gdzie Ty masz oczy?!
Drewno okraszone świetnym klimatem. Wszystko się zgadza to Elex. Będzie hit.
Drewno, które sprzedaje się lepiej od złota. xD Więc twoja gatka, to zwykła szmatka xD
Każda ich premiera wygląda jak beta a ludzie i tak w to grają. Sam kupię na pewno, liczę, że będzie w porządku.
Ja tam czekam. Podoba mi się to co widzę, mimo że niektóre obiekty, czy postacie jeszcze nie są finalną wersją. Do gier PB, mimo ich jakości, zawsze mam duży sentyment i zawsze ich gry mi dobrze siadają. Z resztą jak na 42-osobowe studio, to i tak należą im się brawa za tą robotę. Ich światy może nie są najpiękniejsze graficznie, ani ultra-rozległe, ale są ciekawie wypełnione, oraz bardzo klimatyczne i po prostu chce się je eksplorować. Nie będzie to hit na miarę kolosów AAA, ale będzie to na pewno dobra gra warta zagrania.
A mnie się bardzo podoba to drewno.
Bo nie grafika jest najważniejsza, tylko klimat gry oraz jej miodność, radość jaka wynika z grania w nią i satysfakcja z poznawania nowych miejsc.
Pod tym względem pierwszy Elex dał mi znacznie więcej frajdy, niż jakakolwiek gra w roku jego premiery... Właściwie tak przyjemnie z "dużych" gier grało mi się po Elexie dopiero w NieRa.
Ja to bym chętnie zagrał w coś w stylu pierwszego Risena. Dla mnie to była najlepsza gra Piranhy od czasów utraty praw do marki Gothika. Miał najbardziej zbliżony klimat i taki w pewien sposób "przytulny" świat w którym chciało się przebywać i poznawać.
Ktoś się orientuje jak chodzi Elex 1 na Series X? Jest tam 60 fps?
Fajnie to wygląda, przyjemna grafika, niezłe lokacje, fabuła pewnie też wciąga. Główny bohater wygląda po prostu... normalnie, gracze chyba się przyzwyczaili że gramy jakimś przystojnym Nathanem Drakiem.