Fortnite na czarnej liście Apple; Tim Sweeney protestuje
Ahahaha, no i niech nie wraca, cieszy mnie ból d*py Tima. Było nie łamać regulaminu i robić rabanu w sądzie.
Poza tym nie przypomina sobie żeby Apple mialo sądownie przywrócić grę do sklepu.
>Bądź timem
>z premedytacją łam regulamin sklepu apple
>zostań wyrzucony z tego sklepu
>idź do sądu
>przegraj w sądzie
>zostań zbanowany ze sklepu apple
>brak profitu
Co za czasy, ze jakis zewnetrzny typ rozkazuje i macha lapkami co ktos ma zrobic we WLASNYM sklepie.
To pokazuje jakim HIPOKRYtĄ jest Tim.
Wyobraźmy sobie, że Gaben tak rozpacza i ciąga Epica po sądach za płacenie twórcom żeby omijali Steama.
Czyli Epic pozywa Apple bo ten śmie pobierać procent za transakcje, najlepiej jakby Epic się rozwalił w sklepie nie płacąc w żaden sposób za miejsce. Apple wycofuje Fortnite z appstore, Epic zaczyna tracić POWAŻNE pieniądze każdego dnia. Epic sromotnie przegrywa w sądzie na rozprawie którą sam rozpoczął. Epic wie że jest aktualnie w ciemnej. Apple wrzuca Fortnite na czarną listę na czas procesu z uwagi na jawne złamanie regulaminu (co wskazał sąd do którego zwrócił się Tim a w praktyce oznacza że jak Fortnite wróci na appstore za te kilka lat to nikogo), który Epic sam rozpoczął. Tim płacze, że Apple jest złe.
Takiego samozaorania jakie nam tu w tym pięknym pokazie Tim zafundował dawno nie było. Boskie :D Tak się kończy nadmierna pazerność - mogli mieć te 70 proc. mają 0 proc. Brawo Tim
Fortnite nie wróci na urządzenia Apple w najbliższym czasie, może nawet przez kilka najbliższych lat.
Zaraz zaraz - ale jak to? Dałbym sobie rękę uciąć, że u was czytałem, że Epic w sądzie wygrał z Apple?!
Ahahaha, no i niech nie wraca, cieszy mnie ból d*py Tima. Było nie łamać regulaminu i robić rabanu w sądzie.
Poza tym nie przypomina sobie żeby Apple mialo sądownie przywrócić grę do sklepu.
Co za czasy, ze jakis zewnetrzny typ rozkazuje i macha lapkami co ktos ma zrobic we WLASNYM sklepie.
co ktos ma zrobic we WLASNYM sklepie
„Klient ma zawsze racje" to jeden z fundamentów piekła.
To pokazuje jakim HIPOKRYtĄ jest Tim.
Wyobraźmy sobie, że Gaben tak rozpacza i ciąga Epica po sądach za płacenie twórcom żeby omijali Steama.
Najgorsze, że jak spojrzysz na komentarze pod jego wpisami na TT, to jakaś część, na szczęście mniejszość, popiera go w tym co robi. Powtarza jego słowa o tym, że Apple to monopolista.
I do tej części ludzi Mały Timmy kieruje swoje żale. Powtarza tak długo, aż ludzie zaczną przytakiwać.
>Bądź timem
>z premedytacją łam regulamin sklepu apple
>zostań wyrzucony z tego sklepu
>idź do sądu
>przegraj w sądzie
>zostań zbanowany ze sklepu apple
>brak profitu
A wszystko tylko po to żeby jego firma zarabiała więcej kosztem innej firmy która stworzyła rynek iPhonów i nieświadomie reszty smartfonów (choć sami by pewnie woleli żeby android nie istniał)
Niech timi się cieszy w powodu czasowej ekskluzywności na innych platformach, w końcu to samo dobro...
I bardzo dobrze hipokrycie. Ależ miło patrzeć jak Słinej tupie nóżką ze złości.
Typowe działanie firmy (blow)Jobsa. Taaaak bardzo przyjazny użytkownikom.
Hmm, banowanie kogoś kto złamał kontrakt i nawet zostało to potwierdzone w sądzie. Hmm. Brzydkie Apple, brzydkie ;).
BTW Gdyby Epic chciał być przyjazny użytkownikom, przestali by się ciągać z Apple po sądach, wprowadzili by płatności zgodne z kontraktem, ludzie by mogli grać, a Epic dalej by zarabiał 70/85%. Po prostu chcą wydoić ile się da, mają gdzieś graczy swojej głupiej gierki.
Znaczy, ja wiem, że pracujący przy Fortnite mogą być użytkownikami Apple'a, ale nadal odleciałeś dalej niż Elon Musk rakietą.
Zablokowanie aplikacji, która łamie Twój wewnętrzny regulamin i blokowanie przywrócenia jej jest czymś karygodnym?
Ty, pożycz mi 100.000 złotych. Oddam Ci jutro. To będzie nasza umowa.
A za rok będę na Ciebie zły, bo zmusisz mnie sądownie, żebym Ci oddał te pieniądze i zrobię tak, że to Ty jesteś tym złym, a ja tym poszkodowanym.
Zgoda?
Super porównanie geniuszu
Liż dupę biednemu, poszkodowanemu Apple dalej
Na pewno ci podziękują
Typowe działanie firmy (blow)Jobsa.
Nie wiem czy się orientujesz ale Jobs nie żyje już od 10 lat więc jakim prawem plujesz na umrzyka, który nie ma od 10 lat żadnego wpływu na poczynania firmy a jego jedyną winą jest to, że ja stworzył?
XD
Porównanie złamania umowy ze złamaniem umowy. "Super porównanie geniuszu"
Różnicą jest, że w moim porównaniu są osoby fizyczne, a w przypadku Apple i Epic są korporacje.
Wiesz, że wielkość danego podmiotu nie zmienia oceny pod względem prawa? Złamanie = złamanie, geniuszu.
I nie muszę lizać du*y Apple'owi, żeby wiedzieć że wolę żyć w świecie prawa, a nie w świecie dogmatu Robin Hooda. Masz dużo? Zabrać!
Ale możesz lizać du*ę Epicowi w tej walce, na pewno Ci podziękują.
W ogóle skąd pomysł, że jestem wielbicielem Jabłka? Bo w tym przypadku krytykuję Epic Games? Cóż za prostolinijne myślenie.
Chwalę = uwielbiam.
Ganię = nienawidzę.
Nie mogę obu firm nie lubić, a w tym wypadku bronić jedną, bo tak nakazuje obecne prawo.
Iks Kurła De.
Fortnite nie wróci na urządzenia Apple w najbliższym czasie, może nawet przez kilka najbliższych lat.
Zaraz zaraz - ale jak to? Dałbym sobie rękę uciąć, że u was czytałem, że Epic w sądzie wygrał z Apple?!
Epic nie, lecz developerzy moga teraz bezpośrednio reklamować mikro-transakcje w grze, oszczędzają 15% więc najważniejszą sprawę przegrali.
Jak oszczędzają, kiedy za inne transakcje Apple też pobierze 30%?
"As always, developers will not pay Apple a commission on any purchases taking place outside of their app or the App Store"
Apple, to monopolista nie wychodzący z sądów. W USA wygrali z Samsungiem, bo jakaś 9-osobowa ława przysięgłych używającach iphone i bedąca uzależniona od tego technolognicznego gruzu tak zadecydowała. Jestem po stronie Epic. Widzę, jak ludzie łamią sobie nogi lecąc na premierę iphone i wyrywająca sobie w rąk telefony za 5 tysięcy. To jest prawdziwa idiokracja - zyjemy w czasach bezmózgowia. Niestety, ale Apple znalazło sposób na sądy i często wygrywa (nie wnikam jaki to sposób, ale się domyślam).
Widzę, jak ludzie łamią sobie nogi lecąc na premierę iphone i wyrywająca sobie w rąk telefony za 5 tysięcy. To jest prawdziwa idiokracja - zyjemy w czasach bezmózgowia.
Tak tylko dopytam.
A nie widzisz jak młodzi ludzie ukradkiem wydają pieniądze rodziców na skórki do Fortnite?
www.gamingsociety.pl/artykul/dzieci-gracza-nba-wydaly-16-tys-dolarow-na-skiny-w-fortnite-1109938/
www.gram.pl/news/2018/06/24/jego-syn-wydal-w-fortnite-prawie-700-funtow-teraz-ostrzega-innych-rodzicow.shtml
Idiokracja, nie?
Albo, że złodzieje piorą brudne pieniądze kupując wirtualną walutę Fortnuta za kradzione karty płatnicze?
www.natemat.pl/261555,fortnite-wielka-pralnia-brudnych-pieniedzy-jak-dzialaja-cyberprzestepcy
Trochę hipokryzja. Jedno oko otwarte, drugie przymknięte.
No przecież że Epiczek jest dobry. Złamał regulamin ale to przecież Ejpl jest zły bo sprzedaje za drogo telefony...
Jeśli się nie rozumie pewnych spraw, to lepiej nie pchać się w tematy polityczne. Kiedyś o takie sprawy toczono wojny, więc chyba lepiej, że państwa rozstrzygają to przed sądami. Btw. jak TSUE wydaje wyroki korzystne dla Polski to dobrze, ale jak nie, to to bezprawie?
Tak samo z Fortnite. Najpierw podpisujemy umowę, a później ją łamiemy i zdziwienie, że Apple w swoim sklepie blokuje grę. Najpierw piszesz, że na swoim wolno robić co się chce, po czym stwierdzasz, że Apple w swoim własnym sklepie nie ma prawa robić tego, na co ludzie zgadzają się w regulaminie. Hipokryzja, czy paradoks?
Tak dużego niezrozumienia prawa już dawno nie widziałem. Oczywiście na końcu zarzucasz sędziom korupcję, a skoro tak, to dlaczego nie lecisz powiadomić odpowiednich służb?
Minus za wpieprzanie polityki do wątku, zwłaszcza jeżeli o tej polityce nie ma się bladego pojęcia.
jeśli [Epic Games – przyp. autora] zgodzi się grać według tych samych zasad co wszyscy inni”.
A epic "zgodził się" na cokolwiek, czy został przymuszony przez sąd, od decyzji którego zamierza się dodatkowo odwołać?
No ja tu nie widzę dobrej woli i całym sercem (choć niechętnie) jestem z Apple.
Czyli Epic pozywa Apple bo ten śmie pobierać procent za transakcje, najlepiej jakby Epic się rozwalił w sklepie nie płacąc w żaden sposób za miejsce. Apple wycofuje Fortnite z appstore, Epic zaczyna tracić POWAŻNE pieniądze każdego dnia. Epic sromotnie przegrywa w sądzie na rozprawie którą sam rozpoczął. Epic wie że jest aktualnie w ciemnej. Apple wrzuca Fortnite na czarną listę na czas procesu z uwagi na jawne złamanie regulaminu (co wskazał sąd do którego zwrócił się Tim a w praktyce oznacza że jak Fortnite wróci na appstore za te kilka lat to nikogo), który Epic sam rozpoczął. Tim płacze, że Apple jest złe.
Takiego samozaorania jakie nam tu w tym pięknym pokazie Tim zafundował dawno nie było. Boskie :D Tak się kończy nadmierna pazerność - mogli mieć te 70 proc. mają 0 proc. Brawo Tim
Skowyt dociera chyba aż do samego Tima. Biedny Epic, niczym rycerze na białym rumaku. "Monopoliści" apple'a i steama uprzykrzają życie jedynej słusznej opcji.
No panie Tim sypnij groszem na jakąś gierkę AAA i dej za darmo. Rycerze Epica zbiórka przy kwadratowym stole. Musicie mieć jakieś kontrargumenty !!!!!
Chwila, chwila nie otwierajmy szampanów. Poczekajmy na propagandę prawej ręki Tima.
No to teraz niech Tim zablokuje produkty Apple na Epic Store, niech im w pięty pójdzie!!!!1!!1
Gościa zaorano lepiej niż hektar pola pod kartofle :)
Mi sie wydaje ze apple nie produkuje i nie wydaje wlasnych gier, wiec epic nie ma zazbytnio czego blokowac. Apple uzywa wylacznie wlasnych platform do dystrybucji softu w formie digital. Nawet jakby apple by zdecydowalo sie na ten ruch w kwestii gier, to predzej wylacznie na wlasnych platformach, moga sobie pozwolic na taka "eksluzywnosc" niskim kosztem. Epic szczerze mowiac jest obecnie na przegranej pozycji i nie ma zadnych narzedzi by mogl wywierac na nich naciski tego typu. Niezle beda jajca jesli w sprawe zaangazuje sie SN i rozpatrzy sprawe na korzysc jabłka.
Mi sie wydaje ze apple nie produkuje i nie wydaje wlasnych gier, wiec epic nie ma zazbytnio czego blokowac.
Kolega czuje ironię/sarkazm dopiero jak go w dupę kopnie?
I bardzo dobrze, olac produkty i iOS, niech ida sie walic dziady.
Skupic sie na porzadnych sprzetach czyli PC, Android i konsolez olać to dziadostwo dla spanerow i modnisiów.
Jakby caly swiat olal to dziadowskie Apple to byloby tylko lepiej,Apple to jest rak rynku elektroniki.
Tyle postów a naczelnego obrońcy Ebiga ni widu ni słychu a chciałbym popatrzeć na jego fikołki i piruety przy próbie bronienia decyzji Tima...
domurumod obraził się na ten portal, bo obniżyli mu ranking za dręczenie kęsika.
Teraz przerzucił się na PudelekPrawieEksperci, w skrócie PPE.pl, pod pseudo domuru.
Nawet przestał kryć się, że jest fanbojką i zmienił avatar na logo Unreal Engine.
Jak jesteś ciekawy to wejdź na ich news o tym. Tam się wypowiadał
Dzięki za sugestię ale dawno stamtąd odszedłem i wolę żyć dobrymi wspomnieniami :]
Najlepsze, ze najwiecej na tym ucierpia klienci. Ja wiem, ze Fornite to nie jest dobro pierwszej pomocy. No, ale Apple tez olalo swoich klientow, ktorzy chca sobie pograc w ta gre. Tu nie ma dobrych korpo. Obie graja bezpardonowo o kase, a klient jest na dalekim planie.
Epic porywa się z motyką na słońce dosłownie na każdym kroku. Oni chcieli być konkurencją dla Steama? W jaki sposób? Spójrzcie jak wygląda steam:
- Sklep
- Komentarze pod grami w sklepie i możliwość komentowania tych komentarzy
- Lista życzeń, kolejka odkryć, proponowane nowości
- Fora dyskusyjne
- Warsztat
- Możliwość grania na każdym urządzeniu w domu
- Komunikator (w tym voice chat)
- Profil i różne bajery z nim związane
- Poradniki społeczności
- Grupy
- Statystyki
- Ekwipunek i Rynek
- Ciągle jakieś eventy
- Platforma Streamingowa
- Natywne wsparcie Linuksa i działania na rzecz oprogramowania open source oraz rozwój chociażby api Vulkan.
- Czasem jakaś fajna darmowa gra
- Wiele, wiele innych
Co ma Epic?
- Sklep
- Znajomi (?)
- Czasem jakaś fajna darmowa gra.
Z czym do ludzi? Przy Steamie nawet Facebook wysiada i liże mu buty, jeśli chodzi o ogrom opcji i możliwości. Do tego Steam jest błyskawicznie szybki i responsywny. Na Epicu coś klikniesz i czekasz... czekasz... o, może teraz uda się odebrać grę. Konkurencja jak się patrzy ;)
Pominąłeś kluczowy aspekt Epica, który przyciąga ludzi.
Darmowe gry i kupony zniżkowe. Gdyby nie to, nikt by do EGS nie chodził.
A tak, porozdaje darmowe gry, wychowa kolejne pokolenie graczy, którzy wiedzą, że platforma Epic Games taka fajna, mają na niej kilkaset gier i zaczną kupować gry na Epicu. Bo:
1) Mają już bibliotekę na EGS większą niż na Steamie.
2) Żeby się odwdzięczyć Epicowi za te lata darmowości.
Skąd to wiem? Bo podobnie na mnie zadziałał GOG. Zebrałem te kilkanaście gier, a potem uznałem że to nie platforma-śmieć i zaczęła być alternatywą dla kupowania na Steamie.
Steam wciąż u mnie wygrywa, ale także na GOGu kupuje coś, co można kupić na Steamie
Zgoda, ale Steam nie powstal w 1 dzien. Ja pamietam poczatek Steama. Pamietam jak Valve wymusil na mnie instalacje klienta Steam bo inaczej bym nie mogl zagrac w Half Life 2. Ludzie wtedy naprawde nienawidzili Valve i byly osoby, ktore trafnie przewidzialy czym Steam sie stanie w przyszlosci. No, ale chcac grac w Cs i HL2 musiales miec Steam i kropka. No i fajnie , ze Steam ma te wszystkie funkcje tylko jest jeden malutki problem (nawiazanie do Jobsa wink wink) . Te gry nie naleza do ciebie. Gdy steam wylanczy swoje uslugi to wszystko co tam masz przepadnie. To wypozyczalnia i nic im nie zrobisz.
Takie są realia grania na PC (chociaż fakt, że Steam zapoczątkował ten niechlubny fakt).
Epic tego nie zmienia. To też jest wypożyczalnia.
Nawet GOG nie zmienia, on jedynie pozwala ściągnąć instalkę na dysk, ale nadal wypożyczasz od nich grę.
A co do argumentu, że nie powstał w 1 dzień.
Wiesz... Samsung powstał wcześniej niż Xiaomi.
Czy z tego powodu można usprawiedliwiać fakt, że Xiaomi może nie mieć 4G, a będzie mieć tylko 3G?
Bo Samsung ma 4G. Miał więcej czasu.
Machnijmy ręką na Xiaomi, bo ma tylko 3G.
Piszą, chociażby THQ i Titan Quest.
Ale w porównaniu do EGS, to jest procent rozdawnictwa jaki prowadzi Epic.
Żeby nie było, ja tu nie hejtuję Epica, ale skoro tak mocno się na to porwali i głośno o tym krzyczeli, że chcą być konkurencją, to powinni uderzyć z grubej rury od razu. Rozdawnictwem, to można sobie wytrzeć... wiecie co. Nawet nasz wspaniały rząd to stosuje i wychodzi na tym jak Zabłocki na mydle ;)
No nie jest tak jak mowisz. A wrecz ordynarnie klamiesz.Jak sobie na Gogu kupisz i sciagniesz. Wypalisz/wrzucisz na plyte/pendraka/chmure/dysk. To nawet jak GOG updanie to ta gre nadal zainstalujesz. Za 20 lat nawet jak plyta ci wytrzyma. Wiec nie, GoG to nie jest wypozyczalnia bo dostajesz gre bez zadnego DRMa.
Następnym razem zastanów się, zanim obrzucisz kogoś oszczerstwem.
17.2 Prawo GOG do rozwiązania Umowy. W przypadku istotnego naruszenia niniejszej Umowy przez Ciebie zastrzegamy sobie prawo do zawieszenia lub zablokowania Twojego dostępu do usług i treści GOG.
Odmowa dalszego dostępu to nie jest posiadanie, to jest wypożyczanie.
PS. Proszę, czytaj ze zrozumieniem.
on jedynie pozwala ściągnąć instalkę na dysk, ale nadal wypożyczasz od nich grę.
on jedynie pozwala ściągnąć instalkę na dysk
Cycki opadają
To jest standardowe pierdololo zabepieczajace prawnie podmiot. Fakt jest taki, ze gre kupiona i sciagnieta z Gogu zainstalujesz nawet jak bedziesz mial zablokowany GoG. Nawet za xx lat. Bo nie masz DRMa. Steam, Epic na to nie pozwoli bo ich klienty sa DRMami+ dodatkowe drm wydawcow gier. Zasadnicza roznica. Prawda ?
Mnie te całe DRM już nie obchodzą zbytnio, tym bardziej, że zarabiam i stać mnie na gierki, tyle o ile. Mnie w tym poście chodziło głównie o to, że Epic robi z siebie takiego rewolucjonistę-kozła ofiarnego. Po prostu, jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od siebie - póki co, to poza rozdawnictwem i wymuszonymi "exclusive" na jakiś czas, Epic naprawdę nie ma zupełnie nic do zaoferowania. Przecież obiecali takie cuda na kiju i co? Czekam na nie od jakichś trzech lat, a Epic Games Store jak wyglądał, tak wygląda. No rewolucja obalająca system w... ten, tego. Że gierka tańsza o 5 ziko? Dajcie se spokój :P Z czym do ludzi? I oni jeszcze chcieli z Apple walczyć? :D Ten Tim, to chyba musi być jakimś hardkorowym masochistą. Grubo.
Alez ja nie bronie Epicu. Daleko mi do tego. No, ale wychwalanie Steam bo ma jakies tam funkcje to tez nie tenges. Oba podmioty sa korpo, ktore sa nastawione na wydojenie jak najwiekszej kasy z jak najmniejsza strata. Steam tez nie mial duzo funkcji przez cale lata. Ba, popatrz na GoG Galaxy. Ciagle rozwijany i tez mu jeszcze duzo do fajnej funkcjonalnosci brakuje. Ja tam patrze, gdzie mam najtaniej i najlepiej. Gdy gra jest na GoG to tam kupuje/sciagam i robie archiwa na plycie. Potem jak gdzies jade i nie mam neta to nie ma problemu bo gra smiga bez internetu. No i gry bez drma chodza lepiej. Cudow nie ma i kazdy program/system zabezpieczen zabiera jakies zasoby.
Ja na to patrzę tak. Steam to restauracja. Z obsługą, porządną zastawą, wystrojem, muzyką, elegancką toaletą, dużym i różnorodnym menu. Gdzie kelner ci doradzi, pomoże wybrać danie. A jej właściciel cały czas kombinuje jak uczynić ją lepszą. Oczywiście to kosztuje trochę więcej
A Epic to taki fast food z drive by. Nic dodatkowego, żadnych udogodnień, właściciel kombinuje tylko jak ciąć koszty. Co najwyżej dostaniesz kupon ze zniżką na happy meala, albo coś darmowego w promocji.
Hmm trochę się to nie spina bo jednak Epic nadal kosztuje tyle samo.
Avipunk
Co nie zmienia faktu ,że DRM to rak. Przecież z powodu DRM cierpią przede wszystkim legalni nabywcy danej gry. Gry singiel -player powinny działać całkowicie ofline i takie wymuszanie sieci jest niewątpliwie rakiem. Problemy serwerami Valve w wtorek dobitnie dobitnie pokazały ,że poleganie na tylko cyfrze jest bardzo wątpliwe.
Przecież na Steamie też można grać offline? I to od dawien dawna. Ja to uskuteczniam bardzo często. Steama bez internetu można włączyć bez problemu i grać w gry które masz zainstalowane (nie mówię tu oczywiście o jakich onlajnowych gierkach, tylko o takich singleplayer, które nie wymagają neta do działania, jak Wiedźmin, czy inne Roguebook w które ostatnio się zagrywam). Pliki gry też wiadomo gdzie są i zawsze można zrobić sobie kopię (tak, wiele gier uruchamia się bez Steama, głównie te niezależne, ale jednak).
Tutaj masz odpowiedniego linka
https://www.eurogamer.pl/articles/2021-09-22-nie-do-zaakceptowania-gracze-narzekaja-na-steam-po-problemach-z-serwerami
Klikasz sobie po prostu "Tryb offline". Ot i cała filozofia, żeby grać na Steamie bez neta.
Okej, ale wiesz o tym, ze to czy gra ma mieć połączenie z netem czy nie, decydują albo twórcy tej gry, albo wydawca. Valve tu nie ma nic do gadania.
No widzisz, a ja mam inne doswiadczenia. Wyjezdzalem za granice w totalne zadupie bez neta. Przed wyjazdem steam i ubi appke przelaczylem w tryb offline. Wszystko ustawione wedlug opisow, ze ma sie automatycznie uruchamiac offline/nie pobierac uaktualnien. No wszystkie sieciowe ustawienia wylaczylem. Sprawdzalem i smigalo. Ani razu lapka nie podlaczylem do sieci za granica.Po tygodniu pobytu steam zawolal przy odpalaniu gry, ze musze sie polaczyc z siecia i dupa. To samo z apka Ubi po chyba 14 dniach wolala o polaczenie z internetem. Skonczylo sie na tym, ze gralem tylko w gry z Goga.
Tyle ,że tego nie można było zrobić. Przeczytaj cały artykuł z linka który Ci podałem. Tam dokładnie wyjaśnione na czym polegał problem. Steam obok swoich niewątpliwych zalet ma też poważne wady związane głównie z konserwacją serwerami Valve. A strach pomyśleć co się będzie działo jak dojdzie poważnej awarii serwerów i będzie żadnego dostępu do gier.
Avipunk
To oczywiste. Co nie zmienia faktu ,że w grach z rozbudowanym singiel - player te all-ways online nie powinno mieć miejsca. To jest rak , który trzeba tępić i to niezależnie od platformy.
Nie no, ja rozumiem o co chodzi, nie ma chyba żadnej rzeczy na tym świecie bez wad. Jednak tu napomknąłem o tym, ze Steam jest tak potężny i ma tyle możliwości, że jak taki Epic zapowiedział, że będzie jego pogromcą, to spodziewałem się czegoś wiesz, takiego łaaał. A tu dupa. Jeno taki delikatny, szyderczy uśmieszek rzuca się na usta ;) I to wcale nie bezpodstawny.
A czy ja te możliwości i fakt ,że to jest świetna platforma dla jej użytkowników neguję? Po prostu zwróciłem uwagą na problemy jakie mogą powstać dla użytkowników Steam. I to wcale nie z winy Valve.
Wiesz, to już zależy od dojrzałości gracza chyba :D Oczywiście rozumiem, że można się wkurzyć, że nie można sobie pograć kiedy ma się wolne, bo coś tam na serwerach się stało, jednak no kurde, to tylko gierki. Też są dla mnie ważne, ale bez przesady :) Przynajmniej miałbym motywację, żeby wreszcie chwycić gitarę, bo się kurzy od miesiąca i palce mnie trochu skostniały. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie, którym może polecieć piana z tak błahego powodu :) Takich te cholerne korposzczury też muszą brać pod uwagę, ale jednak częściej w komentarzach (odnośnie takiej przerwy), spotykałem się ze zrozumieniem sytuacji przez ludzi, niż z dziecinnym biciem piany. A tzw. "element" znajdzie się wszędzie. W końcu żyjemy na Ziemi.
Avipunk
A wiesz ,że na konsolach nie trzeba się nawet wkurzać jak Ci Xbox Networok czy PSN nie działa. Wystarczy Ci nawet przedstawienie Xbox czy Playstion w tryb ofline i płytka z grą w napędzie konsoli i można się cieszyć każdą grą która nie wymaga all- ways online nawet wtedy kiedy serwery Sony czy MS nie działają. Tutaj nie chodzi tylko o dziecine bicie piany tylko o poszanowanie podstawowych praw klienta. Nie wspominając i tym ,że każda gra konsolowa zakupiona na płycie jest Twoja i możesz zrobić z nią co Ci się podoba. Steam Ci nie daje takich możliwości ,a wręcz Cię trzyma krótką rękę. A pocieszne jest to ,że fanboje mówią ,że jest wszystko oky.
Avipunk
No właśnie. Zaleta konsol jest właśnie to ,że mimo PS5:DE i Xbox SS platformy te dalej szanują zakupy gier w pudełkach. Nie można niestety powiedzieć tego samego o PC. A przy całej otwartości tej platformy powinno być na odwrót. Też przeszedłem podobną karierą gracza do Twojej i mam każdą konsole PSK do Xbox SX i kolekcję ponad 1000 gier konsolowych i nigdy na tych platformach nie nie wyrzeknę się prawa własności. A swoją Amigę 1200 mam dzisiaj łącznie z fajną kolekcją gier. A Pegasus to nie powód do chwały. To jest tylko podróbka NSS, a gry które były dostępne w Polsce nie były legalne.
No tu po prostu muszę się zgodzić. No co mam powiedzieć? Nie lubię DRM, ale no kurde, z drugiej strony jeśli chciałbym go unikać, to chyba nie grałbym w nic :P Chyba, że na piratach (co niestety nadal mi się zdarza - od czasu do czasu).
A to że Pegasus to podróbka, to każdy chyba wie. Ale u nas wtedy była to legalna podróbka i nawet miała reklamę w TV i była oparta na Tajwańskich podzespołach, imitujących te oryginalne Japońskie od NES, czy tam później SNES. Nie jestem z pierwszej łapanki panie :P
Zawsze można grać na konsolach i kupować pudełka. Nie ma przymusu grania na PC jak się nie lubi DRM.
I mam taki zamiar, ale chwilowo po prostu finanse na to nie pozwalają. Dziecko ma półtora roku, a jak wiadomo, to studnia bez dna. Czekam aż będzie większa, żeby jej pokazać zajebistość gier. Wtedy konsole pójdą w ruch jak nic :D
ja też nie. Pamiętam do dzisiaj jak grałem w Doom w pod koniec 1993 roku. A dzisiaj w ciemnych czeluściach swego dworku mam każdy numer Top Scretu czy Reset. To były szalone czasy.
Najzabawniejsze jest to, że Sweeney odmówił Apple, gdy ci jeszcze podczas rozprawy w zeszłym roku proponowali, by Fortnite wrócił do App Store na starych warunkach, aż spór nie zostanie rozwiązany.
Pewny siebie i zwycięstwa odmówił.
Teraz, gdy sąd mu nakazuje stosowanie się do zasad i nie ma jak naginać zasad Apple, nagle mu się odwidziało i on chce jednak wrócić na starych zasadach? Nic dziwnego, że Apple pokazuje teraz środkowy palec.
A nie, przecież on w swoim Tweecie z rzekomo wysłanym e-mailem nadal stawia warunki Apple. xD A w jednym z poprzednich tweetów nawet stwierdził, że to nie Apple będzie decydować kiedy i na jakich warunkach Fortnite wróci na iOS, tylko jego śmieszna firemka.
Ten człowiek nie ma krzty honoru, rozumu i godności.
Nie śledziłem sprawy aż tak dokładnie, ale jeśli tak było to jedno wielkie "XD". Swego czasu myślałem, że nasz Złotousty Tim ma jakiegoś naprawdę cholernie dobrego asa w rękawie a okazuje się, że miał maks trójkę trefl.
Można się śmiać z niego teraz, ale w sumie co mu pozostało? Epic cały swój marketing opierał na wojence czy to z Valve czy z Apple więc co ma teraz swoim wyznawcom powiedzieć, którzy wylewali jad na Twitterach i forach? Że to wszystko ściema była?
Oczywiście, że "duma" mu na to nie pozwoli. Gdyby przyznał się do porażki to by pokazało, że całość jego kampanii była kłamstwem, a ludzie by go znienawidzili jeszcze bardziej.
Ale materiał do śmieszkowania jest. W końcu mamy do czynienia z gościem, który banuje ludzi o innych opiniach na temat jego działalności na tym jego śmiesznym Twitterku. xD
Jednak warto takie informacje szerzyć, żeby nie było powtórki z GoLa "Epic wygrał - Apple przegrał".
Zaskakuje mnie strasznie że fakt iż Fortnite nie będzie w Apple store jest odbierany jednostronnie.
To też ogromna porażka dla Apple, bo najpopularniejsza gra na świecie (a dokładniej w Zachodnim świecie) nie będzie dostępna na ich urządzeniach. Jestem pewien że nie jeden i nie dwóch fanów Fortnite wybierze konkurencje przez to.
Apple ma takich fanów że mają zapewnioną stałą wielką sprzedaż, mała część osób nie kupi smartfona przez brak Fortnita, a na miejsce tych co nie kupią przyjdą nowi użytkownicy.
Śmiem wątpić w taki obrót sprawy. Apple ma bardzo silna pozycję wśród swoich fanów. W dodatku nie wydaje mi się, że klienci Apple (ci ze swojego wyboru) a gracze Fortnite'a to nie jest ta sama grupa.
Akurat dzieciaków co grają w Fortnite'a i posiadają nowe telefony/tablety od Apple (czyli na takich, na których głównie firma zarabia), to raczej można zaliczyć do mniejszości. A jak policzymy tylko tych co wybierają telefon/system pod względem jednej gry (w którą mogą pykać w domu na konsoli, PC, Switchu i pewnie zaraz na lodówce), to w ogóle ta grupa nie będzie zbyt imponująca.
Jak zaczynasz sprzedawać zdjęcia na shuttlecock to płacisz 75% a potem jeszcze 10% podatku, z czasem może dojdziesz do magicznych 30% , i jakoś nikt rabanu nie robi, bo bez tego kombajnu to mógłbyś sobie swoją "sztukę" na targu sprzedawać.
No kto by pomyślał, że dalej się będą przepychać.
Jak widać, wyrok sądu wszystko wyjaśnił.
Popcorn mi się skończył, trzeba szybko do sklepu śmigać.
Tim&Apple be like:
Podoba mi się bardzo wynik tej sprawy.
Apple zostało zmuszone do dopuszczenia zewnętrznych płatności.
Epic został wykopany z appstore'a.
Orać korporacje ile tylko się da.