Jak w temacie. Ja zjadam najpierw bialą część, która jest epicka. Czarna zostaje dla psa/dziecka. Nigdy nie mieszam.
Nie ruszać białego i zajadać się czarnym? Przecież to pod bluźnierstwo podchodzi!
Kupuję Monte White i jem tylko białą część.
Narobił smaka, a unikam takich słodyczy...dawno nie jadłem...A tego nie próbowałem.
Na początku mieszam, z przewagą ciemnej części, żeby skończyć ją jako pierwszą i zostawić trochę samej białej na koniec. Orzechowo-czekoaldowa warstwa nie jest zła, ale ta biała ma coś w sobie (pewnie dużo mleka w proszku i mączki chleba świętojańskiego :P)
Wreszcie jakiś ciekawy ogólny wątek na forum! (to NIE jest ironia).
Nie żałuj, Paudi.
Nie wiem, co tam dodają, ale mój pierwszy raz skończył się na oddaniu naturze i do dziś mnie dźwiga na samą myśl..
Kiedys po zadaniu tego pytania usłyszałem, że sposób jedzenia monte sposobem jedzenia monte ale są ludzie którzy obgryzają naokoło Kinder Bueno żeby się dostać do kremu w środku zanim zjedzą wafelek.
Najpierw oblizuje wieczko, po tym stwierdzam, ze mi nie smakuje i wylewam do zlewu.
Dając czekoladę psu powoli go wykańczasz jeśli karmisz go tą częścią dość często.
Czarna zostaje dla psa/dziecka.
przecież biała też jest dla dziecka
Kompletnie pomieszels, bierzesz białe dla siebie, czarne dla psa, a powinno być białe dla dziecka, czarne dla dziecka, wszystko dla dziecka
No mówię przeciez, trzeba powiadomić odpowiednie organy, typ na forum napisał ze daje psu czekoladowe monte.
Trzeba też zawiadomić policję, bo dorośli mężczyźni jedzą Monte! To wbrew cnotom męskim!
Po tym krótkim temacie wyłania się obraz człowieka, egoisty. Zjada produkty przeznaczone dla dziecka, a dziecko traktuje jak psa, gdzie jedno z drugim musi konkurować o resztki jedzenia z opakowania po jogurcie.
Kiedyś to takie fajne tematy były, dzięki za Nostalgia Trip ;)
Monte ma zajebisty smak ale dawno nie jadłem, wolę skyry ostatnio czy inne serki wiejskie i twarogi.
Spoko, lubię od czasu do czasu zjeść. Po kolei, od białego po brązowe, bez mieszania
Nie jem tego syfu.
Najpierw delektuję się białym, a potem z niesmakiem jem czarne, bo jestem zbyt skąpy, żeby wyrzucić
Przeraża mnie targetowanie takiego ścierwa na dzieci i perfidne udawanie, że to coś zdrowego "bo na mleku/orzechach". W sumie przez całe moje dzieciństwo tak samo w TV pchano Nutellę, pewnie mniej ogarnięte jednostki ze ściany wschodniej nadal uważają, że to zajebista opcja śniadaniowa. A potem ponad połowa trzylatków ma próchnicę a co trzecia dziewczynka w wieku 5-9 lat ma nadwagę. Szybko nam idzie amerykanizacja :)
(jak kiedyś jadłem cukier to chyba też wolałem to białe, nigdy nie mieszałem, ale ciemna część też nie była zła)
Chryste Panie! Co za ścierwo, zawiera trochę karagenu i powszechnie używanej mączki chleba świętojańskiego! O Maryjo, i jeszcze za mało orzechów i kako, a do tego zabójczy cukier, mleko i śmietanę!
Zróbcie coś, powiadomcie władze, Sanepid, ZBoWiD i premiera! Przecież jeśli dziecko zje raz na jakiś czas porcję 50-100g takiego zabójczego deseru, to przekręci się w pół roku!
Zakazać cukru, podnieść podatek cukrowy o 400% (wyłączyć soki owocowe!), zakazać słodyczy, ze słodkości tylko kako w proszku, cytryny i ocet!
Ale OK, w jednym się zgodzę Nutella to faktycznie gówno, margaryna z odrobiną kakao i mleka w proszku. Do tego pomyślana do jedzenia słoikami. Zasugeruj komuś zjedzenie słoika margaryny albo smarowanie nią chleba jak dżemem...
Ej, ale to jest forum prezesów i programistów - masz literówkę w tytule, powinno być: "Jak jecie mątwę?"
Z Monte to ja tylko drinki piję.
Wódka orzechowa + mleko - nie ma lepszego drinka.
A jogurt jak jadłem to czarna część lepsza dużo.
Dziwna sprawa, przedwczoraj wyciągałem sobie Monte z lodówki, siadam do komputera, odpalam GOL-a i co widzę? Ten wątek.
Amatorzy, Monte nie jest do jedzenia tylko do wcierania z pieśnią na ustach ku czci Szatana jedynego Pana świata tego obrzydłego!
Monte white zmieniło branding. To wazny news, bo wszystkim maniakom monte kojarzy się z dobrym smakiem, qle brakiem kanałowego posmaku białej części, nowe poza logiem niestety wciąż go nie posiada.
Nie dajcie się oszukać.
Czytając cały wątek dziwię się , że tak jecie. Ja wymieszuje łyżeczką obie zawartosci i wtedy jest najsmaczniejsze.
Ja tam bym już zostawił temat Monte w spokoju, zobaczcie sobie lepiej co oni zrobili z legendarnym małym głodem z Danio. Biedak stracił posadę...