Odważysz się stawić czoła Antonowi? Giancarlo Esposito na nowym trailerze Far Cry 6
Po pierwszych zapowiedział byłem nastawiony pozytywnie.
Z czasem moje zainteresowanie tym tytułem zaczęło mocno spadać. Gra wydaje się mocno przekombinowana i zbyt.. niepoważna?
Teraz każdy zwiastun coraz bardziej mnie zniechęca. Zobaczę jak wyjdzie, może jakimś cudem gra obroni się gameplayem.
Mam jedynie nadzieję, że na nowych konsolach będzie śmigać w 60fps.
"Mam jedynie nadzieję, że na nowych konsolach będzie śmigać w 60fps"
Z taką grafiką to powinno śmigać w 120 fpsach ;)
no, w 576p
jako aktor jest swietny, niby trailer ma zachecic ale jak widze ten gameplay w 20 fps to sie na wymioty zbiera... :(
Zabawne, bo oglądając ten trailer raczej się zniechęciłem. Dobry aktor w takiej tandetnej scenie robi raczej smutne wrażenie. No i do tego przebitki między prawdziwymi zdjęciami, a grą zwracają uwagę na nieszczególnie realistyczną grafikę.
Widziałem gameplay z początku gry u Izaka i niestety nie zmienili tej nudnej dla mnie formuły. 10 min chodzenia na 2 minuty strzelania (z kiepskim AI). Jedynie część trzecią kiedyś ukończyłem, bo była dosyć świeża w tamtych czasach. Później próbowałem grać w piątkę, bo była za 60 zł na Steam i żałuje wydania na nią nawet tak niskiej kwoty. Wyczyściłem jedną część mapy, grając trochę z bratem w co-opie i obaj odpadliśmy, bo nic w tej grze nie pchało nas do dalszego grania. Obozy czyściliśmy na Rambo, bo jak próbowaliśmy snajperek to na każdy obóz nawet nie trzeba było broni przeładowywać. Fabuła by była lepsza gdyby jej nie było w ogóle, taki to był niski poziom. Gdyba gra było trochę bardziej skondensowana i niemal na każdym kroku by trzeba było się przedzierać przez wrogów plus jakieś większe bazy po 40-50 wrogów to by mi się spodobało bardziej.
Far Cry skończył się na części 1 i 3. Obecna odsłona to jakoś tak bardziej dla fanów Fortnite...