Xbox, PlayStation, Switch, PC? Chodzi mi o to, która strona jest najbardziej toksyczna? Mam na myśli zarówno twórców sprzętowych jak nie samych graczy.
U mnie to wygląda tak:
Najlepsza firma I ludzie bez skazy - PC I pecetowcy
Najwoekdi wywoływacza wojenek xboxowcy, najbardziej pazerrny jarów
- Microsoft, Nintendo
Najwięksi odkupiciele grzechów - Sony, ale przedstawiciele ich platform - najwięksi frustraci :P
Teraz Wy :)
Zdecydowanie wyborcy PiS, czyli ludzie którzy po przegranej Bitwie warszawskiej 1920 postanowili zostać w Polsce. . .
Zdecydowanie wyborcy PiS, czyli ludzie którzy po przegranej Bitwie warszawskiej 1920 postanowili zostać w Polsce. . .
W sumie dwie grupy.
Jedna to ludzie jak CHM, dzielacy graczy i wszczynający wojenki, druga to ktokolwiek z twórców kto pakuje mikroplątności w płatnych grach.
A ja wyznaję zasadę że niech każdy gra na czym chce, w co chce, jak chce i kiedy chce. Niech ktoś mi wyjaśni, dlaczego niby mam być wrogo nastawiony do kogoś tylko dlatego że większą frajdę sprawia mu granie na innej platformie niż ja? To się nie trzyma kupy, tyle w temacie.
Nie wiedziałem, że PC to firma.
Konsolowcy z exami, wielbiciele Epiczka - czyli głównie wyborcy PiS i Konfy - oraz kopacze kryptogówna
Tylko PlayStation, wszyscy inni to zaprzysiegli wrogowie. Bedziecie lezec, bedziecie bici i bedziecie plakac.
Z tego się wyrasta.Chociaż fakt, niektórzy startują z takiego poziomu, że życia może zabraknąć.
Mogę jedynie wspomnieć o fanach technologii VR, którzy usilnie wmawiają nam że to przyszłość gamingu tylko dlatego, że czują się graczami premium posiadając takowy sprzęt i muszą się tym wywyższyć.
Do samego VR nic nie mam bo to nawet fajna ciekawostka technologiczna jak kierownica albo joystick urozmaicająca gameplay.
No wiekszego debilizmu juz dawno nie przeczytalem. Mysle, ze to twoje kompleksy. Dzisiaj naprawde wiekszosc ludzi stac na VR. Okulary naprawde juz potanialy i to nie jest jakis mega wydatek. W symulatorach to jest taki przeskok, ze juz sie nie wraca. Gralem tez w mnostwo gier sp, ktore gdyby nie byly w VR to nie dalyby takich wrazen. To jest przyszlosc grania i musisz sie z tym pogodzic.
Przyszłośc grania ;) To ty musisz sie pogodzić, że przyszłość grania to bieda gry mobilne do odstresowania a nie angażujące i meczace vr.
Możesz rozwinąć myśl na temat kompeksow? Bo nie bardzo rozumiem. Że niby mnie nie stać? :D
Cytuje "nam że to przyszłość gamingu tylko dlatego, że czują się graczami premium posiadając takowy sprzęt i muszą się tym wywyższyć."
No smierdzi kompleksami . Jakie to premium jak kazdego stac. To ,ze ktos napisze, ze uwaza VR za przyszlosc grania to nie znaczy, ze sie wywyzsza.
Nie trzeba mieć drogiego sprzętu żeby się czuć graczem premium. Wystarczy że będzie się miało sprzęt który stanowi pewnie jakieś 5% wszystkich graczy i mówić że to jest przyłosc i że niedługo gaming będzie się opierać głównie na tym. Sam przyznasz że to brzmi śmiesznie
Caly czas bierzesz pod uwage rynek Polski. No, ale my sie nie liczymy. Fakty sa takie, ze jeszcze niedawno byl problem z zakupem okularow. Na indexy czekalo sie pol roku. Ja na swoje g2 czekalem 2 miechy. Za chwile wyjda okulary VR do ps5 i pewnie beda sie sprzedawac jak swieze buleczki. Gier VR wychodzi coraz wiecej i nie sa to podpierdolki. Do okulusow quest 2 nie potrzebujesz pc. Samych questow sprzedalo sie juz ponad 5 mln. Nie wiem ile indexow, ale tez pewnie sporo. A przeciez sa jeszcze oculus rift,psvr i inni producenci headsetow. Juz jest duza baza klientow. To nie jest pierdola jak 3d w tv i inne takie. Co chwila jakas firma oglasza, ze beda produkowac okulary VR. Te firmy to sobie nie wroza z fusow herbaty.
angażujące i meczace vr.
Quest 2 zrobił duży krok w tej materii, sa bezprzewodowe i samodzielne. Skad wiesz, ze za X lat nie beda zakladane jak okulary przeciwsloneczne. VR dla mnie to przyszlosc - nie tylko w sektorze "gejmingowym".
Debili co w kazdym temacie pisza o PIS . Zamiast cos robic w tym kierunku to placza jak takie przychlasty na forach. Inni musza sluchac tego ich pierdololo. Obroncy Polski, biali rycerze uswiadamiajacy innych o swojej nietuzinkowej inteligencji. Skrobiac na forum jak taka mala czarna.Zastanawiam sie jak wysokie trzeba miec mniemanie o sobie, aby o innych wyborcach pisac w ten sposob. Macie swoj dzial szambo/polityka i tam sobie nurkujcie.
Co do wojenek sprzetowych. Byly, sa i beda. Pamietam piosenki o Atari jak krazyly, a jeszcze internetu nie bylo w Polsce. Pamietam jak uzytkownicy internetu na modemach przez lacza TPSA byli banowani na kanalach IRC bo szlachta na uczelni z plebstwem sie nie chciala zadawac. Potem "dzieci neostrady" i inne takie. Ja gram w gry, a nie systemy sprzetowe. Dzisiaj wiekszosc ludzi stac na posiadanie i pc i konsoli. Tylko ci cos stac na jeden system maja jakas misje zyciowa, aby udowadniac wszystkim, ze ich wybor byl najlepszy, a reszta to ssie. Najbardziej mnie rozwala jak ludzie bronia korpo. Epic, Intel, AMD, Nvidia, Nintendo, Microsoft, Sony, Steam dla nich jestesmy dojnymi krowami i caly czas badaja i sprawdzaja na ile wiecej jeszcze moga sobie z nami pozwolic. To samo robia wydawcy, dev jednak sa ciagle ludzie, ktorzy wierza w swoja zyciowa misje obrony tych firm jak swojej matki.
Cha cha cha cha cha
Słychać wycie? ZNAKOMICIE!
Najwoekdi wywoływacza wojenek xboxowcy, najbardziej pazerrny jarów
Jest jakiś słownik do tego bełkotu?
Osobiście, jeśli mam wybór to wolę grać na komputerze. Tyle, że nie wszystkie świetne gry są dostępne na tę platformę. Dlatego też posiadam PlayStation 2 Slim, Xbox 360E, a w przyszłości zakupię PlayStation 4 Pro.
W każdym obozie jest toksyczność, ja nigdy nie byłem nastawiony na jedną platformę, grałem i na pecetach i konsolach od Sony oraz Microsoftu. Ktoś wyżej napisał że z wyrasta się z bycia toksycznym, ja w ogóle sobie nie przypominam żebym kiedykolwiek pisał pecety/konsole to shit.
Każdy niech gra na czym chce i wszyscy będą zadowoleni, takie wojenki między platformowe to kojarzą mi się z niedrozowinięciem umysłowym, pozdrawiam
Najgorsi to chyba ci z obozu zakompleksionych idiotow.
Ale chyba jedyne uczucie jakie dla nich mam to wspolczucie.