EVE Online przystępniejsze dla nowych graczy, to efekt aktualizacji
Gra zacna tylko każdy wtajemniczony w nią, wie że to jak drugie życie. Niemniej samouczek był od dawna potrzebny. Próg wejścia jest wysoki.
Ja tam zawsze mowilem, ze ta gra odsiewa ziarno od plewow. Ci mniej kumaci, bez znajomosci jezyka angielskiego odpuszczali. Dzieki temu sa w grze wartosciowi ludzie i nie musze czytac zebractwa jakiegos 13 latka.
ps. No, ale zmiany dobre. Zobaczymy i pozyjemy co przyniesie.
Roznie to bywa. Bardziej odsiewa tych co nie maja czasu aby siedziec 24/7 w grze i byc gotowym na kazdego OPsa. Gralem w EVE od 2004 (a moze 2003? nie pamietam juz - od samego poczatku) do okolo 2014. W ostatnich 3-4 latach probowalem kilka razy "wkrecic sie" na nowo, ale nauczenie sie gry od podstaw zabiera zdecydowanie za duzo czasu. Mozliwe, ze samouczek troche w tym pomoze, zobacze - moze tym razem uda mi sie zlapac podstawy w skroconym czasie.
Z drugiej strony jak przypomina mi sie, ze musze sobie ustawic bookmarki i rozne ustawienia overview od razu odechciewa mi sie tego. Dodatkowo od czasu do czasu gdy gry online czy reddit wrzuca info o kolejnej MEGAWIELKIEJBITWIESZKODAZECIETUNIEMA a ja sprawdzam jakie statki braly udzial i widze 1000+ capitali czy kilka setek tytanow to od razu gra leci w zapomnienie. Az do kolejnego "ehhh a moze by sprobowac?"... i tak to ciagnie sie latami.
Ale szczerze mowiac - jesli raz sie wypadlo z EVE to BARDZO ciezko jest wrocic.
Asmodeus _> Teraz po zmianach w ekonomii (a w zasadzie w wydobyciu minerałów) Tak kosztownych bitew jest o wiele mniej... A różnice w cenach są znaczne, bo np. Raven NI z ok. 450 M poszybował na 700-800 M i bitwy na wielka skale stały się baaaaaardzo kosztowne...
To nie kwestia tego, ze kosztowne bitwy zdarzaja sie rzadko, ale ze te statki nadal sa w grze w takiej ilosci. To, ze nie sa uzywane w mega bitwach nie znaczy ze nie sa wcale uzywane. A jak wiadomo - jesli mamy dostepny mlotek to po co uzywac packi na muchy?
Ja osobiscie cala gre spedzilem grajac we flotach 10-100 osob (max). Bralem udzial w kilku "tysiaczniakach" ale byly one zalosnie nieciekawe. A proliferacja capitali i supercapitali spowodowala, ze kazda wycieczka flota 20+ konczyla sie "hotdropem" z drugiej strony. Pal licho jak to byl 1-2 carriery, ale w pewnym czasie (i to w okolicach 2014! czyli 7 lat temu!) mozna bylo dostac na twarz kilka supercarierow lub 2-3 tytany. Wiec dzisiaj, jak w grze jest ich 100x wiecej niz 7 lat temu (przynajmniej takie liczby padaly na reddicie) nie spodziewam sie, ze trzymane sa one na specjalne okazje...
Oczywiscie moglbym bawic sie dalej w industry, ale... moja praca to czesciowo tabelki i excel. Jakos nie chce mi sie "odpoczywac przy excelu" :)
Podchodziłem do EVE kilka razy przechodząc poprzednie samouczki, ale poznałem grę zbyt płytko i nadal nie wiedziałem co chcę w niej robić. Bardzo bym chciał się w to wkręcić, ale odpycha mnie trochę wizja żonglowania kilkoma kontami na raz, jeśli chce się coś sensownego ugrać. Sprawdzę co ta kampania ma do zaoferowania i może zostanę na dłużej.
Jak chcesz grac hardcorowo - to możesz żonglować kontami, ale do takiej normalnej gry wystarczy 1 konto :P podstawowe skille w miarę szybko się robi i jeśli nie potrzebujesz o 5% szybszej produkcji czy coś w tym rodzaju to jednym kontem daje się ogarnąć pare różnych aktywności :)
Da się w to grać solo? Myślałem nad ścieżką eksploracji, ale moje podejście po starym samouczku do niczego ciekawego mnie nie doprowadziło. Zobaczę co kampania ma do zaoferowania.