Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wasza pierwsza przygoda z alkoholem

12.09.2021 19:35
Jedziemy do Gęstochowy
1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Wasza pierwsza przygoda z alkoholem

Moja zdarzyła się w wieku, wstyd to przyznać, 9 lat.

Ciekawil mnie za mocno doppelherz babci, no to jak jej nie było dobrałem się do niego.
Trochę mnie zakręciło i pamiętam że mi się spodobało to. Teraz to dzieciarnia pewnie już w takim wieku ma kilka lat stażu fajek za sobą i niejeden zgon.

Potem na święta na prezent chciałem Doppelherz a rodzina się śmiała z tego...

A pierwszy prawdziwy zgon po piwach, to grill w 2007 roku, w wieku 16 lat. Kilka jasnych i odcięcie od świata potem, chciałbym mieć taką niską tolerkę jak wtedy znowu.

A u was jak to było?

12.09.2021 19:36
ddawdad
😈
2
1
odpowiedz
ddawdad
70
Przegryw

Moja zdarzyła się w wieku, wstyd to przyznać, 9 lat.
Niegrzeczny Gęsty.

12.09.2021 19:43
Darth_Tusken
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

Pierwszy raz to chyba w wieku 8 lub 9 lat, jak na koncercie Dżemu mnie suszyło po wacie cukrowej, wykorzystałem nieuwagę rodzicielki i wziąłem łyka browara, za którego dostałem krótki opiernicz od niej. Później mając lat 10 miałem okazję skosztować wykwintnego trunku zwanego Węgrzynem. Pierwszy zgon miałem chyba w wieku 16 lub 17 lat, gdy brat kupił Amarenę dla mnie. Do dziś mam awersję do siarkowanej wiśni i koloru czerwonego.

12.09.2021 19:48
Jedziemy do Gęstochowy
3.1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Amerena + energetyk dał mi najgorsza noc mojego życia. Myślałem że zejdę, serio. Nigdy więcej kociołków panoramixa i innych. To bomba za duża.

12.09.2021 19:46
4
odpowiedz
zanonimizowany707426
47
Generał

Pierwszej nie pamiętam, ale po ostatniej jeszcze mnie trzyma.

12.09.2021 19:46
Megera_
👍
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Megera_
143
Furia

<gdzie jest mój popcorn>

12.09.2021 20:36
Herr Pietrus
😜
5.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

W Żabie albo na Orlenie!

12.09.2021 19:51
6
odpowiedz
zanonimizowany1341139
10
Generał

Pierwsza przygoda - najebany plemnik trafił do jajeczka.

12.09.2021 19:52
😂
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1310097
33
Senator

Jak miałem 8 lat, po weselu spijałem, po reszcie gości

12.09.2021 19:55
Jedziemy do Gęstochowy
7.1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Chyba wszyscy w podobnym wieku zaczynali xD

12.09.2021 19:57
Bukary
😉
7.2
4
Bukary
229
Legend

8 lat

Chyba wszyscy

A myślałem, że takie numery to są powszechne tylko wśród mieszkańców Irkucka.

12.09.2021 20:04
Kyahn
😂
8
odpowiedz
Kyahn
273
Rossonero

Na koniec 8 klasy kupiliśmy sobie z chłopakami piwo i wypiłem swoje pierwsze 0,33 l.

A później to już poleciało z górki i leci do dzisiaj

post wyedytowany przez Kyahn 2021-09-12 20:05:47
12.09.2021 20:34
Herr Pietrus
9
odpowiedz
4 odpowiedzi
Herr Pietrus
230
Ficyt

Wstyd się przyznać, nigdy się nie najeb... "do odcięcia"...
Właściwie, to chyba nigdy nie byłem tak naprawdę mocno wstawiony, tak, żeby odstawiać jakieś chore akcje...

Zwolennicy PiS mają rację, chyba nie jestem Polakiem.
Tym bardziej nie pamiętam kiedy i w jakich okolicznościach pierwszy raz spróbowałem alkoholu...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2021-09-12 20:38:36
12.09.2021 20:37
Jedziemy do Gęstochowy
9.1
1
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Zwolennicy PiS nigdy nie mają racji, zapamiętaj sobie,

12.09.2021 20:47
Bullzeye_NEO
9.2
8
Bullzeye_NEO
230
1977

ja jebie ty to nawet polityke potrafisz do sportu narodowego wciagnac, wez idz sie lecz

13.09.2021 00:11
9.3
zanonimizowany1364020
1
Legionista

Dla niego to już za późno.

13.09.2021 08:51
9.4
zanonimizowany768165
119
Legend

Jakbyś miał takie podejście do polityki jak do alkoholu (spróbować i zapomnieć) to może byś lepiej na tym wyszedł.

12.09.2021 21:19
📄
10
odpowiedz
zanonimizowany1363596
2
Pretorianin

Pierwszy raz sie napilem w piatej klasie podstawowki na wycieczce, wypilem dwa zubry i mnie odcielo. Przy okazji narobilem troche szkod. Rekord ten poprawilem na koniec gimnazjum, bo wtedy wypilem juz cztery i posialem swiadectwo.

12.09.2021 21:21
11
1
odpowiedz
zanonimizowany1363971
0
Pretorianin

Dopiero po 18 roku życia, i cóż, nie smakuje mi alkohol, więc ta przygoda była krótka niczym... A nie ważne.

12.09.2021 21:21
Megera_
12
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Megera_
143
Furia

Pietrus
serio? nawet picie wódki da się sprowadzić do polityki?

PS. UPS przepraszam, Bullzuś mnie ubiegł..
PPS. No chyba, że teraz jesteś wstawiony, to jakoś wybaczymy

12.09.2021 21:28
12.1
zanonimizowany1341139
10
Generał

Picie wódki + polityka = Kwaśniewski xd

12.09.2021 21:32
Yaca Killer
😊
12.2
2
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate
Image

13.09.2021 00:12
Herr Pietrus
12.3
Herr Pietrus
230
Ficyt

Macie rację, właściwie to wszyscy mogą stwierdzić, że nie jestem Polakiem, skoro picie to w zgodnej opinii wszystkich "sport narodowy" :)
Co tylko potwierdzają świadectwa z tego wątku :D Niejeden pewnie swojego ślubu czy innego ważnego wydarzenia nie pamięta tak dobrze, jak kiedy wypił pierwsze chmielowe albo innego siarkofruta.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2021-09-13 00:18:46
12.09.2021 21:27
Yaca Killer
😂
13
odpowiedz
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

Pierwsza świadoma, i intencjonalna, przygoda, to wakacje pomiędzy klasą siódmą a ósmą.
Z koleżkami postanowiliśmy zaczerpnąć wprost ze źródła ambrozji, jakim mienił się balon z fermentem wiśniowym, produkcji babci sąsiada. Jako, że mieliśmy rozbity namiot na działce, to przez pewien czas dało się ukryć spożywanie. Niestety, kiedy zawartość alkoholu we krwi przekroczyła stężenie akceptowalne dla młodzieńczego organizmu, postanowiłem udać się na wygodniejsze legowisko, zlokalizowane w leżącym nieopodal domu rodzinnym. Wydawało mi się, że wkradłem się niepostrzeżenie do domu i omijając wszelkie przeszkody, udałem się do swojej sypialni położonej na piętrze. Jak się okazało, budząc niepokój Szanownej Rodzicielki i starszej siostry, dyskutujących w kuchni (z wizurą na schody prowadzące na piętro), naraziłem się na inspekcję (pomimo zamkniętych drzwi) mojego miejsca zamieszkania. Widząc organy kontrolujące, zerwałem się z łóżka, do którego wkomponowałem się w pełnym rynsztunku, i padając na wznak na podłogę, wymamrotałem, że jest "fffszszyssstko fff poszątku".

post wyedytowany przez Yaca Killer 2021-09-12 21:29:56
12.09.2021 21:37
Megera_
14
odpowiedz
1 odpowiedź
Megera_
143
Furia

A tam, z alkoholem. Pierwsza przygoda z dziewczyną, to byłby dobry topic do omawiania. Istnieje nawet realna szansa, że nie skończyło się porzygiem.

13.09.2021 00:28
WolfDale
😊
14.1
WolfDale
79
~sv_cheats 1

Rzygiem pewnie nie, ale ciążą jak najbardziej lub jakąś niespodzianką weneryczną.

12.09.2021 21:38
15
odpowiedz
toyminator
81
Senator

Zależy czy piwo traktujesz jako alko ;D
Po piwko piłem już od 7 roku życia. W sensie zawsze dziadek albo ojciec,nalewali mi trochę do małego kufelka.Takiego serio małego.Głównie to była piana, bo to mi najbardziej smakowało(a dziwne, bo teraz nie lubię) I to tak symbolicznie na jeden mały łyczek. I to raz w tygodniu. Więc to nie ma nic takiego,a fajne wspomnienia ;D Wino czy Wódkę dopiero krótko przed 18. Byłem grzeczny pod tym względem ;) A tak całe piwko zdarzało się w Gimnazjum,ale dosyć rzadko i po jednym. Nie widze w tym nic złego.Co innego walenie gorzoły wcześniej. Chociaż Wódę piłem tylko parę razy. Łącznie do teraz, może wypiłem 3 litry. Nigdy mnie nie trzęsło,nigdy nie przepadałem . A ostatnio głównie piję tylko piwo.I to rzadko .Jak wypiję 10 piwek w rok to dobrze.Teraz po jednym mam już dosyć,fajny stan i tyle,maks dwa.Po trzecim już mam ciężko,a jeszcze 10 lat temu,dało radę wypić7 piw w 2 godzinki.Ogólnie wypiłem już dosyć,teraz tylko dla przyjemności. Jeszcze po 18 babcia dała mi śliwowicę ...nigdy więcej tego nie tknę. A zgony? Jeden,jak piłem wódę na wycieczce w liceum, i to na głodnego.Źle to się skończyło,i była pogadanka z wychowawczynią,ale na luzie, bo one też wino piły XD A ogólnie tak przed stan zapomnienia dwa razy. Po zakończeniu Liceum wskoczyło te 7 piwek,i nie pamiętam za bardzo 15 minut kiedy dochodziłem do domu ;D Widocznie nic się nie działo.Ostatni raz 5 lat temu,na głodnego,wóda z izotonikiem. U kolegi spałem,bo bym nie dojechał do domu. Raz wyrżnąłem w ścianę głową, i mogłem skończyć źle(w sumie mam uszkodzony kręg szyjny ) Ale nie wiem jak to zrobiłem, bo byłem w miarę trzeźwy. Ogólnie jakoś zawsze potrafiłem pić,prócz tych momentów.
PS : NIGDY PO PROSTU NIGDY nie pijcie Wódki o smaku Kminku .Po prostu nie.

post wyedytowany przez toyminator 2021-09-12 21:45:37
12.09.2021 21:41
cswthomas93pl
16
odpowiedz
cswthomas93pl
142
Legend

Miałem kilka lat kiedy wujek zabrał mnie do pijalni piwka. Pamiętam że wziąłem kilka łyków czarnego specjala. Było to naprawdę dawno bo nie jestem w stanie stwierdzić nawet ile miałem lat. A tak to spijałem przeważnie wino jak goście się rozjeżdżali, pamiętam że było czerwone słodkie i że mi smakowało :)
Pierwszy konkretny zgon zaliczyłem jak miałem z 16 lub 17 lat. Smirnoff czysty się lał i czarna porzeczka na popitkę. Do dzisiaj mnie cofa jak sobie pomyślę, zasnąłem w toalecie w klubie ale po czasie się przeniosłem się na balkon i tam dokończyłem mój sen :D pamiętam że jak się obudziłem to byłem trzeźwy i po tej całej sytuacji miałem wstręt do wódki.
Kilka lat minęło aż przestałem pić całkowicie po dziś dzień. Fajnie wstaje się bez kaca, polecam

12.09.2021 21:43
Agent_007
17
odpowiedz
1 odpowiedź
Agent_007
151
Kiss my Aces!

W wieku 15 lat zaliczylem pierwsze piwkowanie z kumplami.

Odkad poszedlem do szkoly sredniej, wiec jakos od 16 roku zycia do dzis pije regularnie przy weekendzie, zazwyczaj piwo-dwa, jak jest okazja to wiecej albo wchodza mocniejsze alkohole.

Jedyna impreza ktorej nie pamietam to moj kawalerski w wieku 22 lat.

13.09.2021 07:07
Megera_
17.1
4
Megera_
143
Furia

Nie wiem, czego bardziej współczuć - kawalerskiego w wieku 22 lat, czy faktu, że nie pamiętasz striptizerek...

12.09.2021 23:56
Paudyn
😁
18
1
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Pierwsza przygoda z dziewczyną, to byłby dobry topic do omawiania

Ok, Ty pierwsza :D

Co do alko, to piwo EB na wakacjach z rodzicami, przełom bodajże 6 i 7 klasy podstawówki :>

post wyedytowany przez Paudyn 2021-09-12 23:57:54
13.09.2021 00:08
Janczes
19
odpowiedz
Janczes
195
You'll never walk alone

1 piwko na koniec 1 klasy gimn, wypite z kolegą na pace od ciezarowki...

13.09.2021 00:09
20
odpowiedz
zanonimizowany1364020
1
Legionista

W szkole na zakończenie 3 szkoły zawodowej. Mieszkałem w tedy internacie i prawie pół klasy się schlało na zakończenie w tym ja i to tak że nawet nie pamiętam jak wróciłem do internatu. Afera na całą szkołę była. Był to mój w tedy pierwszy i ostatni raz. Do dziś sobie zapamiętałem to lekcję. Nigdy później nie wziąłem wódki do ust. Później jeszcze próbowałem piwa z czystej ciekawości ale mi to ni jak nie smakuje. Dla mnie jest wstrętne i śmierdzi. Tak że nie pije alkoholu.
Co ciekawe jakimś cudem rodzice się nigdy o tym nie dowiedzieli. Nie wiem jakim cudem.

post wyedytowany przez zanonimizowany1364020 2021-09-13 00:10:29
13.09.2021 00:17
BartekTenMagik
😂
21
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Jeszcze nawet nie spróbowałem, ale niedługo osiemnastka i może się to zmienić. Wolę nie, ale nigdy nie wiadomo...

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2021-09-13 00:19:07
13.09.2021 00:23
hopkins
22
odpowiedz
hopkins
218
Zaczarowany

Mialem postanowienie, ze nie tkne alkoholu do 18 urodzin. Los chcial, ze zaczalem niecaly rok wczesniej. Pod koniec 18nastki rok starszego kolegi, napilem sie z nie tego kubka, co mialem. Skoro juz zlamalem postanowienie, to poplynalem.

post wyedytowany przez hopkins 2021-09-13 00:24:17
13.09.2021 05:32
Xinjin
23
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Dziwne ale pierwszego alko nie pamiętam, natomiast pierwszy i jedyny zgon to rok 2006 zakończenie sezonu w klubie. Zaczynam się zastanawiać nad swoją narodowością nigdy mnie nie ciągnęło do chlania a teraz nie pije w ogóle od 3 lat...

post wyedytowany przez Xinjin 2021-09-13 06:08:23
13.09.2021 06:52
Megera_
24
odpowiedz
Megera_
143
Furia

Paudi
Ok, Ty pierwsza :D
Ale ja jestem prawiczkiem :( Jestem za to mega ciekawa, czy Gęsty też ;)

Trochę jestem w szoku, jak bardzo i jak szczegółowo golowicze pamiętają alkoholowe inicjacje - poważnie nie macie innych bardziej znaczących dat do zapamiętania? :)

13.09.2021 07:30
Ppaweł
25
odpowiedz
Ppaweł
63
Senator

mówisz o pierwszym kontakcie (spróbowaniu) alko czy o pierwszym zgonie?

pierwsze próby- jak byłem gówniak, dziadek dawał mi spróbować pianki z piwa i wina (z gatunku tych prostych)

pierwszy zgon- na studniówce

post wyedytowany przez Ppaweł 2021-09-13 07:34:52
13.09.2021 07:43
Wujek Face S.
26
odpowiedz
Wujek Face S.
38
Gęstochowianin

Pierwszy kontakt który pamiętam to był chyba w wieku 7/8 lat. Wyjazd rodzinny do Zakopanego z jedną z zaprzyjaźnionych rodzin. Wieczorem w telewizji oglądałem drugą część matrixa. Nagle zachciało mi się pić. Na pewniaka sięgam po leżącą na blacie butelkę Sprite. Nalałem do szklanki i pewnym ruchem przechyłem w kierunku przełyku. Okazało się że w butelce była domowej roboty woda ognista.

13.09.2021 11:26
blood
👍
27
odpowiedz
blood
245
Legend

Pierwszy alkohol to piwo z kolegami i koleżankami z klasy po ukończeniu 18 roku życia. Zgonu nigdy nie zaliczyłem.

13.09.2021 12:44
John_Wild
😊
28
odpowiedz
John_Wild
40
Okropnie_Wściekły_Dzik

Było to zakończenie podstawówki, ognisko nad wodą. Zabawa była przednia była super.... ake jej zbytnio nie pamiętam ;) Wiem,ze skakałem przez ognisko i łąpałem ryby rękoma. To by się zgadzało bo na drugi dzień miałem pogryzione ręce, spalone spodnie oraz poparzone nogi i dupsko. Do dziś nie wiem też skąd się wzięły y martwe żaby w torbie .:) Ale tego nikt nie wiedział bo wszyscy je mieliśmy po kilka ;)

post wyedytowany przez John_Wild 2021-09-13 12:45:59
13.09.2021 13:23
lifter
29
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Pierwszy raz bylem lekko podciety jak mialem 14 lat w sylwka z 2 kolezankami naruszylismy barek w mieszkaniu jednej z nich. Ot, szumek lekki, calkiem przyjemnny.

Pierwszy zgon zaliczylem w liceum w II klasie na wycieczce - tanie wina no i "nie ma rodzicow, piekla nie ma!".

Dodam, ze drugi i ostatni zgon mialem dobrych 15 lat pozniej, na jednej z redakcyjnych imprez (bodaj z okazji 3 lecia CDA) i tylko dlatego, ze nie docenilem mocy tequilli, no i generalnie mieszalem. A i ten zaliczylem dopiero po powrocie do domu :)

Od tej pory zdarzalo sie pare razy wypic nieco wiecej niz powinienem ale nigdy tyle zeby film sie urwal, albo zebym rzygal itd. Najbardziej to w sylwka jak jeszcze moja zona byla moja narzeczona - szampan i wodka to zdecydowanie sie nie komponuje.

Mam straszliwe kace wiec jesli juz pijam alkohol to w bardzo umiarkowanych dawkach, bo mi sie zupelnie nie oplaca cierpiec dzien potem.

post wyedytowany przez lifter 2021-09-13 13:24:06
13.09.2021 15:43
papież Flo IV
30
odpowiedz
papież Flo IV
90
Prymas Polski

E tam, takie "początki" się nie liczą, ja też się napiłem piwa na komunii mając kilka lat, bo się mocno zmęczyłem po zabawach i pić się zachciało a zobaczyłem, że ojciec ma wlany sok jabłkowy do szklanki...
Z pierwszym poważniejszym piwem jest fajniejsza historia. 17 lat, koledze popsuł się komputer, a ja i mój kolega trochę w tym temacie wtedy siedzieliśmy. Nagrodą browar, oczywiście wypity został przed robotą. Potem przychodzimy naprawiać, wyłączamy i włączamy kompa i o dziwo wszystko nagle działa.
Kilka miesięcy później przyszedł czas na coś mocniejszego, kieliszków nie było, także zmieszaliśmy wódę z dwoma tymbarkami, aż alkoholu nie było czuć. Niezłą dymówę potem mieliśmy.
Aczkolwiek nigdy z piciem nie przesadziłem i nie zamierzam przesadzić, choć czasem miałem dobrą drogę do takiego stanu to zawsze potrafiłem przystopować.

13.09.2021 15:53
raziel88ck
31
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Nie pamiętam.

13.09.2021 18:51
Jedziemy do Gęstochowy
32
odpowiedz
1 odpowiedź
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Swoją drogą to kiedyś to taka ekstaza podczas picia była, świat był lepszy, a teraz to zamuła i zgon.

13.09.2021 18:56
32.1
zanonimizowany1341139
10
Generał

eee - nie. zamuła to jest bez alko. A jeszcze mulenie i zgony to kojarza mi sie z kilkudziesiecioletnimi alkoholikami.

post wyedytowany przez zanonimizowany1341139 2021-09-13 18:59:09
13.09.2021 18:54
33
odpowiedz
MaoZendong
5
Chorąży

4 klasa podstawówki, taterka wypita na trzech w pośpiechu, potem przerwa na długie lata

13.09.2021 18:58
😉
34
odpowiedz
dienicy
75
Generał

Jeszcze sie nie skonczyla...

13.09.2021 19:29
Bociek69
35
odpowiedz
Bociek69
44
Byle do Wiosny

Potem na święta na prezent chciałem Doppelherz a rodzina się śmiała z tego...

Mam nadzieje ze udalo sie zatrzymac ta karuzele smiechu.

Forum: Wasza pierwsza przygoda z alkoholem