Obejrzałem pierwszy sezon pewnego serialu i po roku Netflix wypuścił drugi sezon. Jak dla mnie to nie ma sensu, ja po roku to już ledwo cokolwiek pamiętałem, dawno zapomniałem klimat jaki panował w tym serialu, nawet niektórych wątków nie kojarzyłem. Rozumiem, że producent potrzebuje rok czasu na nakręcenie nowego sezonu, ale chyba lepiej brać się tylko za seriale które już mają kilka sezonów. A jak to u Was wygląda? Jak Wasze powroty po roku oczekiwania?
Jak nie pamiętam serialu po roku to znaczy że nie warto kontynuować jego oglądanie.