American Truck Simulator: Wyoming - dziś premiera
Swoją drogą przydałaby się ETS-owi konkurencja, która zrobi mapkę w skali, w której można upchnąć więcej terenu.
bardzo chciałbym aby microsoft właśnie spróbował dokonać czegoś podobnego jak flight simulator tylko że truck simulator , grafika terenu byłaby wiadomo słaba ale możliwość przejechania drogami i pojechania w dowolne miejsce bez potrzeby wychodzenia z domu to byłoby na prawdę coś jednak tymczasem jedyna konkurencja to syfiaste gry mobilne bez licencji
No fajnie fajnie, ale brać kasę za DLC które dodaje tylko kilka nowych dróg i nie rozwija w żaden sposób głębi gry to słaby deal. Za starych czasów takie płatne DLC odwalali ludzie za darmo modami, teraz za te kilka uliczek 50 zł
dlatego 90% graczy czeka 6 mieś aż będzie za 16zl wtedy jest to w miare rozsądna cena
Brakuje mi tej swobody, że mogę wybrać wiele dróg do celu.
Widać jednak jest Yellowstone, ale z pewnymi ograniczeniami dla ciężarówek, fajnie to zobaczyć w grze. Brakuje miasta Cody i odcinka drogi US-14, trochę pusto w północno-zachodnim Wyoming.
Autor mógłby wspomnieć, że za cel społecznościowy jest do zdobycia zawieszka do kabiny i maskotka za przewiezienie ładunku z lub do miasta Gillette.
Czy ten nowsze mapy mają jakieś znacznie wieksze wymagania sprzetowe? Mam wszystkie mapy ale komfortowo i bez żadnych przycinek moge jeździć tylko po tych starszych (California, Nevada, Arizona, New Mexico) a w przypadku Colorado, Idaho, Utah czy Washingtonu jazda jest niemożliwa bo w miastach zdarzają sie takie lagi (nawet kilkadziesiąt sekund) że odbiera to jakąkolwiek ochotę na granie.
CPU i GPU odpoczywają bez względu na ustawienia w grze i config.cfg
Nie zauważyłem żeby nowsze mapy miały jakies fajerwerki graficzne które by powodowały takie przycinki
Mają dokładnie takie same wymagania gdyż to jedna i ta sama gra. Ale że silnik graficzny jest stary a nowe stany zarówno same tereny jak i miasta są dużo bardziej rozbudowane gdyż tylko na nich się skupiano w momencie tworzenia więc mamy to co mamy czyli klatkowanie. Procesor odpoczywa bo gra wykorzystuje tylko 1 rdzeń z tego co słyszałem. Co jest oczywiście bzdurą takie rozwiązanie gdyż w dobie 6 rdzeniowych procesorów z 12 wątkami wykorzystanie przez grę zaledwie 1 rdzenia to absurd. Ale co zrobić, stare rozwiązania się kłaniają.
Dlatego nie kupuje DLC od nich na premierę i uważam to za frajerstwo. Jedynie na promocji po dużo niższej cenie a najlepiej w zestawie z czymś jeszcze. Kupiłem tego lata po roku od premiery DLC IDAHO. I to Idaho zarówno jeśli chodzi o jego wielkość jak i płynność (a ta w miastach spada do mniej niż 30 klatek na sekundę) to żenada i czyste zdzierstwo. O tym autorzy oczywiście milczą, otumaniają graczy jedynie pięknymi obrazkami które miejscami i w określonych porach doby się pojawiają (najczęściej podczas zachodów słońca). Żądać za takie coś 40 pln to świństwo i zwykłe zdzierstwo. Ja to kupiłem jak wspomniałem po roku od premiery za 17 pln choć uznałem że za te 9,5% terenu oraz mocne klatkowanie to i tak stanowczo za dużo. Ale niech tam już stracę dlatego kupiłem. 5 pln to wszystko za takie "dzieło". 2 drogi główne, od tego kilka rozgałęzień i 40 pln za to? Żeby to jeszcze płynnie śmigało a to cholera płaci się osobno za coś powinno być zrobione na glanc i działać płynniutko a ogląda w nagrodę klatkowanie...
Niech sobie zobaczą panowie z SCS jak wygląda płynność i komfort gry chociażby w PROJECT CARS. Długie 2-godzinne wyścigi czasu rzeczywistego, nawet 32 auta biorące udział w wyścigu, mnóstwo interakcji, zmiany warunków pogodowych i inne pomniejsze niuanse a gra śmiga aż miło i ani nie chrupnie, optymalizacja na najwyższym poziomie. A tu co? Silnik graficzny stary, miasta i teren też tworzone w przestarzałej technologii, sam teren mały (nie czuć przestrzeni a powinno) a liczba klatek w miastach spada do podejrzewam około 20 na sekundę. Nie mierzyłem ale realnie to gdzieś tak będzie.
Poza tym czemu ktoś za oceanem płaci za to 10 dolarów, ktoś za naszą zachodnią granicą 10 euro a ja wspaniałomyślnie choć żyje w biednym kraju uważanym za kraj który ciągle jest na dorobku mam płacić 40 złotych??? Tego nie rozumiem jednak wiem że aż taki wspaniałomyślny to ja nie jestem.