Topowa drużyna CS:GO wiedziała o coach bugu. Ex-trener pogrąża byłych kolegów
Nie patologia tylko zwykłe łajzy cziterskie. Czym to się rożni od wallhacka ?
Kiedys dla szybkiej kasy napadali na banki, teraz wystarczy zostac "e sportowcem", metody prawie te same, kasa nawet wieksza. Ale paradoksalnie im mniej posiadasz tym lepiej spisz.
pieprzeni CZITERZY i później się zastanawiasz dlaczego przegrywasz w grach typu valorant,dota 2 cz Fortnite i wiele innych , a ile jeszcze może być luk które wykorzystują aby zdobyć przewagę, POWINNI DOSTAĆ DOŻYWOTNI BAN ZA COŚ TAKIEGO.
Niezła ptakologia w tym Esport :)
Nie dość że haxował, to jeszcze strzelił z ucha na kolegów z którymi to robił, nie myślałem że można upaść niżej niż poziom czitera, a tu proszę, coś nowego.
No tak ale czitowanie w esporcie jest bardziej określeniem już oszukiwania samego w sobie bez podziału na kategorie bo tyle tego było że za długo by się rozwodzic.
Pal licho nazewnictwo, gdy grasz w ladderze czy turnieju obowiązują konkretne ustalone odgórnie zasady. Chcąc tam grać musisz zaakceptować te zasady, cała filozofia.
Bardzo "poważny" ten esport. Najpierw było podglądanie przeciwników, teraz coach bug. Ciekawe co będzie następne.
Bardzo poważne te Igrzyska Olimpijskie gdy po latach zabierają medale koksiarzom.