Przegląd gier niedostrzeżonych i niekochanych - sierpień 2021
Byłem ciekaw co wrzucisz i parę tytułów trafiłem :) Ogólnie nie ma mowy o "sezonie ogórkowym". Wiele gier w sierpniu to świetne produkcje doceniane przez graczy, ale jeszcze nie przez tyle osób ile powinno, szczególnie w Polsce.
Dobra, poniżej lista ode mnie. Pomijam oczywiście te wymienione w jak zwykle dobrym tekście wraz z kilkoma bardziej znanymi jak Patron czy Townscaper https://store.steampowered.com/app/1291340/Townscaper/
https://store.steampowered.com/app/1538570/Patron/
Dust to the End - RPG. W postapokaliptycznym świecie prowadzimy karawanę kupców przez niebezpieczne pustkowia, walczymy w turowych walkach z przeciwnikami, eksplorujemy napotkane miejsca, handlujemy, rozwijamy zdolności itd. https://store.steampowered.com/app/1074070/Dust_to_the_End/
Northern Journey – Gra zbiera wysokie oceny. To przygodowa gra akcji w pierwszoosobowej perspektywie, w której przemierzamy norweskie wzgórza, doliny, jaskinie i inne niebezpieczne miejsca, w których roi się od bestii. Stylizowana na grafikę z początku wieku. https://store.steampowered.com/app/1639790/Northern_Journey/
Inked: a Tale of Love – Początkiem roku miała premierę na smartfonach, teraz trafia na resztę platform. Przemierzamy wyrysowany długopisem świat pełen zagadek a celem jest uratowanie ukochanej bohatera. https://store.steampowered.com/app/690120/Inked_A_Tale_of_Love/ https://www.youtube.com/watch?v=6xPw6elq4dA
Song of Iron - Osadzona w nordyckiej mitologii brutalna gra akcji, w której przyjdzie nam się zmierzyć z wrogimi Wikingami, poplecznikami bogów, potworami i śmiertelnymi pułapkami. https://store.steampowered.com/app/1258220/Song_of_Iron/
The Frosts: First Ones – Tania gra przygodowa, taki walking sim z góry, w której przemierzamy mroźne knieje w poszukiwaniu myśliwego, ale w trakcie wędrówki natrafiamy na coś nie z tego świata. https://store.steampowered.com/app/1603860/The_Frosts_First_Ones/
Space Station Sprint – Dynamiczny FPS, w którym musimy być ciągle w ruchu, aby przed końcem czasu wrócić do swojego statku. Po drodze rozwalamy wrogów, zbieramy premie czasowe, ulepszenia, odnajdujemy sekrety itd. https://store.steampowered.com/app/1462580/Space_Station_Sprint/
Lamentum – Jest język polski. Pixelowy survival horror. Za wydawcą: Oprowadź młodego arystokratę Wiktora Hartwella w desperacką podróż, której przyświeca tylko jeden cel – odnaleźć sposób na wyleczenie swojej śmiertelnie chorej żony, Alissy. Ich ostatnia nadzieja tkwi w mrocznych i zgubnych korytarzach rezydencji Grau Hill, której hrabia odkrył tajemnice swego rodu i całkowicie oddał się studiowaniu tajemnych nauk. https://store.steampowered.com/app/1033950/Lamentum/
Little Dog Bob - Sympatyczna gra platformowa, w której sterujemy sympatycznym psiakiem, idealna dla sympatycznych dzieci. https://store.steampowered.com/app/1647360/Little_Dog_Bob/
Baldo: the Guardian Owls – Obecnie gra jest kiepsko oceniana ze względu na błędy techniczne, ale twórcy wypuszczają nowe łatki i pracują nad usuwaniem kolejnych błędów. Gdy gra będzie połatana dostaniemy uroczego erpega w japońskim stylu (od włoskich deweloperów). Warto mieć na grę oko. https://store.steampowered.com/app/1614890/Baldo_The_Guardian_Owls/
Fallow – Stylowy pixel art i gra przygodowa stworzona przez kanadyjską nieznaną piosenkarkę i kompozytorkę Adę Rook (ale OST przesłuchałem i jest całkiem dobry). W grze wcielamy się w Isabelline, która przemierza w śnie drogę do domu. https://store.steampowered.com/app/1659590/Fallow/
Arietta of Spirits - Są polskie napisy. Gra opowiada historię Arietty i jej rodziny, która przyjeżdża do domku Babci pierwszy raz od jej śmierci w ubiegłym roku. Jednak rodzinny wyjazd przybiera nieoczekiwany obrót, gdy Arietta spotyka tajemniczego nowego przyjaciela i zyskuje zdolność widzenia dziwnych duchów, zamieszkujących wyspę. https://store.steampowered.com/app/1140170/Arietta_of_Spirits/
Seed of Life - Przygodowa gra akcji. Wcielamy się w Corę, ostatnią ocalałą z Lumii, umierającej planety. Aby ją uratować musimy odnaleźć i aktywować Ziarno Życia i ponownie rozpalić Słońce. https://store.steampowered.com/app/1030060/Seed_of_Life/
Calturin - Gra typu bullet hell polegająca na walce z bossami. Zostajesz wskrzeszony przez nekromantę, który ma cię w swojej mocy, ale uwolni cię, jeśli spełnisz jego wolę. Aby się wyswobodzić, musisz przejść przez tajemnicze portale do nieznanych krain i pokonać istoty zagrażające twojemu życiu. https://store.steampowered.com/app/1515470/Calturin/
Behind the Frame: The Finest Scenery - Gra wspomniana w poprzednim tekście Drauga, więc nie będe się rozwodził nad nią: https://store.steampowered.com/app/1634150/Behind_the_Frame_The_Finest_Scenery/
Greak: Memories of Azur - Jak pisze na Steamie: Greak: Memories of Azur to jednoosobowa gra side-scrollowa z rysowanymi ręcznie animacjami. Bohaterowie to trójka rodzeństwa: Greak, Adara i Raydel. Twoim zadaniem jest przeprowadzenie ich przez krainę Azur. Możesz przełączać się między postaciami i wykorzystywać ich zdolności specjalne, aby uciec przed najazdem Urlagów. https://store.steampowered.com/app/1311070/Greak_Memories_of_Azur/
Mayhem Brawler – Bijatyka w starym stylu w nowej komiksowej oprawie, w której nawet mamy 3 zakończenia w zależności od podjętych wyborów w trakcie gry. https://store.steampowered.com/app/1306720/Mayhem_Brawler/
City of Gangsters - Strategia. Kierujemy i rozwijamy organizację przestępczą. Budujemy bary, nielegalne destylarnie (akcja dzieje się w czasach prohibicji), organizujemy dystrybucję i przemyt, bronimy swoich interesów przed konkurencyjnymi gangami oraz policją, aby ostatecznie stać się władcą miasta. https://store.steampowered.com/app/1386780/City_of_Gangsters/
Demons of Asteborg - Platformowa gra w akcji. Gra wyszła też niedawno na SEGA Mega Drive. Bronimy Asteborga przed zastępami tych złych :) https://store.steampowered.com/app/1382790/Demons_of_Asteborg/
Zagrałem też w demo Return to Nangrim. Pierwszoosobowa przygodowa gra akcji, w której prowadzimy krasnoluda. Na razie niewiele w nim było do roboty. Ot tworzymy lepszy topór i zwiedzamy krasnoludzkie ruiny. https://store.steampowered.com/app/860210/Return_to_Nangrim/ Na pewno jest potencjał na coś fajnego.
EDIT: O kurde trochę tego wyszło. Ten kwadracik na tekst jest mylący :D
"Black Book" chyba tylko przez brak polskiej wersji językowej nie zostało u nas hitem, bo tak to naprawdę jest ten Wiedźminowy vibe i wszelkie folklorystyczne motywy są dla nas na pewno łatwiejsze do zrozumienia niż nawet dla zachodniej Europy.
Giera w każdym razie bardzo kompetentna jest, jako karcianka nie jest tak dobra jak "Tainted Grail", ale fabularnie to naprawdę satysfakcjonuje.
Wszystkie gry na jedną stopę, mroczne, misterne przygodówki i RPGi... jest ich tyle i wyglądają tak podobnie że aż zlewają się ze sobą w pamięci człowieka.
Innowacji proszę, świeżych pomysłów. Wskrzeszajcie umarłe lub umierające gatunki a nie zalew survivali, przygodówek, arena shooterów i fps drugowojennowych.
Pierdzielenie, każda z gier tutaj wyróżnia się na swój sposób. Może po prostu powinieneś zrobić sobie przerwę od gier?
Problem z innowacją dotyczy głównie dużych gier, ale co się dziwić jak kolejna fifa i tak się sprzedaje na potęgę.
Mniej lania wody i ścian tekstów, nastawienie na jakość nie na ilość i parę innych
Chyba jeszcze nie było przeglądu, który by mnie tak zaciekawił tytułami jak ten. Wygląda na to, że lato to wyjątkowo dobry okres dla tego typu tytułów. Do tego zestawu jeszcze wyróżniony w telegrafie Road 96 i Tormented Souls ponoć są całkiem udane.
Będzie grane. Dzięki Draug
Cultic niby fajny, ale imo trochę lepsze gry były tego typu ostatnio.
Byłem ciekaw co wrzucisz i parę tytułów trafiłem :) Ogólnie nie ma mowy o "sezonie ogórkowym". Wiele gier w sierpniu to świetne produkcje doceniane przez graczy, ale jeszcze nie przez tyle osób ile powinno, szczególnie w Polsce.
Dobra, poniżej lista ode mnie. Pomijam oczywiście te wymienione w jak zwykle dobrym tekście wraz z kilkoma bardziej znanymi jak Patron czy Townscaper https://store.steampowered.com/app/1291340/Townscaper/
https://store.steampowered.com/app/1538570/Patron/
Dust to the End - RPG. W postapokaliptycznym świecie prowadzimy karawanę kupców przez niebezpieczne pustkowia, walczymy w turowych walkach z przeciwnikami, eksplorujemy napotkane miejsca, handlujemy, rozwijamy zdolności itd. https://store.steampowered.com/app/1074070/Dust_to_the_End/
Northern Journey – Gra zbiera wysokie oceny. To przygodowa gra akcji w pierwszoosobowej perspektywie, w której przemierzamy norweskie wzgórza, doliny, jaskinie i inne niebezpieczne miejsca, w których roi się od bestii. Stylizowana na grafikę z początku wieku. https://store.steampowered.com/app/1639790/Northern_Journey/
Inked: a Tale of Love – Początkiem roku miała premierę na smartfonach, teraz trafia na resztę platform. Przemierzamy wyrysowany długopisem świat pełen zagadek a celem jest uratowanie ukochanej bohatera. https://store.steampowered.com/app/690120/Inked_A_Tale_of_Love/ https://www.youtube.com/watch?v=6xPw6elq4dA
Song of Iron - Osadzona w nordyckiej mitologii brutalna gra akcji, w której przyjdzie nam się zmierzyć z wrogimi Wikingami, poplecznikami bogów, potworami i śmiertelnymi pułapkami. https://store.steampowered.com/app/1258220/Song_of_Iron/
The Frosts: First Ones – Tania gra przygodowa, taki walking sim z góry, w której przemierzamy mroźne knieje w poszukiwaniu myśliwego, ale w trakcie wędrówki natrafiamy na coś nie z tego świata. https://store.steampowered.com/app/1603860/The_Frosts_First_Ones/
Space Station Sprint – Dynamiczny FPS, w którym musimy być ciągle w ruchu, aby przed końcem czasu wrócić do swojego statku. Po drodze rozwalamy wrogów, zbieramy premie czasowe, ulepszenia, odnajdujemy sekrety itd. https://store.steampowered.com/app/1462580/Space_Station_Sprint/
Lamentum – Jest język polski. Pixelowy survival horror. Za wydawcą: Oprowadź młodego arystokratę Wiktora Hartwella w desperacką podróż, której przyświeca tylko jeden cel – odnaleźć sposób na wyleczenie swojej śmiertelnie chorej żony, Alissy. Ich ostatnia nadzieja tkwi w mrocznych i zgubnych korytarzach rezydencji Grau Hill, której hrabia odkrył tajemnice swego rodu i całkowicie oddał się studiowaniu tajemnych nauk. https://store.steampowered.com/app/1033950/Lamentum/
Little Dog Bob - Sympatyczna gra platformowa, w której sterujemy sympatycznym psiakiem, idealna dla sympatycznych dzieci. https://store.steampowered.com/app/1647360/Little_Dog_Bob/
Baldo: the Guardian Owls – Obecnie gra jest kiepsko oceniana ze względu na błędy techniczne, ale twórcy wypuszczają nowe łatki i pracują nad usuwaniem kolejnych błędów. Gdy gra będzie połatana dostaniemy uroczego erpega w japońskim stylu (od włoskich deweloperów). Warto mieć na grę oko. https://store.steampowered.com/app/1614890/Baldo_The_Guardian_Owls/
Fallow – Stylowy pixel art i gra przygodowa stworzona przez kanadyjską nieznaną piosenkarkę i kompozytorkę Adę Rook (ale OST przesłuchałem i jest całkiem dobry). W grze wcielamy się w Isabelline, która przemierza w śnie drogę do domu. https://store.steampowered.com/app/1659590/Fallow/
Arietta of Spirits - Są polskie napisy. Gra opowiada historię Arietty i jej rodziny, która przyjeżdża do domku Babci pierwszy raz od jej śmierci w ubiegłym roku. Jednak rodzinny wyjazd przybiera nieoczekiwany obrót, gdy Arietta spotyka tajemniczego nowego przyjaciela i zyskuje zdolność widzenia dziwnych duchów, zamieszkujących wyspę. https://store.steampowered.com/app/1140170/Arietta_of_Spirits/
Seed of Life - Przygodowa gra akcji. Wcielamy się w Corę, ostatnią ocalałą z Lumii, umierającej planety. Aby ją uratować musimy odnaleźć i aktywować Ziarno Życia i ponownie rozpalić Słońce. https://store.steampowered.com/app/1030060/Seed_of_Life/
Calturin - Gra typu bullet hell polegająca na walce z bossami. Zostajesz wskrzeszony przez nekromantę, który ma cię w swojej mocy, ale uwolni cię, jeśli spełnisz jego wolę. Aby się wyswobodzić, musisz przejść przez tajemnicze portale do nieznanych krain i pokonać istoty zagrażające twojemu życiu. https://store.steampowered.com/app/1515470/Calturin/
Behind the Frame: The Finest Scenery - Gra wspomniana w poprzednim tekście Drauga, więc nie będe się rozwodził nad nią: https://store.steampowered.com/app/1634150/Behind_the_Frame_The_Finest_Scenery/
Greak: Memories of Azur - Jak pisze na Steamie: Greak: Memories of Azur to jednoosobowa gra side-scrollowa z rysowanymi ręcznie animacjami. Bohaterowie to trójka rodzeństwa: Greak, Adara i Raydel. Twoim zadaniem jest przeprowadzenie ich przez krainę Azur. Możesz przełączać się między postaciami i wykorzystywać ich zdolności specjalne, aby uciec przed najazdem Urlagów. https://store.steampowered.com/app/1311070/Greak_Memories_of_Azur/
Mayhem Brawler – Bijatyka w starym stylu w nowej komiksowej oprawie, w której nawet mamy 3 zakończenia w zależności od podjętych wyborów w trakcie gry. https://store.steampowered.com/app/1306720/Mayhem_Brawler/
City of Gangsters - Strategia. Kierujemy i rozwijamy organizację przestępczą. Budujemy bary, nielegalne destylarnie (akcja dzieje się w czasach prohibicji), organizujemy dystrybucję i przemyt, bronimy swoich interesów przed konkurencyjnymi gangami oraz policją, aby ostatecznie stać się władcą miasta. https://store.steampowered.com/app/1386780/City_of_Gangsters/
Demons of Asteborg - Platformowa gra w akcji. Gra wyszła też niedawno na SEGA Mega Drive. Bronimy Asteborga przed zastępami tych złych :) https://store.steampowered.com/app/1382790/Demons_of_Asteborg/
Zagrałem też w demo Return to Nangrim. Pierwszoosobowa przygodowa gra akcji, w której prowadzimy krasnoluda. Na razie niewiele w nim było do roboty. Ot tworzymy lepszy topór i zwiedzamy krasnoludzkie ruiny. https://store.steampowered.com/app/860210/Return_to_Nangrim/ Na pewno jest potencjał na coś fajnego.
EDIT: O kurde trochę tego wyszło. Ten kwadracik na tekst jest mylący :D
dżizas myślałem, że się nie obrobię z rekomendacjami Draug a tu teraz taka lista. Co kolejny to lepszy.
Na wrzesień triple Aje trzeba będzie zatem odłożyć :)
Sporo z tych gier miałem na liście kandydatów do umieszczenia w przeglądzie, ale jak zwykle zaskoczyłeś mnie też tytułami, które przegapiłem. Keep up the good work :)
Behind the Frame pominąłem ze względu właśnie na to, że było w lipcowym przeglądzie, choć zawahałem się na dłuższą chwilę, zobaczywszy wynik 97% pozytywnych recenzji (z aż ok. tysiąca).
Nad zainstalowaniem dema Return to Nangrim też się chwilę zastanawiałem, widząc ładne screeny na Steamie, ale trailer mnie trochę odstraszył. Może się jednak skuszę, jak twórcy dodadzą jakąś mechanikę używania tego topora :)
A teraz idę przeklikać gry, których nie znam ;)
Song of Iron - trochę jednak chyba rozczarowujący tytuł. Walka jest średnia, szczególnie jak na grę, która walką stoi, to dość topornie się zadaje ciosy, a przeciwnikom jakby animacji zbierania batów brakowało, no i jak wchodzą, to bym powiedział, że chwilę po wejściu na ten nasz plan, to mają nieśmiertelność jeszcze.
Ale też prezencja nieco irytuje, bo te wszystkie trawy i drzewa na pierwszym planie nieco irytują po czasie i przeszkadzają. Bardzo brakuje głosów postaci, mało dialogów, to by można było już je dograć. Jakbym zapłacił te 70 zł, to bym był rozczarowany, ale że za 35 zł klucz w innym serwisie kupiłem, no to spoko.
Dlatego przy niektórych tytułach lepiej poczekać. Song of Iron miało mieszane oceny, ale idą w górę, deweloper naprawia produkcję, więc pewnie za jakiś czas wyeliminuje niektóre błędy i gra będzie jakoś się prezentować. Poza tym wyłaniał mi się obraz gry podobny do Unto the End, gdzie gra była niesłusznie ostro oceniana, bo gracze nie mieli podanego wszystkiego na tacy. Jednak mimo wszystko SoI warte jest odnotowania na przyszłość i dodanie sobie do obserwowanych na Steam, bo takich bijatyk które nie są pikselową platformówką nieco brakuje.
Połowę mam na liście życzeń a druga połowa mnie nie intersuje. Nie są to więc gry niedostrzeżone tylko ... za drogie jak na polskie realia. Mała niezależna gra w cenie 50-70% ceny gry AAA często dostępna wyłącznie na Steamie czyli bez możlwości zakupu taniego klucza musi czekać aż trafi do jakiegoś bundla. Większość z nich niestety nie trafia i w ten sposób na liście mam nawet gry 4-5 letnie.
Co Ty za bzdury piszesz człowieku... W zasadzie prawie wszystkie gry z artykułu mają ceny między 70 a 90 zł, czasami niższe. Współczesne gry AAA to zazwyczaj cena 200+ zł, czyli mówimy raczej o 35-45% skoro już bawimy się w takie przeliczenia. Teraz pytam serio, wydanie 80 zł na grę raz na kilka czy kilkanaście tygodni to jest naprawdę według Ciebie wydatek przewyższający możliwości przeciętnego Polaka? To już jest chyba lekka przesada, śmierdząca mentalnością typu "mnie się wszystko należy za darmo" bo jestem biedny...
wydanie 80 zł na grę raz na kilka czy kilkanaście tygodni to jest naprawdę według Ciebie wydatek przewyższający możliwości przeciętnego Polaka?
Tutaj narzekają jak mają płacić 200zł za świetnego RPGa na ~100h to o czym my tu mówimy.
W kraju gdzie piracono Painkillera mimo że premierowa cena była na poziomie 19.90zł.
Także dla tych narzekaczy każda cena jest zła.
Nowa gra AAA jest dla mnie warta tyle samo co dla Niemca czyli 60 EUR = 60 PLN. Jak bedę zarabiał 1500 EUR netto to zapłacę 60 EUR za grę. A dopóki minimalna w Polsce wynosi 2000 zł to gry będą pozyskiwane za darmo bo wydawca i tak na tym NIE TRACI. Kiedy wy to w końcu zrozumiecie?
Za śmieszne niezależne gry mogę więc dać góra 10 zł.
Że też nadal znajdują się ludzie bredzący o tym Painkilerze.
1. Pierwszy nakład rozszedł się w tydzień.
2. Mało kto w ogóle słyszał o tej grze i ile kosztuje.
3. Powoływanie się na jedną jedyną grę sprzedawaną w Polsce w rozsądnej cenie jest po prostu śmieszne.
4. W tej samej cenie a chyba nawet za 25 zł próbowano potem sprzedać dodatek do tej gry.
1) Nie graj.
2) Zrób coś ze swoim życiem by poprawić swoją sytuację i by móc zapłacić w przyszłości za rozrywkę jaką jest granie.
No chyba że wolisz poczekać na kolejny datek socjalny od państwa typu "300+ na gry", na który się wszyscy my, pracujący, złożymy.
Nie prowadzę dyskusji z kimś kto twierdzi że piractwo to kradzież bo nie potrafię się zniżyć do takiego poziomu.
Programista czy grafik za swoją JEDNORAZOWĄ pracę OTRZYMAŁ comiesięczną pensję.
Gra to nie chleb że każda sztuka wymaga składników i pracy do jej wytworzenia. Jest to produkt "jednorazowy", następnie sprzedaje się jego kopie.
Nie można mówić o stracie jeśli nie istniała szansa na to że się zarobi. Ja mogę powiedzieć podobnie: tracę co tydzień miliony złotych .... bo nie gram w lotto.
Po pierwsze, każda gra to w zasadzie inwestycja. Programista i grafik dostają pensję dlatego że wydawca ZAINWESTOWAŁ pieniądze. Te pensje to po prostu koszty, które ponosi inwestor, licząc na to, że zwrócą się one po premierze. Jeśli się nie zwrócą to ktoś traci pieniądze, rozumiesz to ignorancie? Żeby ten grafik/programista czy każda inna osoba zaangażowana w projekt mogła stwierdzić "tak, osiągnęliśmy zysk, który pokrył koszty" gra musi zarobić wystarczającą sumę, czyli po prostu wystarczająco się sprzedać. W zasadzie każda inwestycja to zysk kalkulowany i odroczony w czasie. Gdyby każdy miał w nosie inwestorów, tak jak ty, to żaden programista czy grafik nigdy nie dostaliby pracy w tej branży bo była by ona po prostu nierentowna.
"Gra to nie chleb że każda sztuka wymaga składników i pracy do jej wytworzenia. Jest to produkt "jednorazowy", następnie sprzedaje się jego kopie." - Chłopie, każda jedna złotówka/dolar/euro wydane na produkcję jakiejkolwiek gry ma wartość tylko dlatego, że wydawca z góry zakłada że produkt się sprzeda w jakiejś tam minimalnej ilości. Gra sama w sobie nie jest tworzona "w próżnię", cały proces produkcyjny, wszystkie koszty eksploatacyjne, technologiczne i kadrowe nie będą miały żadnego sensu i wartości jeśli gra się potem nie sprzeda. To jest niesamowite, że są ludzie którym trzeba to tłumaczyć xD To co ty rozumiesz jako "produkt jednorazowy" to nie jest finalny kod gry tylko produkt sprzedany w ilości np. 7 mln kopii (czy ile tam sobie wydawca założył).
Tym samym tokiem rozumowania można powiedzieć, że pisarz, który poświęcił np rok życia żeby napisać jakąś bardzo dobrą książkę powinien cieszyć się ze sprzedaży 1 kopii, która potem jest kopiowana i rozprowadzana po sieci dla każdego kto chce, tak? Bo przecież to "produkt jednorazowy", cóż ten biedny pisarzyna traci na tym, że ktoś skopiował jego książkę i ją przeczytał nie płacąc ani złotówki, no nie?
Teraz druga, dużo ważniejsza sprawa. Wydawca, który inwestuje swoje pieniądze na cały proces produkcyjny zakłada, że finalny produkt trafi do ludzi, którzy (... uwaga, uwaga... ) GO KUPIĄ. Na tym polega rynek ignorancie. Ktoś tworzy produkt/usługę, ktoś inny ją kupuje za pieniądze, które zarobił sam oferując jakiś produkt czy usługę (czyli za swoją pracę). I tutaj pojawia się bardzo prosta kwestia. Jeśli wydawca gry sam świadomie nie rozprowadza jej za darmo to ty, ze swoją złodziejską logiką, nie masz najmniejszego prawa zaopatrzyć się w tą grę bo NIE JEST TWOJA. Wydawca, którego gra jest własnością, mówi "zapłać a będziesz mógł grać". Koniec tematu. Nie płacisz, nie grasz. Na tym polega rynek i funkcjonuje on tylko dlatego że 99% społeczeństwa świata zgadza się z tym paradygmatem. Jeśli pozyskałeś grę w jakikolwiek inny sposób niż ten przewidziany przez wydawcę to jesteś złodziejem. Żadna twoja pokrętna filozofia socjalnego menela tego nie zmieni.
edit. I podkreślę jeszcze raz, tu nie chodzi o bezpośrednią stratę dla wydawcy, tylko o zwykłą kradzież własności intelektualnej. Bo widzisz, może się nie zorientowałeś bystrzaku, ale żyjemy w świecie, w którym można ukraść nie tylko dobra materialne.
"Teraz pytam serio, wydanie 80 zł na grę raz na kilka czy kilkanaście tygodni to jest naprawdę według Ciebie wydatek przewyższający możliwości przeciętnego Polaka?"
Oczywiście, że tak. Polskie realia to 1200 zł na rękę, więc w tej zabawie liczy się każdy grosz :D
Oczywiście, że tak. Polskie realia to 1200 zł na rękę, więc w tej zabawie liczy się każdy grosz :D
1200...?
"Płaca minimalna netto w tym roku wynosi 2061,67 zł"
https://kadry.infor.pl/kadry/wynagrodzenia/wynagrodzenie-minimalne/5298403,Ile-wynosi-najnizsza-krajowa.html
Mnie zastanawia dlaczego wszędzie Black Geyser jest reklamowane jako bliźniak Baldura, skoro ta gra to jest praktycznie kopiuj wklej Pillars of Eternity.
UI wygląda prawie tak samo, silnik ten sam (nawet ma te same mankamenty), animacje te same. Dodali trochę modeli i dostosowali do innych zasad. Chyba, że podobieństwa szukacie w ograniczeniach jakie wprowadzili na podobieństwo AD&D 2E. Ale jak na razie gierka biedna w ch.
W czasach Baldurów też wychodziły podobne gry lub gorsze kopie, które zawsze znajdą nabywców. Teraz przynajmniej mają EA, w którym mogą poprawiać grę. Dawniej takich możliwości twórcy nie mieli.