Mam nadzieję że to tylko ostra nadinterpretacja, ale gość spędził sporo czasu w Chinach, zna tamtejsze realia dość dobrze. Takie propagandowe gówno nie wróży dobrze na przyszłość. Rewolucja Kulturalna 2.0 może ładnie rozpierd.... gospodarkę światową, ale lepsze to niż otwarta wojna z USA.
https://www.youtube.com/watch?v=6xcvDMDg8TY
Nie oglądałem, ale o co Chiny miałyby walczyć i z kim i w jakim celu? Przecież mają niemal wszystko, nic im nie zagraża.
To nie tyle Chiny, a raczej partia, a w jakim celu kto kur... zrozumie komuchów. Ogólnie partii nie podoba się wpływ zachodu i kapitalizmu na społeczeństwo i będą z tym walczyć. No może być znów okres izolacji i kompletnego odcięcia się, tylko czy będzie to dotyczyć tylko aspektów kulturalnych, czy też wykopią zachodnie korpo z Chin.
Zachodnie korpo wywalony z Chin? Trochę za wcześnie. Zachodni inwestorzy przeniosą się do Indii .A to się Chinom może nie spodobać.
Też się zastanawiam. Nikomu się nie opłaci zrzucanie atomówek w państwa. Surowce mają, chcą powiększyć przestrzeń życiową ?
Musiałem przerwać oglądanie, ale już skończyłem.
Więc wygląda na to że Komunistyczna Partia Chin idzie na wojnę z kulturą zachodu i kapitalizmem, które to dość mocno zaczęły wpływać na społeczeństwo. Widać że zaczęli to powoli realizować.
Jakiś czas temu Chiny zmieniły prawo i zakazano nauki prywatnym szkołom, która głównie skupiała się na językach obcych, a wykładowcami na nich byli głównie native speakerzy z innych krajów, no i oni pozostali praktycznie bezrobotni i zapewne wyjadą z Chin. Jako że prawo w Chinach dotyczące zatrudniania obcokrajowców jest bardzo specyficzne, nie można zatrudniać ich w "normalnej pracy" tylko wykwalifikowani specjaliści maja możliwość otrzymania wizy pozwalającej na legalną pracę.
Niedawno zrobili najazd na bogatych biznesmenów którzy zostali objęci opieką partii :) i celebrytów, co nawet zauważył jeden oszołom i jak zwykle wyciągnął sobie dziwne wnioski :) https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15732815&N=1
Całość pachnie mi tu odwetem za amerykańskie embargo technologiczne, np taki huawei ma dostęp tylko do procesorów obsługujących 4 G w swoich telefonach. Chiny dostają ostro po dupie przez małą dostępność chipów na rynku światowym np 100% technologii chipów używanych przy produkcji samochodów związana jest z zagranicznymi koncernami i oczywiści fabryki stoją. Ich technologia w tym zakresie jest od 10 do 6 lat w plecy w stosunku do świata, jeśli by sami chcieli ją ulepszać. Ostatnio chcieli kupić maszynę do litografii od holenderskiej firmy i przez embargo dostali odmowę, może to przelało czarkę Chińskiej goryczy. Ciekawe czy Chińczycy posuną się do wykopania części amerykańskich korpo z wielkiego Chińskiego rynku, a to będą ogromne straty dla nich :)
Zawsze problem są ludzie,którzy chcą wojny,i są zbyt głupi,żeby zrozumieć że to im nic nie da.Ale to głównie rządzący jak już, to chcą wojny.Życie.
Po za tym są 3 scenariusze. Chiny będą rządzić wszystkim jak teraz USA.I będziemy mieć system ocen,ludzie którzy nie są tacy,jak chce rząd będą mieć przewalone,itp itd.Ale nie będzie to takie łatwe w Europie. Mimo wszystko,dalej tutaj jest mocny sprzeciw,przeciwko przesadnych rządów. Ale kwestia czasu i zachęty.
Drugi scenariusz,to wszystko rypnie w ciągu 5 lat i będzie wojna,ale raczej domowa i to wszędzie.
3 scenariusz to raczej USA doprowadzi do wojny.Albo będzie dużo ,ale mniejszych konfliktów . Bliski wschód, Europa ,i Chiny.
4 scenarusz wywala wulkany i idziemy wszyscy spać ;D
A tak serio,jak Chiny miałyby przejąc Tajwan? Desant odpada,chociaż gdyby rzeczywiście chcieli,to by się nie liczyli z stratami. Na wyniszczenie? waliliby rakietami,aż Tajwanowi się nie skończą? Albo ich okrążą,i nikt im nie pomoże,to prędzej czy później ich zagłodzą. Zostaje jeszcze kwestia USA,Japonii i Indii .To nie jest takie hop siup. Chiny też mają swoje problemy. Ogólnie ja się powoli i tak nastawiam,że w ciągu 10 lat,coś się stanie. I będą olbrzymie zmiany.A w Chinach zostaje wiara w ludzi,którzy nie chcą takiego życia jakie mają.Więc jeszcze ewentualnie USA mogą coś wykombinować w samych Chinach.Kto to wie,my i tak nic nie zrobimy.
Czy Ty poświęcasz całe swoje życie na oglądanie gównianych filmików żerujących wyłącznie na twojej niewiedzy i emocjach? Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, to chwyć za jakieś rzetelne źródło
Tak gość co kilkanaście lat w chinach mieszkał i ostatnio zwiał do USA bo żyć się przestało tam dać jako obcokrajowiec jest nierzetelnym źródłem. No przykro w CNN nie zobaczysz takich informacji :) Zapewne groźby użycia broni atomowej przez Chiny kierowane pod adresem Japonii i Australii, jeśli będą "wtrącać się" do sprawy Tajwanu, to też nic ot zwykła polityka :P Jesteś świadom że Partia w Chinach ma wielkie poparcie w narodzie i nie jest ono tylko propagandowym, ale prawdziwym, to nie schyłkowe ZSRR z lat 90 gdzie bieda piszczała i ludzie chcieli zmian.